Chcesz mieć piękną pogodę w Karkonoszach? Zabierz ze sobą Ślubnego! Nie przesadzam. Odkąd zaczęliśmy wspólnie eksplorować najwyższe sudeckie pasmo, zawsze mamy super widoczność i odpowiednią temperaturę. Tym razem poranek nie zapowiadał, że znów się uda, na Szrenicę wjeżdżaliśmy we mgle, a potem…
sobota, 22 czerwca 2024
Żródło Łaby i Panczawski Wodospad
Chcesz mieć piękną pogodę w Karkonoszach? Zabierz ze sobą Ślubnego! Nie przesadzam. Odkąd zaczęliśmy wspólnie eksplorować najwyższe sudeckie pasmo, zawsze mamy super widoczność i odpowiednią temperaturę. Tym razem poranek nie zapowiadał, że znów się uda, na Szrenicę wjeżdżaliśmy we mgle, a potem…
czwartek, 13 czerwca 2024
Ścieżka nad Reglami i Śnieżne Stawki
Jednym z plusów mieszkania w górach jest możliwość odwiedzania ciekawych miejsc poza sezonem. Tak było i tym razem. Gdy tylko ogłoszono, że okres lęgowy cietrzewi i sokołów wędrownych się zakończył i można już wybrać się Ścieżką nad Reglami do Śnieżnych Stawków to od razu zaplanowałam wycieczkę Ścieżką nad Reglami do Śnieżnych Stawków.
czwartek, 16 maja 2024
W Karkonosze przed sezonem
Mieszkając w górach mamy możliwość wyboru idealnego czasu na wycieczkę. Jest to istotne zwłaszcza, gdy chcemy iść w miejsca popularne i z pięknymi widokami. Tym razem wybór padł na Śnieżne Kotły. Sezon niski, środek tygodnia i bezchmurna, bezwietrzna pogoda. Czyż można chcieć więcej?
środa, 17 kwietnia 2024
Żonkile w Izerce- to trzeba zobaczyć!
Osada Izerka w czeskich Górach Izerskich to miejsce piękne o każdej porze roku.
Pamiętam, swoje pierwsze wrażenie, gdy wyjechałam z lasu od strony Smedawy i moim oczom ukazała się wieś jakby wyjęta z innej epoki, innego miejsca. Obiecałam sobie, że będę tam wracać, niestety długo musiałam czekać, by znów odwiedzić to miejsce, jeśli jesteście na bieżąco, to pamiętacie, że Izerkę pokazałam Gui i Małej M w ubiegłym roku, w trakcie naszego czeskiego objazdu. Wtedy jednak miałyśmy mało czasu, a pogoda nie sprzyjała spacerom.
środa, 10 kwietnia 2024
Mała M na Bobrowych Skałach, czyli Góry Izerskie z dzieckiem
Czas biegnie w zatrważającym tempie. Chciałoby się zachować w pamięci najpiękniejsze chwile, zapisać je, udokumentować, a gdy usiądzie się do klawiatury, okazuje się, że minął tydzień, dwa… Wróćmy jednak na chwilę do świątecznego nastroju, pospacerujmy z Małą M. po pagórkach i skałach.
Ja chcę na skałki!
Takim okrzykiem Mała M. odpowiadała na każde pytanie, o to gdzie jedziemy i co będziemy robić. W efekcie święta spędziliśmy niesamowicie aktywnie i nie było czasu na siedzenie przy zastawionym stole.
Już w piątek, zaraz po ostatnich zakupach zdecydowaliśmy się
na spacer na Skałki Zakochanych. Przy czym miał to być lajtowy spacerek na
odczepnego, by pokazać, że naprawdę wszędzie jest pełno skał. Efekt? Wspinanie
się z dna starej kopalni w miejskich butach, bo Mała M. chciała zobaczyć, jak
jest na dole. No, ale przyznajmy, pozostałe uczestniczki tej eskapady też
chciały. I tak wyjazd na zakupy zamienił się w wycieczkę pełną przygód.
Bobrowe Skały z dzieckiem
Najważniejszą wyprawę świąteczną z Małą M. zaplanowałyśmy na sobotę. Obiecałam Gui, że zabiorę ją do mekki wspinaczkowej czyli na Bobrowe Skały, bo też trzeba wam wiedzieć, że Gui uprawia teraz wspinaczkę ściankową, a jej wyczyny można śledzić na jej profilu IG.
Spakowałyśmy się wyprawowo , wsiadły w auto i pojechałyśmy do Piastowa, bo stamtąd najbliżej do Bobrowych Skał, a małe nóżki ( a może główka) nie przepadają za długimi wycieczkami. Samochód został na łące dokąd biegła polna droga ( jak dobrze, że mamy terenowy samochód) Stamtąd już blisko było do szlaku na Bobrowe Skały i po kilkunastu minutach widziałyśmy już cel naszej wyprawy. Prawdę mówiąc, nie wiedziałam, że od strony Piechowic i Piastowa jest to taki krótki spacer.
Gdy Gui wspinała się po skałach, my czyli serdeczna przyjaciółka Gui- Julka i ja przejęłyśmy opiekę nad Małą M. Łatwo nie było, bo moja wnuczka również chciała się wspinać, i te same nóżki, które jeszcze kilka minut wcześniej nie chciały iść, teraz pokonywały wertepy, by okrążyć Bobrowe Skały dookoła.
Na szczyt też Mała M. się wdrapała i im dłużej chodziła, tym była odważniejsza. Gdy ja już odpuściłam, dziewczyny nadal się kręciły po skalnych blokach. Zajęłam się kawą i ciastem i tylko co kilka minut któraś zdawała mi relację ze swoich wyczynów.
Czy Bobrowe Skały są dobrym pomysłem na wycieczkę w Góry
Izerskie z dzieckiem? To zależy. Dojście jest strome, ale krótkie i nawet małe
nóżki dadzą radę. Da radę także terenowy wózek, bo z Piastowa prowadzi nie
tylko szlak pieszy ale i rowerowy.
U podnóża znajdują się ławki i krąg ogniskowy, ale wejście
na punkt widokowy jest na własną odpowiedzialność, gdyż pamięta jeszcze początek
ubiegłego wieku, gdy poniżej działało niemieckie schronisko.
Jeśli wiec ma się ruchliwego malucha, trzeba mieć oczy dookoła głowy i samemu nie bać się wysokości.
Jednego jestem pewna, Mała M. czułą się tam jak ryba w
wodzie i na pewno wrócimy niebawem na Bobrowe Skały.
Więcej o Bobrowych Skałach: Bobrowe Skały w Górach Izerskich
czwartek, 29 lutego 2024
Jedzie pociąg z daleka, czyli kolejowa wycieczka w Rudawy Janowickie
Lubię komunikację zbiorową. Po prostu lubię. Jeśli mam wybór samochód czy pociąg lub autobus, rezygnuje z samochodu. Z tego też powodu ostatnio zaproponowałam, by w Rudawy Janowickie pojechać koleją.
piątek, 19 stycznia 2024
Sezon na skiturę w Górach Izerskich uważam za otwarty
Góry Izerskie od lat słyną jako idealne tereny do uprawiania narciarstwa. Kilkadziesiąt kilometrów ratrakowanych tras biegowych w okolicy Jakuszyc sprawiają, że co roku przyjeżdżają tu tysiące turystów spragnionych szusowania po świetnie przygotowanych szlakach dla narciarzy biegowych. Miłośnicy nart zjazdowych też mogą liczyć na kilka wyciągów i tras zjazdowych. Ja jednak zakochałam się w skiturze i co roku czekam na taką ilość śniegu, by ruszyć w głuszę.
wtorek, 2 stycznia 2024
Wędrowanie na przełomie roku. Przebudźmy się!
Mam taką swoją tradycję, by kończyć stary rok lasem i nowy zaczynać podobnie. Nie inaczej było i teraz. Na ostatnią wycieczkę w grudniu wybrałam 29 dzień miesiąca (bo potem przyjeżdżała Chuda) a pierwsze wędrowanie miało miejsce 1 stycznia.
środa, 13 grudnia 2023
Najstarszy jarmark w Niemczech- czy warto wybrać się do Drezna w adwencie?
Drezno zachwyca o każdej porze roku. My widziałyśmy je wiosną przy nie najlepszej pogodzie, a i tak nas zauroczyło. Tym razem naszym celem nie były drezdeńskie zabyt ki, choć te też obejrzeliśmy z zewnątrz, idąc za przewodniczką, wybraliśmy się do stolicy Saksonii, by zobaczyć słynny jarmark bożonarodzeniowy.
sobota, 9 grudnia 2023
Zimowa wycieczka do Görlitz
Görlitz to urokliwe miasto graniczące z polskim Zgorzelcem. Kiedyś było to jedno miasto po obu brzegach rzeki. Ustalenie powojennej granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej sprawiło, że dwie części miasta znalazły się w dwóch różnych krajach. Po niemieckiej stronie została historyczna, zabytkowa część, przez lata niedostępna przeciętnemu Polakowi. Dziś mieszkańcy obu miast przechadzają się mostem nad Nysą, korzystają z bezpłatnej komunikacji, robią zakupy w jednym lub drugim kraju.
czwartek, 16 listopada 2023
Wrocław na jesień
Gdy kończy się sezon, kozy przestają dawać mleko, mogę odwiedzać bliskich, zwiedzać i oddalać się od domu na więcej niż kilka godzin. W tym roku na pierwszy ogień poszedł Wrocław. Czas spędzony z córkami i wnuczka liczy się przecież podwójnie.
wtorek, 7 listopada 2023
Listopadowy spacer nad Izerę
Listopad to dla nas czas odpoczynku. To właśnie teraz odwiedzamy rodzinę i znajomych, wracamy na turystyczne szlaki. Korzystając z pogodnego dnia wybraliśmy się nad Izerę.
Którędy do Orla?
Przez kilka miesięcy nie chodziliśmy na długie wycieczki, więc na ten jesienny spacer wybrałam trasę kilkunastokilometrową. Samochód zaparkowaliśmy na pustym parkingu w Jakuszycach. Tu najbardziej widać, że mamy martwy sezon. Na wielkich parkingach stało zaledwie kilka aut. Dopiero za miesiąc lub później, gdy spadnie śnieg, miejsca parkingowe zapełnią się samochodami narciarzy. Teraz jest tu cicho i pusto.
Naszym celem była Stacja Turystyczna Orle. Dojść do niej można z Jakuszyc na wiele różnych sposobów. Jeśli wędruje się z wózkiem (tak jak my z Gui poprzednim razem: https://www.rozmowki-kobiece.pl/2020/08/maa-m-na-szlaku-wedrowcow-po-gorach.html) to najlepszym wyjściem jest asfaltowa droga dojazdowa do kopalni Stanisław, czyli Dolnym Duktem Końskiej Jamy do Rozdroża pod Cichą Równią, a potem Starą Drogą Celną. Alternatywna trasą jest asfaltowa droga dojazdowa do Orla.
Razem ze Ślubnym wybraliśmy inny wariant trasy, a mianowicie dawny przebieg zielonego szlaku, który biegł Górnym Duktem Końskiej Jamy do Rozdroża pod Cichą Równią. Stąd, po krótkiej przerwie na kawę ruszyliśmy Starą Drogą Celną do Orla. Wracaliśmy czerwonym szlakiem, o którym za chwilę.
Jedyna taka rzeka- Izera
W Orlu odpoczęliśmy i zjedliśmy lekki obiad: ja skusiłam się na wegańską zupę jarzynową i krokiet z kapusta i grzybami. Ślubny zamówił kluski z mięsem. Pokrzepieni posiłkiem poszliśmy nad Izerę.
Nie wybraliśmy się jednak zielonym szlakiem, ale drogą rowerową nr 13, która prowadzi malowniczą doliną Izery. Pierwszy raz szłam tą trasą i zakochałam się w niej.
Cały czas ma się Izerę po prawej stronie. Widać jej brązowawe wody i słychać szum. I choć dziś było mgliście, to i tak rzeka zachwycała.
Nim się obejrzeliśmy mieliśmy już przed sobą most graniczny.
Zrobiliśmy kilka pamiątkowych zdjęć i zaczęliśmy się wspinać zielonym szlakiem do Orla. Lubię to malownicze podejście, gdzie po wyjściu z lasu stajemy na wprost panoramy dawnej osady.
Powrót z Orla skasowanym czerwonym szlakiem przez Samolot
Początkowo wracać chciałam zielonym i żółtym szlakiem, po analizie papierowej mapy zdecydowaliśmy się na czerwony szlak przez Samolot. Pierwszym zaskoczeniem był brak tabliczki ze szlakiem na drogowskazie, drugim brak oznakowania za mostkiem, gdzie szlak skręca w las. Trzecim… fakt, że szlaku nie ma na najbardziej aktualnych mapach on-line. Przestał istnieć podobnie jak kilka innych malowniczych tras w Górach Izerskich?
Miałam trochę wątpliwości, jednak oznakowanie na drzewach pozwoliło nam iść uroczą ścieżką wśród korzeni i skał. Byliśmy zachwyceni tą trasą. W pewnym momencie ścieżka łączy się trasą rowerową i narciarską, dalej wędruje duktem się białym od kwarcowego żwiru. Droga jest o tyle charakterystyczna, że przez dłuższy czas biegnie po linii prostej, co daje ciekawy efekt wizualny.
Po powrocie do domu sprawdziłam: szlak czerwony z Orla do Jakuszyc został skasowany, żeby piesi nie wchodzili narciarzom pod narty. Szkoda.
Cała nasza wycieczka zamknęła się w ok. 14 km. I choć częściowo szliśmy we mgle, to i tak pogoda była znacznie lepsza niż w czasie moich poprzednich pobytów w tej okolicy.
niedziela, 8 października 2023
Przerwana zapora na Białej Deśnie- pomysł na jesienną wycieczkę z dzieckiem
Desna już od dłuższego czasu pojawiała się w naszych planach wycieczkowych. W ubiegłym roku Gui zapytała mnie o czeskie budowle hydrologiczne, a ja przypomniałam sobie o zbiorniku Sous i zaporze w Desnej. Przygotowując się do wycieczki natknęłam się na kilka zaskakujących informacji i tak powstał plan na jesienną wyprawę w czeskie Góry Izerskie.
niedziela, 16 lipca 2023
Nad wodę w upalne dni- Jezioro Złotnickie
Upały nie odpuszczają, więc poszukiwanie ochłody zda się czynnością codzienną i naturalną. Na Pogórzu Izerskim i w samych górach znajdziemy trochę takich miejsc, gdzie można spędzić przyjemny czas nad wodą. My ostatnio ulubiliśmy sobie Jezioro Złotnickie i o nim dziś słów kilka.
wtorek, 4 lipca 2023
O górach, giełdzie i jeziorze, czyli w Domku pod Orzechem nie ma nudy!
Czas galopuje. Dopiero co zaczął się czerwiec, a to już początek lipca. Dużo się dzieje. Nasze odludzie zatętniło wakacyjnym życiem. Każdy marzy o odpoczynku w ciszy izerskiej łąki, więc my to zapewniamy. Chciałam stworzyć kilka opowieści o wycieczkach po izerskich bezdrożach, spacerach ziołowych i rajdzie konnym, ale czas tak przyspieszył, że każde kolejne wydarzenie odsuwało w dal poprzednie. Spróbuję jednak o nich opowiedzieć.
sobota, 17 czerwca 2023
Rodzina ach rodzina!
Długi weekend czerwcowy pozostanie w mojej pamięci jako dni pełne zaskoczeń i miłych spotkań. Przez moment wydawało się, że Domek pod Orzechem będzie świecił pustkami, bo wykruszali się kolejni goście, a jednak było wesoło i chwilami nawet tłoczno!
środa, 31 maja 2023
Z Ślubnym po górach wędrowanie- Kopalnia Stanisław
Wędrowanie z mężem po górach to powrót do czasów narzeczeństwa i młodości. Kiedyś przemierzaliśmy wiele kilometrów po zupełnie pustych Górach Izerskich, wędrując niejednokrotnie posiłkując się jedynie moją intuicją i nieaktualnymi mapami. Piękne to było wędrowanie… A potem jakoś tego zaniedbaliśmy. Ślubny skupił się na remontowaniu Domku pod Orzechem, zaniechał chodzenia po górach… Ale teraz, gdy już nie mamy tyle pracy, a czasu wolnego całkiem sporo, do wspólnego wędrowania wróciliśmy.
poniedziałek, 15 maja 2023
Drezdeńskie atrakcje dla dzieci
Wycieczki z małymi dziećmi to dla rodziców nie lada wyzwanie. O wielu rzeczach trzeba pomyśleć wcześniej i przewidzieć nawet te sytuacje, które są nieprzewidywalne. Tym co można spokojnie zaplanować wcześniej są atrakcje dla dzieci. I temu poświęcony będzie ten post, a dokładniej atrakcjom dla dzieci, na które warto zwrócić uwagę w Dreźnie.
poniedziałek, 8 maja 2023
O konopiach, Katowicach i pewnych targach
Jakiś czas temu dostałam propozycję wyjazdu na Kanaba Fest, czyli największe targi Konopce w Polsce. Jako, że do Katowic mam sentyment, postanowiłam skorzystać z zaproszenia.
wtorek, 2 maja 2023
Drezno, miasto, które trzeba zobaczyć
Mieszkając na Dolnym Śląsku nie sposób nie skorzystać z możliwości łatwego docierania do ciekawych miejsc prawie tuż za miedzą. A Drezno właśnie tak jest położone.