Podczas majowych wakacji jednym z miejsc, które odwiedziliśmy były Sztolnie Walimskie - Kompleks RIESE "Rzeczka".
Jest, to miejsce w rejonie Gór Swoich, w którym od 1943 roku Niemcy prowadzili prace związane z drążeniem podziemnych korytarzy.
Kompleks „Riese” był "budowany" siłami pracowników przymusowych i jeńców wojennych z obozów koncentracyjnych.
Ostatecznie budowa nie została nigdy ukończona, a jej przeznaczenie jest owiane tajemnicą... Najbardziej rozpowszechniona hipoteza mówi o budowie Kwatery Głównej Hitlera.
Kompleks „Riese” był "budowany" siłami pracowników przymusowych i jeńców wojennych z obozów koncentracyjnych.
Ostatecznie budowa nie została nigdy ukończona, a jej przeznaczenie jest owiane tajemnicą... Najbardziej rozpowszechniona hipoteza mówi o budowie Kwatery Głównej Hitlera.
Po 500 metrowej podziemnej trasie turystycznej oprowadza nas przewodnik, który z wielką empatią opowiada nam o losach robotników i warunkach w jakich musieli pracować... Dodatkowo dzięki efektom audiowizualnym choć w minimalnym stopniu możemy odczuć ich ciężki los...
Podczas zwiedzania mogliśmy doświadczyć dźwięków nadlatujących samolotów i spuszczanych na kompleks bomb... Cały "pokaz" odbywał się w całkowitej ciemności, a dodatkowym efektem był wydobywający się dym...
Powiem Wam, że serce zaczęło mi szybciej bić...
Na zdjęciu tego nie widać ale, to pomieszczenie jest ogromne i wszystko wydrążone siłą ludzkich rąk...
Na koniec zwiedzania przewodnik znowu gasi nam światła i jesteśmy "świadkami" każdego ciężkiego oddechu jeńca, każdego uderzenia kilofa, niemieckich krzyków... I po kolei podświetla nam się inscenizacja ciężkiej pracy ludzi...