Robienie na drutach, to była technika od której zaczynałam moje rękodzieło jako dziecko. Obecnie nastąpił jakby do tego powrót i prac drutowych jest najwięcej, ale czasami dobrze jest zrobić sobie przerwę na coś innego.. Zacznę jednak od drutowania. W poprzednim poście pokazałam 3 komplety z z włóczki Bellissimo od Yarn Artu. Z powierzonej mi włóczki po ich wykonaniu sporo jej zostało, więc za zadanie miałam wykorzystanie resztek do końca. I tak powstały.
Najpierw chusta w wachlarzyki
Potem szalik.
Pierwsza połowa
Druga połowa
I dwie czapkiNastępne zamówienie to mitenki na drutach. Ma ich być w sumie 7 par, no i coś z resztek. Dzisiaj 3 pary mitenek. Włóczka Calico od Lana Gatto druty nr 2. Kolory mocno przekłamane, bo naprawdę są mocniejsze, ale nic innego nie potrafiłam zrobić przy panującej u nas od dawna jesiennej ciemnicy i braku słońca. Mitenki bez prania i blokowania bo dzisiaj lecą do właścicielki.No i w końcu coś innego, bo na szydełku. Koleżanka poprosiła mnie o zrobienie króliczka dla jej wnuka.I jeszcze mała niespodzianka dla kogoś bardzo mi bliskiego.