Autor: Joanna Pawłusiów
Tytuł: Skrzydła i kości
Wydawnictwo: Kobiece
Liczba stron: 328
Oprawa: miękka
Data wydania: 2022
ISBN: 978-83-67137-92-8
Zastanawiałam się, czy wziąć do recenzji książkę, której tytuł i okładka z jednej strony mnie przyciągały, a z drugiej trochę odrzucały. To książka Skrzydła i kości Joanny Pawłusiów, którą otrzymałam do recenzji ze znanej księgarni internetowej.
Tutaj ciągle ktoś umiera. (s. 48)
Rodzina Bocheńskich przeprowadza się z miasta na wieś, a właściwie ucieka z powodu córki Kingi. Zamieszkują we wsi Malumice położonej koło lasu. Tu mają zapomnieć o przeszłości. Mieszkańcy dziwią im się, bo tutaj albo się umiera, albo się stąd ucieka. Innej możliwości nie ma. W rodzinie nie dzieje się dobrze. Kinga nienawidzi macochy. Swoją urodą przykuwa uwagę kilku osób, w tym miejscowego chuligana Madeja. Po festynie w lesie znaleziono ciało chłopaka, lecz nie Kingi. Nie wszyscy wierzą w niewinność dziewczyny, lecz ruszają z pomocą. Co się wydarzyło? Jakie tajemnice skrywają mieszkańcy Malumic?
Ludzie nie są tu całkiem dobrzy, ale żaden z nich nie jest też na tyle zły. (s. 70)
Bohaterów jest wielu. To cała społeczność wiejska. Całe rodziny – rodzice, dzieci, dziadkowie. Od imion i nazwisk się roi. Przyznam szczerze, że zdarzyło mi się pogubić, kto jest kim i jaki „balast” dźwiga. Ot, zwyczajni ludzie – pomyślałby kto, jednak pozory mylą, bo w Malumicach nic nie jest takie, na jakie wygląda. Każdy skrywa jakiś mroczny sekret, każdy ma ranę na duszy. Gdy poznawałam ich osobiste tragedie, to im współczułam. Faktycznie, w Malumicach zło się rozpleniło, a śmierć zbiera obfite żniwo. Zagrożenie narasta.
Jednak w miarę poznawania historii moje współczucie wyparowywało. Odkrywałam mroczną przeszłość bohaterów, ich tajemnice, demony, z którymi walczą. To postacie autentyczne, z krwi i kości, w których pod warstwą zalet, nie brak wad. Do tego dochodzą skomplikowane relacje międzyludzkie i sąsiedzkie oraz rozsiewane plotki. Moją uwagę przykuła maturzystka Oliwia, która za wszelką cenę chce opuścić Malumice. To ona najbardziej angażuje się w poszukiwania swojej nowej koleżanki i odkrywa rodzinną tajemnicę.
Krzyk dziewczyny rozdarł noc. (s. 94)