Zdradzę Wam tajemnicę! On naprawdę istnieje i napisał do mnie list...
Proszę, czytajcie! Sama długo nie mogłam się pozbierać po tym liście ;-)
A oto mój prezent :-)
Co my tu mamy...
No i najważniejsze, czyli...
No dobra, już nie będę taka. Znam nawet płeć tego Mikołaja ;-)
A powyższe dary to moja nagroda wygrana w rozdaniu!
Ale co jest ciekawe to mój komentarz z lipca pod recenzją tego szamponu.
Chciałam i oto mam :-) Mikołaj widzi i pamięta wszystko!
Dziękuję!
Ostatnio okazało się jednak, że Mikołaje się mnożą ;-) I spotkało mnie totalne zaskoczenie...
Przyszło do mnie takie zawiniątko...
Otwieram...
Niespodzianka od sklepu internetowego
Nie wiem co, jak i gdzie, ale bardzo dziękuję!
To nie koniec dobroci... Jak zwykle nie zapomniała o mnie marka Rimmel :-)
Bardzo lubię ten płyn do demakijażu oczu i żałuję, że nie można go kupić samodzielnie.
No i ostatni już prezent, a właściwie wygrana w rozdaniu organizowanym przez Agatę pod patronatem drogerii Rossmann :-) To na środku to pierniczki! Już wiszą na mojej choince :-)
Wszystkim Mikołajom ślicznie dziękuję :-)