Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Janowska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Janowska. Pokaż wszystkie posty

sobota, 3 czerwca 2023

Truposz za potwierdzeniem odbioru

Autor: Monika B. Janowska

Tytuł: Truposz za potwierdzeniem odbioru

Wydawnictwo: Lucky

Liczba stron: 456

Oprawa: miękka

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-67787-07-9

 

 

 

W maju odbierałam wiele przesyłek i obawiałam się, czy w którejś nie będzie „niespodzianki”. Wszystko przez wydawnictwo Lucky, od którego do recenzji otrzymałam powieść Truposz za potwierdzeniem odbioru Moniki B. Janowskiej.

Nie mogę was zostawić na pastwę losu! (s. 36)

Po piętnastu latach małżeństwa Waldemar zostawił matkę swoich córek, osobistą kurę domową, żonę Krzysztofę Grądzińską. Wszystko przez wycieczkę do Pragi, korek w tunelu, audi a8 long, pełny pęcherz i znicz. Zabiera z domu pralkę, zmywarkę i telewizor, choć jest bogaty i stać go na kupno nowego sprzętu. Czterdziestolatka zatrudniła się w firmie kurierskiej, by utrzymać rodzinę. Pierwszy dzień w pracy zaczyna się od koszmaru. Mało brakowało, a Krzysztofa byłaby świadkiem morderstwa. To dopiero początek katastrofy. Do domu kobiety wprowadza się jej teściowa złorzecząca na syna i jej matka. Obie na zmianę współczują i chcą pomóc. Gdy dowiadują się o śmierci Staszka Migotki, odkrywają w sobie żyłkę detektywistyczną. Wraz z Krzysią i jej sąsiadem Łukaszem rozpoczynają amatorskie śledztwo w profesjonalnym wydaniu.

Może ty lepiej zamiast do pracy idź do egzorcysty? (s. 69)

Z Krzysztofą wszystko idzie na opak i niestereotypowo. Kobieta ma wyjątkowego pecha. Nowe spodnie kurierskie długo się na niej nie trzymają z różnych względów. Zwykle w tych wypadkach/przypadkach pojawia się obcy mężczyzna z wyglądu przypominający aktora Toma Hiddlestona. W żenujących sytuacjach konsternacja miesza się ze wstydem, zaskoczenie z chęcią niesienia pomocy. Niektóre z poczynań kurierki prowadzą ją na SOR, wprawiając w zdumienie lekarza i pielęgniarkę, jednocześnie poprawiając im humor. Mnie też. Zwroty akcji z udziałem Krzysi były często absurdalne, ale to one budowały komizm sytuacyjny w powieści. Nieco ironiczne spojrzenie na rzeczywistość wywoływało delikatny uśmiech na twarzy.

Korzystaj z życia i nie oglądaj się za tym patafianem! (s. 306)

Teściowa Marzena wyprowadziła się od męża i wprowadziła do synowej na znak solidarności z porzuconą kobietą. Nie żałuje sobie i umawia się na spotkanie ze starym znajomym. Pozwala głośno obgadywać swego syna i sama to robi. Zupełnie inaczej podchodzi do relacji damsko-męskich mamunka Bożenna. Rozpacza nad losem córki. Wmawia jej, że już nie potrzebuje do życia żadnego mężczyzny. Działała mi na nerwy swym pesymizmem i podejściem do życia.

Znowu Mauryca! (s. 265)

poniedziałek, 1 sierpnia 2022

Selfie z Katalonią

Autor: Monika B. Janowska

Tytuł: Selfie z Katalonią

Wydawnictwo: Lucky

Liczba stron: 432

Oprawa: miękka

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-67184-23-6

 

 

 

Gdzie spędzić urlop? Gdzie najlepiej odpocząć, ale i pozwiedzać? Gdzie miło spędzić czas w doborowym towarzystwie? Biuro turystyczne poleca wycieczkę Selfie z Katalonią Moniki B. Janowskiej.

To mają być przemiłe, wesołe, zabawne i pełne przygód miniwakacje! (s. 26)

Agnieszka ma dość angielskiej pogody. Popstrykała się z Johnem. Impuls zadziałał. Kobieta rozstała się z chłopakiem na jakiś czas. Chce się zdystansować i przemyśleć pewne sprawy. Nie w Anglii. W słonecznej, ciepłej Hiszpanii pachnącej paellą. Katalonia to jest to! W dodatku w doborowym towarzystwie przyjaciółek ze studiów. W Barcelonie spotykają się: pielęgniarka Agnieszka z Anglii, nauczycielka Sabina z Polski i Jolita z Niemiec zajmująca się dziećmi i mężem. Szczegółowy plan wycieczki przygotowany. Przygody – nie!

Bo jak cię znam, to już zaplanowałaś, co i jak. (s. 23)

Wszystkiemu winna makrela. Wędzona. Z polskiego sklepu pana Władka. Co ona nawywijała, to się Anglikom w nosach nie mieściło. Agnes też. Perypetie małej, wędzonej rybki bawiły od początku i wywołały tsunami w życiu pewnej kobiety i uśmiech na twarzy czytelnika. Ale to było dopiero preludium. Co się potem działo w życiu czterdziestolatek, tego nie sposób było przewidzieć. Występy akrobatyczne i kaskaderskie z elementami erotyki w tle! Rany bitewne! (Nie)wymuszona zmiana stylu! Znikające walizki. Miłość niemalże na każdym kroku. Łysol podążający tropem Agnes. Wstawki literacko-filmowe. Wierna rzeka rozłożyła mnie na łopatki! Można czytać ku przestrodze, jak plany potrafią spalić na panewce.

Mnie się to nie zdarza. (s. 101)

środa, 8 stycznia 2020

O mało co!


Autor: Monika B. Janowska
Tytuł: Mało brakowało
Wydawnictwo: Lucky
Liczba stron: 496
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-66332-08-9





O mało co! Mało brakowało! – ile razy padały te słowa. Postanowiła je wykorzystać w literacki sposób Monika B. Janowska w powieści Mało brakowało.
Da mi pani w spokoju popracować, czy mam panią uciszyć kluczem francuskim?! (s. 215)
Magda Ciumburek z francuzem u boku to niebezpieczne połączenie, a użyte wbrew zaleceniom producenta byłoby pożyteczne w eliminowaniu namolnych byłych. Jeden taki wrócił z Australii, by wkupić się w łaski Magdy i mieć status: „w związku”. Zapracowana pani hydraulik, współwłaścicielka dobrze prosperującej firmy budowlanej Spółdzielnia Bez Nałogów jest rozwódką. Ma dość facetów, choć ostatnio na horyzoncie coraz częściej pojawia się przystojny architekt Rymski. On cały wymuskany w garniturze, ona ubrana w kombinezon roboczy. Ups! Chciałby paść przed Magdą na kolana, ale ona potrafi ściąć faceta z nóg, a potem zamilknąć na amen. Aparat mowy Magdy jest wybrakowany. Kobieta cierpi na werbalne kalectwo! Milknie ze zdenerwowania. Z czasem architekt staje się jej Ostatnią Deską Ratunku w sytuacjach krytycznych.
Zestaw samotnej kobiety poproszę. (s. 236)
Blanka Narywska od trzech lat cieszy się nowym życiem. Ktoś podarował jej szpik, a teraz ma okazję spotkać się z dawcą. Na co dzień Blanka oazą spokoju jest. Jednak ostatnio w jej życiu wiele się dzieje: jest podejrzewana o morderstwo, ojciec-sklerotyk szaleje, mieszając we wszystko Ruska, mąż rzadko bywa w domu, przyjaciółki są nieobecne, za to w jej życiu pojawiają się Lenin z elką! Czyżby zaczynała brać udział w teście wytrzymałości psychicznej? Blanka jest kompletnie nieprzewidywalna, przyciąga dziwne zdarzenia i wplątuje się w niecodzienne sytuacje. Kiedy woda zalewa toaletę w pracy, wzywa hydraulika, a nie hydrauliczkę. Co sprawi, że te dwie kobiety staną się dla siebie wsparciem?
Mordercze instynkty kontra mordercze podejrzenia: 0:4. (s. 451)

wtorek, 16 lipca 2019

Nieprawdziwy lokator


Autor: Monika B. Janowska
Tytuł: Czwarty pokój
Wydawnictwo: Psychoskok
Liczba stron: 372
Typ książki: e-book
Format: mobi
Rozmiar: 4,03 MB
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-8119-452-5 



Mam trzy pokoje, ale łatwo postarałam się o Czwarty pokój, tylko w wersji literackiej, autorstwa Moniki B. Janowskiej.
Ale drugim razem to już pech! Niedobrze! Bardzo niedobrze!
Rodzina Tulewiczów przeprowadza się ze wsi do Legnicy, do czteropokojowego mieszkania w kamienicy po ciotce Arka. Dobrawa sama pilnuje przeprowadzki. Prześladuje ją gwóźdź w poręczy schodów. Kobieta podarła dwie pary spodni. Panowie od przeprowadzek mieli ubaw, gdy Dobrawa świeciła pośladkiem. Jeden przepowiedział jej pech. I tak od dzieciństwa los nie był dla niej łaskawy, dużo starsze rodzeństwo po śmierci rodziców przerzucało ją sobie pod opiekę jak worek kartofli. W mieście liczyła na polepszenie doli. Przeliczyła się, gdy otworzyła drzwi do czwartego pokoju i zobaczyła młodego, przystojnego mężczyznę. Niestety nie był to pan z ekipy od przeprowadzek. Okazało się, że to najprawdziwszy… duch! Nadprogramowy lokator to niejaki Antoni Szymański, który zmarł w tym pokoju w 1947 roku w niejasnych okolicznościach i nie może przenieść się w zaświaty. Żeby ten duch jeszcze chciał dać Dobrawie spokój… Ale gdzie tam! Ona krzyczała na jego widok, uciekała, a on cierpliwie czekał. Czekał na okazję, by zmusić ją do wysłuchania i pomocy. Tylko Dobrawa go widzi, a on nie zamierza czekać na taką okazję kolejnych sześćdziesięciu lat. Duch Antoniego powierzyć jej misję do spełnienia. Dobrawa musi przeprowadzić prywatne śledztwo w sprawie zagadkowej śmierci zjawy.
Życie mam porypane jak wykarczowana dżungla.