Autor: Marcel Moss
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021
Liczba stron: 336
Marcel Moss wkradł się do mojego czytelniczego życia niedawno, ale szybko stałam się wielbicielką jego twórczości. "Mroczne sekrety" to pierwsza książka poza serią 'Liceum Freuda', którą przeczytałam. Czy była magia, tajemnica i szok?
Magda od osiemnastu lat mieszka w Anglii, ale nie może powiedzieć, by była szczęśliwa. Nie ma stabilnej pracy, jest po rozwodzie i w dość dziwnym układzie z młodszym mężczyzną, przez który wpadła w kłopoty finansowe a na dodatek ma problem z alkoholem. Przyleciała do Polski, by spotkać się z kimś, kogo nie zna nawet jej najlepsza przyjaciółka Natalia. Musi też zdobyć pieniądze na spłatę długu, jednak nie wie, że to nie będzie wcale takie łatwe...
Dla osiemnastoletniej Nadii świat zmienił się niewyobrażalnie, bowiem nagle ma dwie.... mamy! W jej życiu pojawiła się bowiem matka biologiczna, która krótko po jej narodzinach porzuciła ją i uciekła. Dlaczego? Jak mogła zostawić noworodka?? Dziewczyna nie ma pojęcia, że matka ma ukryty cel w spotkaniu z córką... I jak bardzo ten kontakt stanie się niebezpieczny i zmieni życie jej rodziny. Czy będzie musiała wybierać? Jak w tej sytuacji odnajdzie się jej ojciec, którego dziewczyna nienawidzi?
Alicja i Jakub podczas pobytu w Hiszpanii doświadczyli czegoś, czego nie planowali. Poznali tam pewną zdumiewającą parę, która "otworzyła im oczy" na pewne doświadczenia. Po początkowym szoku - spodobało im się! Dlatego po powrocie do Polski próbują sami wchodzić w nietypowe układy, jednak nie zdają sobie sprawy, że w pewnym momencie sytuacja wymknie się spod kontroli i małżeństwo zawiśnie na przysłowiowym włosku.
W jaki sposób autor połączy wszystkich bohaterów? Na jakich płaszczyznach ich relacje będą miały wspólne punkty? To będzie zaskakujące odkrycie!
Co musi się wydarzyć, by matka zostawiła swoje maleńkie dziecko i wyjechała? Co było dla niej cenniejsze?
Jak żyją ludzie, dla których najważniejsza jest poligamia i kluby dla swingersów?
Czy można być samotnym w małżeństwie?
Musicie sami odnaleźć odpowiedzi na te pytania w książce, gwarantuję niesamowite wrażenia!
Moss podzielił książkę na kilka części i początkowo nie mamy pojęcia w jaki sposób losy opisanych w nich postaci się splotą. Rozdziały dawkują nam emocje, nowi bohaterowie pojawiają się stopniowo a ich życie szokuje narastająco. Nie w każdym przypadku byłam w stanie odgadnąć ich tajemnice i tytułowe mroczne sekrety.
Autor umiejętnie dawkuje wiedzę i napięcie. Pokazuje chęć zemsty, przyczyny szantażu i dopiero na samym końcu odkrywa wszystkie karty. Bomba!
Podsumowując - "Mroczne sekrety" to zainspirowany prawdziwymi wydarzeniami thriller psychologiczny, który nie pozwala się oderwać się od rozgrywających się wydarzeń. Z kart wyzierają przede wszystkim emocje negatywne - próba samobójcza, depresja, alkoholizm, szantaże, miłosne trójkąty prowadzące do tragedii. Niespodziewane śmierci sprawiają, że szok w oczach czytelników jest większy. Historia pełna napięć i zaskoczeń o błędnych decyzjach, odrzuceniu, utracie zaufania, rozstaniach i braku poczucia własnej wartości. Gorąco polecam!
Książka przeczytana w ramach marcowych wyzwań: Abecadło z pieca spadło (M), 52 książki
Za książkę dziękuję