Pamiętacie cykl moich wspomnień o miejscu z mojego dzieciństwa?
Jeśli nie to zajrzyjcie do tego postu.
W styczniu 2017 roku dostaliśmy informację że dom płonie.
Udało się go uratować w połowie, jednak i tak decyzją Straży trzeba go będzie rozebrać dla bezpieczeństwa.
Ogień został podłożony.
W maju tego roku minie 30 lat od śmierci PRA DZIADKA Józefa ....osoby która zbudowała ten dom własnymi rękoma.
Łzy płyną po policzkach....obrazy migają pod mokrymi powiekami....pył i proch tyle zostanie kiedyś i po nas.
to bardzo smutna wiadomość. Nie rozumiem jak mozna celowo podłożyc ogień. A gdyby ktoś jednak był w środku. Bardzo mi przykro.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńNa razie trwa śledztwo bo podpaleń w tej okolicy było już kilka w krótkim czasie.
ty będziesz pamiętać
OdpowiedzUsuńAle szkoda :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie !!!
Bardzo ładnie teraz ten brzeg wygląda. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńកីឡាបាល់ទាត់ អនឡាញ