Pokazywanie postów oznaczonych etykietą grzaniec. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą grzaniec. Pokaż wszystkie posty

sobota, 10 lutego 2018

Zestaw kibica skoków narciarskich


Jeśli śledzicie mój profil na fb, wiecie, że jestem zagorzałą fanką skoków narciarskich. Nieraz mam dylemat: rower, wycieczka w góry czy kibicowanie naszym reprezentantom. Ta miłość trwa od wczesnego dzieciństwa, gdy wspólnie z rodziną zasiadaliśmy przed biało-czarnym telewizorem i podziwiali odważnych mężczyzn lecących na nartach w czasie Turnieju Czterech Skoczni. Były to czasy Nykanena, braci Fijasów, Funakiego i wielu innych wielkich skoczków.

czwartek, 18 stycznia 2018

Grzane piwo z niespodzianką

Za oknem zrobiło się... hm... niebezpiecznie? Wieje tak, że nikt rozsądny z domu nie wychodzi. Huczy, świszcze, zacina śniegiem i prąd zniknął. Przydały się wszystkie świece, którymi przy róznych okazjach byłam obdarowywana. Teraz ich migotliwe światło rozjaśnia izbę.

czwartek, 28 grudnia 2017

Wykwintny grzaniec na czerwonym winie z malinami

Stary kaflowy piec z ogniem buzującym pod blachą aż prosi, by przygotowywać na nim zimowe eliksiry. Chyba mogę powiedzieć, że zimowa aura wymusiła na mnie opracowanie niezliczonej ilości aromatycznych napojów, często z dodatkowymi procentami. Bo przecież nic tak nie rozgrzeje po zimowej wycieczce lub pracy na dworze, jak grzaniec.