Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Francis. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Francis. Pokaż wszystkie posty

piątek, 10 czerwca 2016

W oku cyklonu



Autor: Dick Francis
Tytuł: Oko cyklonu
Tłumaczenie: Małgorzata Grabowska
Wydawnictwo: Da Capo
Liczba stron: 287
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2001
ISBN: 83-7157-437-1



Każda zmieniająca życie decyzja musi jakiś czas dojrzewać, a zatem nigdy nie należy działać pochopnie. (s. 144)
Sięgnęłam po książkę Dicka Francisa Oko cyklonu z czystej ciekawości ze względu na tytuł. Nie czytałam blurbu, więc nic dziwnego, że w trakcie lektury nieco się rozczarowałam, bo na coś innego się nastawiłam.
Dwaj meteorolodzy Kris Ironside i Perry Stuart pracują w Centrum Meteorologicznym BBC i obwieszczają w angielskiej telewizji prognozę pogody. Robią też indywidualne prognozy, zwłaszcza dla hodowców i treserów koni, gdyż od pogody i nawierzchni toru wyścigowego dużo zależy. Kris jest amatorem pilotem i wybiera się do Caspara Harveya do Newmarket na lunch. Zabiera ze sobą Perry’ego. Tam on poznaje państwa Darcych i zostaje zaproszony do USA. Po lunchu synoptycy są świadkami, jak jedna z klaczy wyścigowych zaczęła chorować…
W czasie urlopu w USA Kris otrzymuje możliwość spełnienia marzeń – ma zamiar przelecieć przez oko cyklonu, szalejącego nad Karaibami huraganu Odyn. Robin Darcy użycza mu swego luksusowego samolotu zaopatrzonego w odpowiedni sprzęt. Kris zaprasza przyjaciela do środka huraganu. Ale zanim wlecą w oko cyklonu, Kris ma tajną misję do wypełnienia na malutkiej wysepce Trox, gdzie zostały bunkry po hodowli grzybków i… stado krów różnych gatunków, ludzi bowiem ewakuowano miesiąc wcześniej. Karaibska wycieczka ma niespodziewany finał. Jednak to dopiero początek zagrożeń, i to nie zafundowanych przez siły natury, a przez ludzi. Perry trafia w oko cyklonu, cyklonu stworzonego przez grupkę bogatych ludzi.
Zwyciężaj cichaczem. Rozglądaj się na boki, bacząc, czegoś się nauczył. Wierzę w ciebie. Jeśli przepłynąłeś huragan, znajdziesz drogę w labiryncie. (s. 230)