Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Luna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Luna. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 24 kwietnia 2023

Anna Szczypczyńska "Dziewczyna mojego męża"

 
 
 
Autor: Anna Szczypczyńska
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 15.06.2022
Liczba stron: 288
 
 
[materiał reklamowy] barter Wydawnictwo Luna
 
 
 
 
Anna Szczypczyńska z dziennikarki przeobraziła się we freelancerkę i według mnie to jak przemiana z gąsienicy w motyla, bowiem powieści Ani, mają to "coś". "Dziewczyna mojego męża" to moje czwarte spotkanie z jej twórczością.
 
Lucyna i Adam to małżeństwo z ponad dwudziestoletnim stażem. Już na pierwszym roku studiów Lucyny w ich życiu doszło do rewolucji - ciąża i narodziny Idy. 
Jednak teraz są małżeństwem już tylko formalnie, bowiem rozstali się. Brak namiętności, inne marzenia oraz dorosła córka, która jest samodzielna za granicą.
On ma Jaśminę, ona Kubę. Teoretycznie nie ma w tym nic nadzwyczajnego, wszak wokoło jest tyle rozstań i rozwodów... Ale ich córka nadal nie została poinformowana o tej sytuacji!
No i jak rozwiązać kwestię zaproszenia na ślub ich wspólnego znajomego nad jeziorem Garda? 
Tomasz wpada na pomysł, by pojechać we czwórkę. Tylko wcześniej przydałoby się poznać przy wspólnym posiłku. Tylko czy Lucyna ma ochotę poznać dziewczynę swojego męża?

Zanim nasza czwórka dotrze do Włoch, poznamy ich bliżej. Będą wspomnienia Lucyny i Tomasza o początkach ich miłości, związku i rodzicielstwa. Rozważania Jaśminy dotyczące tego, w jakim wieku rodziła żona jej chłopaka. Przemyślenia Lucyny o tym, jakie dania wege podać dla Jaśminy. Rozmowy bohaterów o ubraniach, seksie, kobiet o mężczyznach oraz analiza wesela po włosku.

Nad jeziorem Garda na bohaterów czeka niesamowita niespodzianka. Tylko czy radosna?? Na pewno kłopotliwa. Wymagająca kombinowania i wicia się jak piskorz, bo po tylu kłamstwach nie będzie łatwo wybrnąć z zaistniałej sytuacji.


Będzie z humorem, ale i z morałem. Bo aby dać miłość innym, najpierw trzeba dać ją sobie!
W "zawodzie matka" nie ma emerytury, tylko zmiana zakresu obowiązków. 
To dwa, które najbardziej mnie ujęły. 

Powieść jest idealną lekturą na lato, smakuje włoskim winem, czaruje krajobrazami. Gwarantuje śmiech i łzy wzruszenia. Nie zabrakło też problemów, kłamstw, krętactw i momentów skłaniających do refleksji. Czyta się szybko, płynnie, choć niektóre rozwiązania finałowe mocno mnie zaskoczyły.

 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach marcowych wyzwań: Pod hasłem, 52 książki
 
 
 
 
 
Za książkę dziękuję 



sobota, 22 października 2022

Brianna Labuskes "Podejrzana"

 
 
 
Tytuł oryginalny: A Familiar Sight
Tłumaczenie: Danuta Śmierzchalska
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 23 marca 2022
Liczba stron: 432
Seria: Dr Gretchen White  tom 1







By móc zrozumieć fabułę "Czego nie widać" Brianny Labuskes od Wydawnictwa Luna, musiałam najpierw poratować się Legimi i odsłuchać "Podejrzaną". To kolejne tomy serii a przeczytałam opinię, że znacznie lepiej rozumie się wydarzenia znając pierwszy tom. Zatem zagłębiłam się w historię z Bostonu...


Doktor Gretchen White jest psychologiem i kryminologiem. Pracuje jako zewnętrzna konsultantka wydziału policji, specjalizuje się w antyspołecznych zaburzeniach osobowości. Ma zdiagnozowaną socjopatię.

Trzynastoletnia Viola Kent została aresztowana za zabójstwo swojej matki Claire podczas snu. Przyznała się do winy a jej ojciec potwierdził, że chodziła do psychiatry i miała skłonności do przemocy. Całe miasto uważa, że jest winna. Jednak Lena Booker (prywatnie przyjaciółka Gretchen) podjęła się obrony dziewczyny. Dlaczego? Przecież dziewczynka nie pasowała do żadnej z grup jej klientów...

Kiedy sześć miesięcy później dr White znajduje Lenę martwą okazuje się, że ostatnie słowa jakie przyjaciółka nagrała jej na poczcie głosowej dwie godziny wcześniej brzmiały "Nawaliłam Gretch". Lena uważała, że Viola jest niewinna i teraz zadaniem doktor White jest to udowodnić... Tylko jak? Czy Gretchen znajdzie jakiś punkt zaczepienia? Ślad? Trop?


"Podejrzana" to bardzo udany debiut. Śledząc wydarzenia przeniosłam się wielokrotnie w przeszłość - w różne miejsca i o różnym czasie akcji. Autorka pokazała mi nie tylko to, co miało miejsce po śmierci Leny czy Claire, ale również wcześniej. Dowiedziałam się jak wyglądało życie rodziny Kent, jakie panowały tam układy, sympatie, a także jak doszło do małżeństwa Reeda i Claire. Bardzo ciekawy okazał się wątek uczuciowy Reeda i jego powiązania z Leną oraz zaginioną wiele lat wcześniej Tess. 
 
Autorka doskonale poradziła sobie z poprowadzeniem czytelnika licznymi tunelami czasowymi, dzięki czemu napięcie rośnie a kolejne tajemnice i niespodzianki wychodzące na jaw jeszcze wzniecają poziom zaintrygowania.
 
Jest wiele niewiadomych a odpowiedzi powoli wyłaniają się zza mgły...Finał sprawy morderstwa Claire mnie nie zaskoczył. Czytałam kiedyś historię z podobnym rozwiązaniem i bardzo szybko zaczęłam myśleć według tamtego tropu. Choć nie przeczę, że autorka wiele razy próbowała mnie zwieść i skierować moje myśli na inne tory.

 
Podsumowując - "Podejrzana" to trzymający w napięciu thriller, któremu nie możecie się oprzeć. Dziwne przelewy, pobicia, miłość, chłodne relacje, tajemnicze szyfry i nierozwiązane sprawy, skłonność do agresji, kłamstwa bez oporów, walka o prawdę, sarkazm, strach, szczerość i duma. Polecam!
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wrześniowych wyzwań: Pod hasłem, 52 książki

środa, 6 lipca 2022

Agnieszka Walczak-Chojecka "Chłopak dla teściowej"


 
 
 
Autor: Agnieszka Walczak-Chojecka
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 1 czerwca 2022
Liczba stron: 336
 
 
 
 
 
 
W ostatnio panujący trend, iż autorzy próbują sił w nowych gatunkach wpasowała się również Agnieszka Walczak-Chojecka, która tym razem napisała romantyczną komedię pomyłek! Poza relacjami międzypokoleniowymi znajdziecie w "Chłopaku dla teściowej" również sporą dawkę humoru, uczuć oraz znak charakterystyczny dla autorki - podróż w egzotyczne miejsce.
 
 
Natalia półtora roku temu została wdową. Krzysztof stracił życie w dość niecodziennych okolicznościach a jego matka zrzuciła winę na synową. Zresztą okoliczności mieszkaniowe po utracie Krzysia też były dość ciekawe. 
Najważniejsze - choć nie najprzyjemniejsze - jest to, że Natalia wraz z córką Olgą zamieszkały u matki Krzysztofa - Idy i niejako otrzymały ją w spadku :) Jednak życie ze starszą panią to nie idylla, bowiem jest ona zgryźliwa, złośliwa i zacięta. Nieustannie podpuszcza Natalię i nią manipuluje. Wyobraźcie więc sobie jak wygląda życie trzech pokoleń kobiet na 40m2. I jak w takich warunkach Natalia ma skupić się na pisaniu książek?
 

Akcja nabiera tempa, kiedy Olga wylatuje do Jordanii na zdjęcia wraz z agencją reklamową i stamtąd nie wraca! Matka nie mogła z nią polecieć, ponieważ Ida nabawiła się kontuzji nogi i nie było jej komu podrzucić... Choć starała się bardzo i nawet wmieszała w ich życie Alojzego - pisarza kryminałów, który w mniemaniu Natalii miał zostać chłopakiem Idy... Zresztą na jaw wyszły pewne fakty sprzed lat dotyczące jego i .... zgadniecie?

Natalia poruszyła niebo i ziemię, by dowiedzieć się, co stało się z córką aż tu nagle okazuje się, że Ida ma z nią kontakt! A na dodatek prowadzą jakieś szemrane interesy... Fabuła przenosi nas naprzemiennie między Piasecznem a Jordanią, dzięki czemu czytelnik sam dowiaduje się, co się dzieje z Olgą.
 
 
W cały ten ambaras autorka wrzuciła jeszcze detektywa, pierwszą miłość, życie na pustyni, handel ludźmi, niezwykłą choć kontrowersyjną apkę Alojzego, zadry z przeszłości oraz pokazała, że w życiu każdej matki nadchodzi taki moment, iż powinna pozwolić swojemu dziecku na podejmowanie własnych decyzji.
 
Historia zabarwiona tajemnicami z przeszłości i bieżącymi zagadkami sprawia, że przeniosłam się do innego świata, w którym rządzi absorbująca seniorka. Powieść pokazuje, że szczęśliwym możemy być w każdym wieku, choć nic nie jest dane wiecznie... Poza szczęściem duży nacisk Walczak-Chojecka położyła na miłość, która nie patrzy na wyznanie, poglądy czy miejsce zamieszkania, gwarancji nie ma, ale próbować trzeba, gdyż zawsze - jeśli uczucie okaże się ulotne - zdobędziemy doświadczenie, prawda?


Podsumowując - "Chłopak dla teściowej" to opowieść lekka i przepełniona ironią oraz różnorodnym humorem, w której nie brakuje elementów kryminalno-sensacyjnych. Poza miłością i szczęściem otrzymujemy bezmiar relacji międzypokoleniowych oraz damsko-męskich. To świetna lektura na letnie dni, na chandrę czy deszczowy dzień. Bardzo mi się podobało poszukiwanie chłopaka dla teściowej, poszukiwanie córki na pustyni oraz poszukiwanie własnego szczęścia przez wdowę. Ta książka bawi, porusza i wciąga, myślę, że jest doskonałym wyborem dla czytelników w różnym wieku, polecam!





Książka przeczytana w ramach czerwcowych wyzwań: Pod hasłem, 52 książki






Za książkę dziękuję



środa, 29 czerwca 2022

Anna H. Niemczynow "Którędy do raju"

 
 
 
Autor: Anna H. Niemczynow
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 27 kwietnia 2022
Liczba stron: 520






Macie czasem wrażenie, że w Wasze poukładane życie wkrada się szok, niedowierzanie i wypowiadacie wtedy słowa "to przecież niemożliwe"?
A jednak się zdarza...

Mój wstęp jest totalnym skrótem życia Elżbiety, felietonistki, która poza rodziną ceni sobie podróże. Jednak poślubiony osiemnaście lat temu Prosper wciąż tylko obiecuje spełnić jej marzenia. Zawsze znajduje wymówkę, by wyjazd nie doszedł do skutku.
 
Małżeństwo wraz z dwójką dzieci mieszka w Niemczech, głównie z powodów finansowych, ponieważ tutaj Prosper może więcej zarabiać. Mężczyzna ugina się pod licznymi prośbami żony i na rocznicę ślubu postanawiają wyjechać do Rzymu, odwiedzając po drodze piękne słoweńskie miasteczko Bled. Nie spodziewają się, że tak wyczekana i wytęskniona podróż marzeń stanie się niespodziewaną chwilą prawdy. Wydarzenia z hotelu wpłyną znacząco na całą rodzinę.

Prosper będzie żałował, że zgodził się na wyjazd, bowiem to koniec jego wieloletnich sekretów. Liczył, że mu się uda je ukryć na zawsze.
Elżbieta przeżyje istny armagedon i trudno jej będzie zrozumieć, dlaczego mąż przez tyle lat nie powiedział jej prawdy. Kilku prawd.
Tajemnice będą wychodziły na jaw stopniowo a kochająca Ela zrobi wszystko, by pomóc mężowi. Podejmie nierówną walkę z barierą językową, nieznajomością prawa i procedur a przede wszystkim z czasem...

Czy uda jej się uratować rodzinę? Czy zdoła wybaczyć Prosperowi? Ile jeszcze niespodzianek ją czeka? Czy gdyby nie słoweńskie wydarzenia Ela poznałaby prawdę?
A przecież twierdził, że jest jego początkiem, środkiem i końcem...


Ania Niemczynow pisze tak, że aż nie chce się odkładać książki. 
Jest intrygująco, bowiem autorka wplotła w fabułę wątek kryminalny.
Jest egzotycznie, bowiem akcja rozgrywa się nie tylko na terenie Niemiec czy Słowenii, ale również - dzięki retrospekcji - w Emiratach Arabskich.
Jest też ciepło i serdecznie, gdyż Niemczynow stara się każdym słowem czytelnika przytulić i obdarzyć uśmiechem.

Sporo miejsca poświęcone zostało tematowi adopcji i równego traktowania dzieci, choć sprawa Kajtka mieniła mi się chwilami nie do końca realnie. Zresztą podobnie jak wątek Piotra. Chętnie zrezygnowałabym za to z niektórych fragmentów - te same opisy wydarzeń powtarzane kilkukrotnie, stawały się nużące. Podobnie jak słodzenie mężowi przez Elżbietę, by już za chwilę płakać, wpadać w otchłań i mówić coś zupełnie przeciwnego. Oczywiście rozumiem, że to był silny stan wzburzenia, ale drażniła mnie tym bohaterka.
Na jej niekorzyść działała też w moich oczach jej reakcja na stosunek Prospera do Kajtka, czyli tak naprawdę brak reakcji. Cały czas powtarzała, że pokochała go bardzo szybko, mimo że nie był jej biologicznym dzieckiem, ale nie miało to odzwierciedlenia w obronie go. Tak, teraz chłopak ma już siedemnaście lat i powinien obronić się sam, ale jego temperament na to nie pozwalał, a do tego wcześniej był dzieckiem!

Niewątpliwym plusem powieści jest podjęcie tak wielu ważnych tematów, poza adopcją znajdziecie tutaj również utratę dziecka, chorobę psychiczną, relacje między małżonkami, którzy tkwiąc w wieloletnich związkach powinni wiedzieć o sobie WSZYSTKO a w praktyce okazuje się, że nie wiedzą niemal nic. Nic istotnego.
 

Podsumowując - "Którędy do raju" to piękna i poruszająca powieść, w której autorka nie ustrzegła się drobnych niedociągnięć, ale i tak oceniam ją wysoko. Historia o szczerości, miłości, podejmowaniu trudnych decyzji, braku zaufania i szacunku. O poszukiwaniu siebie i spełnianiu marzeń, pomimo długów, tajemnic i rozgoryczenia. Z determinacją. Nierzadko iluzorycznie.
Refleksyjna i emocjonująca opowieść o patchworkowej rodzinie, która stara się radzić sobie z problemami, co wielokrotnie wygląda jak sinusoida. Zmagają się z żałobą, kłamstwami, starają wspierać i pokładać nadzieje w wierze. Polecam!
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki
 
 
 
 
 
Za książkę dziękuję 




 

piątek, 24 czerwca 2022

Anna H. Niemczynow "W maratonie życia"

 
 
 
Autor: Anna H. Niemczynow
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: kwiecień 2022
Liczba stron: 448
 
 
 
 
 
 
Anna Niemczynow zadebiutowała w 2017 roku powieścią "W maratonie życia", po którą ja sięgnęłam dopiero teraz. Autorka uwielbia, gdy inni są szczęśliwi. Kocha, gdy się uśmiechają. Sama robi to bardzo często. Roztacza wokół siebie pozytywne fluidy, radość i dziękuje za to, co ma. By do tego dojść, musiała pokonać wiele przeciwności, życie jej nie oszczędzało. 



Maraton organizowany w Kołobrzegu jest wyjątkowy, bowiem jego trasa to unikat w skali Polski - biegnie nad brzegiem morza. 
Matylda od dawna marzyła, by w nim wystartować. Te kilka godzin chciała przeznaczyć na przemyślenia, udowodnić sobie coś i rozliczyć z przeszłością. Powrócić do lat, kiedy jej życie niebezpiecznie wirowało, dostarczając nie tylko pozytywnych chwil. Na mecie czeka na nią mąż i trójka dzieci, ale przecież...
...wszystko mogło potoczyć się inaczej...

Każdy rozdział to kolejny kilometr trasy, którą pokonuje Matylda. 
Opowiada o babci Ani, która wspierała ją zawsze i jak tylko potrafiła. 
O ciąży, która przydarzyła się jej na drugim roku studiów i Kostku, którego trochę idealizowała i usprawiedliwiała jego występki. Nie sprawdził się jako mąż i zapewne to samotność w małżeństwie popchnęła ją do uwikłania się w romans z kolegą z pracy. Dobrze, że małym Kajtkiem pomagała zająć się babcia.
Matylda czuła, że Janek jest pokrewną duszą... Szkoda tylko, że żonatą! Zakochani, zabiegani, wariujący coraz bardziej na swoim punkcie... Do czasu... Czy ta relacja ma szansę przerodzić się w trwały związek, skoro oboje mają małżonków?
Jak potoczyło się życie nauczycielki? Z którym mężczyzną stworzyła rodzinę? 

Mijające kilometry to nie tylko zmęczenie ciała i walka o to, by dobiec do mety. Przecież na żadnym treningu nie biegnie się takiego dystansu. Jednak by całkowicie oczyścić umysł z lat, które bohaterka ma już za sobą, te cztery godziny były niezbędne. 
 
Ania Niemczynow napisała wspaniałą powieść, o życiu, samotności, miłości, zdradzie i wielu przeciwnościach losu, które spotykają człowieka. Kobietę. Zmagającą się z problemami samotnie. Która nie wie, komu może tak naprawdę zaufać. Która gubi się, cierpi, ucieka, walczy, choć nie zawsze samodzielnie czy skutecznie. 
Ta książka jest tak pełna, sycąca, napisana pięknym językiem, ale ciekawie i intrygująco, że nie chce się jej odkładać. 
 
Jeśli chodzi o bohaterkę, to chwilami mocno działała mi na nerwy i miałam ochotę nią potrząsnąć. Nie zgadzałam się z jej wyborami a decyzje, które podejmowała nie zawsze odpowiadały temu, co powinna jako matka. Oczywiście nie mam na myśli tego, że powinna zrezygnować z walki o szczęście, o uwolnienie się z toksycznego związku, ale przecież miała wtedy małego synka...


Podsumowując - "W maratonie życia" to wspaniała historia o wdzięczności, przebaczeniu, walce i prozie życia. O tym, że na każdym jego etapie szczęście ma inną definicję, ale przede wszystkim trzeba go umieć szukać w sobie. 
Powieść, w której nie brakuje humoru, ulatującej namiętności, wyrzutów sumienia, zdrad, kłamstw, zawiedzionych uczuć, przemocy i fałszywych przyjaciół. Jest to opowieść o kobiecie, która między małżeństwem a romansem zagubiła siebie i niezmiernie trudno było jej się odnaleźć. Choć każdy związek czegoś ją nauczył, a przede wszystkim tego, by się nie poddawać. Gorąco Wam polecam!


 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki
 
 
 
 
 
 
Za książkę dziękuję 



wtorek, 10 maja 2022

Anna Sakowicz "Za przyjaźń!"

 
 
 
Autor: Anna Sakowicz
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 13 kwietnia 2022
Liczba stron: 320
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Do czego jesteś zdolna w imię przyrzeczenia złożonego swoim przyjaciółkom? Czy obietnica ma moc, jeśli miałaś wtedy dziesięć czy jedenaście lat? Pewnie tak, jeśli boisz się konsekwencji i wiesz, że wszystko musi pozostać między Wami...
 
 
  
Olga Grabek, Monika Sztetela, Krystyna Permus i Lucyna Kryńska były nierozłączne od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Jak czterej muszkieterowie - jedna za wszystkie, wszystkie za jedną lub czterech jeźdźców Apokalipsy czy zołzy...  Lepiej było nie wchodzić między nie...
Rozdzieliły je życiowe wybory.
 
Po latach spotykają się w rodzinnych Sęplicach, ale to nie zjazd absolwentów... To również nie jest przypadek, choć początkowo tak myślą. Podczas wspólnego ogniska wspominają dzieciństwo, kolegów ze szkoły i tylko rozluźniający je alkohol powoduje, że powoli zaczynają opowiadać prawdę o sobie... Wtedy okazuje się, że żadna nie ma tak szczęśliwego i barwnego życia, jak początkowo twierdziły. Że jednak nie żyją w bajce... Ale kto chce chwalić się porażkami...
 
 
Z każdą kolejną stroną autorka wiedzie czytelnika w coraz mroczniejsze zakamarki przeszłości bohaterek. Okazuje się bowiem, że niemal wszystkie przeżyły coś traumatycznego co nadal niszczy ich codzienność.
Nie bez znaczenia jest fakt, że trzy z nich pragną mieć na własność kawałek ziemi. I to nie jakąś ziemię, ale konkretną. Która wygra licytację i posiądzie grunt z zagadką na własność? Kiedy dowiemy się o jaką tajemnicę chodzi?
 
Cierpliwość wymagana, bowiem Sakowicz tak szybko prawdy nie zdradzi... Potrzyma w napięciu, pozwoli poznać relacje łączące i dzielące bohaterki, ich rozstania, rozwody, nałogi, zdrady oraz marzenia włączając w to kilka innych postaci, które będą miały znaczenie w tej opowieści. Autorka poruszyła również temat alkoholizmu, wybaczenia, wspólnej walki o ważne idee oraz akceptacji odrębnej orientacji seksualnej.
Jednak największy plus za pokazanie blasków i cieni przyjaźni. Która została poddana ciężkiej próbie. Która musiała zmierzyć się z naprawdę ciężkim kalibrem jeśli chodzi o zaufanie i strach przed karą. Zwłaszcza, że były przecież wtedy dziećmi!
 
Finał wyjątkowy, skradł moje serce i totalnie odmienił stan - z szoku po poznaniu prawdy, w euforię, kiedy bohaterowie dali nadzieję... Na co? To już musicie sprawdzić sami.
 
 
Podsumowując - "Za przyjaźń!" opowiada o matczynej miłości, poczuciu bezpieczeństwa, wyrzutach sumienia i demonach przeszłości. Uwikłana tajemnicami historia, która kilka dekad czekała na wyjaśnienie, męcząc sumienia czterech kobiet, próbujących uwolnić się z brzemienia poczucia winy. Przez cały ten czas sentyment i wspomnienia łączyły je z rodzinnym miasteczkiem, czy kiedy prawda wyjdzie na jaw, będą mogły przebywać tutaj i realizować marzenia? Czy będą wolały uciec jak najdalej przed koszmarami przeszłości i odetchnąć pełną piersią? 
Piękna, poruszająca i rozpędzająca się jak kolejka górska historia, która początkowo jest bajką a z czasem zmienia się w kryminał... Polecam!
 
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki
 
 
 
 
 
Za książkę dziękuję 



sobota, 9 kwietnia 2022

50% rabatu na powieść Anny Sakowicz "Za przyjaźń!"

 
Premiera "Za przyjaźń!" Anny Sakowicz już 13 kwietnia! 
Czekacie?
 
 
Mam dla Was świetną ofertę - 50% w ramach przedpremierowej akcji rabatowej od Wydawnictwa Luna :)

Od czwartku do niedzieli (7-10 kwietnia) nową poruszającą powieść Anna Sakowicz - strona autorska będziecie mogli zamówić z 50% rabatem

Wystarczy wejść na stronę księgarni Empik i przy składaniu zamówienia wpisać hasło: SAKOWICZ

(Hasło wpisujemy dużymi literami. Miejsce na wpisanie hasła znajduje się w pozycji "Posiadasz kod rabatowy?" pod przyciskiem "Wybierz sposób dostawy")

Oto bezpośredni link do zakupu: https://bit.ly/ZaPrzyjazn

 

 

 

A dla niezdecydowanych opis książki:  

Cztery dawne przyjaciółki spotykają się w małym miasteczku, w którym mieszkały jako dzieci. Wpadają na siebie, umawiają się na ognisko, piją, wspominają przeszłość. Chwalą się, jak świetnie układa im się w życiu. To jednak nie do końca jest prawdą. Każda z nich przyjechała do rodzinnych Sęplic w konkretnym celu. Im dłużej trwa spotkanie, tym więcej prawdy ujawniają. Jest coś jeszcze. Tajemnica sprzed lat, która kładzie się cieniem na życiu wielu osób.

czwartek, 24 lutego 2022

Krystyna Mirek "Niezwykła miłość"

 
 
 
Autor: Krystyna Mirek
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 9 lutego 2022
Liczba stron: 304
 
 
 
 
 
Miłość to jednak ma często "pod górkę". Ja rozumiem, że kiedy coś przychodzi zbyt łatwo jest niedoceniane, ale... chyba zgodzicie się ze mną, że momentami bywa ekstremalnie?!


Hania jest nieśmiałą trzydziestolatką, która pół roku temu wpadła w dołek z powodu wiarołomnego narzeczonego. Jej młodsza siostra Daria postawiła sobie za punkt honoru, by ją z tego stanu wyciągnąć i pierwszym sukcesem jest namówienie Hanny na udział w imprezie u Anki. To jednak nie jest jej żywioł i dziewczyna szuka odosobnienia w ciemnym gabinecie ojca organizatorki imprezy. Okazuje się, że już ktoś się tam ukrywa...

Dla obojga udział w tej imprezie miał być wyjściem do ludzi, próbą rozerwania się i rozpoczęcia nowego rozdziału... Ale znacznie bardziej sprzyja im ta spokojna i anonimowa rozmowa. Coś ich do siebie wyraźnie ciągnie, iskry lecą do chwili, gdy Daria zapala światło i zdradza nazwisko rozmówcy siostry... Wtedy okazuje się, że ma on narzeczoną - zresztą najlepszą partię w mieście - chorą narzeczoną i przecież jej w tej sytuacji nie zostawi, choć wszystko wskazuje na to, że całym sercem wolałby być z Hanią...
 
Historia staje się mocno poplątana, ponieważ Hania wciąż myśli o Bartoszu. Bartosz o niej. A choć jest wykończony pracą i stawianiem się na każde żądanie narzeczonej lub jej rodziców, to nie potrafi się wymiksować z tego układu. Przecież wyszedłby na... dupka! Presja jest coraz większa, dochodzi do niej lęk o zagrożone życie Angeliki, każdy kolejny atak wynikający ze skoku ciśnienia może być ostatnim... Kto w takiej sytuacji, by ją zostawił? Tylko dlaczego w dokumentacji nie można dopatrzyć się przyczyny takiego stanu zdrowia? Dlaczego Bartosz czuje, że coś jest nie tak?

Nie czekając na obiekt swoich westchnień, Hania zaczyna spotykać się z Radkiem, łącząc te chwile z siostrą i jej nowym partnerem. W tym czasie Angelika po raz kolejny planuje ślub a u Hani nieustannie szuka wsparcia w każdej życiowej sferze. Jaki ma w tym cel?
 
 
Gdzie w tej historii leży prawda? Komu uda się ją odkryć? I jaką zapłaci za to cenę? 

Fabuła stworzona przez Krystynę Mirek pokazuje, że czasami trzeba podjąć radykalne kroki, zrobić coś, na co zupełnie nie ma się ochoty, ale jest to konieczne, by móc spojrzeć sobie w oczy znając prawdę. Jaka by nie była. Od początku przeczuwałam, że coś jest nie tak. Uważnie obserwowałam i dostrzegałam szczegóły, dzięki czemu szybko miałam właściwe podejrzenia.

Autorka stworzyła kilka wyrazistych postaci, mniej lub bardziej konkretnych. Uwielbiająca działanie Daria, słaniający się na nogach, ale wciąż służący pomocą Bartosz, tkająca pajęczą sieć Angelika czy niemożliwie mnie irytująca empatyczna i ekspresowo ulegająca manipulacjom Hania. Ta ostatnia wyjątkowo działała mi na nerwy tym, że wszystkim chciała pomagać, na wszystko się zgadzała, nie potrafiła zaprotestować robiąc z siebie "podnóżek", jak Tołdi z bajki dla dzieci. Taka sympatyczna dziewczyna a tak uległa, co zupełnie nie pasuje do mojego charakteru.
 
Powieść jest przepełniona uczuciami. Nie tylko miłością, ale i przyjaźnią, która wielokrotnie wysuwa się na pierwszy plan. Nie brakuje też imprez, planowania ślubów, szpitalnej rzeczywistości oraz intryg. Jestem pewna, że Wam się spodoba, bowiem Krystyna Mirek jak wróżka potrafi zakręcić różdżką i wyczarować nam pełną nadziei opowieść.
 
 
 
Podsumowując - "Niezwykła miłość" to opowieść o uczuciach, których nie da się wywołać, które przychodzą kiedy chcą i łączą nie pytając o zdanie. Historia pokazująca cienie i blaski miłości, prawdziwej i udawanej, pojawiającej się nagle lub takiej, która niszczy. Jest to książka o dziecku, które miało wszystko; o odrzuceniu, manipulacjach, rozgoryczeniu czy bezradności. O trudnych decyzjach, zamęcie w sercu, napięciu i pragnieniu szczęścia. Gorąco polecam!
 
 
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki
 
 
 
 
 
Za książkę dziękuję 
 

 

czwartek, 27 stycznia 2022

Magda Stachula & Alicja Sinicka & Klaudia Muniak "Estrogen"

 
 
 
Autor: Magda Stachula & Alicja Sinicka & Klaudia Muniak
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 12 stycznia 2021
Liczba stron: 352
 
 
 
 
Trzy pisarki tworzące thrillery postanowiły połączyć siły i stworzyć książkę wyjątkową - napisaną przez kobiece trio. Magda Stachula, Alicja Sinicka i Klaudia Muniak wykreowały swoje bohaterki samodzielnie a nad fabułą i rozwojem wydarzeń pracowały na bieżąco i naprzemiennie.
 
 
"Estrogen" to historia trzech kobiet krążących jak satelity wokół jednego mężczyzny. Patrycja, Michalina oraz Daria - każda jest kobietą sukcesu, nie każda zna swoją wartość, ale każdą coś łączy z Michałem - przystojniakiem faworyzowanym przez rodziców, kryjącym wiele tajemnic przed całym światem, zwłaszcza przed nimi.
Michalina jest jego siostrą, Daria - narzeczoną a Patrycja byłą narzeczoną, która dostała napadu wściekłości, kiedy otrzymała zaproszenie na ślub byłego z Darią. Dlaczego to z nią nie chciał się żenić?? Czego jej brakowało?? I dlaczego o ślubie nie wie nic najlepszy kumpel Michała - Konrad? Dlaczego twierdzi, że do ślubu nie dojdzie?

Ale to było miesiąc temu... Teraz wszystkie trzy są zaskoczone i nie dowierzają doniesieniom - świetny kucharz i znany celebryta Michał Jurczyk zaginął. Nie pojawił się w jury programu kulinarnego, jego miejsce w loży jest puste... A przecież tak bardzo mu zależało, dążył do tego bez względu na wszystko i wszystkich... Co się z nim stało?

Policja przesłuchuje wszystkie trzy kobiety. Każda coś ukrywa. Każda go nienawidzi. Której zależało na tym, by zniknął? Która najwięcej by zyskała albo chociaż nie straciła?


Bardzo spodobała mi się kreacja trzech głównych postaci kobiecych. Jest ogromna różnica pomiędzy powieścią, którą tworzy jedna osoba a trzy, widać że każda z autorek skupiła się na swojej bohaterce i maksymalnie opowiedziała o niej czytelnikom. Mają charyzmę i zdolności do prowadzenia biznesu, który kochają całym sercem. Jak zdradziły autorki w jednym z wywiadów - czasami przekazały coś swojego stworzonym postaciom. Pod względem zawodowym najbardziej przemówiły do mnie pensjonaty i restauracje Patrycji oraz winnica i restauracja Michaliny - widać było ich ogromną pasję!

Stachula, Sinicka i Muniak doskonale wprowadzają czytelnika w nastrój chwili - w sytuacje humorystyczne, pełne napięcia czy tajemnic. Uwypukliły relacje łączące bliźniacze rodzeństwo oraz fakt, że nie od zawsze dzieci nie były równo traktowane przez rodziców. Nawet kiedy dorosły jedno było faworyzowane i wciąż zabierało coś drugiemu... Zwróciły uwagę na to, jak na człowieka wpływają kiepskie relacje z rodzicami, którzy chcą sterować życiem dzieci.

Książka nie jest lepsza niż tytuły wydawane solo przez Sinicką czy Stachulę (bo twórczości Muniak nie znam), ale niewątpliwie należy przyznać, że szczegóły są dograne znacznie lepiej, charaktery i osobowości bohaterów opisane genialnie, ale napięcie znacznie mniejsze niż w samodzielnych pozycjach pisarek. Style autorek nie są dramatycznie różne, co przeszkadzałoby w odbiorze lektury czego się nieco bałam, powiedziałabym jednak, że wszystkie narracje są całością, spójną i dobrze ze sobą połączoną.Thrillerem nie określiłabym go wcześniej niż pod koniec, ponieważ początkowe kłamstwa, manipulacje, tajemnice i zawiłości nie są aż tak dynamiczne. Chwilami jest nawet dość spokojnie, jak w obyczajówce i tylko pewne drobiazgi sieją ziarenko niepewności. 

W "Estrogenie" akcja rozpędza się powoli, by potem przyspieszyć, podnieść tętno napięciem i intrygami, chwilami odwrócić czytelnika do góry nogami, ale... finał nie do końca mnie zaskoczył, bowiem już od momentu wydarzeń w Warszawie domyślałam się w jakiej sferze zawinił Michał i tylko fakt, jak to się wszystko wyjaśni pozostał długo zagadką.
 
 
Podsumowując - pierwszą znaną mi książkę kobiecego trio, czyli "Estrogen" oceniam jako bardzo dobry kawałek literatury. Autorki poruszyły wiele życiowych tematów: potrzebę akceptacji, dawanie szansy komuś, kto ma trudną przeszłość, walka o swoje interesy i marzenia, ukrywanie prawdziwego ja. Jest też porównanie pozycji społecznych, wyrzuty sumienia, żale, pretensje i wyfruwanie z gniazda, życiowe porażki i ważne decyzje. Polecam!
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki
 
 
 
 
 
Za książkę dziękuję 



środa, 29 grudnia 2021

Krystyna Mirek "Złoty płatek śniegu"

 
 
 
 
Autor: Krystyna Mirek
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 10 listopada 2021
Liczba stron: 320
 
 
 
 
 
 
Jedna z niewielu powieści w klimacie świątecznym jakie przeczytałam w tym roku to "Złoty płatek śniegu" Krystyny Mirek. Czy zapachniało piernikami?
 
 
Do Jaworzynki zmierza stary samochód prowadzony przez studenta - Karola, który odwozi swoją ukochaną Julkę do domu rodzinnego po kursie w Krakowie. Młodzi mieli plany co do tego spotkania, dziewczyna chciała przedstawić rodzicom chłopaka, jednak od samego początku początku wszystko idzie nie tak... Julka jest pod ogromnym wpływem rodziców, wręcz się ich boi i nie wyraża nawet swojego zdania w żadnym temacie. Nie uważa ich za dobrych ludzi, ponieważ planują jej przyszłość i wybierają znajomych. Jednak ukrywana tajemnica zmusza ją do uległości... Musi wytrwać kilka tygodni do osiemnastych urodzin.

Dyrektor szkoły podstawowej w Jaworzynce to człowiek z sercem na dłoni. Lubiany i charyzmatyczny, przystojny i wesoły... Choć to jedynie pozorna radość, bowiem w jego życiu prywatnym jedynie tornada i huragany za sprawą kobiet! Jedna to matka ucznia, beznadziejnie do niego wzdychająca, choć on daje jej wyraźne sygnały, że nie jest zainteresowany. Druga to miłość od lat, będąca wobec niego w świątecznej opozycji a uczuciowo...? Do końca nie wiadomo, bo za obojgiem traumatyczne doświadczenia...

I jeszcze wątek przyjaciół. Jowita, Adam i Ignacy to przyjaciele z dzieciństwa, którzy dopiero w wieku nastoletnim, gdy zaczęły buzować hormony zauważyli, że ich relacja nie jest już tak sielankowa jak wcześniej. Stało się jasne, że dwa plus jeden nie jest przyjaźnią łatwą. Nawet nie przypuszczali jakie wynikną z niej problemy! 

Zbliża się jednak wielki bal, na którym mają pojawić się wszyscy nasi bohaterowie. Choć niekoniecznie we właściwych sobie rolach. Niekoniecznie z właściwymi osobami. Niekoniecznie w tym samym, szczytnym celu.

Czy Julce uda się postawić rodzicom? Jakie działania podejmie Karol, by wesprzeć dziewczynę? 
Czy Jowita wybierze wreszcie mężczyznę, z którym chce spędzić resztę życia? Jak zareaguje na wydarzenia w szkolnej toalecie?
A czy Adam z Ignacym zdobędą się na odwagę i wyjaśnią zatargi sprzed lat? Co z nich wyniknie? Czy przyjaźnie nimi pozostaną?
Jest jeszcze mały Kubuś... Czy jego plan się powiedzie?


Tak, przyznaję, że to bardzo oryginalna fabuła. Krystyna Mirek poruszyła znane każdemu problemy, ale ubrała je w niezmiernie oryginalne i ciekawe "szaty". 
Bo jak nazwać trzymanie dziecka pod kloszem i rządzenie jego wyborami? Wywyższanie się i oczekiwanie lepszego traktowania z powodu zamożności podczas, gdy ich dziecko głoduje?
Gdy tymczasem u obcych ludzi, choćby żyjących w biedzie, liczą się zupełnie inne kwestie, jest ciepło, rozmowa i pomoc?
Nieoczekiwanie odkrywamy, kto w tej historii jest naprawdę dorosły i patrzy na świat realnie, uznając uczucia i pragnienia innych.

Oczywiście nie wszystkich dorosłych dotyczy ten wątek. Niektórzy mają problemy z własnymi uczuciami. Robią podchody, nie stać ich na szczere rozmowy i właściwe wybory. Tylko czy decyzje zawsze będą właściwe i nikogo nie skrzywdzą?
 
 
Podsumowując - "Złoty płatek śniegu" to powieść głęboko zapadająca w serce o miłości, przyjaźni i trudnościach w podejmowaniu decyzji. Jest bezradność, żal, cierpienie i nierozwiązane sprawy. Są niespodzianki, huśtawka emocji, kłamstwa i tajemnice. Są bohaterowie, których lubi się od pierwszej chwili, do innych można się przekonać, wielokrotnie odczuwa się szok a finalnie można pozytywnie dać się zaskoczyć. Polecam!


 
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki
 
 
 
 
 
Za książkę dziękuję  



czwartek, 25 listopada 2021

Anna Sakowicz "Siła miłości"

 
 
 
Autor: Anna Sakowicz
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 29 września 2021
Liczba stron: 352
 
 
 
 
 
Historia opisana w "Sile miłości" jest oparta na faktach i chyba dlatego jeszcze bardziej emocjonalnie się ją czyta. Porusza tematy adopcji oraz rodzin zastępczych, które często pojawiają się w życiu codziennym. Może nie u mnie, może nie u niej, ale u Ciebie? U niego? U nich? 


Lilianna jest dziennikarką. Ma przygotować artykuł tematyczny na Dzień Rodzicielstwa Zastępczego. W ostatnich latach zbierała materiały podczas rozmowy z Malwiną Ostrowską i liczyła, że skoro się znają, to skorzysta z tego kontaktu i tym razem. Jednak okazało się, że to niemożliwe, bowiem kobieta wyjechała a w ośrodku pomocy rodzinie dziennikarka dowiedziała się, że Malwina rozważa rezygnację z prowadzenia specjalistycznej rodziny zastępczej. Dlaczego? Co się wydarzyło?
 
Pomimo swoich małżeńskich problemów, w których pojawiają się takie słowa jak terapia, rozwód czy zdrada, Lilianna wie, że "musi" poznać prawdę. Poszukiwania Malwiny prowadzą ją bowiem do własnej przeszłości, dość bolesnej i trudnej. Co się tam kryje? Dlaczego tak bardzo zaangażowała się w ten temat?

Naprzemiennie z teraźniejszością dziennikarki otrzymujemy rozdziały opisujące Malwinę i Adama Ostrowskich, którzy po odchowaniu własnych dzieci postanowili założyć rodzinę zastępczą. To było dwanaście lat temu - otrzymali wtedy pod opiekę Kacpra, synka upośledzonych rodziców, którego sytuacja prawna była bardzo długo nieuregulowana przez sąd. Miał problemy ze spaniem, jedzeniem, wciąż krzyczał, bo to nawet nie był płacz...

Z wiekiem stawał się coraz bardziej agresywny, złośliwy, uparty; nie reagował na polecenia o gdy zadawał komuś ból, odnosiło się wrażenie, że wie iż zrobił źle, ale wręcz cieszył się z tego. Każdy rok przynosił dramatyczniejsze wyczyny Kacpra, włosy się na głowie jeżyły, gdy o tym czytałam a co dopiero musieli przeżywać Malwina z Adamem i ich dziećmi. 
Nie dziwię się nastawieniu Stefanii i Maćka do chłopca. 
Nie dziwię, że Ostrowscy mieli chwile zwątpienia.
Że ważyli w sercach i umysłach siłę miłości do rodzonych dzieci i do przysposobionego.


Czytając powieść w częściach pisanych z perspektywy Lilianny zaczynałam mieć swoje zdanie w kwestii tego, czy byłabym w stanie zostać rodziną zastępczą. Czy poradziłabym sobie z tak trudnym zadaniem. Wielokrotnie zadawałam sobie pytanie dlaczego Malwina myśli o rezygnacji a moja decyzja zmieniała się wraz z poznawaniem kolejnych fragmentów z perspektywy Ostrowskich. Mijały kolejne miesiące i lata ich życia a ja przyswajając fakty próbowałam zastanowić się jaki byłby finał. Mój? Ich? Twój?
I nie jestem w stanie powiedzieć czy moja decyzja byłaby taka sama jak bohaterów czy inna. Która miłość, by wygrała...
 
 
Podsumowując - "Siła miłości" to niezmiernie poruszająca i pełna emocji powieść o zawodowych rodzinach zastępczych, które poświęcając wiele nie mogą liczyć nawet na urlop. Które muszą mierzyć się z wieloma problemami sami. W ich codzienności niepokój, strach, niepewność oraz gra uczuć to wręcz domownicy. Często zaglądają z wizytą też wyrzuty sumienia, rywalizacja czy zazdrość. To historia wobec której nie można przejść obojętnie! Polecam!

 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki
 
 
 
 
 
Za książkę dziękuję  



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...