Dziś
zabawne czterowiersze Stanisława Barańczaka, jednego z naszych
najwybitniejszych szekspirologów i brata Małgorzaty Musierowicz.
Owe wierze
pochodzą z książki „Bazgrofioły”. Udowadniają one, że dramaty Szekspira nie są
skomplikowane, mroczne i ciężkie w odbiorze. Sami się przekonajcie, że tematyka
wydaje się lekka, łatwa i przyjemna.
Te
mniej znane, a zarazem trudniejsze czterowiersze podaję jako przykład:
„Ryszard III”:
Garbus: knuje.
Wokół szuje.
Ząb za ząb. Królestwo za konia.
Finał: zbiorowa agonia.
Garbus: knuje.
Wokół szuje.
Ząb za ząb. Królestwo za konia.
Finał: zbiorowa agonia.
„Julisz Cezar”:
Forum. Togi.
Gołe nogi.
Klika: szefowi nóż w plecy?
Finał: trupy, kalecy.
A
teraz 5 zagadek dla Was. Co to za dzieła Wiliama Szekspira?