piątek, 6 grudnia 2024

Bricks Socks

 Tak wiele chciało by się napisać ale nie wiem, czy ktoś będzie czytał ;) 

Jeśli w skrócie, to: testowałam skarpety u Reni (ComfortZoneKnits) z mięciusiej włóczki od Włóczek Warmii. Skarpetki nazywają się Bricks Socks, a Włóczka to Armonia Colour. I tyle ;) 









wtorek, 26 listopada 2024

Wesna

 Dobry wieczór :) Dzisiaj pokażę Wam chustę szydełkową, dzięki której wzięłam do roboty jedno z ciasteczek od Włóczek Warmii z kalendarza adwentowego (chyba dwa lata temu był ten piękny motek). 

Mam słabość do połączenia zielonego z czerwonym (nic nie mogę ze sobą zrobić, dobrze mi z tym :D :D :D ) i w swojej kolekcji kolorowych torcików od Włóczek Warmii posiadałam do tej pory dwa takie właśnie z Kalendarza Adwentowego, a ten wzór (chusta Wesna od Forest of Needles) był takim, który idealnie pasował mi do jednego z moich dwóch skarbów ;)

Kojarzy mi się z ostrokrzewem, a chusta jest ciekawa i bardzo ładnie wygląda na mojej ciemno-oliwkowej kurtce ;)








sobota, 23 listopada 2024

Nurmilintu #2

 A wiecie, że po raz pierwszy zrobiłam chustę wg wzoru Nurmilintu w 2016 roku? 

Wtedy moja wersja powstała z Łotewskiej wełny, a ta wersja, którą chciałam pokazać Wam dzisiaj - z alpaki, a właściwie z dwóch włóczek, jedna z których to 100% alpaka, a druga (ta w ażurowych paskach) - suri alpaka z wełną i nylonem. Obie te włoczki są dostępne w sklepie Włóczki Warmii, a zrobiłam Nurmilintu #2, żeby na targach pokazywać, co można z tych włóczek zrobić i jak miękkie w dotyku są te wełenki :)

Chusta jest bardzo delikatna ale świetnie grzeje i pięknie wygląda na ramionach :)






wtorek, 19 listopada 2024

Allegria

 A dzisiaj  pokażę Wam niewielki chusto-szalik, zrobiony na drutach wg wzoru Allegria. Wzór jest darmowy, w języku Angielskim, bardzo prosty i łatwo go zapamiętać, bo powtarzalny :) Plusem jest także to, że dobrze wygląda z każdego rodzaju włóczki, czy to grubsza wełna jak w moim przypadku czy cienki lekki moherek.

Do mojej Allegrii użyłam jasno-zieloną wełnę szetlandzką (wygrałam ją kiedyś na Szarotkach w Warszawie ;) ) oraz cienkiej czarnej mieszanki wełenki z alpaką, moherem i poliamidem.

Niby niewielka rzecz, a grzeje  i jest bardzo ciekawym dodatkiem na chłodne jesienne i zimowe dni








niedziela, 17 listopada 2024

Wool Fashion. Jesień 2024.

 Minął już tydzień od jesiennej edycji warszawskich targów Wool fashion :) Powiem tylko, że Narodowy to super miejscówa :) Tym razem było barszo dużo wystawców i w związku z tym ogromny wybór włóczek i akcesoriów do dziergania, szydełkowania, wyplatania itp.

Ja oczywiście byłam z Włóczkami Warmii, a odwiedzających było tyle, że dopiero około 16 pojawiła się możliwość odwiedzenia stoisk innych wystawców ;) Jak zawsze, spotkałam mnóstwo znajomych, pomacałam piękne włóczki, kupiłam mega ładny ceramiczny guzik i książkę dla mojego dziecka z instrukcjami robienia bransoletek. Chciałabym też pochwalić się, że to już drugie albo i trzecie targi, na których nie kupuję żadnej nowej włóczki ;) 



















środa, 13 listopada 2024

Kolorowe i ciepłe :)

 Ponieważ moja kolekcja włóczek skarpetkowych przestała się mieścić w dwóch papierowych torebkach, postanowiłam ją nieco zmniejszyć i porobiłam na drutach kolorowe mitenki :) Lubię takie robótki, gdzie nie trzeba zastanawiać się nad wzorem, a zmiana kolorów na nici nie pozwala nudzić się w trakcie dziergania :)








piątek, 8 listopada 2024

Targi, targi...

 Wiecie co będzie jutro? Będę w Warszawie na Narodowym na stoisku Włóczek Warmii!!!  Jak zawsze będzie kolorowo i wesoło, będzie mnóstwo juz znanych włóczek, będą też i nowości (nie przegapcie, bo są warte grzechu ;) ), będę ja ze swoimi tkanymi szalikami z różnego rodzaju wełny z dodatkami, a z jakiej okazji? Okazja jest taka, że będzie to kolejna, jesienna edycja targów Wool Fashion. Już nie mogę się doczekać! :)

Zapraszam!



czwartek, 7 listopada 2024

Tkana Kolekcja "Jesieniara" cz.2

 Dobrej nocy wszystkim :)

Jak obiecałam w poprzednim poście, pokazuję drugą część mojej mini-kolekcji tkanych szali "Jesieniara". Ta część to zgaszone zielenie, a składy naprawdę fajne :) 

1. Ciemna oliwka, przechodząca w brąz to 95% merynosa i tylko 5% metalicznej połyskującej miedzią delikatnej niteczki.

2. Odcienie zgaszonych zieleni, beż, słomkowy to mieszanka lnu, wiskozy i poliamidu, ale ponieważ włóczka jest prawie nieskręcona o dosyć gruba, szal nadaje się na jesień idealnie, bo tkanina z tej włóczki nie jest chłodna w dotyku.

3. Ciemna leśna zieleń to mieszanka bawełny, merynosa, alpaki i nylonu. Kolor ciemny, ciepły, bardzo twarzowy (moim zdaniem, oczywiście :) )

Te trzy szale są dostępne, jeśli szukacie prezentu, który jest najwyższej jakości rękodziełem, a do tego przedmiotem, który się nosi, a nie patrzy, to taki szal jest idealnym rozwiązaniem :) Zapraszam!








Popularne posty

Obserwatorzy