Był wczesny wieczór, stałyśmy nad brzegiem morza w ruinach zamku Hammershus na Bornholmie. Patrzyłyśmy w mieniącą się ciepłymi barwami taflę Bałtyku. Na horyzoncie, ledwo widoczny majaczył ląd.
- Tam też kiedyś pojedziemy- powiedziałam do Gui, wskazując odległą Szwecję.
- Tak- potwierdziła Gui z przekonaniem. My już wiemy, że chcieć to móc, a jeśli się o czymś bardzo marzy, to marzenie staje się rzeczywistością.
- Tam też kiedyś pojedziemy- powiedziałam do Gui, wskazując odległą Szwecję.
- Tak- potwierdziła Gui z przekonaniem. My już wiemy, że chcieć to móc, a jeśli się o czymś bardzo marzy, to marzenie staje się rzeczywistością.