Przygotowałam:
kubek wypestkowanych czereśni,
wodę źródlaną (innej u nas nie ma)
1 łyżkę cukru
3 łyżki gęstej kwaśnej śmietany ( moja była swojska)
1 łyżkę mąki
100 g makaronu kokardki
szczyptę soli.
Czereśnie ugotowałam w 1/2 l wody z cukrem. Osobno zgodnie z opisem ugotowałam makaron. Gdy owoce zmiękły, zabieliłam zupę śmietaną wymieszaną z mąką, zagotowałam. Na talerz wyłożyłam makaron, wlałam zupę. Udekorowałam kwiatami prawoślazu.
Moja zupa czereśniowa wyszła kwaskowa, więc jeśli ktoś woli słodkości, powinien ją trochę dosłodzić.
Inne lekkie dania z mojej niebieskiej kuchni to potrawka z kurkami i kurczakiem oraz chłodnik ogórkowy (ostatnia torebka winiarów z akcji rekomenduj.to) Jako zieleniny użyłam ziela burzynka, czyli przetacznika ożankowego.
A takie widoki prezentuje mi natura.