Pokazywanie postów oznaczonych etykietą taniec. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą taniec. Pokaż wszystkie posty

piątek, 3 września 2021

Dama ciężkich obyczajów

Autor: Marta Obuch

Tytuł: Dama ciężkich obyczajów

Wydawnictwo: Filia

Liczba stron: 408

Oprawa: miękka

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-8195533-1

 

 

 

 

Tytuł najnowszej powieści Marty Obuch intryguje – Dama ciężkich obyczajów. O paniach lekkich obyczajów się słyszało, a nawet widziało, a tu zagwozdka…

Koleś wziął mnie za damę lekkich obyczajów. (s. 121)

Lilianna Warzęcha to mała, zgrabna i pyskata wiolonczelistka, kobieta z jajami. Singielka, która bierze sprawy w swoje ręce i zaczyna projekt „jeden miesiąc, jeden dzień, jeden facet”. Na ulicy wpatruje się w sprzęty sportowe mężczyzn. Jedną z ofiar jest pracujący pod przykrywką policjant Witek Wiśniewski. Wiśnia zostaje wzięty za bandytę i brutala, choć wesoły i równy z niego gość. On uważa Liliannę za prostytutkę Velvet. Oboje podejrzewają, że coś nie gra, ale nie zdradzają swej tożsamości, w efekcie czego dochodzi do towarzyskich perypetii i zawirowań sercowych. Iwonka, kobieta słusznej postury, narzeka na narzeczonego Miśka i swoją nadprogramową wagę. Komplikacje zaczynają się, gdy ciocia Czesława zostaje okradziona z oszczędności życia. Wtedy z dwiema siostrzenicami sięga po nadzwyczajne środki personalne. Strach się bać kobiecego podstępu. Można się śmiać.

Co trzy głowy, to nie jedna. (s. 53)

Trzeba zmienić polskie przysłowie, bo co trzy kobiety wymyślą…, to się w głowie nie mieści! Ich poważnie nieroztropny plan ma szansę się ziścić dzięki… rurze i zbytniej ciekawości oraz zamiłowaniu do kryminałów wszelakich. To one wiodą prymw komedii kryminalnej, pchając się w paszczę mafiosa z Wisienką na czele. Pomysłów można im pozazdrościć, ich wcielania w życie i korzystania z okazji tym bardziej. Gdy do tego dodamy rosnącą wprost proporcjonalnie zazdrość Miśka, zakamuflowaną dietę Iwony, kiełkujące uczucie, groźnych panów z bronią w ręku, to robi się wybuchowo i śmiesznie. Nie mogło się obyć bez Pietruszki. Tfu! Komisarza policji Marchewki. Na arenie wydarzeń pojawiają się koty. Ale jakie! Oba podbiły nie tylko moje serce.

Drżyjcie, przestępcy! (s. 215)

wtorek, 6 lutego 2018

Roztańczeni archeolodzy historii

Autor: Katarzyna Ducros
Tytuł: Renèe
Ilustracje: Katarzyna Ducros
Wydawnictwo: Psychoskok
Liczba stron: 70
Oprawa: miękka
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8119-128-9



Jedną ze styczniowych nowości wydawnictwa Psychoskok jest książka Katarzyny Ducros pod tajemniczym francuskim tytułem Renèe.
Te zżarty w złym guście muszą się wreszcie skończyć. (s. 20)
Główni bohaterowie to grupa 11-latków, uczęszczająca na lekcje tańca do Miejskiej Szkoły Artystycznej w aglomeracji Paryża. To właśnie w studiu tanecznym „Mariusa Petipy” zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Ktoś zapukał do drzwi i uciekł, trzaśniecie drzwi wejściowych i uczucie czyjejś obecności, schowanie tornistra do kabiny prysznicowej, woda lejąca się bez przyczyny. Z czasem jakość i ilość paranormalnych zdarzeń zaczyna się nasilać, i to na terenie całej szkoły. W dodatku ktoś nuci „starą” melodię.
Te żarty w złym guście muszą się wreszcie skończyć. (s. 20)
Nikt w szkole ani spoza niej nie potrafił rozwikłać tajemniczych zdarzeń, dopóki życie przypadkiem nie zmusiło do tego dwójki przyjaciół, przyszłych tancerzy. Arsen i Mikołaj przebywający za karę w szatni postanawiają rozwiązać zagadkę i zdefiniować Głos. Do śledztwa angażują swoją grupę tańca. Młodzi tancerze stawiają pierwsze kroki jako detektywi. Stanowią zorganizowaną grupę dochodzeniową. Robią burzę mózgów, dzielą się pomysłami i zadaniami. Są archeologami historii. W swej pracy detektywistycznej wykorzystują archiwum biblioteki miejskiej, Internet.

niedziela, 20 sierpnia 2017

Zatańczmy kadryla - fotorelacja



Witajcie! Dziś kolejna odsłona pokazów koni w Stadzie Ogierów w Kętrzynie. Tym razem zatańczymy kadryla, a raczej popatrzymy na popisy koni rasy arden i ich pięknych pań. Najpierw w bryczkach, a potem w siodle.
Wspomnę wpierw, że kadryl to salonowy taniec figurowy, powstały z francuskiego kontredansa, tańczony przez dwie lub cztery pary ustawione w kwadracie. Był popularny w XIX wieku.
Do Kętrzyna przyjechały panie z Nowych Jankowic wraz ze swoimi końmi. Nic dziwnego, że gdy publiczność zobaczyła wjeżdżające bryczki ciągnięte przez wielkie, zimnokrwiste konie, a w nich kobiety w stylowych strojach, to zerwała się burza oklasków.
Wjazd na padok:


Przywitanie gości w czasie rundy wokół padoku, a w tle najdłuższa stajnia w Europie: