Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą domol. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą domol. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 27 stycznia 2013

Z jak zakupy ;-)

Witajcie po dłuższej przerwie :-) W sumie nie planowałam tego, ale tak to już jest... A to Internet nie działał, a to prądu nie było. Na dodatek mój laptop uraczył mnie radosnym komunikatem ''Dysk twardy uległ uszkodzeniu!''. No cudownie... Złośliwość rzeczy martwych chyba nie zna granic...

Ale czas na coś przyjemnego, czyli zakupy :-)

Wreszcie mam! Od dawna marzyły mi się cienie Kobo. Wszystko upolowałam na promocji - 6,99 zł za wkład (cena standardowa to 13,99 zł). Udało mi się też kupić ostatnią paletkę magnetyczną! Jeśli chodzi o kolory to wybrałam 101 Coconut, 104 Pale Peach, 116 Dark Chocolate, 117 Cafe Latte.


Reszta drobnych zakupów z Natury... Płyn Intimelle Kora Dębu wzięłam na wypróbowanie, bo czytałam wiele pochlebnych opinii (5,99 zł). Skusiłam się także na Dezodorant do stóp od Acerin. Niestety, był tylko jeden rodzaj w cenie promocyjnej 6,99 zł. No i płyn do płukania Listerine (11,99 zł).


Jako gratis do tych zakupów dostałam dwa numery Urody. Wydanie grudniowe oraz styczniowe. Nie powiem, bardzo miło mi się zrobiło! Lubię poczytać babskie pisma, ale zazwyczaj szkoda mi na to kasy. Kiedyś regularnie co miesiąc kupowałam kilka rodzajów czasopism. Przeszło mi z czasem...


Drogeria Rossmann także na celowniku ;-) Moja ukochana maska do włosów Alterra
Wzięłam od razu większy zapas, bo cena 6,99 zł całkiem przyjemna.


Mydełka Alterra bardzo lubię. Cena standardowa to 1,99 zł, chociaż to pomarańczowe mydełko jako nowość kosztuje 2,49 zł. Nie mniej, warto, bo pachnie bosko! Fajnie, że stale poszerzają ofertę.


Wzięłam także jeden z moich ulubionych płynów do kąpieli, czyli Isana Milch & Hong (5,49 zł).
Oraz nowy krem do rąk z limitowanej edycji Isana Sheabutter & Kakao (3,69 zł).


Zapas ulubionych lakierów do włosów Nivea (8,79 zł).


Płatki kosmetyczne... Ostatnio za każdym razem kupuję inne. Cały czas szukam tych idealnych...


Kolejna butelka Listerine (12,99 zł) oraz chusteczki do prania Domol (5,99 zł).


Zrobiłam bardzo duże zakupy za kwotę około 250 zł i jako gratis dostałam chusteczki Bella. To na tym tle drogeria Natura wypada dużo lepiej, bo za małe zakupy o wartości 60 zł dostałam dwie gazety warte około 10 zł ;-) Ale jak wiadomo, temat gratisów jest mocno dyskusyjny, także...


No i najlepszy zakup tego miesiąca, czyli Scrub Cukrowy z Pat & Rub. Cena początkowa to 89 zł, ale miałam kartę podarunkową wygraną na FB Sephory i ostatecznie płaciłam 49 zł.


Szafki z zapasami uzupełnione. Jestem zadowolona :-) Miłej niedzieli!

P.S
Z góry dziękuję za wszystkie komentarze. Niestety, przed momentem okazało się, że nie mogę na nie odpowiedzieć. W ogóle aktualnie nie mogę dodawać nigdzie na blogach komentarzy. Nadrobię wszystko, jak już naprawię komputer. Aktualnie nie działa mi też Facebook. Jeśli ktoś ma do mnie jakieś pilne sprawy, to kontakt wyłącznie przez maila.

piątek, 28 września 2012

Uzupełnienie zapasów kosmetycznych

Tym razem poszalałam ;-) Od dzisiaj obowiązuje nowa promocyjna gazetka drogerii Rossmann. Przyznam, że bardzo dużo rzeczy wpadło mi w oko i zrobiłam spore zapasy. Dobrze, że mój Rossmann jest daleko ode mnie, bo gazetka obowiązuje praktycznie przez cały miesiąc i obawiam się, że non stop bym tam zaglądała i stale coś kupowała ;-) Portfel ostro by ucierpiał. Do moich dzisiejszych zakupów musiałam zaangażować tragarza ;-)

Gazetka do obejrzenia:  

Kupiłam jeden z moich ulubionych płynów do kąpieli Isana o zapachu mleka i miodu. Jeśli lubicie takie połączenie to ten płyn jest także dla Was :-) Tworzy sporą pianę, a zapach jest niesamowicie naturalny. Wzięłam także żel pod prysznic Isana o zapachu melona i gruszki. Całkiem przyjemny żel z dodatkiem olejku. Początkowo wybija się nuta zapachowa gruszki, ale potem dominuje melon.


Moje ukochane mydło Isana o zapachu mango i pomarańcza! Nie wiem ile opakowań tego mydła już zużyłam i jeszcze mi się nie znudziło. Zapach jest naprawdę świeży, owocowy, intensywny. Mydło jest odpowiednio gęste, ładnie się pieni, dobrze myje i nie wysusza rąk. Wiem, że kilka blogerek ''zaraziłam'' już tym mydłem. Kolejny raz polecam :-)

Mi bardzo odpowiada ta wersja w woreczku do uzupełniania, ponieważ posiadam szklany dozownik do mydła, jednak w promocji jest też wersja w plastikowym opakowaniu z wygodną pompką.


Mydła w kostce także lubię :-) Postawiłam na lawendę i róże! Nie znam dobrze tych mydełek Alterra (miałam jedno!) i na razie mogę tylko powiedzieć, że zapachy są bardzo ładne.


Kupiłam także zapas żeli do golenia Isana. To sprawdzony produkt, który kupuję zawsze.


Facelle będzie mi służyć oczywiście jako szampon ;-)


Moje włosy polubiły kosmetyki Alterra. Co prawda tej serii z granatem i aloesem jeszcze nie miałam. Ale moje włosy są suche i zniszczone, także mam nadzieje, że się sprawdzą.


Emulsja dla kobiet w ciąży z Babydream. Co prawda, w ciąży nie jestem, ale lubię te kosmetyki dla ciężarnych ;-) Krem do rąk z Isany bardzo polubiłam i to moja kolejna tubka. Kapsułki Rival de Loop także już sprawdziłam wcześniej.


Od dawna chciałam też kupić chusteczki Domol do prania, które zapobiegają farbowaniu ubrań. Wyobraźcie sobie moją minę, kiedy zobaczyłam z daleka jak jakaś babcinka zgarnia wszystkie możliwe opakowania. Ale na szczęście jedno opakowania było na tyle daleko, że tylko męska ręka mogła tam dosięgnąć ;-) I tym sposobem mam ;-) Sprawdzę, bo może warto zrobić większy zapas?


Upolowałam też jeden produkt w Cenie na do widzenia za około 6 zł :-) Jest to oliwka w żelu z Ziaji. Co prawda w CND było dużo więcej różnych produktów, ale się opanowałam ;-)


W tym tygodniu kolejny raz Biedronka wprowadziła ofertę z kosmetykami. Byłam, oglądałam, ale stwierdziłam, że nic nie potrzebuję. Wzięłam tylko dwa żele pod prysznic z Palmolive i płukankę do ust dla dzieci z Colgate. Warto jednak wybrać się znowu do drogerii Rossmann, ponieważ wyszli oni z kontrofertą i większość tych samych produktów jest dostępna w jeszcze niższych cenach, niż w Biedronce!

Gazetka do obejrzenia:


P.S. Często w Waszych komentarzach pojawia się pytanie ''Kiedy Ty to zużyjesz?''  

Muszę chyba sprostować, że mieszkam z mamą i dzielę się kosmetykami :-) Ale mimo wszystko sama też dość sporo wszystkiego zużywam, bo jestem bardzo systematyczna w stosowaniu. Codziennie myję też włosy, więc chcąc nie chcąc wszystko się zużywa. No i ja wolę mieć w szafce zapasy kupione po promocyjnych cenach, niż kupować coś, kiedy akurat się skończy. Lubię mieć komfort psychiczny i wiedzieć, że nagle nie zabraknie mi pasty do zębów ;-)