OBSERWATORZY

poniedziałek, 21 marca 2011

Dobra energia

Gdzie jej szukać?? Najlepiej na spotkaniu robótkowym. Jedno z nich odbyło się wczoraj w Gdańsku. Było wspaniale. Nie wiem czy padł rekord frekwencji, ale było nas dużo. Pozbyłam się większości moich prac i mile spędziłam czas. Moje wewnętrzna akumulatorki też są naładowane.Oto mała relacja zdjęciowa.





Przed spotkaniem maranciaków powstały też kolejne prace sutaszowe.







W piątek dostałam przesyłkę od Ewy a w niej prezencik dla obserwatora.

Bardzo Ci Ewo dziękuję. Chętni w mojej rodzince byli szczególnie na notesik, ale go obroniłam, bo mnie samej się przyda.
Na spotkanie robótkowe upiekłam orzeszki aby poczęstować uczestniczki. Zapomniałam jednak zrobić im zdjęcia. Część osób wzięła już ode mnie przepis a na blogu też się pojawi, ale jak upiekę następną porcję, bo moi najbliżsi musieli na razie obejść się smakiem.
Dziękuję za wszystko dobro, które mnie ostatnio od Was spotkało, za odwiedziny, za komentarze i za wspaniałe spotkania w realu z maranciakami i blogowiczkami.

36 komentarzy:

  1. Na pewno było sympatycznie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od wczesnego rana czekałam na relację. widzę,że znowu było świetnie;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda,że mieszkam tak daleko tez chętnie bym wzięła udział w takim spotkaniu:)Pozdrawiam wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. takie spotkania zawsze podbudowują

    OdpowiedzUsuń
  6. Spotkanie bylo na pewno udane. :) Ale Ty jestes po prostu niesamowita! Zmowu cudne prace zrobiłaś :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Spotkania robótkowe wspaniale doładowują energie! Jakie piękne prace sutaszowe pokazujesz, po prostu same śliczności!
    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  8. A jakie piękne są te prace w realu- wiem co mówię, bo widziałam:-) A orzeszki były pyszne!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie dziwię się, że naładowana zostałaś pozytywną energią, emanuje nią nawet ze zdjęć. Przebywać w otoczeniu robótkowych koleżanek i ich przeróżnych prac musi nastrajać każdego pozytywnie i mobilizować do dalszej pracy.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A mnie lewa górna szóstka wyeliminowała ze spotkania - po leczeniu kanałowym poległam z gorączką ponad 39 st. Nie wyobrażasz sobie Janeczko, jak bardzo żałuję...

    OdpowiedzUsuń
  11. rozwijasz sie z sutaszem, masz już swój styl
    pozdrawiam
    KonKata

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że to spotkanie tak daleko się odbyło. Ale z miłą chęcią bym sie tak kiedyś spotkała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj, przydałaby mi się taka pozytywna energia! ;)Pięknie tworzysz biżuterię,buźka ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Och ta Twoja nowa technika jest świetna, czego się nie dotkniesz to zamieniasz w mistrzostwo świata ;o)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozumiem Cię dobrze, ja też ładuję energię na takich spotkaniach. Musze znaleźć chwilę czasu i uzupełnić posty z kilku ostatnich spotkań! A co do Twoich nowych prac - Twoja doba ma zdecydowanie więcej godzin, niż moja!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ze zdjęć wnioskuję, że było bardzo ciekawie:) Super jest, kiedy można spotkać się z życzliwymi, sympatycznymi ludźmi w dodatku mającymi takie same zainteresowania. Mi brakuje właśnie kogoś takiego w moim otoczeniu. Echhh... Pozdrawiam wiosennie!!

    OdpowiedzUsuń
  17. JANECZKO,CHYBA NIE WATPILAS ,ŻE TWOJE PRACE BEDĄ CIESZYC SIĘ POWODZENIEM? WIDAC,ŻE DOBRZE SIE BAWIŁAŚ..zapraszam tez w moje skromne progi..

    OdpowiedzUsuń
  18. Sutaszowe prace są zachwycające :)
    a tej dobrej energii życzę Ci do kolejnego robótkowego spotkania :D
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  19. Też bym tak chciała choć raz znaleźć się na takim spotkaniu! Musi być super pogadać z babeczkami, które mają tyle wspólnego.. Czy te spotkania zawsze odbywają się w Gdańsku?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dużo dają takie spotkania, zaiste:-)))

    OdpowiedzUsuń
  21. No tak, to teraz ze zdwojoną energią ruszysz do działania:) sutaszowe cuda wspaniałe!
    Ja mam nadzieję,że uda mi się być na kolejnym krakowskim spotkaniu, bo do tej pory zawsze mnie coś eliminowało...
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajnie, że możesz uczestniczyć w takich spotkaniach. U nas niestety "robótkomaniaczki"
    bardzo się gdzieś ukrywają.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Na pewno było fajne spotkanie. Szkoda że ja mam tak daleko. A Twoje prace są super. Zające wspaniałe.

    OdpowiedzUsuń
  24. Białe kolczyki po prostu mnie zachwyciły, wszystkie są coraz ładniejsze, a spotkania trochę zazdroszczę :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale was tam jak mrówków i pracowitych pszczółek- zazdroszczę spotkania na żywo

    OdpowiedzUsuń
  26. Super takie spotkania... Szkoda, że ja mam aż tyle km do Gdańska... :(

    OdpowiedzUsuń
  27. Miło spotkać się z osobami podzielającymi Twoje zainteresowania. Pozytywna energia zachęca do tworzenia, czego Ci życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Janeczko kolczyki wspaniałe stworzyłaś!! Pomysł z ozdobieniem opaski, też jest fajny. Cieszę się Twoja radością, takie spotkania na pewno dają wiele pod każdym względem. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Prześliczne są Twoje sutaszowe prace:))
    Widzę, że ta niedawno poznana technika już nie jest dla Ciebie tajemnicą.
    Jestem ciekawa Twojego przepisu na orzeszki - napewno tak samo dobry jak na skrzydełka na ryżu - skrzydełka robią furorę w moim domu i wśród znajomych.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  30. Naprawdę zazdroszczę wam tych spotkań... Prace boskie. Tym razem pierwsze miejsce dla białych kolczyków.

    OdpowiedzUsuń
  31. Proszę jakie miłe spotkanko :)Sutasz jak zwykle rewelacja. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Sutaszowe prace bardzo fajne! Spotkanie widać miłe było, buzki zadowolone :)))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  33. Wspaniałe spokanie:)A prace rewelacyjne:))Serdecznie dziękuję za udział w moim Candy wiosennym:)Bardzo mi miło:)Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Obejrzałam dokładnie zdjęcia - a gdzie Ty jesteś Janeczko?Cały czas z aparatem? Na następnym spotkaniu pokarz się nam - proszę.

    OdpowiedzUsuń
  35. Sutasz robisz cudny!
    Takie spotkania zawsze są jak akumlator. Ładują energię do dalszego tworzenia.
    Pozdrawiam wiosennie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)