Mamy karnawał, czas się bawić, może trochę odetchnąć i zapomnieć o codziennych troskach. Zapewne każdy ma jakieś, ale dzisiaj o nich nie myślimy. Aby sobie zabawę uprzyjemnić dobrze jest mieć jakiś fajny strój, albo chociaż ciekawy gadżet. A najfajniej jest jak można go sobie samemu zrobić :-) Na pewno Was zaskoczyłam, tym "zrobić samemu" :-) tak się mnie dzisiaj trochę żarty trzymają.
Znalazłam piękną maskę karnawałową wg wzoru Olgi Antropovej LINK i wyszyłam. Miała być początkowo broszką, ale ponieważ wyszła dość duża, to została zawieszką, ozdobą do torebki i tym oto sposobem mam bal codziennie :-)
Haftowana ma plastikowej kanwie :-)
ze złotymi dodatkami, czyli w wersji "na bogato" :-)
Ostatecznie haft wycięty i podszyty prezentuje się następująco :-)
Trochę byłam zła na siebie, że zaoszczędziłam i zamówiłam muliny Ariadny, bo te DMC byłyby bardziej pomarańczowe, niż brązowe, ale na razie nie planuję poprawek :-)
a jak Karnawał, to i trochę zimy by się przydało, więc takie mam śniegowe, śnieżynki :-)
innych nie ma :-( Znaczy się raz były, ale baaaardzo krótko, bo kilka godzin i koniec :-)
Haft dość duży, jak wspomniałam, poniżej dla skali moja dłoń
Tak w zasadzie zrobiłam go dla przyjemności zrobienia, ale jestem z niego zadowolona. Zdjęcia jakby trochę bledsze niż w naturze, ale w świetle jupiterów maska będzie błyszczeć na pewno.
A ponieważ Karnawał, jest mocno związany z Bożym Narodzeniem, bo przecież zaczyna się tuż, tuż po Świętach, to maskę chciałąbym zgłosić do zabawy u Kasi LINK. Mam nadzieję, że Kasia przyjmie, bo przecież i na choince maskę też mogę zawiesić :-)
Na pewno nie uda mi się w tym miesiącu zrobić kolejnej Babuszki, więc liczę na wyrozumiałość Kasi :-)
Na tym kończę, pozdrawiam wszystkich zaglądających baaaaardzo serdecznie. Bardzo dziękuję za wszystkie miłe komentarze i mówię do zobaczenia
Justyna
Znalazłam piękną maskę karnawałową wg wzoru Olgi Antropovej LINK i wyszyłam. Miała być początkowo broszką, ale ponieważ wyszła dość duża, to została zawieszką, ozdobą do torebki i tym oto sposobem mam bal codziennie :-)
Haftowana ma plastikowej kanwie :-)
ze złotymi dodatkami, czyli w wersji "na bogato" :-)
Ostatecznie haft wycięty i podszyty prezentuje się następująco :-)
Trochę byłam zła na siebie, że zaoszczędziłam i zamówiłam muliny Ariadny, bo te DMC byłyby bardziej pomarańczowe, niż brązowe, ale na razie nie planuję poprawek :-)
a jak Karnawał, to i trochę zimy by się przydało, więc takie mam śniegowe, śnieżynki :-)
innych nie ma :-( Znaczy się raz były, ale baaaardzo krótko, bo kilka godzin i koniec :-)
Haft dość duży, jak wspomniałam, poniżej dla skali moja dłoń
Tak w zasadzie zrobiłam go dla przyjemności zrobienia, ale jestem z niego zadowolona. Zdjęcia jakby trochę bledsze niż w naturze, ale w świetle jupiterów maska będzie błyszczeć na pewno.
A ponieważ Karnawał, jest mocno związany z Bożym Narodzeniem, bo przecież zaczyna się tuż, tuż po Świętach, to maskę chciałąbym zgłosić do zabawy u Kasi LINK. Mam nadzieję, że Kasia przyjmie, bo przecież i na choince maskę też mogę zawiesić :-)
Na pewno nie uda mi się w tym miesiącu zrobić kolejnej Babuszki, więc liczę na wyrozumiałość Kasi :-)
Na tym kończę, pozdrawiam wszystkich zaglądających baaaaardzo serdecznie. Bardzo dziękuję za wszystkie miłe komentarze i mówię do zobaczenia
Justyna