Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ridero. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ridero. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 11 kwietnia 2019

Przypadek czy nie?


Autor: Aniela Czerwińska
Tytuł: Przypadki nie istnieją
Wydawnictwo: Ridero
Liczba stron: 182
Typ książki: e-book
Format: epub
Rozmiar: 5,9 MB
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-8155-669-9



"Przypadki nie istnieją" opowiada o poświęceniu, walce z przeciwnościami losu, przyjaźni, dążeniu do celów oraz spełnianiu marzeń, a główna bohaterka, która z trudem próbuje zaakceptować swój wygląd, walczy z zazdrością ze strony chłopka, anonimowymi wiadomościami, ale mimo wszystko nie poddaje się, ponieważ ma wsparcie u bliskich osób. Odzyskuje w tym czasie swojego przyjaciela z dzieciństwa, co nie podoba się jej chłopakowi, ale mimo wszystko, oboje próbują utrzymać ich przyjaźń.

Tyle blurb o książce Anieli Czerwińskiej Przypadki nie istnieją, którą w formie e-booka zdobyłam na portalu Czytam Pierwszy.
Aniela Czerwińska to pseudonim Aleksandry Sołtys, rocznik 1996, mieszkającej koło Sandomierza. Zaczęła pisać w wieku dziesięciu lat za namową młodszego brata. Opowiadania publikuje na blogu i wattpadzie, Przypadki nie istnieją to jej debiut. Zainteresowania: fotografia, rysunek, śpiew, taniec towarzyski i kuchnia włoska.
Wierzę, że to nie przypadek, że na siebie wpadliśmy, bo przypadki nie istnieją. Zawsze musi być jakaś przyczyna.
Ola, główna bohaterka, nie akceptuje swego wyglądu. Jest niska, ma kilka kilogramów za dużo, chłopcy omijają ją łukiem. Pewnego dnia na wakacjach na Olę wpadł na deskorolce przystojniak Marcel. Oboje wpadają sobie w oko, po pewnym czasie i kilku turbulencjach zaczynają się spotykać. Pewnego razu nad jeziorem Marcela zaatakował nieznajomy, wytatuowany chłopak. Ktoś zadzwonił po policję. To był Mike, przyjaciel Oli z dzieciństwa, który wyemigrował wraz z rodzicami. Mike od dawna jest w przyjaciółce zakochany po uszy, lecz ją okłamuje, że kocha inną. A Olę zaślepia miłość do Marcela..
Boję się, że ktoś mi cię odbierze, że cię zrani.

wtorek, 14 sierpnia 2018

Niepełnosprawny podróżnik


Autor: Zbigniew Graczyk
Tytuł: Wózkiem przez świat
Wydawnictwo: Ridero
Liczba stron: 296
Typ książki: e-book
Format: epub
Rozmiar: 5,9 MB
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83- 8126-315-3


Każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Konfucjusz
Kilka lat temu młoda lekarka w szpitalu poinformowała mnie o wynikach badań. Zapytałam, co to znaczy, a ona beznamiętnie odpowiedziała: „Wózek inwalidzki”. Świat mi się zawalił. Mnie bolały dłonie, a nie nogi! Dopiero po jakimś czasie otrząsnęłam się z szoku i dotarło do mnie, że przecież są operacje wymieniania stawów, a wózek to nie wyrok. Na co dzień borykam się z RZS-em, więc unikam czytania książek o ciężkich chorobach, z kolei kocha(ła)m podróże, dlatego długo trwało nim zdecydowałam się na zakup na portalu Czytam Pierwszy e-booka Zbigniewa Graczyka Wózkiem przez świat.
Pani syn ma zanik mięśni.
Zbigniew Graczyk zachorował na zanik mięśni jako kilkuletnie dziecko. Jego starsza siostra też na to chorowała. Rodzice nie mieli lekko. Ojciec pracował na całą rodzinę, a mama zajmowała się domem, w którym się nie przelewało. Rodzicom zależało na przyszłości syna, żeby umiał sobie ze wszystkim poradzić w życiu. Nie poddawali się, ale to głównie matka walczyła o samodzielność syna i wyleczenie go z fizycznej ułomności. Choroba postępowała i mały Zbigniew musiał siąść na czerwony wózek inwalidzki, przed czym długo się bronił. W końcu stali się nierozłączni. (Zdjęcia są z e-booka czytanego na smartfonie).
Dotarliśmy na koniec świata. Ja i mój wózek inwalidzki (wrzód na dupie, ale i wybawienie).
Pasja do podróży u autora narodziła się w dzieciństwie. Atlasy samochodowe ojca to pierwsze podróże palcem po mapie. Te pierwsze prawdziwe odbywały się po Koninie na czterokołowym rowerku, a potem już na manualnym wózku inwalidzkim. Już jako dorosły człowiek Zbigniew zamarzył o podróży na biegun. Tygodnie przygotowań, jazda przez Skandynawię maluchem i udało się. Niepełnosprawny Zbigniew z Polski na manualnym wózku inwalidzkim dotarł na najdalej wysunięty fragment lądu – Nordkapp! I wtedy narodziło się kolejne marzenie – przemierzyć świat wzdłuż i wszerz. Niemożliwe? Okazuje się, że wszystko jest możliwe, o ile się chce.
Spełnienie marzeń przecież nie ma ceny.