Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tesco. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tesco. Pokaż wszystkie posty

środa, 11 listopada 2015

Przedświąteczny czas...

Witajcie! Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam ten przedświąteczny czas. Wielu osobom nie podoba się fakt, że cała ta komercyjna machina rusza już w listopadzie. Według mnie to dobry czas. Święta Bożego Narodzenia trwają w sumie tylko trzy dni. Ostatnimi czasy w tym okresie nie ma u nas nawet śniegu. Trudno o taką prawdziwie świąteczną atmosferę. Wiele osób twierdzi, że w ogóle tego nie czuje... Dlatego też ja sama sobie stwarzam odpowiednie warunki do poczucia tego klimatu. Drobne zakupy i przyjemności sprawiają, że to dla mnie piękny okres przygotowań. Oczywiście święta powinny mieć głównie wymiar duchowy. Jeśli ktoś nie chce, nie bierze udziału w komercyjnej szopce. Ja to po prostu lubię. A Wy jak to widzicie? :-)


W listopadzie wieczory są coraz dłuższe. Uwielbiam spędzać ten czas przy zapalonych świeczkach. Mam całkiem niezłą kolekcję, chociaż ostatnio najbardziej upodobałam sobie lampiony i podgrzewacze. Tacka została kupiona w markecie KiK. Lampion wysunięty najbardziej na lewo pochodzi z Ikea, a cała reszta została kupiona w Pepco. Najnowszy zakup to lampion z reniferem. Do wyboru są jeszcze inne wzory z choinką, czy też aniołkiem. Uwielbiam to ciepłe światło i ten super klimat!


W większości marketów są już typowo świąteczne wystawy. Mam dla Was kilka zdjęć z OBI. Wygląda to cudownie!


 Przy codziennych zakupach spożywczych w PoloMarket w oko wpadł mi świąteczny kubek!


Musiał być mój! Myślałam, że w całości jest wypełniony słodyczami, ale niestety tak nie jest. Zostałam oszukana! ;) Kubek wypełniony jest folią, a na wierzchu jest kilka czekoladek. Niemniej z zakupu jestem bardzo zadowolona. Kubek jest piękny i dość duży! Motyw łosia mnie urzekł, no i ten kolor. Dobrze się z niego pije i ma wygodne uszko. Kosztował około 16 zł!


Moja kolekcja świątecznych kubków sukcesywnie się powiększa! 
Pierwszy kupiłam bodajże dwa lata temu w Tesco, a ten drugi jest z Home & You.


 Oczywiście jestem też w posiadaniu słynnych kubków ''w sweterkach'' z Biedronki. Są przepiękne!


Na razie prym wiedzie te najnowszy zakup i to z nim spędzam długie jesienne wieczory...


W Tesco pojawiły się już nowe sweterki w świątecznych wzorach!


Jest także duży wybór piżamek w świątecznym klimacie!


Udało mi się trafić na obniżkę -30 %, więc nie mogłam się powstrzymać. 
Nie wiem, czy ta promocja jeszcze trwa, ponieważ doniesienia na ten temat są sprzeczne. 
Według gazetki obniżka trwała tylko do 9 listopada, ale z doniesień na Instagramie wynika, że potrwa dłużej.


Kupiłam urocze puchate kapcie w delikatnym odcieniu różu. Są niesamowicie mięciutkie i takie przyjemne.
Standardowo kosztują 25 złotych, ale na obniżce zapłaciłam 17,50 zł!


 Wybrałam wzór ze świątecznym mopsem! Do obejrzenia w całości na stronie Tesco - KLIK.
Kosztowała 49 zł, a na obniżce 34,30 złotego.


Drugi wzór jest z misiem polarnym! Do obejrzenia w całości na stronie Tesco - KLIK
Kosztowała 49 zł, a na obniżce 34,30 złotego.


W Auchan natknęłam się na prześliczne figurki reniferów!


 W Biedronce zaopatrzyłam się w odświeżacze o świątecznych zapachach.


 Wieczory umilam sobie herbatkami z cytryną i mandarynkami. Pycha!


A dzisiaj taki dzień, że nic tylko jeść rogale świętomarcińskie... Miłego dnia!


Zapraszam Was na mój profil na Instagram, gdzie jestem prawie codziennie!


poniedziałek, 1 grudnia 2014

I'm back. Did you miss me?

Witajcie po przerwie! Dwa miesiące minęły prawie jak jeden dzień. Należy Wam się kilka słów wyjaśnienia... Nie planowałam tak długiej nieobecności! Zapadłam chyba w jakiś przedwczesny jesienno-zimowy sen. Przez prawie miesiąc czasu męczyło mnie okropne przeziębienie. Wracając z pracy marzyłam tylko o gorącej herbacie, kocu i spaniu. Nie ma nic gorszego, niż stan, w którym niby jesteśmy zdrowi, ale samopoczucie kiepskie... Na szczęście to wszystko już za mną. Oprócz tego wychodzę z założenia, że w życiu nie powinno się robić czegoś na siłę. W moim przypadku nastąpiło jakieś trwałe zmęczenie materiału i omijałam blogi szerokim łukiem. Zauważyłam, że w ostatnim czasie sporo osób przestało pisać albo wręcz skasowało swoje blogi. Chyba taka kolej rzeczy, że z czasem pojawiają się w życiu inne priorytety. Ja jednak nie zamierzam rezygnować z przyjemności blogowania. Wracam z nową energią i pomysłami. Mam nadzieję, że jeszcze ktoś tutaj zagląda...


Powoli nastrajam się świątecznie. Uwielbiam ten czas poprzedzający koniec roku...
W Tesco na wyprzedaży zaopatrzyłam się w taką klimatyczną piżamkę (ok. 40 zł).
Bardzo je lubię! Jakość adekwatna w stosunku do ceny. Czyż nie jest słodka? :)


Na wielkie mrozy czeka na mnie polarowa piżama z reniferem! Jest niesamowicie ciepła i urocza.
Również pochodzi z Tesco, ale z zeszłorocznej przeceny (ok. 50 zł).


W Pepco zaopatrzyłam się w kolejne kapcie. Tym razem wybrałam krówki (ok. 20 zł).


Z szafy wyciągnęłam zeszłoroczne świąteczne poszewki i polarowy koc z Biedronki.
Aktualnie nadal są do kupienia nowe wzory poszewek i koców, ale ja się tym razem powstrzymałam.


W drogerii Rossmann nie mogłam przejść obojętnie obok tego mydełka. 
Co prawda to tylko wkład uzupełniający, ale i tak cieszy. Świetnie pachnie wanilią!


Poczyniłam też zapas lasek cynamonowych i gwiazdek anyżowych. Będzie pachnąco! :)



Miłego poniedziałku!
Co u Was? Czujecie już ten świąteczny klimat, czy jeszcze za wcześnie?

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Przy poniedziałku...

...wpis o wszystkim i o niczym.


Wczorajsza niedziela upłynęła mi na porządkach. Wreszcie się zmobilizowałam i zamówiłam na Allegro woreczki strunowe. 
Pewnie część z Was już się domyśla w jakim celu... To była bardzo dobra i tania inwestycja.


Tak, dokładnie tak. Postanowiłam zrobić porządek w moich zbiorach z woskami. Wygospodarowałam odpowiednie pudełko...


Nie mam już zbyt dużo zapasów i w sumie mnie to cieszy.


W osobnym pudełeczku trzymam olejki zapachowe.


Wreszcie panuje tutaj względny porządek :-)


Z innej beczki poczyniłam dresowe zakupy. Nie wiem, jak u Was, ale to mój podstawowy i ulubiony strój domowy.
Szary dres to jest to. Znacie markę risk.made in warsaw? Bardzo fajnie wykorzystują idee szarego dresu.


Oprócz H&M odwiedziłam też Tesco. Wybrałam granatową bluzę z przeceny.

 

...oraz bordowe spodnie.


Na Gwiazdkę od M. dostałam takie oto urocze skarpetki!


A wcześniej na Mikołajki sprawił mi bambosze z Biedronki w renifery. Są boskie!


Niedawno w Biedronce kupiłam elektryczną wyciskarkę do cytrusów.


Nie lubię pomarańczy, ale sok z nich jest przepyszny!


Najlepiej wydane 40 zł w ostatnim czasie :-)


Jeśli macie ochotę na taki gadżet to jest teraz do kupienia w Lidlu!


Jednak Biedronka jest niezawodna i szykuje dla nas kolejną gazetkę kosmetyczną.
Najpierw od 16 stycznia mały przedsmak z kilkoma produktami (polecam masełka od Nivea!).

A potem pełna oferta kosmetyczna od 30 stycznia!


Miłego poniedziałku :-)