Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lingas-Łoniewska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lingas-Łoniewska. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 11 lipca 2022

Nicolas

Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska

Tytuł: Nicolas

Wydawnictwo: Słowne

Seria: Bezlitosna siła

Tom:

Liczba stron: 280

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-8251-186-4

 

Ostatnio ponownie weszłam do oktagonu na ring walk MMA za sprawą Nicolasa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej i popularnej księgarni internetowej.

Jestem napędzany nienawiścią. (s. 104)

Bohaterami szóstego tomu Bezlitosnej siły są ponownie młodzi ludzie, którzy w życiu nie mieli łatwo i nie mają. Mikołaj „Nicolas” Brodawski chce pomścić śmierć brata „Brody” Adriana, który kilka lat temu zginął w pożarze klubu Darylskiego. Ciąży na nim piętno przeszłości. Mikołaj dąży do walki z Kastorem. By zrealizować plan zemsty, zbliża się do młodziutkiej sąsiadki Sary Karwak, która trenuje w klubie Kastora i jest pod opieką fundacji FemiHelp. Utalentowana dziewczyna to córka alkoholika, który w domu urządza imprezy. Jej brat handluje narkotykami. Pewnego dnia Nicolas uwolnił Sarę od lepkich dłoni kumpla jej brata. Z czasem dziewczynie grozi niebezpieczeństwo z winy… sąsiada. Znajomość Sary i Nicolasa się zacieśnia. Między nimi rodzi się miłość, lecz czy pokona ona nienawiść?

Tymczasem Mikołaj… (s. 75)

Przy tej powieści można zanucić „Jak dobrze mieć sąsiada…”. Ochroni, pomoże, postraszy posturą i znajomością półświatka. W końcu Niko to właściciel klubu w Leśnicy. Wysoki przystojniak z blizną na twarzy ma mroczne spojrzenie i cierń w sercu. Zwrócił moją uwagę „rycerskością”, potrzebą chronienia słabszych i pokrzywdzonych, bo i on był kiedyś w takiej sytuacji. Nie wie, że jest w stanie pokochać i być z kobietą. Wraz z rozwojem wydarzeń jego emocje ewoluują, a on ma nad czym rozmyślać. Ma szansę zmienić swoje życie.

Jestem w tym dobra. (s. 79)

środa, 9 marca 2022

Śniadanie z Arsenem

Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska

Tytuł: Śniadanie z Arsenem

Wydawnictwo: Słowne

Seria: Kolacja z Tiffanym

Tom: 3

Liczba stron: 248

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-8251-102-4

 

 

Po kolacji i obiedzie przyszła pora na Śniadanie z Arsenem zaserwowane przez Agnieszkę Lingas-Łoniewską, powieść, którą otrzymałam do recenzji ze znanej księgarni internetowej.

Byłem synem capobastone. (s. 188)

Chris Conti, nieuchwytny i sprytny złodziej o ksywce Arsen, wraca do Polski, by dokończyć ważną rodzinną sprawę. Po pięciu latach ponownie pojawia się w Gołdapi, spokojnym, uzdrowiskowym miasteczku nad jeziorem. On jest nieprzewidywalny, ale los też ma dla niego niespodziankę. I to niejedną. Litwinka Lina Jurgatis wciąż mieszka w Gołdapi i pamięta Krzyśka, w którym się zakochała. Oprócz wspomnień ma jeszcze inną „pamiątkę” po Włochu. Gdy ci dwoje ponownie się spotkają, gorące emocji biorą górę. Bez kłopotów się nie obejdzie. A na domiar złego w miasteczku pojawi się cenny klejnot – złote oko hrabiny Nehrebeckiej. Aż się prosi, by go ukraść…

Robimy imprezkę. Krysia musi się rozerwać. (s. 75)

Jak bardzo mi było trzeba spotkania z wielką trójcą braci – z rozważnym Maćkiem, narwanym Jackiem i szalonym Krzyśkiem. Jak bardzo potrzebowałam takiej lekkiej powieści po ciężkim dniu! Rzuciłam wszystko i sięgnęłam po książkę. Szybko zapomniałam o swoich problemach i przeniosłam się… nieco ponad sześćdziesiąt kilometrów na wschód. Blisko prawda? Udałam się na Mazury Garbate do mojej Gołdapi, w której byłam kilka razy. Jezioro z bojkami wyznaczającymi granicę państwa, domki, tężnie, bunkry w lesie, Piękna Góra z restauracją obrotową to wszystko jest mi bardzo dobrze znane. Zatęskniłam! Zamarzyłam! Zaczynam planować…

Kajak z dziewczynami zbliżał się do boi granicznych. (s. 27)

poniedziałek, 19 kwietnia 2021

Revenge

Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska

Tytuł: Revenge

Wydawnictwo: Burda Książki

Seria: Bezlitosna siła

Tom: 5

Liczba stron: 288

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-8053-861-0


Kastor, Polluks, Saturn, Mars tworzą bestsellerową serię Bezlitosna siła. Agnieszka Lingas-Łoniewska przygotowała niespodziankę dla czytelniczek – bonusowy tom, czyli Revenge.

Widzę, że mamy sobie nawzajem wiele do opowiedzenia. (s. 79)

Na arenę wydarzeń ponownie wkracza Wiktor Brudzyński. Jako Revenge rozdawał ciosy na ringu i poza nim. Nikomu się nie tłumaczył. Nagle w prezencie od losu dostaje nastoletniego brata. Młody przechodzi okres buntu i daje się we znaki. Revenge uczy się ojcostwa i cierpliwości oraz… miłości. Wpadła mu w oku kobieta o kasztanowych oczach. To Laura Marczyk, która z synkiem rozpoczęła nowe życie z dala od agresywnego męża. Tylko że jej eks jest innego zdania. Revenge musi wrócić do gry, by ochronić ukochaną kobietę. Przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć.

Masz pewnie milion swoich problemów. (s. 60)

Revenge to były przyjaciel Saturna, jego młodszy przyrodni brat. Oboje stoczyli walkę w klatce i rozstali się na dobre. Ich wieloletnia przyjaźń zniknęła. Jednak ludzie z wiekiem mądrzeją, a los przynosi niespodzianki. Wiktor chce naprawić relacje z Konradem, co będzie prawdziwym wyzwaniem, tym bardziej że za Saturnem stoją murem jego trzej przyjaciele. Przeprowadził się do Wrocławia. Chce zbudować rodzinę na nowo. Ponosi odpowiedzialność za nastoletniego Leona, a ten w nowym miejscu napytał sobie kłopotów.

Potencjalnie każdy facet jest zagrożeniem dla kobiety. (s. 227)

Laura straciła siostrę. Jest książkowym przykładem przemocy domowej. Wycofana, przygaszona. Unika kontaktu z mężczyznami. Instynktownie kuli się na dźwięk hałasu, podniesionego głosu. Zależy jej jedynie na bezpieczeństwie synka. Chce wyjść na prostą. Miłość spada na nią nagle.

Bo my to taka mała mafia z PanthaRei. (s. 91)

środa, 3 marca 2021

Obiad z Bondem

Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska

Tytuł: Obiad z Bondem

Wydawnictwo: Burda Książki

Seria: Kolacja z Tiffanym

Tom: 2

Liczba stron: 264

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-8053-847-4

 

Po kolacji powinno być śniadanie, ale nie u Agnieszki Lingas-Lioniewskiej. Po pierwszym tomie trylogii Kolacja z Tiffanym przyszedł czas na Obiad z Bondem. Zapraszam na recenzję i życzę smacznego.

Miałabym tutaj osobistego Bonda. (s. 45)

Nowożeńcy Maciek i Natalia Graniccy są zakochani po uszy. Sielanka trwa. Tymczasem Eliza, przyjaciółka Natki, została sama w wielkim mieszkaniu. Pewnego dnia odniosła wrażenie, że ktoś był u niej z nieproszoną wizytą. Z pomocą spieszy Jacek Granicki. Komisarz policji, który ma tyle samo wspólnego z policją co z włoską mafią, wprowadza się do mieszkania Elizy. Z jednej strony chce pomóc kobiecie i sobie, a z drugiej wystawia swoją cierpliwość na olbrzymią pokusę. Jacek odkąd poznał Elizę, starał trzymać się od kobiety z daleka, gdyż rozpalała w nim nie tylko żądze, ale i chęć zrobienia czegoś. Teraz sam wystawia się Amorowi na cel i wikła w romantyczną historię. Tylko z jakim zakończeniem…?

Ty i ja. To przeznaczenie. Nie uwolnisz się, Elizo. (s. 115)

Ci dwoje działają na siebie jak płachta na byka. Trzymają dystans, choć fluidy krążą wokół nich, a powietrze aż skrzy od emocji i żądzy. Kłująca natura Elizy to pancerz wrażliwej kobiety, która dla otoczenia pozornie jest twarda i niedostępna. Tych dwojga łączy samotność, pracoholizm i uroda, wspólne mieszkanie oraz niewyparzone języki i dziwne przyzwyczajenia. Dzielą… słowa. Ich rozmowy toczą się często na zasadzie odbijania piłeczki pingpongowej. Wyzwalają w sobie pokłady skrajnie różnych emocji. Przekomarzają się, dogryzają sobie, czyniąc aluzje, rzucając podteksty. Bawiły mnie ich kłótnie. Z lekka uśmiechałam się, czekając na dalsze wydarzenia, bo coś było na rzeczy. Elizo-Jackowa mieszanka wybuchowa musiała w końcu wybuchnąć.

Nie ma opcji, zamki są nowe... (s. 134)

wtorek, 25 sierpnia 2020

Kolacja z Tiffanym

Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska

Tytuł: Kolacja z Tiffanym

Wydawnictwo: Burda Książki

Seria: Kolacja z Tiffanym

Tom: 1

Liczba stron: 264

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2020

ISBN: 978-83-8053-740-8

 

Słońce, balkon, leżak i książka to ostatnio mój rytuał. Tym razem najnowsza powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej Kolacja z Tiffanym. Blurb:

Komedie romantyczne są do bani – twierdzi Natalia Lisek. Może i racja, ale jej życie zaczyna niepokojąco przypominać jedną z nich. Tu niespodzianka goni niespodziankę, a śmiech walczy ze wzruszeniem! Natalia Lisek pochodzi spod Wrocławia, nosi grube okulary i… hm – delikatnie mówiąc, jest ciut roztrzepana. Właśnie straciła pracę i robi wszystko, by znaleźć nową – a zarazem dowieść rodzicom, że chce żyć po swojemu i świetnie da sobie radę. Szczęście lubi sprzyjać takim jak ona – jest inteligentna, błyskotliwa, pełna uroku osobistego i nietuzinkowych pomysłów. To wszystko sprawia, że chociaż często wpada w tarapaty, zawsze wychodzi z nich cało! Gdy Natalia znajduje pracę w firmie Macieja Garnickiego, wkracza w świat zamożnych klientów, zabójczo przystojnych mężczyzn, olśniewających klejnotów i… zuchwałych kradzieży! Życia nie ułatwia jej fakt, że między nią a Garnickim zdecydowanie iskrzy. Ale czy w pogoni za tajemniczym złodziejem znajdzie się czas na miłość?

 – To kłopoty wpadają na mnie – zaoponowałam. (s. 122)

Natalia o anielskim wyglądzie i diabelskim charakterze podpisała umowę z losem na pakowanie się w tarapatach. Często jej wpadki wywoływały u mnie salwy śmiechu, rzadziej uśmiech. Niby nic takiego minus sześć dioptrii, lecz w jej „posiadaniu” to aż nadto. Ta kobieta to chodząca awaria. Jest niebezpieczna dla siebie i innych. Niektóre jej wypowiedzi to celne riposty, zgrabne podsumowania czy ciekawe spostrzeżenia. Bystra kobieta i odważna. W dodatku uzbrojona w szpilki. I tu mały apel do kobiet – jeśli kupujecie szpilki, to tylko dobrej jakości. Przekonacie się o tym w trakcie lektury, a i nauczycie się bawić w Kopciuszka. À propos płci brzydkiej, rozbawiło mnie porównanie facetów do butów.

Chcesz je ukraść? (s. 137)

sobota, 15 sierpnia 2020

Mars

Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska

Tytuł: Mars

Wydawnictwo: Burda Książki

Seria: Bezlitosna siła

Tom: 4

Liczba stron: 256

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2020

ISBN: 978-83-8053-724-8

 

Czekałam na spotkanie z Marsem, ostatnim tomem cyklu Bezlitosna siła Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Byłam ciekawa, jak autorka przedstawi historię miłości pani doktor i młodszego o sześć lat chłopaka z piekła. Blurb:

 

Jego życiem rządzą nienawiść i szaleństwo. Kiedy na ringu staje się niepokonanym Marsem, oddaje się im całkowicie. I tylko ona budzi w nim odmienne, bardziej tkliwe uczucia. Ale powiedzmy sobie szczerze: doktor Liwia Marczyk gra w zupełnie innej lidze. Są jak ogień i woda. I przyciągają się z siłą żywiołów. On woli nie ryzykować – nie teraz, kiedy przed nim poważne zadanie. Nic nie powinno go rozpraszać. Ona nie chce być naiwna. Już raz się sparzyła i do tej pory płaci za to wysoką cenę. Kiedy jednak w grę wchodzi prawdziwa miłość, Mars i Liwia będą musieli się zastanowić nad swoimi wyborami. Czy odważą się postawić wszystko na jedną kartę?

 

Każdy ma jakieś śmieci w głowie. (s. 67)

Mars swym wyglądem budzi grozę, ale i fascynuje kobiety. Kawał chłopa z tatuażami. Irytująco-zabawny, czasami nieznośny jak dzieciak, choć z błyskiem inteligencji w oczach. Lowelas noszący maskę beztroskiego idioty chce zemsty. Musi posprzątać śmieci, choć w głowie siedzi mu pani psycholog. Liwia w fundacji FemiHelp pomaga maltretowanym kobietom, wyciąga ich z dołków psychicznych, a nie umie pomóc samej sobie. W tym tomie wychodzą na jaw nie tylko tajemnice przeszłości Marsa i jego problemy, z którymi się zmaga, ale także Liwii. Bohaterowie skrywają swoje demony przed bliskimi i całym światem. 

 

– To dawaj, dziewczyno, mam ochotę na kontakt. – Klepnąłem go w ramię. (s. 27)

wtorek, 28 lipca 2020

Szósty po latach


Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Tytuł: Szósty po latach
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 384
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8083-783-6






Z ciekawości sięgnęłam po kryminał Agnieszki Lingas-Łoniewskiej o seryjnym mordercy w wersji poprawionej i rozszerzonej o nowe postacie, nowe wątki, nowe zakończenie. Sięgnęłam po Szóstego po latach. Co mówi blurb?

Gdy w grę wchodzi miłość, żadna siła nie jest w stanie powstrzymać inspektora Marcina Langera przed nadludzkim wysiłkiem i odnalezieniem oprawcy zielonookich blondynek, do których zalicza się jego ukochana. Gdy gra toczy się o zbawienie – psychopatyczny zabójca nie respektuje żadnych granic. Nawet jeśli zbawienie jest wyimaginowane, a motorem działania – obłęd. A może zwłaszcza wtedy.

Ta sprawa nosiła kryptonim „Szósty”. (s. 65)
Co pamiętam z pierwszej wersji? Wysokich bohaterów, „religijnego” seryjnego mordercę, mnóstwo emocji, suspens, zaskakujące zakończenie i… różnej maści błędy. Akcja przypominała mi się, gdy o niej czytałam. I przyznaję, że niektóre krótkie fragmenty omijałam (nie czytam dwa razy tej samej książki), choć emocji nie zabrakło od złości, przez wzruszenie, po radość.

środa, 4 marca 2020

Czerwona Inez

Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Tytuł: Saturn
Wydawnictwo: Burda Książki
Seria: Bezlitosna siła
Tom: 3
Liczba stron: 256
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2020
ISBN: 978-83-8053-686-9 



Walki MMA i działalność fundacji oczami Agnieszki Lingas-Łoniewskiej powracają na mój blog – Saturn to trzeci tom cyklu Bezlitosna siła.
Nie warto walczyć z tym, co siedzi w głowie. (s. 39)
Konrad Klajzer wie, co to znaczy cierpieć i tęsknić przez lata. Zebrał wiele ciosów od życia. Zbyt dobrze pamięta chore rzeczy z przeszłości. Uratowały go walki. Wyszedł na ludzi dzięki przybranej siostrze i jej mężowi. Czasami nie umie wyzwolić z siebie głębszych uczuć, a odkąd zobaczył czerwonowłosą Inez, przepadł. Ta drobna kobieta zawróciła mu w głowie. W jej obecności odczuwa obce mu emocje, lecz nie potrafi się do niej zbliżyć. Nie wierzy, że jakakolwiek kobieta może mu zaufać. Tymczasem niezwyciężony Saturn musi skupić się na treningach. Revenge zabiega o walkę z nim.
Tak bardzo chciałam mieć własną bajkę, chciałam mieć więcej radości, kolorów. (s. 102)
Inez wyróżnia się fryzurą, strojem i kolorami, jakby chciała przemalować tragiczną przeszłość. Los ją brutalnie doświadczył, a raczej czyjeś ręce. Blizny skrywa pod długimi rękawami, ale to w sercu nosi najgorsze rany. Jej piekielne „doświadczenia” przyćmiewają Anity i Martyny. Prawdę o Inez zna psychoterapeutka z fundacji oraz ten, który ją skrzywdził i naznaczył. Teraz przypomina o sobie, wraca z przeszłości i staje się teraźniejszością. Młoda kobieta jest silna. Sama walczy ze swoimi diabłami, choć niedaleko znajduje się jej bohater – Saturn. Sądzi, że on uważa ją za nieznośną młodszą siostrę, której nie lubi… 
Jesteś dla mnie piękna i czysta. Niczym nieskażona. (s. 114)

czwartek, 13 lutego 2020

W piekle emocji


Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Tytuł: Polluks
Wydawnictwo: Burda Książki
Seria: Bezlitosna siła
Tom: 2
Liczba stron: 288
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-8053-616-6



Polluks to drugi tom cyklu Bezlitosna siła Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, który opowiada o mężczyznach biorących udział w walkach MMA i kobietach z fundacji FemiHelp, która wspiera ofiary agresji ze strony mężczyzn.
Załatw walkę też mnie. (s. 33)
Patryk Rotter jest właścicielem klubu PanthaRei, w którego podziemiach odbywają się nielegalne walki MMA za duże pieniądze. On sam walczy. W klatce jest Polluksem, czarnookim diabłem w ludzkiej skórze, dzikim i bezlitosnym. Pragnie krwi. Rządzi nim zemsta. Z powodu okrutnej przeszłości nie wierzy, że którakolwiek kobieta mogłaby go pokochać z jego mroczną stroną. Nosi w sobie piekło i żyje z demonami przeszłości. Mężczyzna robi wszystko, by uratować siebie. Marnie mu to wychodzi.
Bałem się uczuć, które ogarniały mnie, gdy była blisko. (s. 69)
Patryk głęboko skrywa uczucia. Ciągle myśli o współpracownicy swego brata Kastora, prezes fundacji FemiHelp Martynie Lenartowicz. W jej pobliżu traci głowę, czasami zachowuje się jak prostak, którym kieruje żądza. Wie, że powinien się trzymać od czarnowłosej z daleka, ale nie potrafi. Za to świetnie ją ignoruje i krzywdzi. Polluks nie wie, co to miłość ani rodzina. Martyna niby wie…, ale to wypaczony obraz naznaczony pięścią i bólem. Przeszła piekło. Od dawna jest zakochana w Patryku. Oboje krążą wokół siebie i przyciągają się jak magnes. Mogą się ocalić…
Nie wiesz, co robisz, kobieto… (s. 14)

piątek, 3 stycznia 2020

Te wszystkie wigilie…


Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Tytuł: Tylko raz w roku
Wydawnictwo: Burda Książki
Liczba stron: 232
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-8053-655-5

Po tym, jak jej rodzice postanowili się rozstać przy wigilijnym stole, myślała, że znienawidzi święta na zawsze. On nigdy ich nie lubił: sztywna, smutna matka, wykrochmalony, ręcznie tkany obrus i rodowe srebra – elegancko i… mroźniej niż na zewnątrz. Ale tego roku los przygotował im prawdziwy gwiazdkowy cud. Przypadkowe spotkanie stało się początkiem uczucia, które na zawsze zmieniło ich życie. Ela musi się mierzyć z problemami rodzinnymi: rozstaniem rodziców, chorobą mamy, a Kamil – stawić czoła zaborczej matce, która wie jedno: ukochany syn zasługuje na kogoś lepszego. Zwłaszcza gdy otwierają się przed nim drzwi do międzynarodowej kariery, a piękna i dobrze sytuowana córka przyjaciół robi do niego słodkie oczy. Co roku, w Wigilię, Ela i Kamil wracają jednak – przynajmniej myślą – do miejsca, w którym spotkali się po raz pierwszy. Choć oboje nigdy wcześniej nikogo tak nie kochali, ich uczucie może się okazać nie dość silne w starciu z prozą życia i uprzedzeniami. Chyba że zdarzy się kolejny cud. W końcu kiedy, jeśli nie w Gwiazdkę?

Ostatnią książką przeczytaną w 2019 roku była powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej Tylko raz w roku. Zaczyna się od życzeń złożonych przez autorkę dla czytelnika. Pani Agnieszko, życzenia się spełniły.
Dzisiaj jest wieczór cudów, Elżbieto. (s. 23)
Wiele rzeczy dzieje się tylko raz w roku. Wigilia to ten jedyny i najbardziej wyczekiwany wieczór. Drewniana ławka na Pergoli przy Hali Stulecia we Wrocławiu dla dwójki młodych ludzi stała się symbolem miłości, ale oni dali ciała, a ławeczka zamieniła się w symbol bólu i cierpienia. Co roku ten magiczny dzień w roku jest emocjonalnym rollecoasterem dla Eli i Kamila. Tylko czasami jest się na górze, a czasami na dole, a bywa że i do góry nogami. Agnieszka Lingas-Łoniewska ze swoją umiejętnością gry na emocjach czytelnika rysuje obraz miłości, która narodziła się w Wigilię. I w Wigilię przeżywała najważniejsze swoje „etapy”…
Nasza miłość była prawdziwa. Tylko… zdarzyła się w kiepskim momencie... (s. 104)

poniedziałek, 1 lipca 2019

Chora przeszłość


Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Tytuł: Kastor
Wydawnictwo: Burda Książki
Seria: Bezlitosna siła
Tom: 1
Liczba stron: 208
Typ książki: e-book
Format: epub
Rozmiar: 0,8 MB
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-8053-585-5

Zaintrygował mnie nowy cykl Agnieszki Lingas-Łoniewskiej Bezlitosna siła o mężczyznach uprawiających walki MMA, których prześladuje ich własna mroczna historia, oraz o kobietach, które doświadczyły przemocy ze strony mężczyzn, a pomoc otrzymują w fundacji FemiHelp. Skusiłam się na pierwszy tom Kastor, który zdobyłam na portalu Czytam Pierwszy.
Ludzie to mendy. Świat to pies.
Ciekawe spojrzenie na świat i ludzi ma Konstanty Lombardzki, znany biznesmen z Wrocławia. Sukcesy odnosi w życiu zawodowym i poza nim… w ringu, a właściwie w klatce. To niezwyciężony zawodnik walk MMA ukrywający się pod pseudonimem Kastor. Dąży do celu za wszelką cenę, nie zważając na ludzkie uczucia. Ludzie go irytują, nie trawi ich, woli samotność. Bezkompromisowy, bezczelny, niezależny, pozbawiony empatii. Milion batów temu wyzbył się człowieczeństwa. Czasem ogarnia go szaleństwo, a wtedy...
Jestem panem świata!
O, tak! W weekend w podziemiach klubu przywdziewa czarną maskę i staje się swoim alter ego – niepokonanym Kastorem, który w ten sposób próbuje zdusić w sobie potwora. W klatce nie ma litości, zasad, i reguł, jest tylko brutalna walka. Kastor wygrywa wszystko, a wygrane przekazuje na konto fundacji. Dlaczego? Bo pod maską noszoną na co dzień i w ringu kryje się tragedia chłopca. Ten wielki przystojniak przeszedł w dzieciństwie piekło, które zafundował mu ktoś bliski, a skutki tego wychowania niszczą dorosłego człowieka. Tylko jego trener Polluks, a zarazem brat i przyjaciel, zna prawdę. W pancerzu Kastora pojawia się małe pęknięcie, gdy poznaje lękliwą dziewczynę…
Byłam nikim. Skażona i brudna.

czwartek, 28 lutego 2019

Jagodowo-borówkowy fetysz

Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska 
Tytuł: Randka z Hugo Bosym
Wydawnictwo: Burda Media Polska
Liczba stron: 264
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-8053-501-5





Polowałam, aż upolowałam na portalu Czytam Pierwszy najnowszą powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej Randka z Hugo Bosym. Tytuł wskazuje na to, że będzie romans, miłość i emocje, lecz okładka mi się nie podoba.
Oj, Jagoda, Jagoda… Pragniesz miłości, uwagi, zaangażowania, szaleństwa! (s. 49)
Ona jest bardzo… smakowita! Po pierwsze, jej krągłe kształty budzą zainteresowanie mężczyzn, którzy chcieliby ją schrupać. Po drugie, nazywa się Jagoda Borówko! Jest szefową działu we wrocławskiej agencji reklamowej i od niedawna jest singielką, leczącą złamane serce po jednym ze swoich najważniejszych klientów. Jagoda potrafi pakować się w kłopoty bez zająknięcia. Samorodny talent! Pechowa, roztargniona, zakręcona, często znajduje się w idiotycznych sytuacjach. Wyjść ze śmieciami w bluzce i rajstopach samonośnych bez kluczy to w stylu Borówko. Przyjaciele mają z niej ubaw, ale teraz pomagają przygotować się jej na ślub przyjaciółki w Gdyni.
Hugo Bosy? A może Hugo Boss? (s. 39)
On… przystojniak rodem z żurnali. Sam jego wygląd wywołuje westchnienia u kobiet i łamie ich serca. Jednak to on ma je złamane. Po ciężkim rozwodzie sprzedał agencję reklamową i przeniósł się ze stolicy do Wrocławia, zabierając ze sobą strategicznego klienta firmę DezDez. Hugo Bosy niechętnie mówi o swej przeszłości. Jest pewny, że raz na zawsze skończył z miłością.
Ale i tak na mnie wpadłaś. To już nie przypadek. (s. 63)
Przypadek czy nie? Zrządzenie losu? Przeznaczenie? Karma? Znak? Przyciąganie? Strzała Amora? Gdyński dworzec. Postój taksówek. On i ona przy jednej taksówce. Kłótnia. Przystojny nieznajomy odjeżdża. Hotelowa restauracja. Spięcie na linii Jagoda – jagódki – Hugo. Kto wygrał? Łatwo się domyślić. Następny dzień. Razem na tym samym ślubie! Co dalej? Zgrzytanie zębów, przepychanki słowne, flirt i szalejące hormony. Jagoda notorycznie staje Bosemu na drodze. Od początku tych dwoje mocno coś do siebie przyciąga, aby się poznali i zbliżyli, a wspólna praca ma im w tym… pomóc? Jednak oboje zostali skrzywdzeni przez partnerów, dlatego otoczyli się murem. Noszą w sobie zadawnione krzywdy, choć bardzo pragną bliskości drugiej osoby, miłości, stabilności. Wiadomo, że będą razem, a powieść zakończy się szczęśliwie, jak to u p. Agnieszki bywa, lecz ile wpadek będą musieli zaliczyć po drodze, ile problemów rozwiązać…
-        Gdy cię dzisiaj ujrzałem… tam… przy dworcu…
-        Przestań. Nie wierzę w romantyczne bajki. (s. 42)

poniedziałek, 16 października 2017

Na granicy szaleństwa



Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Tytuł: W szponach szaleństwa
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 292
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-8083-651-8




RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Agnieszka Lingas-Łoniewska w zupełnie nowej odsłonie! Tym razem dilerka emocji podaje je na tacy, a właściwie na tacach w thrillerze W szponach szaleństwa. W dedykacji autorka życzyła mi mrocznej lektury…
Zło jest wszędzie. (s. 84)
We wrocławskim Wydziale Zabójstw inspektor Marcin Mróz dowodzi sekcją specjalizującą się w prowadzeniu śledztw dotyczących najcięższych przestępstw, tzw. „przestępstw trudnych”. Trzon grupy stanowią Szymon Drakoński Drako, Ewa Barska, Marta Jurkiewicz i Kuba Helleński. Właśnie dostali wezwanie. Rozpoczął się „boski poranek” – pod mostem Uniwersyteckim zostały znalezione zwłoki młodej kobiety okaleczone w okrutny sposób. Sprawca chciał zdobyć tylko jedną części ciała ofiary. Komisarz Ewa Barska jest wstrząśnięta. Nie tylko ona zdaje sobie sprawę…
Że gra właśnie się rozpoczęła? Gra o życie? (s. 56)
Rozpoczyna skrupulatne śledztwo. Podświadomie wie, że to nie będzie pierwsza ofiara tak bestialskiego morderstwa, ale nie chce głośno wypowiadać tej myśli. Zabrania tego także starszej aspirant Marcie. Lecz Drako, jej przyjaciel i zwierzchnik, głośno stwierdza:
Jedno jest pewne, Ewa. To się dopiero zaczyna. I może uprzedzam fakty, ale wiesz, że zawsze mam dobre przeczucia. A tym razem czuję, że mamy do czynienia z jakimś szalonym skurwielem. (s. 16)
Spirala szaleństwa rozkręca się i to z zawrotną prędkością, choć sami śledczy nie zdają sobie jeszcze z tego sprawy. Zbierają ślady, szukają tropów i powiązań, a te prowadzą na Wydział Historii Uniwersytetu Wrocławskiego. Policjanci przesłuchują mnóstwo osób z najbliższego kręgu ofiary, także wykładowców. Stopniowo szaleństwo ogarnia uniwersytet, a po chwili całe miasto. Na granicy szaleństwa znajduje się także komisarz Barska:

niedziela, 8 października 2017

Pisarz to jest taka gąbka... - spotkanie autorskie z Agnieszką Lingas-Łoniewską




Agnieszka Lingas-Łoniewska we własnej osobie
W poniedziałek 2 października o 6.00 rano wyruszyła i przejechała 605 km z Wrocławia, aby na 15.00 dotrzeć na spotkanie autorskie w mej wsi. Ba! Tak wcześnie autorka dotarła, że mnie i jeszcze 2 osoby (pół godziny przed planowanym czasem rozpoczęcia) kompletnie zaskoczyła! Rozmawiałyśmy sobie o… wiadomo o kim i o czym, a tu wychodzi pani Agnieszka we własnej osobie zza przepierzenia i się przedstawia! Szok! Chwilę porozmawiałyśmy (wymiana e-maili na temat powieści "Szósty", jaka miała miejsce ponad 5 lat temu, zawczasu poprosiłam o zdjęcie i autograf do mego kalendarza blogowego