Barbra Pro, Nail Care Expert, Serum z mirry do pielęgnacji paznokci i naskórka
Serum zawierające wysokie stężenie ekstraktów z mirry jest szczególnie polecane do codziennego użytku przez osoby o paznokciach z tendencjami do rozdwajania i łamania. Znakomite dla przesuszonych paznokci. Podczas zabiegów kosmetycznych takich jak manicure i pedicure, czy usunięcie tipsów, skóra często narażona jest na mikrourazy, dlatego też, ze względu na działanie kojące, przeciwzapalne i przyspieszające gojenie serum polecane jest do aplikacji po powyższych zabiegach.
Preparat działa zarówno na blaszkę paznokciową, jak i okolice paznokcia. Użyty w wysokim stężeniu ekstrakt z mirry zawierający czynne składniki pobudzające mikrokrążenie i wspomagające gojenie mikrouszkodzeń, przez co paznokcie stają się silniejsze i szybciej rosną. Współtworzące serum wyciągi roślinne z żywicy drzew benzoesowych i kadzidłowca działają przeciwzapalnie i tonizująco na skórę wrażliwą. Po aplikacji paznokcie stają się mocniejsze, gładsze i bardziej elastyczne, a skóra wokół blaszki paznokciowej odżywiona, mniej podatna na infekcje i niekorzystne czynniki środowiskowe.
Sposób użycia:
Nanieś po kropli na czyste paznokcie. Wetrzyj preparat w płytkę paznokciową i skórki dookoła paznokci lekkimi, masującymi ruchami. Nie zmywaj ! Zaleca się stosować codziennie przez okres co najmniej 30 dni, a przy znacznych uszkodzeniach paznokci lub dużym osłabieniu organizmu oraz u osób starszych, do 3 miesięcy. Rezultaty działania zauważysz już po pierwszym tygodniu regularnego stosowania
Serum zostało umieszczone w szklanej butelce ze zwykłym pędzelkiem. Myślałam, że taka forma aplikacji będzie mało wygodna, ale sprawdza się bardzo dobrze. Konsystencja jest tłusta i typowo oleista. Serum nie wchłania się od razu co bywa kłopotliwe. Wskazane jest wcieranie i masowanie paznokci, co też robiłam. Po takim zabiegu serum wchłania się dużo szybciej. W pierwszych dniach stosowania moje skórki jeszcze bardziej się przesuszyły, ale już w następnym tygodniu zobaczyłam efekty działania serum. Paznokcie się wzmocniły i zrobiły zdecydowanie twardsze. Rozjaśniła mi się płytka paznokci, a skórki były miękkie i nawilżone. Serum nie tylko natłuszcza, ale też nawilża. Obietnice producenta spełnione.
Od pewnego czasu nie mogę jakoś szczególnie narzekać na moje paznokcie. Wyglądają nieźle, ale i tak zdarza się, że niespodziewanie się łamią albo zaczynają rozdwajać. Moją zmorą są też suche skórki i zadry, ponieważ nieustannie się krzywdzę odrywając skórki. Paznokcie maluje właściwie non stop i nie robię żadnych przerw. Do tej pory głównie stosowałam odżywki z Eveline [recenzja]. Jednak nie przekonuje mnie formaldehyd w składzie i chciałam zrobić paznokciom odwyk ;-)
Dwa tygodnie bez malowania paznokci to była dla mnie męka. Czułam się z tym dziwnie... Jakbym była goła ;-)
Nie żałowałam sobie serum! Nakładałam je kilka razy dziennie. Tak często i gęsto jak to tylko było możliwe.
Kuracja jest dość czasochłonna, ale od czasu do czasu można się poświęcić.
Z racji żółtego odcienia serum paznokcie nie wyglądają zbyt estetycznie... Minusem jest także gorzki smak serum.
Trzeba często myć dłonie, bo nawet po wchłonięciu się serum i jedzeniu czegoś rękoma gorzki smak i tak się przenosił.
Trzeba często myć dłonie, bo nawet po wchłonięciu się serum i jedzeniu czegoś rękoma gorzki smak i tak się przenosił.
Po wykonaniu lekkiego masażu serum zaczyna się wchłaniać...
Po dwóch tygodniach kuracji moja butelka powoli sięga dna...
Z tym, że zafundowałam także ponad tygodniową kurację paznokciom u stóp :-)
Aktualnie mija tydzień od zaprzestania kuracji. Czuję, że dopieściłam moje paznokcie.
Ich stan jest bardzo dobry, ale najbardziej cieszy mnie fakt, że skórki stały się mniej problemowe.
Ich stan jest bardzo dobry, ale najbardziej cieszy mnie fakt, że skórki stały się mniej problemowe.
Produkty Barbra Pro nie są niestety łatwo dostępne. Ja serum zamówiłam w ich sklepie internetowym.
Plusem jest tania przesyłka. Czas dostawy był nieco wydłużony i byłam tym faktem rozczarowana.
Mają dość spory wybór odżywek i olejków. Podejrzewam, że kiedyś skuszę się ponownie.