„Nowy
świat”
Ałbena
Grabowska
Podobno
ludzie uczą się na błędach … Podobno … Jednak wydaje się, że częściej wciąż popełniamy
je od nowa, czasem z jeszcze gorszymi skutkami. Czy można przerwać zaklęty
krąg? Co trzeba zrobić by w końcu odnaleźć właściwą drogę? Może trzeba zaufać tym, którzy stracili
wszystko to, co najważniejsze, lecz nie zapomnieli czym są przyjaźń i marzenia.
Ziemia,
wyniszczona i prawie jałowa, nie jest przyjaznym miejscem, lecz Sky, Estro i
Maroon widzą w niej coś więcej niż pozostali. Resztki wspomnień przypominają
im, że kiedyś wszystko było inne, lecz teraz wszystko się zmieniło i niestety
oni są jednymi z wielu ofiar tego, co nastąpiło po globalnej katastrofie. Ale
kto powiedział, że muszą zgadzać się z nowym porządkiem społecznym? Dzięki
wzajemnej pomocy i przede wszystkim przyjaźni mogą stworzyć sobie namiastkę
przeszłości, gdzie wolność nie była mitem, a dom zdawał się bezpieczną
przystanią. Jednak czy faktycznie mogą cieszyć się wywalczoną swobodą? Świat
wokół nich jest nieprzyjazny, pełen pułapek, oni są przecież outsiderami i jako
tacy zawsze muszą mierzyć się z nieprzewidzianymi trudnościami. Co czeka trójkę
buntowników, który rzucili wyzwanie opresyjnej organizacji? Każdy z nich
doświadczył więcej niż tylko końca znanego im świata, w nowym porządku bycie dzieckiem
bądź młodym człowiekiem nie oznacza tego, co kiedyś. Teraz są daleko od
miejsca, które odebrało im tak wiele i dało coś, czego nie pragnęli, lecz czy
wystarczająco daleko uciekli? Oni starają się wymazać bolesne doświadczenie, ale
przecież stały się ich częścią, czy ci, którzy są odpowiedzialni za to
zapomnieli o tej trójce? Uciec z systemu może nie być tak łatwo …
Postapokaliptyczna
wizja świata jest interesującym tematem na książkę, zawiera w sobie wiele możliwości
rozwinięcia motywu. Pokazanie jej z perspektywy młodych ludzi pozwala jeszcze
bardziej uatrakcyjnić fabułę, a jeśli do tego dodać niecodzienne talenty to
fundamenty powieści wydają się doskonałe. Ałbena Grabowska wykorzystała właśnie
między innymi te elementy w „Nowym świecie”, lekturze odpowiedniej dla
czytelników w każdym wieku. Wyraziści bohaterowie, idealiści, walczący o to by
móc po prostu być sobą i jednocześnie zbuntowani wobec tego, co
niesprawiedliwie i wydawałoby się, że niezależne od nich, są doskonali do
opowiedzenia swojej historii. Pisarka połączyła młodzieńczy zapał z życiowym
doświadczeniem zdobytym w otoczeniu, które nie wybacza błędów. Te cechy to
dopiero początek intrygującej opowieści o świecie, gdzie sprawiedliwość ma
całkowicie odmienne znaczenie niż rozumiane powszechnie. Znane nam krajobrazy zostały
zastąpione ponurymi widokami, na tle jakich utopią wydają się marzenia trójki,
ale czy tak jest naprawdę? Siłą książki Ałbeny Grabowskiej jest właśnie ich
determinacja by wspólnie zdobyć to, czego zabroniono im pragnąć, nawet w snach.
Co może wyniknąć z zakazów, więzów przyjaźni i pragnienia wolności? Łamanie
zasad wcale nie jest tak proste i niesie z sobą konsekwencje, lecz smak
własnych decyzji, nie tych narzuconych, jest warty poniesionego wysiłku,
chociaż czy na pewno można skomplikowane prawa uprościć jeśli się tego
zapragnie? „Nowy świat” jest historią o młodszych i starszych ludziach,
wierzących, że jeszcze nie wszystko stracone, próbujących stworzyć dla siebie i
bliskich dom, będący namiastką tego, co kiedyś mieli i co znowu może być ich
udziałem.
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję wydawnictwu: