Najpierw podziękowania. Kochany moteczku bardzo dziękuję. Sprawiłaś mi swoim prezentem ogromną pachnącą radość. Do wiadomości czytających dostałam upominek za komentarz na blogu Ja kobieta. Wszystko jest takie piękne i precyzyjnie wykończone.
Na swoim blogu Zula pokazywała już podwójną tęczę. Mieszkam niedaleko niej, więc i ja mogłam dwukrotnie obserwować to zjawisko. Niestety mój aparat nie potrafił przekazać wszystkich kolorów.
Przedstawiam Wam też ostatnią chyba z serii "kwiatowej" szkatułkę serduszko. Jeżeli będą nadal chętni na moje szkatułki to myślę o serii zwierzęcej. Na razie nie ma na to czasu, bo już zaczynają się pytania o moje ozdoby choinkowe, a mam jeszcze trochę zobowiązań do wykonania.
I jeszcze mój Bonifacy, który ogląda rybki. Jak on się trzyma na 3 centymetrowym występie to ja nie wiem. Jest sporo na to za duży.
No i na koniec na osłodzenie wieczoru Ciasto z dojrzałych bananów. Oto przepis:
6 bardzo dojrzałych bananów
40 dkg mąki pszennej
30 dkg cukru
150 ml oleju
4 jajka
3 łyżeczko sody oczyszczonej
szczypta soli
Można dodać pokruszoną czekoladę lub orzechy
Banany obrać i rozgnieść niezbyt dokładnie. Dodać resztę składników, wymieszać i wylać na blachę. Piec do suchego patyczka ok 1 godz. Ciasto jest mokre i bardzo bananowe, dlatego lepiej nie dodawać żadnego dodatkowego aromatu.
Bardzo szybko wzrasta liczba obserwujących. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądacie. Witam wszystkich. Mam nadzieję, że nie zawiedziecie się tym co tu pokazuję. Czuję dużą odpowiedzialność za słowa,które umieszczam na blogu wiedząc jak wielu ludzi to czyta.
Następna cudowna szkatułka,czy można je gdzieś u Ciebie kupić.Ciasto smakowite,będzie u mnie na niedzielę,dzięki za przepis.Pozdrawiam Anka.
OdpowiedzUsuńrzeczywiście pracowicie u Ciebie, ale za to jakie cuda można oglądać:) przepis mnie zaintrygował, pewnie pojawi się u mnie po weekendzie, pozdrawiam, Kasia
OdpowiedzUsuńŚliczna szkatułka! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKolejna śliczna szkatułeczka :)
OdpowiedzUsuńPrzepis na ciasto bananowe już dodałam do zakładek - co jak co, ale słodkości UWIELBIAM!!!
Jak zwykle cudeńka u Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńKiedy znajdujesz na to wszystko czas pracowita Istoto????
Bardzo ciepło pozdrawiam.
Same śliczności!
OdpowiedzUsuńSzkatułka bajeczna!
Słoneczniki-wspaniałe są na niej.
A tęcza? Oj piękna-ja także bywam świadkiem tego zjawiska. U nas często jest podwójna :-).
Przepis nie wydaje się trudny-muszę koniecznie spróbować i bardzo za niego Ci dziękuję!!!
Pozdrawiam całym sercem!!!
Witam sie pieknie,dziekuje za odwiedzinki na moim blogu. Fajnie u Ciebie,domowo i smacznie :)
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia mam nadzieje w przyszlym tygodniu :)
Pracowicie, smacznie i pięknie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna szkatułka!
Pozdrawiam
Fajna tęcza :) Słonecznikowe serce świetne, zaintrygowałaś mnie tą serią zwierzęcą, ciekawa jestem bardzo :)
OdpowiedzUsuńPrzepis zapisany, ale u mnie banany schodzą na pniu, chyba, że kupię takie przejrzałe ;)
Pozdrawiam
Super uchwyciłaś tęcze. Piękna szkatułka. Ciasto bardzo dobre kiedyś piekłam, tez polecam -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie też bywa podwójna tęcza ;) odkąd mieszkam na wsi, to oglądam wyjątkowo piekne tęcze :) jak odnajdę zdjęcia, to wkleje na bloga, aby Ci pokazać ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje szkatułki i nie mogę przestać zachwycać się nimi :) Ale tym razem zachwycam się również prezentem, który dostałaś :)
Kocurek ma fajny telewizor ;)
Szkatułka przepiękna...Bardzo urzekła mnie tęcza- fajne ujęcie :))
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda apetycznie, ale ja ostatnio na diecie jestem, więc tylko popatrzę:)Kociak sprytny, podziwiam jego zmysł równowagi.
OdpowiedzUsuńA szkatułeczka to po prostu cudeńko:)
ps. Nie wiem co się, dzieje, ale nie mogę dopisać się do obserwujących bloga:(
Janeczko, jesteś niesamowicie utalentowaną babeczką. Brak słów.
OdpowiedzUsuń