no i taki jest nadal, bo grudzień i styczeń oprócz najważniejszych uroczystości, czyli Bożego Narodzenia i Nowego Roku w mojej rodzinie obfituje w różne i liczne uroczystości. Wiąże się to czasami z wykonywaniem prezentów, a jeszcze częściej z dyżurem w kuchni.
Dzisiaj pokażę zaległości, czyli prezenty świąteczne. Będzie sporo zdjęć.
Zacznę od kompletu składającego się z 3 części czyli czapki, mitenek i szala.
To najpierw czapka wykonanej z podwójnej włóczki Vip z dodatkiem Alpaki z e-dziewiarki.
Mitenki z pojedynczego Vip-a i Alpaki
I szalonego szala z wielu włóczek, czyli Vip, Calico, Alpaca, Peppin, Pailettes, Jeans, Quarzo, Denim Washed, Dolly, Scintilla, Marlene, Certo i Andes
Następny prezent to znowu 3-częściowy komplet składający się z czapki, podwójnego komina i rękawiczek. To znowu kolor czarny. Niepojęta jest dla mnie miłość do tego koloru. Ja wręcz go nie lubię a i praca z nim to średnia przyjemność.
Czapka z podwójnej nitki Calico z dodatkiem Alpaki i Peppin
Podwójny komin z pojedynczej nitki Calico plus Alpaca i Peppin
I rękawiczki z Calico
Następny prezent to dwuczęściowy komplet biżuterii frywolitkowej
Kolejny prezent to naszyjnik z przezroczystych koralików toho na cieniowanym kordonku, czyli sznur szydełkowo-koralikowy
I ostatni prezent czyli dwuczęściowy komplet dla dziewczynki. Włóczka to Calico, Baby Merino i Quarzo
Uff... To tyle o prezentach przeze mnie wykonanych.
Teraz pragnę podziękować wszystkim za życzenia świąteczne i noworoczne przesłane różnymi drogami. Z całego serca dziękuję.
Przed samymi świętami dotarły do mnie jeszcze karteczki od Lidzi z Kanady i od Mirki
A przed Nowym Rokiem od Eweliny
Wszystkim, wszystkim dziękuję za życzenia, a w Tym już Nowym Roku życzę wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze, dużo radości i spełnienia planów i zamierzeń.