Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Vancouver. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Vancouver. Pokaż wszystkie posty

piątek, 13 marca 2020

Ryan Knighton "Zapiski niewidomego taty"





Tytuł oryginalny: C'mon Papa. Dispatches From a Dad in the Dark
Tłumaczenie: Anna Nowak
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2011
Liczba stron: 288
Seria: Zbliżenia




"Zapiski niewidomego taty" to autobiografia mężczyzny, który choruje na retinopatię barwnikową, charakteryzującą się powolną utratą wzroku. Moją uwagę przyciągnęła przede wszystkim okładka, ze słodkim bobasem, ale byłam również ciekawa, jak bohater poradził sobie w nowej rzeczywistości.

Ryana poznajemy w chwili, gdy dopiero przygotowuje się do roli taty. Wraz z żoną Tracy kilkukrotnie się przeprowadzają (nowe miejsca stanowią dla niego wyzwanie, gdyż nie zna okolicy), przeżywają poronienie oraz jej rzadką chorobę wymagającą chemioterapii. Później następuje okres ciąży, podejrzenie o zespół Downa, ryzyko punkcji, przygoda ze szkołą rodzenia i moment narodzin długo wyczekiwanej córeczki - Tess.

Na każdym etapie Ryan czuje się bezradny, wielu rzeczy nie jest w stanie zrobić, musi liczyć na żonę, która przecież ma już niemało na głowie. A tu jeszcze on - uwieszony jej łokcia. Nawet gdy miała częste skurcze, ciągnęła ze sobą męża. Bohaterowi trudno jest poczuć się prawdziwym tatą, gdyż wciąż potrzebuje rad, wskazówek i ogromu pomocy. Zwykły spacer z córeczką staje się wielką i niebezpieczną wyprawą. Odnalezienie jakiegoś przedmiotu w domu graniczy z cudem, jeśli wcześniej sam tego nie odłożył w dane miejsce. Ma trudności z przewinięciem czy nakarmieniem córki, nie jest w stanie rozpoznać kiedy dziecko się dławi posiłkiem. Ryan liczy, że z czasem, gdy Tess będzie starsza, będzie potrafiła pomóc mu w cieszeniu się rodzicielstwem, dzięki możliwości sygnalizowania mu słownych komunikatów. Póki co wraz z Tracy obserwują jak ich córeczka odkrywa nowe rzeczy.


Przyznaję szczerze - książka nieco mnie rozczarowała. Spodziewałam się czegoś innego, w sumie nie wiem czego oczekiwałam, ale zabrakło mi lekkości, naturalności a przedstawione emocje nie chwyciły mnie za serce, czyżby to wina stylu autora? Opis zwiastował wzruszającą i zabawną autobiografię, ale jak dla mnie, nie ma tam żadnego z tych elementów.

Z każdą kolejną stroną czytało mi się coraz ciężej, denerwowały mnie wtrącenia niezwiązane z tematem, nie wnoszące nic ciekawego do fabuły a jedynie wytrącające z niej. Zbyt duży fragment życia bohaterów opisano sprzed narodzenia Tess a wedle tytułu to bycie ojcem miało stanowić trzon tej książki. Nawet jeśli już tak to zostało pomyślane, to liczyłam na coś, co mnie wciągnie a tymczasem właściwie nie mogłam się doczekać, kiedy zmęczę książkę.

Właściwie to nie potrafię nazwać jednym słowem, co mnie tak rozczarowało, ale nawet momenty stresujące, gdy Ryan zostawał sam z córeczką albo gdy wychodził z nią na spacer, unikając przeszkód wszelakich, nie wywoływały we mnie większych emocji. Nie czułam adrenaliny, stresu, obawy... Sami musicie zdecydować, czy sięgnąć po "Zapiski niewidomego taty" i próbować odnaleźć w niej więcej plusów.







Książka przeczytana w ramach wyzwań: Wyzwanie LC 2020, 52 książki

środa, 22 listopada 2017

Sheena Kamal "Nieobecna"






Tytuł oryginalny: The Lost Ones
Tłumaczenie: Jakub Sosnowski
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 11 października 2017
Liczba stron: 352








Sheena Kamal urodziła się na Karaibach, zaś jako dziecko wyemigrowała do Kanady, gdzie obecnie mieszka. "Nieobecna" jest jej debiutem, który skusił mnie swoim opisem. Ale czy każdy obiecujący tekst z okładki potwierdzony zostaje cudowną fabułą? Zapraszam na moje wrażenia.

Nora jest alkoholiczką po odwyku, kobietą-widmo, szarym człowiekiem, który nie chce rzucać się w oczy. Unika dużych skupisk ludzi, nie wyróżnia się z tłumu, nie ma znajomych czy przyjaciół. Utrzymuje relacje jedynie z trzema żywymi istotami: wierną znajdą - suczką Sapką oraz swoimi pracodawcami. Leo i Seb dali jej pracę w swoim biurze detektywistycznym i są zadowoleni ze swojej decyzji, bowiem Nora jest w tej dziedzinie doskonała - potrafi bezbłędnie wyczuć, gdy ktoś kłamie lub próbuje coś ukryć. Zajmuje się też odnajdywaniem ludzi oraz wyszukiwaniem informacji. Mieszka w piwnicy pod biurem, oczywiście w tajemnicy przed szefami.

Jej z pozoru ciche, spokojne i poukładane na nowo życie burzy telefon, a drżący głos po drugiej stronie prosi o spotkanie. W normalnych okolicznościach kobieta nie podjęłaby się takiego zlecenia. Nie pozwoliłaby na żadne osobiste kontakty... Ale to wyjątkowa sytuacja... Zaginęła piętnastolatka, którą zaraz po urodzeniu Nora oddała do adopcji... Dlaczego to zrobiła? Czy to z wyrachowania pozbyła się własnego dziecka, by móc żyć jak kot i chadzać własnymi ścieżkami? Co wydarzyło się przed laty? Czy Nora pomoże Lynn i Everettowi odnaleźć córkę? Czy Bonnie żyje?


Nora nie funkcjonuje w społeczeństwie jak normalny i zwyczajny człowiek. Ukształtowała ją domieszka indiańskiej krwi, rodziny zastępcze, trzy nawroty choroby alkoholowej oraz traumatyczne wydarzenia sprzed piętnastu lat. To właśnie tam, w opowieści o wydarzeniach z przeszłości, szukajcie zrozumienia dla jej zachowania i postawy. Może to nie była najlepsza decyzja, może mogła podjąć inną, ale czy po takim dramacie byłaby skłonna kochać to dziecko i uśmiechać się do niego każdego dnia? Dziennikarz, któremu opowiedziała to, co jej się przydarzyło, był głęboko wstrząśnięty... Teraz jednak los daje jej szansę, by uratować córce życie. Kobieta dociera do faktów, których nie potrafi ze sobą powiązać. Jednak to właśnie ta łamigłówka przekonuje ją, że to nie jest zwykła ucieczka zbuntowanej nastolatki... 

Tropy prowadzą do coraz to nowych miejsc oraz osób, które przywołują w pamięci nory wydarzenia, o których wolałaby nigdy już nie pamiętać. Kamal stworzyła historię, w której nie brak dziwnych zbiegów okoliczności, pościgów, niespodzianek, a także tabunów ludzi, którzy poszukują Bonnie. Dlaczego nastolatka jest tak cenna? Tutaj nic nie jest jasne ani oczywiste. Nie wiadomo kto jest kim, kto kogo śledzi, komu można ufać...

Na drodze bohaterki staje wiele postaci - ochroniarze, lekarze, dziennikarze, nastolatki oraz właściciel głosu, który sprawia, że włoski na jej ciele 'stają dęba' a skóra cierpnie... Swoją postawą ogromnie zaskoczyła mnie siostra Nory - Lorelei. Czyż osoba walcząca o ochronę środowiska naturalnego nie powinna mieć więcej serca dla własnej siostry?

Powieść jest podzielona na pięć części, które stanowią jakby poszczególne etapy poszukiwań Bonnie. Ostatnio narzekałam na książkę ze zbyt długimi rozdziałami, a dziś odwrotnie - rozdziały są chwilami tak krótkie, że strasznie szatkują opowiadaną historię i utrudniają wdrażanie się w kolejne wydarzenia.

To dość przeciętny debiut. Początkowo byłam przekonana, że po zakończeniu lektury będę zachwycona, bowiem opowieść o Norze, jej przeszłości i zaginionej córce nabierała tempa. Z każdą stroną otrzymywałam nowe elementy układanki, pojawiały się ciekawe postacie, które wiele wnosiły, choć nie do końca było to oczywiste - idealny materiał dla czytelnika-detektywa. Ogromny potencjał spadł - w pewnym momencie - niestety, jakby po schodach piwnicznych... na łeb na szyję... Sama nie wiem co poszło nie tak, ale książka zaczęła być mniej intrygująca, nie na wszystkie pytania otrzymałam odpowiedź, zabrakło mi czegoś ulotnego, co dodałoby lekturze blasku czy adrenaliny ale w bardziej realnym rozumieniu, bowiem bohaterka stała się kobietą-ideałem, której żaden strzał czy katastrofa się nie imają... Nawet Bond bywał ranny...



Podsumowując - "Nieobecna" to kryminał, który charakteryzuje się oryginalnością fabuły oraz rozlicznymi tajemnicami. Opowieść o miłości rodzicielskiej wystawionej na próbę przez okrutny los i ludzi. Nie jest to wyśmienity debiut skłaniający do rozważań typowych dla książek przepełnionych grozą śmierci, ale bardziej studium psychiki ludzkiej, która została zwichrowana i próbuje się ustabilizować. Pomimo minusów, warto ją poznać, bo może Tobie spodoba się bardziej...? Wszak pomysł jest niezmiernie oryginalny.





Książka przeczytana w ramach wyzwań: Wspomnienia z wakacji, 52 książki



Za możliwość przeczytania książki
dziękuję

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...