Obserwatorzy

niedziela, 30 grudnia 2012

FOTO MIX #1

Trochę rozmyślałam nad tym, czy tego typu posty powinny mieć rację bytu na moim blogu i nadal nie jestem pewna... Nie mniej, sama chętnie oglądam takie wpisy :-) Więc może i Was to zainteresuje!? Chociaż myślę, że obrazki z mojego codziennego życia nie są jakieś nadzwyczajne. Wiem, że u mnie ostatnio mało kosmetycznie, ale żyję w jakimś biegu i nie mogę się skupić na recenzjach. Jednak obiecuję Wam, że styczeń będzie obfitował w kosmetyczne szaleństwo ;-) Gdybym pisała na siłę to od razu byłoby widać, a nie chcę się do niczego zmuszać. Dlatego dominują luźne tematy...

Choinka w moim domu :-) Wersja na bogato! Oczywiście sztuczna, bo do prawdziwej nie miałabym cierpliwości. Zapach sosny zapewniają mi woski Yankee Candle ;-) 
Wiem, że to nie to samo, ale jak się nie ma co się lubi...


Choinki w Galeriach Handlowych też niczego sobie!


Zakupy czasami potrafią zmęczyć...


Wtedy ogłupiona biegnę do przybytków rozkoszy, żeby chwilę odetchnąć. 
Gorąca czekolada z Costa tyłka nie urywa i jest dobra tylko od góry, potem to jakiś mdły ulepek... 
Za to Yo Yogurt wymiata, bo smakuje praktycznie jak lody :-)


Niestety, zakupowe szaleństwo musiało się jakoś odbić na zdrowiu... Czas choroby umilały mi seriale, książki oraz dziewczyny z YouTube ;-) Poznajecie? Oleska pozdrawiam! 
No i do tego moja ulubiona czekolada :-)


Przez mój stan listonosz miał przekichane ;-)


Deser Tiramisu z Biedronki. Po otwarciu lekko się przeraziłam, bo wygląda jakby był naszpikowany robakami ;-) Całkiem znośne, chociaż utwierdziło mnie to tylko w tym, że kawy nie lubię.


Mleko kokosowe i czekolada? Idealne połączenie ;-)


Dlaczego najlepsze ciacha wyglądają zawsze jak kupa? 
Przepyszne ciasto kakaowo-cynamonowe z jabłkami i orzechami włoskimi!



Świątecznie :-)

Samotny wieczór przez TV ;-) Frytki i ja = miłość ;-)


Ta zima jest jakoś mało zimowa...


W międzyczasie zaliczyłam jeszcze urodziny chrześniaka. Szaleństwo na tle dinozaurów trwa!


Na koniec moja łepetyna ;-) Czas na farbowanie!


sobota, 29 grudnia 2012

Sama sobie sprawiłam ;-)

Co prawda nie mogę Wam pokazać co dostałam w prezencie, ale mogę pokazać prezenty, które sama sobie sprawiłam. Wszystko doszło do mnie na kilka dni przed Świętami, a wtedy aparat jeszcze działał... W sumie można to potraktować jako zwykłe zakupy. Od dawna w planach miałam realizację tych zamówień, ale dopiero przed Świętami dałam upust wszystkim swoim zachciankom!



Skusiłam się na same polecane hity. Testuję już jedną maseczkę do włosów i jestem pod wrażeniem. To już moje drugie zamówienie i kolejny raz jestem zadowolona z obsługi.


Gratis dostałam krem do rąk oraz kartę rabatową -10 %, którą mam zamiar wykorzystać ;-)


Przy okazji zamawiania kosmetyków Seboradin na prezent dla mamy, ja także coś wybrałam ;-)


Dawno nie brałam żadnych witamin. Teraz czas na Revalid :-)


No i rozpieszczanie zmysłów ;-)


A na koniec jeszcze się pochwalę kolejną wygraną w konkursie organizowanym pod patronatem drogerii Rossmann. Wygrana od Ev! Dziękuję!


czwartek, 27 grudnia 2012

Wyniki konkursu Matricium®

Najpierw przytoczę Wam anegdotkę z Wigilijnego wieczoru...
Siedzimy sobie z moim Narzeczonym i rozmowa toczy się o prezentach.
Dodam, że M. czyta czasami bloga i nagle wyskakuje z pytaniem:

- A organizowałaś na blogu rozdanie?
- Co?
- No, czy robiłaś jakieś świąteczne rozdanie dla blogerek?
- Nie...?!
- Aha... A te MATRIKULUM już rozdałaś?

Wymiękłam ze śmiechu i aż w telefonie musiałam sobie zapisać to określenie ;-)
''Znowu zrobisz ze mnie bałwana na blogu i będziecie się nabijać!'' 

Zatem zapraszam na wyniki rozdania MATRIKULUM ;-)


Matricium od Biodermy trafia do...

Basia8212

niecierpek

srebrnaLENTI

Donia

puszka


Gratuluję i dziękuję wszystkim za udział!

wtorek, 25 grudnia 2012

Prezenty dla bliskich...

Szczerze mówiąc byłam lekko zaskoczona, kiedy już w listopadzie w komentarzach pojawiały się pytania o to, czy w tym roku także pokażę swoje prezenty dla bliskich. Nie powiem, ale jest to bardzo miłe, że ktoś zapamiętał mój zeszłoroczny post KLIK i czeka także na ten tegoroczny. Dziękuję!

Zatem zapraszam do oglądania :-) Niestety, mój aparat odszedł bezpowrotnie i część zdjęć zrobiłam aparatem w telefonie, więc jakość bardzo marna. Dodam jeszcze, że jak zawsze prezenty kompletuję już dużo wcześniej, bo nie byłoby mnie stać, żeby wszystko kupić w jednym miesiącu.


Prezenty dla Maćka :-)
Znamy się już długo, więc wiem jakie trunki i słodycze lubi najbardziej ;-)


Myszka była życzeniem ;-) Perfumy jedne z ulubionych na okres zimowy...


No i książka o kimś kogo lubi oraz śmieszne skarpety ;-)


Aaa, no i prezentem już wcześniej przymierzanym był także płaszczyk z H&M :-)


Prezenty dla mojej mamy :-)
Praktycznie same użyteczne rzeczy. Akurat moja mama nie jest typem osoby, która mogłaby się obrazić o krem przeciwzmarszczkowy ;-)


 Coś dobrego dla wzmocnienia włosów wewnętrznie i zewnętrznie :-)


 Oraz coś dla duszy i ciała ;-)


Prezent dla mojej babci :-) Telefon komórkowy dla seniorów :-)


Prezent dla mojego 4-letniego chrześniaka ;-)
Aktualnie uwielbia Krecika, dinozaury i OBI ;-)


Do tego dostanie jeszcze bluzeczkę, ale podejrzewam, że to będzie najmniej ważny prezent ;-)


Mam także prezent dla siostry mojego chrześniaka ;-) Ma dopiero pół roku :-)


Mam jeszcze drobnostki dla mojego rocznego kuzynostwa :-)


Prezenty dla przyszłych teściów ;-)


Jest jeszcze coś dla moich przyjaciółek :-)


Sama dostałam cudowne prezenty i jestem niesamowicie zaskoczona :-) Ale najpierw muszę sobie sprawić prezent, czyli nowy aparat, bo obecny wysiadł na amen...

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Wesołych Swiat!


Życzę Wam nastrojowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie najbliższych!
Zdrowia, szczęścia, pomyślności... Wszystkie troski i zmartwienia odłóżmy na bok.
Niech to będzie miło spędzony czas! Pozdrawiam ciepło :-)


A to mini choinka, którą dostałam od swojego chrześniaka! Sam wybierał ;-)

niedziela, 23 grudnia 2012

Wyprzedaze H&M

Szczerze mówiąc zakupy te zrobiłam już dawno. Były to pierwsze dni wyprzedaży w H&M i nie było jeszcze dużego wyboru. Ale wybrałam coś ze względu na to, że miałam karty zniżkowe z Glamour. Generalnie nastawiam się na styczniowe wyprzedaże w innych sklepach ;-)

Klasyczny szary sweterek. Takich rzeczy nigdy za wiele ;-)
(z 79,90 zł na 40 zł)


Zwykła bawełniana bluzeczka z kieszonką.
(z 49,90 zł na 20 zł)


Ta bluzka od dawna mi się podobała, bo jest stylizowana na taką starą, ale zdecydowanie nie była warta pięciu dych. Z kartą Glamour za obie rzeczy zapłaciłam 40 zł :-)


Pomyślałam też o innych ;-) Dla narzeczonego upolowałam taki oto płaszczyk! Jest świetnie skrojony i dobrze wykonany. Początkowa cena to 299 zł! Ja po zniżce z Glamour zapłaciłam 55 zł ;-) Niezła okazja, co nie? Jest to też jeden z prezentów Gwiazdkowych. Wyjątkowo mogę pokazać już dzisiaj, bo płaszczyk został przymierzony i zaakceptowany ;-)


W Pepco kupiłam kilka ozdób na choinkę. Generalnie raczej staram się nie kupować nowych ozdób. 
Od kilku lat choinkę mamy ubraną w barwach srebra i niebieskiego.


U Was już choinki ubrane? Z kuchni dochodzą smakowite zapachy?
Ja nadal leżę chora w łóżku, więc trochę mnie omija ten świąteczny szał ;-)
Dziękuję za życzenia zdrowia. To chyba najcenniejsze!

sobota, 22 grudnia 2012

Swiety Mikołaj jednak istnieje! Mam dowody!

Zdradzę Wam tajemnicę! On naprawdę istnieje i napisał do mnie list...
Proszę, czytajcie! Sama długo nie mogłam się pozbierać po tym liście ;-)


A oto mój prezent :-)


Co my tu mamy...


No i najważniejsze, czyli...


No dobra, już nie będę taka. Znam nawet płeć tego Mikołaja ;-)

A powyższe dary to moja nagroda wygrana w rozdaniu!

Ale co jest ciekawe to mój komentarz z lipca pod recenzją tego szamponu.


Chciałam i oto mam :-) Mikołaj widzi i pamięta wszystko!
Dziękuję!



Ostatnio okazało się jednak, że Mikołaje się mnożą ;-) I spotkało mnie totalne zaskoczenie...
Przyszło do mnie takie zawiniątko...


Otwieram...


Niespodzianka od sklepu internetowego

Nie wiem co, jak i gdzie,  ale bardzo dziękuję!


To nie koniec dobroci... Jak zwykle nie zapomniała o mnie marka Rimmel :-)
Bardzo lubię ten płyn do demakijażu oczu i żałuję, że nie można go kupić samodzielnie.


No i ostatni już prezent, a właściwie wygrana w rozdaniu organizowanym przez Agatę pod patronatem drogerii Rossmann :-) To na środku to pierniczki! Już wiszą na mojej choince :-)


Wszystkim Mikołajom ślicznie dziękuję :-)