PREMIERA
16 września
Faceci z Wind Dragons są przyzwoici. Przynajmniej mogę tak
o nich powiedzieć na tyle, na ile zdołałam ich poznać. Samo to, że przyjęli
mnie do rodziny tylko dlatego, że jestem siostrą Rake’a, wiele o nich świadczy.
Nikt nie zadawał żadnych pytań – Rake jest ich bratem, a co za tym idzie, ja
również jestem częścią rodziny. W tej chwili zrozumiałam, dlaczego Adam
zdecydował się na takie życie – oferowało mu rodzinę, której nigdy nie miał w
okresie dorastania. Wiem, że członkowie klubu motocyklowego nie są żadnymi
świętymi, to twardziele, i mogę sobie tylko wyobrazić, w jakie gówno się
wpakowują, ale nie mieszają mnie w swoje sprawy. Przychodzę tu, aby cieszyć się
seksownymi facetami i dobrym jedzeniem. Po prostu czuję się tu bezpiecznie. Nie
potrafię tego wytłumaczyć, tak już mam. Dom jest wszędzie tam, gdzie Rake.
Brakowało mi go, gdy się przeprowadziłam, i zdarzały się dni, kiedy żałowałam,
że to w ogóle zrobiłam. Wiem, że bikerzy zajmują się jakimiś szemranymi
interesami, ale jak dla mnie nie robią niczego nadzwyczajnego. Dopóki nie widzę,
by krzywdzili kobiety albo dzieci, mam gdzieś, czym się zajmują. Wiem, że mój
brat ma złote serce i nie wplątałby się w nic naprawdę złego.