Witam!
Bardzo się cieszę, że mogę się z Wami znów spotkać. Dziękuję za każde Wasze słowo, witam także serdecznie nowych obserwatorów.
Ostatnio na kilku blogach pojawił się temat niedokończonych prac, porzuconych projektów itp szczerze mówiąc trochę mnie to zmobilizowało do pracy, a może i także szybko zbliżająca się Wielkanoc, więc spodziewajcie się w tym Wielkim Tygodniu kilku postów z zakończonymi wielkanocnymi pracami. Dziś Niedziela Palmowa.
Pamiętacie.... w moim ogrodzie różnie się dzieje. Pojawiają się nagle i niespodziewanie gniazdka, ptaszki itp, a dziś..... wsród rozkwitających tulipanów pełzało coś takiego:
a na berberysach takie:
Dosyć duże te gąsienice, ale wyglądały bardzo sympatycznie :-) To chyba jakiś nowy gatunek, na szybko nazwany przeze mnie gąsienicą palmową, jak to po łacinie może gonsienicus palmarus.
Tak, tak to żarty :-) zrobiłam palmy wielkanocne. Jak?! Oczywiście z papierowej wikliny, zwykłym splotem spiralnym, tylko papier (+ bambusowy patyczek), żadnych ozdób, ale takie podobają mi się najbardziej.
Jeszcze kilka zdjęć:
To może jeszcze rzutem na taśmę zgłoszę moje palmy do wyzwania Craft-szafy #32 - PLECIEMY
Na dziś kończę, pozdrawiam wszystkich serdecznie i do zobaczenia :-)
Bardzo się cieszę, że mogę się z Wami znów spotkać. Dziękuję za każde Wasze słowo, witam także serdecznie nowych obserwatorów.
Ostatnio na kilku blogach pojawił się temat niedokończonych prac, porzuconych projektów itp szczerze mówiąc trochę mnie to zmobilizowało do pracy, a może i także szybko zbliżająca się Wielkanoc, więc spodziewajcie się w tym Wielkim Tygodniu kilku postów z zakończonymi wielkanocnymi pracami. Dziś Niedziela Palmowa.
Pamiętacie.... w moim ogrodzie różnie się dzieje. Pojawiają się nagle i niespodziewanie gniazdka, ptaszki itp, a dziś..... wsród rozkwitających tulipanów pełzało coś takiego:
a na berberysach takie:
Tak, tak to żarty :-) zrobiłam palmy wielkanocne. Jak?! Oczywiście z papierowej wikliny, zwykłym splotem spiralnym, tylko papier (+ bambusowy patyczek), żadnych ozdób, ale takie podobają mi się najbardziej.