Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koń. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koń. Pokaż wszystkie posty

piątek, 31 grudnia 2021

Chłopiec, kret, lis i koń

Autor: Charlie Mackesy

Tytuł: Chłopiec, kret, lis i koń

Tłumaczenie: Magdalena Słysz

Ilustracje: Charlie Mackesy

Wydawnictwo: Albatros

Liczba stron: 128

Oprawa: twarda 

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-8125-778-7

 

Chłopiec, kret, lis i koń Charliego Mackesy’a to kolejna książka, która z miejsca zawojowała moje serce, gdy tylko do mnie dotarła. Rzuciłam się na nią zachłannie i z miejsca przeczytałam. Za drugim razem delektowałam się każdym słowem. Wiem, że sięgnę po nią jeszcze nieraz.

Nauczyłem się żyć w chwili obecnej.

Wszystko zaczęło się od ilustracji zamieszczanych przez autora na Instagramie, które przedstawiały chłopca, kreta, lisa i konia. Każda z nich coś symbolizuje. Z tych ilustracji powstał tomik bogaty w… przemyślenia, które nasuwają się czytelnikowi po zatopieniu się w niewielkiej ilości treści. Od początku rysowane postacie bawiły, uczyły, doradzały, dodawały otuchy obserwatorom i fanom Mackesy’a. Ja również z miejsca pokochałam rysunkowych bohaterów, którzy stali się moimi przyjaciółmi, towarzyszami w drodze przez życie. Pierwsze zdanie zostało przekreślone i poprawione, tzn. z „Ta książka należy do…” na „Ty należysz do nas”. Z miejsca dołączyłam do paczki czworga przyjaciół! I to jest niesamowite, że od razu czytelnik czuje się w nowej dla siebie sytuacji jak na spotkaniu ze starymi przyjaciółmi.
 

Dobroć okazywana samemu sobie to największa dobroć.

czwartek, 16 kwietnia 2020

Przyjaźń niejedno ma imię


Autor: Oliwia Natecka
Tytuł: Nowe przyjaźnie
Wydawnictwo: Wydawnictwo Mazowieckie
Cykl: Ranczo Fantazja
Seria: Nastolatki to czytają!
Tom: 2
Liczba stron: 276
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2020
ISBN: 978-83- 954431-4-5


Powieść Nowe przyjaźnie Oliwii Nateckiej, drugi tom cyklu Ranczo Fantazja, ponownie zafundowała mi pobyt w Górach Orlickich.
Dziewczyna dużo się nauczyła. (s. 6)
Gabi przebywa na Ranczu Fantazja u ojca. Spędza wakacje wśród przyrody, zwierząt i przyjaznych ludzi. Tu dochodzi do siebie po przejściach i dorasta, zakochuje się w Maurycym. Uczy się wielu rzeczy na ranczu. Tęskni za chorą matką, przebywająca na leczeniu w USA. Znów prowadzi bloga. Jako Lost Girl publikuje posty o wydarzeniach z życia, swoich uczuciach i myślach, radościach i rozterkach, dzieli się refleksjami na różne tematy. Ktoś z rancza dowiaduje się o tym. Sielanka nie trwa długo. Jej blog odnajduje najlepsza „przyjaciółka” Gabi…
Karioka nie dawała za wygraną. (s. 31)
Jednym z tematów tej powieści dla młodzieży jest stalking i hejt. Karioka nie odpuszcza. Za wszelką cenę chce się zemścić i zniszczyć Bryśkę. Jad wylewa się z niej strumieniami w komentarzach, ale to dla Złej Królowej za mało. Plan zemsty nieobliczalnej intrygantki ewaluuje. Byłam pod wrażeniem jej przebiegłości. Zastanawiałam się, skąd tyle agresji i tłumionej furii w nastolatce, dlaczego jest tak zacięta w swej nienawiści, tak nieprzejednana. Autorka doskonale wykreowała czarny charakter i napisała okropne komentarze pod postami.
Przyjaźń jest bodyugardem miłości. (s. 118)

sobota, 30 listopada 2019

Pogubiona nastolatka


Autor: Oliwia Natecka
Tytuł: Droga w nieznane
Wydawnictwo: Wydawnictwo Mazowieckie
Cykl: Ranczo Fantazja
Seria: Nastolatki to czytają!
Tom: 1
Liczba stron: 276
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83- 954431-4-5


Na portalu Czytam Pierwszy pojawiły się książki z serii Nastolatki to czytają!, a wśród nich powieść Droga w nieznane Oliwii Nateckiej, pierwszego tomu cyklu Ranczo Fantazja, którą matka napisała dla nastoletniej córki
Niezłą ostatnio miała paczkę: strach, bezradność, smutek, wstyd, upokorzenie. (s. 59)
Gabriela Kownacka to uczennica trzeciej klasy LO, w której prym wiedzie Karioka. Gabi woli żyć z nią w zgodzie i „przyjaźni się”. To sposób na to, by inni jej nie dokuczali w klasie, nie szydzili, nie wyzywali. Sytuacja komplikuje się, gdy klasowy przystojniak zwraca na nią uwagę. Zemsta nieobliczalnej Karioki jest okrutna. Gabrysię oskarżono o kradzież. Nie może wylecieć z rodziną do USA. Musi zostać w kraju. Tylko z kim? Z ojcem, który ją porzucił! A co z historyjką o…? Teraz jedzie na ranczo w Góry Orlickie. To najlepsze rozwiązanie? To raczej zesłanie i kara. Choć Gabi jest niewinna, to jednak ma coś na sumieniu…
„Jestem inna”, ta myśl kołatała się po głowie Gabrysi każdego dnia. (s. 5)
Nastoletni wiek to emocje i hormony, szukanie własnej tożsamości, drogi życiowej i miłości. Już w pierwszym zdaniu powieści autorka podkreśla odmienność bohaterki. Sama Gabi przyznaje, że nie wie wielu rzeczy o sobie ani czego chce. Jest pogubiona. Nie pasuje do tego świata. W życiu nieśmiałej i wrażliwej nastolatki miejsce zagrzało kilka koszmarnych spraw, do których doszły kolejne, w tym wyjazd w nieznane. Nastolatka wszystko bardzo przeżywa, nie może spać po nocach, a poduszka jest mokra od łez. Teraz musi dorosnąć, dostosować się do zaistniałej sytuacji.
Zamieszczała zdjęcia pasujące do aktualnego wówczas nastroju, a więc na ogół smutne. (s. 67)

wtorek, 12 lutego 2019

Plan Sophie

Autor: Monika Joanna Cieluch 
Tytuł: Miłość szeptem mówiona
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 422
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8083-966-3




Zdecydowałam się poznać historię o przyjaźni ubranej we wszystkie odcienie miłości, czyli przeczytać debit literacki Moniki Joanny Cieluch Miłość szeptem mówiona, którą otrzymałam w ramach Book Touru.
W końcu nadszedł dzień, w którym Margaret została zdana na samą siebie. (s. 44)
Beztroska 26-letnia Brytyjka świetnie się w życiu bawi. Aż za bardzo, co martwi jej babcię Sophię. Kobieta nie radzi sobie z wnuczką, która ma po niej odziedziczyć dużą firmę kosmetyczną. Obawia się, że rodzinna firma zostanie sprzedana. Na Margaret Megan Murphy nie działają żadne prośby ani groźby. W dodatku młoda kobieta wypiera się polskich korzeni i unika języka polskiego. Pewnej nocy przelała się czara goryczy. Uparta i nieco egocentryczna babcia wymyśliła plan sprowadzenia wnuczki na właściwą drogę. Zaczęła wcielać go w życie. Megan wybrała mniejsze zło – wyjazd do Polski, do ciotki Heleny, przyjaciółki Sophie. W Strzyczewicach przez trzy miesiące ma zmierzyć się z polskością i prawdziwym życiem bez luksusów.
Oto on, człowiek, którego wspomnienie prześladowało ją od wczesnych lat dzieciństwa, wypełniając je strachem i nocnymi koszmarami. (s. 250)
Nikt tak naprawdę nie wie oprócz Gośki, co przed dwudziestu laty zdarzyło się w Strzyczewicach – jej osobistym piekle na ziemi, jak od tamtej pory wyglądało jej prawdziwe życie i z czym się borykała. Teraz musiała zmierzyć się z przeszłością, koszmarami i Tomaszem, wnukiem Heleny, oprawcą z dzieciństwa. Na dzień dobry Margaret dostała list z nakazami i zakazami. Swoją pracę zaczęła następnego dnia rano. Tomasz, jej szef, kazał jej… wyrzucić obornik z kilku boksów koni. Dla londyńskiej paniusi rozpoczęły się trzy miesiące męki w Lawendowym Dworku.
Jeśli Helena nie poradzi sobie z najmłodszą Murphy, Sophie będzie zmuszona przyznać się do kolejnej życiowej porażki. (s. 13)
Autorka poruszyła kilka problemów w książce. Nie zdradzę wszystkich, by nie psuć innym radości czytania. Na pierwszy plan wysuwa się szkoła życia, jaką dostaje Gośka. Codzienność bohaterki to ciężka praca, upokorzenie, irytacja, niezrozumienie, zmęczenie, ból, z rzadka śmiech czy satysfakcja. Każdego dnia odbiera kolejne, cenne lekcje od różnych nauczycieli – Tomasza, Majki, starego Nowaka, ciotki Heleny. Czy niegrzeczna Margaret stanie się grzeczną Małgorzatą?

niedziela, 30 grudnia 2018

Życie w Nebrasce


Autor: Nele Neuhaus
Tytuł: Ostatnie lato w Nebrasce
Tłumaczenie: Anna i Miłosz Urbanowie
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 526
Oprawa: miękka
Data wydania: 2015
ISBN: 978-83-8008-119-2 




Nebraska, lata dziewięćdziesiąte XX wieku. Szesnastoletnia Sheridan, śliczna adoptowana córka wpływowych i zamożnych Grantów, mieszka z rodziną na prowincji. Monotonia życia, zaściankowość ludzi i złośliwości macochy przytłaczają niezwykle zdolną dziewczynę. Na szczęście jest ciotka Isabella, są książki, konie i muzyka, którą Sheridan kocha ponad wszystko. Jest też szkolny zespół muzyczny i jego lider, Brandon. Biblioteka ciotki odkrywa przed Sheridan nieznany świat, pełen pasji, wolności i namiętności. Kolejni mężczyźni: pomocnik na farmie, jeździec rodeo i pisarz pokazują jej wszystkie odcienie miłości i zmysłowości. Czy światem naprawdę rządzi seks? Czy jest w nim miejsce na miłość? W tym samym czasie Sheridan znajduje pamiętniki tajemniczej Carolyn, która wiele lat temu zniknęła bez śladu. Emocje rosną aż do chwili, gdy w Halloween dzieje się coś strasznego. Dopiero teraz staje się jasne, komu Sheridan naprawdę może zaufać…

Ta ziemia żyła kukurydzą, pszenicą, soją, kościołem, plotkami i ziejącą nudą. (s. 383)
Zapraszam na środkowy zachód USA, do Nebraski, w której panują surowe zasady moralne zarówno rygorystycznie przestrzegane, jak i zawzięcie łamane. Przejedźcie na farmę Willow Creek i poznajcie rodzinę Grantów, zwłaszcza panią Rachel. Zajrzyjcie do miasteczka Fairfield i spędźcie Ostatnie lato w Nebrasce z Nele Neuhaus.
Ja do Grantów pasowałam jak niedźwiedź polarny do pustyni. Bóg obdarzył mnie namiętnością i temperamentem, silnym pragnieniem wolności i poczuciem humoru, doprawiając to wszystko muzykalnością i niespożytą fantazją. (s. 18)
Te bezużyteczne talenty według Rachel Grant posiada jej adoptowana córka Sheridan, która w naturalny sposób zjednuje sobie ludzi, ale staje się też źródłem kłopotów ze strony napalonych mężczyzn oraz zawistnej matki. Rachel całymi dniami dokucza córce psychicznie i fizycznie, torpeduje jej muzyczne plany, znieważa ją soczystymi obelgami, czepia się o wszystko. Piekło na ziemi Grantów. Do niego dokłada swoje najmłodszy brat Esra, obrzydliwy typ. Z ojcem sprawa jest skomplikowana. Do pewnego momentu Sheridan jest jego oczkiem w głowie. W wyniku splotu różnych okoliczności obopólne zaufanie zostaje poważnie nadszarpnięte. Dziewczyna może liczyć na najstarszych braci i pracowników rancza, pomagają jej też mężczyźni, pokrewne, samotne dusze, m.in. nowy pastor. Ucieka w książki, w muzykę, galopuje na ukochanym koniu.
Najdalej za dwa lata, kiedy tylko skończę szkołę, opuszczę farmę Willow Creek, Fairfield i najpewniej również Nebraskę. (s. 162)
Nastolatka ma plan i konsekwentnie do niego dąży. Mierzi ją nuda i leniwy rytm życia w Fairfield oraz głupota mieszkańców. Nawet jej matka uwierzyła, że Scarlet O’Hara to jej koleżanka! Sheridan szuka, wciąż szuka i sama wpada w niejedne kłopoty, nie zawsze ze swojej winy. Zaczytując się w książkach, trafia na pozycję Żądze Henry’ego i zaczyna odkrywać swoją seksualność. Nowo odkryta własna seksualność i cielesność sprawiają, że zaczyna szukać seksu, kokietować, sprawdzać swoje umiejętności. Angażuje się w związki bez przyszłości, zakochuje się w niewłaściwych mężczyznach. Szuka miłości i akceptacji, gdyż bycie adoptowaną jest cierniem w jej życiu. Chce się dowiedzieć, kim byli jej prawdziwi rodzice.
„Pamiętnik Carolyn Cooper, 1957” zostało wypisane dziewczęcą dłonią na zużytej okładce pierwszego notatnika. (s. 165)

czwartek, 25 października 2018

Męskie rozmowy prozwierzece


Zebrała: Agnieszka Gozdyra
Tytuł: Męskie zwierzenia
Wydawnictwo: Oficyna 4eM
Liczba stron: 216
Oprawa: miękka
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-949330-0-5

 



Ta książka ma u źródła dwa uczucia, dwie emocje. Miłość do zwierząt i wściekłość na tych, którzy wyrządzają im krzywdę. (s. 7)
To najważniejsza informacja o książce Męskie zwierzenia. Agnieszka Gozdyra, znana dziennikarka radiowa i telewizyjna (Polsat), na co dzień wielka miłośniczka zwierząt, przeprowadziła rozmowy z kilkoma mężczyznami na temat zwierząt. Zebrała je w postaci książki, a zyski z jej sprzedaży wspierają Fundację dla Szczeniąt Judyta.
Co cechuje rozmówców pani Agnieszki? Kilka rzeczy. Są znani i lubiani. Nie gwiazdorzą, choć są gwiazdami. Mają dystans do siebie, są normalni. A nade wszystko kochają braci mniejszych – zwierzęta i angażują się w walkę o ich prawa. Robią to bezinteresownie, z potrzeby serca, gdyż są wrażliwi na krzywdę tych, którzy sami nie mogą się obronić. Oni mają prozwierzęcą jazdę. Kim oni są? Robert Biedroń, Janusz Chabior, Tytus Hołdys, Zbigniew Hołdys, Szymon Majewski, Andrzej Rozenek, Marcin „Różal” Różalski, Leszek Stanek. Na pewno ich znacie.
Na początku łańcucha zła zawsze jest człowiek. (s. 143)
To słowa Andrzeja Rozenka, a powtarza je w książce Marcin Różalski, podkreślając dodatkowo, że największym elementem zła. Człowiek od początku istnienia podporządkowywał sobie przyrodę, czyniąc w niej zarazem wielkie szkody. To ludzie wielu zwierzętom zgotowali piekło na ziemi. Bicie, znęcanie się, przetrzymywanie w złych warunkach, wywożenie do lasu, skazywanie na powolną i męczeńską śmierć, torturowanie, tresowanie, tworzenie ras dla przyjemności, konkursy piękności, hodowanie w celach przemysłowych według tradycji rodzinnych, traktowanie jak rzecz czy zabawkę, którą wyrzuca się, gdy się znudzi. Wiele jest ludzkich przewinień wobec braci mniejszych. Zdaniem Zbigniewa Hołdysa niepotrzebnie uczłowieczamy psy, gdyż one mają swoje funkcje w stadzie, w końcu wywodzą się od wilków.
Na szczęście idzie zmiana cywilizacyjna. Działają media, są organizacje pozarządowe. (s. 30)
To prawda, w Polsce jest coraz więcej prozwierzęcych fundacji i stowarzyszeń, działających na rzecz ochrony zwierząt, ale ich potrzeby są ogromne. Dlaczego? Choćby dlatego, że Polacy mają mentalność sprzed lat – polowania przed wiekami były normą, zwierzęta hodowało się na mięso, koty i psy w obejściach miały do odegrania swoje role. Każdy z rozmówców podkreśla, od czego trzeba zacząć zmianę, a raczej od kogo. Od samego siebie! Brakuje codziennej, wielotorowej edukacji społeczeństwa. Kiedyś nie mówiono na przykład, że bawienie się w cyrk ze zwierzętami domowymi jest złe.

czwartek, 11 października 2018

Inny wariant życia - patronat medialny


Autor: Grażyna Mączkowska

Tytuł: Inny wariant życia
Wydawnictwo: Psychoskok
Liczba stron: 210
Oprawa: miękka
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8119-224-8






Każdy jest kowalem swego losu… – ale czy naprawdę? Czy do końca my sami mamy wpływ na to, jak potoczy się nasze życie? Czasami jedno zdarzenie, jedna decyzja, jedna chwila powodują, że ścieżka naszego życia gwałtownie skręca, prostuje się, zawraca. Tytuł najnowszej powieści Grażyny Mączkowskiej Inny wariant życia jest bardzo wymowny.
Janusz i Iza – żyli życiem beztroskim, pełnym marzeń, spontanicznym, grzesznym. Jeszcze nie wiedzieli, że istnieje inny jego wariant. (s. 44)
Opowieść o miłości i życiu Izy i Janusza rozpoczyna się od przeglądania starych zdjęć z albumu fotograficznego. Kobieta z sentymentem wspomina początek ich licealnej miłości – pierwszy taniec na potańcówce szkolnej, wyjazd na wykopki do pegeerów, wycieczkę szkolną do Malborka. Są zdjęcia, na których jej wzrok zatrzymuje się dłużej, na inne tylko przelotnie zerka. Wspomina szkolne czasy, ich marzenia i nieplanowany wariant życia – wczesne macierzyństwo, które zniszczyło ich młodzieńcze plany. Kobieta ogląda zdjęcia i wspomina wspólnie spędzone lata, aż po dzisiejsze czasy.
Zdradę można wybaczyć. Żyjącym dać drugą szansę, a śmierć jest na zawsze. Nie pozostawia żadnych możliwości. (s. 101)
Matka Izy słusznie pewnego razu zauważyła, że nie wszystko od nas zależy, szczególnie gdy życie z kimś się dzieli. Wówczas nie wszystko się uda, choćby się po kolei realizowało skrupulatnie przygotowane plany na różne ewentualności. Dodała, że realne plany są tylko jednoosobowe. I dużo w tym racji. Zycie potrafi zaskoczyć, los rzuca kłody pod nogi, a problemy same potrafią nas znaleźć okrężną drogą. Do pewnego momentu dwuosobowe plany Izy i Janusza spełniały się. Któregoś razu bohaterka znalazła się w dziwnej sytuacji psychicznej – z jednej strony cieszyła się z tego, co wspólnie przeżyli, a z drugiej strony żałowała, że czegoś razem nie przeżyli. To swoiste zawieszenie przerwała myśl – przeżywają inny wariant życia. Tylko jeszcze wtedy nie zdawała sobie sprawy, jakie warianty przyjdzie jej przeżyć, gdy pozna prawdę o pracownicy męża i jej synku. Przyjdzie jej się zmierzyć ze zdradą, matczyną miłością, troską o byt osieroconego dziecka, śmiercią, żałobą, smutkiem.
Życie jest podróżą, a podróże kształcą. (s. 180)

piątek, 5 października 2018

Z miłosci do koni


Autor: Jerzy R. Szulc
Tytuł: Jego Wysokość Nauczyciel-Koń
Ilustracje: Tomasz Przeździecki
Wydawnictwo: Białe Pióro
Liczba stron: 240
Oprawa: miękka
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-64426-76-6 




Inteligencja zwierząt, jak się okazuje, od lat zmierza w naszym kierunku. (s. 195)
A dzisiaj o jednym gatunku zwierząt – o koniu. Każdy zna to stworzenie, gdyż „Koń, jaki jest, każdy widzi”. A jak go widzi Jerzy R. Szulc, którą swoją przygodę z końmi zaczął ponad czterdzieści lat temu? O tym w książce Jego Wysokość Nauczyciel-Koń.
Koń sprowadzał mnie właśnie na ziemię. Do dziś mam dla niej i wszystkich znanych mi koni głęboką wdzięczność. One to pisały mi na bieżąco podręczniki i sprawdzały, czy nie zaniedbuję się w czytaniu. (s. 102)
Miłość do koni autor niejako odziedziczył w genach po ojcu ułanie, jednak ujawniła się ona znacznie później, dopiero gdy autor miał okazję wsiąść pierwszy raz na konia i się przejechać… Złapało go i już nie puściło, a i on dawał się lubić koniom. Jednak początkowo nauka może nie tyle szła opornie, ile ułańska fantazja i odwaga były ważniejsze od zasad podręcznikowych. Bywało różnie. Jeden młody ogier pokazał dobitnie, kto rządzi w związku człowiek – koń.
Czujna na każde dotknięcie wodzy, na każde muśnięcie łydką, zwrotna i szybka, współdziałała z człowiekiem jak jeden organizm. (s. 148)
I taki właśnie obraz jednego organizmu złożonego z dwóch wyłania się na kartach tej książki. Człowiek i koń stanowią jedność, ale żeby do niej doszło, trzeba spełnić wiele warunków. Wpierw trzeba się poznać. Dwie różne istoty, jakimi są koń i człowiek, to dwa różne charaktery, dwie różne osobowości, dwie różne psychiki. Do tego dochodzi przeszłość, a ta czasami bywa trudna. Historia konia o wdzięcznym imieniu Sygnet wzruszy i poruszy. Zwykłe konie trzymane w stajniach to główni bohaterowie zwierzęcy, choć pojawiają się także psy i koty.

niedziela, 26 sierpnia 2018

Do serca przytul psa...


Tytuł: Przytulajka 
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 464
Oprawa: miękka
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-7976-857-8





Zwierzęta czują tak jak ludzie. (s. 61)
Nie lubię opowiadań, bo gdy się rozsmakuję w treści i daję się ponieść emocjom, to  jest już koniec, zbyt szybki i nagły. Ale zdarza mi się robić wyjątki, w końcu po to one są. Takim wyjątkiem jest zbiór trzynastu opowiadań Przytulajka autorstwa polskich znanych powieściopisarek. Sam tytuł jest wielce wymowny i kojarzy się z czymś miłym i ciepłym w dotyku, a okładka tylko utwierdza w tym przekonaniu.
Natura nie zna granic. (s. 200)
Wyobraźnia autorek też nie, choć wiele z tych opowiadań jest bardzo prawdopodobnych, a nawet opartych na faktach. W przytulaśnym zbiorze znajdują się następujące opowiadania:
Agnieszka Krawczyk – Jeżowe lato,
Agnieszka Lingas-Łoniewska – Kocia miłość,
Małgorzata Kalicińska – Poczet ukochanych,
Karolina Wilczyńska – Gdy zwierzęta mówią ludzkim głosem…,
Agata Przybyłek – Oswój swój strach,
Natalia Sońska – Zostań ze mną,
Agnieszka Lis – Spacer,
Agnieszka Olejnik – Wszystko przez Kazika,
Joanna Szarańska – Karmel,
Magdalena Wala – Uwięziona,
Izabela M. Krasińska – Szczęściarz,
Joanna Gawrych-Skrzypczak – Ucieczka Lorda Jima,
Małgorzata Mroczkowska – Powrót do domu.

piątek, 3 sierpnia 2018

Niepoprawna Lady Jane


Autor: Cynthia Hand, Brodi Ashton, Jodi Meadows
Tytuł: Moja Lady Jane
Tłumaczenie: Maciej Pawlak
Wydawnictwo: SQN
Liczba stron: 436
Typ książki: e-book
Format: epub
Rozmiar: 2,4 MB
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-8129-011-1

Dominacja nieuchronnie prowadzi do tyranii.
Władza to potężna rzecz. Jednym podpisem można zmienić bieg historii. W XVI w Anglii wieku król decydował o życiu i śmierci swoich poddanych, nawet żon, jak to czynił Henryk VIII. To o jego dzieciach oraz o dworze Tudorów trzy autorki Cynthia Hand, Brodi Ashton, Jodi Meadows napisały powieść Moja Lady Jane. W zupełnie nowej i nieznanej dotąd odsłonie…
Bądź szczęśliwa kuzynko. Bądź szczęśliwa dla mnie.
Rok pański 1553. Burzliwe czasy. Anglia. Londyn. Tower. Na tronie 16-letni Edward VI. Młody król choruje. Jego stan gwałtownie się pogarsza. Zostało mu niewiele życia. Postanawia, a może ktoś mu to sugeruje, że po jego śmierci tron Anglii powinna objąć nie jego siostra Maria czy Bess, lecz jego rówieśniczka kuzynka Lady Jane Grey i jej potomkowie. Jednym podpisem Edward VI robi korektę w linii sukcesji. Jeszcze musi szybko wydać ją za mąż. Po kilku dniach Jane poślubiła zupełnie obcego mężczyznę – Gifforda Dudley’a. W dodatku nie przeraża ją mało ludzki wymiar jej męża, a nawet fascynuje ją jego mankament natury hippicznej i formy sianożernej. Mało tego, ktoś ją wplątał w intrygę, mającą na celu obalenie władcy… Kto i dlaczego?
No to jestem królową. Ale numer.
Stało się to szybciej, niż ktoś by się spodziewał. Król zmarł. Lady Jane Dudley została koronowana na królową Anglii, co wcale jej się nie spodobało – za dużo zasad i reguł. Ona woli oddawać się swojej pasji, lecz teraz musi rządzić nie tylko swoim czasem, ale cały państwem. Królestwo potrzebowało królowej jak najprędzej. Jane właśnie przystąpiła do gry, gry o tron angielski, a to nie był jej świat, nikt jej nie przygotował do sprawowania władzy, więc jest wykorzystywana jako pionek w politycznych gierkach. Jak się skończy ta królewska gra? Zdziwienie gwarantowane, kołowrotek emocji oraz humor również, a na dokładkę duża szczypta magii. I kilka romansów.
Wciąż nie rozumiesz, jak działa polityka.

poniedziałek, 18 grudnia 2017

Życie w Sennej



Autor: Katarzyna Michalak
Tytuł: Gwiazdka z nieba
Wydawnictwo: Znak
Seria: Seria mazurska
Tom: 1
Liczba stron: 320
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-240-4679-9


W śnieżną wigilijną noc na tatrzańskiej przełęczy dochodzi do tragedii. Sześć lat później w mazurskiej chacie nad jeziorem staje się cud. Niektórzy ludzie, choćby mieli wszystko, nie będą szczęśliwi. Inni nie mają nic, a potrafią cieszyć się życiem. Nataniel należał do tych drugich. W przeszłości uległ poważnemu wypadkowi, potem zmarła jego ukochana mama, a teraz stracił jeszcze dach nad głową. Nie miał nic, ale zyskał wolność i mógł ruszać w nieznane. Senna – zagubiona wśród lasów wioska na Mazurach – miała być tylko krótkim przystankiem w jego podróży. Zatrzymał się w małej, opuszczonej chacie nad brzegiem jeziora. Miejscowa legenda głosiła, że ktokolwiek w niej zamieszka, straci to, co kocha. Ale co może grozić komuś, kto stracił już wszystko? Czy los nie mógłby w końcu nagrodzić dobrego serca i szlachetnej duszy?

Od jakiegoś czasu nie czytam książek Katarzyny Michalak. Ale uległam. Na fali książek zimowo-świątecznych ukazała się nowa powieść autorki Gwiazdka z nieba. Postanowiłam ją zdobyć i przeczytać. Udało się. Efekt? O tym dalej…
Świat jest pełen zła, to prawda, ale większość ludzi jest dobra. Zło tylko głośniej wrzeszczy i brutalnie rozpycha się łokciami. (s. 27)
Nataniel Domaradzki, Mateusz Jóźwik, Marta Kraszewska, Siergiej Sodarow to główni bohaterowie tej powieści, a z tych zwierzęcych to Tusia i Śnieżka. Wszystkich łączą skomplikowane więzy – przyjaźń, miłość, stosunki dobrosąsiedzkie, nieufność, złość, nienawiść. Każdego los w jakiś sposób skrzywdził i zaprowadził go swymi pokrętnymi ścieżkami na Mazury w okolice Pisza, do wsi Senna. Nazwa wielce wymowna. Tylko postać Siergieja odstaje od reszty. To negatywny bohater, choć i w jego sercu tli się czasem dobro. Z kolei niegroźny pijaczek spod sklepu może zniszczyć Twe życie… Ot, przewrotność tego świata.
Wieś rządzi się swoimi prawami. Przestrzegasz ich, będzie dobrze, fikasz, cóż… lepiej, żebyś nie fikał. (s. 197)
Mieszkańcy wsi Senna, położonej koło lasu, cenią sobie odosobnienie, spokój. I to do tego stopnia, że to oni decydują o tym, komu pozwolą zamieszkać we wsi, kogo będą tolerować, a i tak dalej myśleć o nim jako o intruzie. Czasami wystarczył głos jednej wpływowej osoby we wsi, a pozostali szli za nią i utrudniali życie. Nawet Marta i Mateusz, choć mieszkali tam już kilka lat, wciąż byli intruzami, których tolerowano. Niezbyt to miły i piękny obraz wsi. Na ile prawdziwy? Trudno mi ocenić? Na pewno plotki są wszędzie.
Bo w miłości nie ma miejsca na żadne „ale”. Albo jest bezwarunkowa, albo to nie miłość. (s. 286)

wtorek, 12 grudnia 2017

Właśnie - współczesne baśnie!



Autor: Adam Cichy
Tytuł: A właśnie, że baśnie
Ilustracje:
Wydawnictwo: Psychoskok
Liczba stron: 44
Oprawa: miękka
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-8119-094-7 



Baśnie! Któż ich nie lubił słuchać w dzieciństwie i przenosić się do baśniowej krainy? Adam Cichy w swej książeczce dla dzieci A właśnie, że baśnie proponuje cztery własne utwory, w większości współczesne wierszowane baśnie.
Okazało się, że właśnie,
o nim stare mówią baśnie. (s. 10)
O kim? O mitycznym bohaterze z guzem na czole i z talentem do uzdrawiania, który jest wzorem zachowania dla innych i ze wszystkim daje sobie radę. Baśń O niezwykłym koniku porusza wiele problemów – nietolerancję przez grupę rówieśniczą ze względu na odmienny wygląd, rolę rodzica w wychowywaniu takiego dziecka, jego cierpienie psychiczne i przeciwstawianie się temu swoim dobrym zachowaniem i cierpliwością, kształtowanie kręgosłupa moralnego. I nauka dla najmłodszych o tym, jakim być człowiekiem i jak postępować na co dzień.
Bo im szybciej dzisiaj zaśniesz,
 prędzej piękną podróż zaczniesz! (s. 19)
Duszki i poduszki to baśń zaskakująca w swej treści. Mały czytelnik dowiaduje się, ile duszków czuwa nad jego spokojnym i nieprzerwanym snem, dlaczego rano pościel jest poplątana, a włosy są potargane, kto dba o ciepło ich nóżek. A nawet, kto odpowiada za chrapanie! Mają szansę dostać bilet do krainy baśni. Ciepły i sympatyczny utwór, z humorem, który raczej nie ukołysze dzieci do snu. Będą za bardzo rozemocjonowane, a nie śpiące czy przestraszone.