Pokazywanie postów oznaczonych etykietą świeca. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą świeca. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 10 maja 2016

Makramowe owale i mały dodatek

Makramowe owale i mały dodatek
Witam :-)
Dzisiaj jakoś nie mam weny do pisania, więc bez zbędnego gadania przejdę do konkretów. Jak zapewne się już domyśliliście dzisiaj będzie o wspólnej nauce makramy u Joasi, a mam przecież jeszcze nieodrobioną lekcję 11, gdzie wyplatamy owale. Spróbowałam i uważam, że wychodzą fajne rzeczy, ale już głównie szykuję się na kolejną lekcję, gdzie możemy łączyć owale w kilku rzędach co daje zachwycające efekty (lekcja 12), ale nie będę wyprzedzać.
Przygotowałam błękitną bransoletkę, wyplecioną z kordonka. Tutaj miałam problemy z koralikami, bo albo były za duże, albo miały zbyt małą dziurkę, a na koniec brakło mi tych błękitnych, więc dodałam inne twierdząc, że to efekt zamierzony. To proszę, oto ona:



Korzystałam z kursu Macrame School TUTAJ. Bardzo lubię ich tutoriale są przejrzyste i bardzo pomocne.
Potem dla utrwalenia sięgnęłam po czarne sznurki, niestety jak się potem okazało jeden był troszkę inny, ale już tak zastało. Potraktuję tę bransoletkę szkoleniowo. Zrobiłam w niej także inne zapięcie, była to spontaniczna decyzja trochę spóźniona, więc nie obyło się bez kombinacji:



To jeszcze obie razem:


Uważam, że Asia wymyśliła bardzo fajny temat i już zaczynam działać w kolejnej lekcji :-) ale jeszcze baner:


Teraz chciałam jeszcze pokazać taką drobną robótkę, a mianowicie wreszcie się zmobilizowałam i zrobiłam własne świeczki. Miałam "zachomikowane" różne stare końcówki, niewypalone, albo wykrzywione i właśnie się doczekały. Przetopiłam, wlałam, jak to ja oczywiście do słoików (jakoś mam do nich słabość, można sobie to przypomnieć TUTAJ i TUTAJ ) potem delikatne ozdóbki, także trochę recyklingowe bo z dodatkiem guzików i mam - takie jak chciałam, większe, mniejsze, do wyboru, do koloru


wspomnę jeszcze, że dodałam do nich trochę zapachu, a mianowicie do białych olejku cytrynowego, a czerwonych korzennej przyprawy. Już były palone i sprawują się super. To może jeszcze małe zbliżenie:




Na tym dzisiaj kończę, bo dzień piękny, a ja mam kilka dni wolnego więc będę wypoczywać, raczej czynnie :-) Bardzo Wam dziękuję za tak miłe słowa pod postem o zakładkach - dziękuję bardzo, pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia

Justyna

sobota, 2 stycznia 2016

Podsumowanie 10 kroku w decu :-)

Podsumowanie 10 kroku w decu :-)
Witam!
Jak widzicie Nowy Rok zaczynam pracowicie, bo kolejny dzień a ja znowu do Was piszę. Jest to jednak Wasza zasługa, bo to Wy licznie bierzecie udział w naszej wspólnej nauce, a my z Renią mamy tylko/aż czysty FUN :-) i kto tu jest na plus?
Tematem 10 kroku były świece, gdyby ktoś sobie chciał przypomnieć to po szczegóły zapraszam TUTAJ. Temat został przyjęty entuzjastycznie, był chyba dość prosty, ale efektowny :-)
Zgłoszono 12 pięknych prac, zrobionych przez 11 osób, samych świec jest znacznie więcej, bo często robiliśmy po kilka - "jak szaleć to szaleć". To na początek "starym" zwyczajem baner:


A teraz po kolei, zgodnie z chronologią publikacji:


- Ania, pierwszy raz z kursem ja zrobić świeczkę na lakier LINK


 i drugi raz z gwiazdami betlejemnskimi LINK



- Ola, znana jako Papierolka



- Renia






- i ja Justynka

Wszystkie prace piękne, każda inna i niepowtarzalna. Teraz jest czas na zachwycanie się :-)
Na tym kończę 10 podsumowanie, zapraszam do kolejnych lekcji: decu 11 u Reni i 22 frywolitka u mnie
Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie, życzę owocnego 2016 roku

Justyna 

sobota, 19 grudnia 2015

Rozświetlone, czyli 10 krok w decu :-)

Rozświetlone, czyli 10 krok w decu :-)
Witam!
Wszyscy sprzątają, gotują, nie mają głowy do bloga, a ja będę wstawiać posty. Będę tak robić bo mam trochę świątecznych prac do pokazania, a po Świętach to już tak inaczej, chociaż i tak się pewnie zdarzy :-) Na początek jednak bardzo Wam dziękuję, za tak miłe komentarze pod poprzednim postem i złoconych, tudzież srebrzono-miedzianych bombkach - DZIĘKUJĘ BARDZO.
A teraz już przechodzę do tematu, a mianowicie pokażę co przygotowałam w 10 kroku decu (szczegóły TUTAJ). Temat wydawał się prosty, ale jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach :-) Zrobiłam kilka świeczek, nie ze wszystkich jestem zadowolona, ale po kolei.
Na początek zaczęłam robić świeczkę z Mikołajem, takim jak na deseczce pokazanej TUTAJ. Zostało mi kawałek serwetki więc przykleiłam dwa Mikołaje, jakieś choinki i .... niby fajnie, ale czegoś brakowało, obleciałam więc pastą strukturalną, co to śnieg miała udawać, dół i choinki i ..... znowu nie tak. Teraz było za dużo, co nawet potwierdził mój Syn. Pomyślałam, zmyję, ale ta pasta już trochę zastygła i zeszłaby razem z serwetką, ale tak się przyjrzałam i chyba taka ilość może być. Wyszło więc tak:


a tak wyglądają te nieszczęsne choinki, ze śniegiem:


górę potapowałam trochę farbą w kolorze ecru i całość mnie zdecydowanie zadowoliła :-)
To może jeszcze komplet z tabliczką:


Potem sięgnęłam po typowy Świąteczny motyw, czyli gwiazdę betlejemską - klasyka. Klasyka w wydaniu kulistym i walcowatym:



a tak razem:


I tutaj już nie szalałam, tylko jemiołowe kulki zaznaczyłam perełkami w płynie.

A na koniec jeszcze jedna świeca, gdzie użyłam perełek w płynie do zrobienia obwódek i chyba za dużo (brak wprawy) dałam i za szeroko mi się rozlało. Musi jednak już tak zostać:



Na koniec wszystkie świeczki razem:


Reasumując, praca dość łatwa, ale jak zawsze "diabeł tkwi w szczegółach".
To jeszcze baner naszego 10 kroku


Na tym kończę, nie przedłużam, pozdrawiam baaaardzo serdecznie

Justyna

wtorek, 1 grudnia 2015

Decoupage krok 10 :-)

Decoupage krok 10 :-)
Witajcie!
Dzisiaj czas na przedstawienie 10, czyżby mały jubileusz :-) tematu we wspólnej nauce decoupage. Najbliższy miesiąc to grudzień, miesiąc szczególny, bo ze Świętami Bożego Narodzenia, więc z jednej strony szykujemy ozdoby, dekorujemy domy, ale i staramy się coś przygotować dla naszych najbliższych. Dużo czasu zajmie też zapewne przygotowanie świątecznych potraw. Żeby jakoś to wszystko pogodzić, postanowiłyśmy z Renią przygotować temat, który wydawał nam się dość przydatny przed świętami, choć nie tylko. To nie będę Was trzymać w niepewności i napiszę, że w grudniu będziemy dekorować świece. Mam nadzieję, że teraz się uśmiechacie, czyli cieszycie, z tego tematu :-) Serdecznie zapraszamy wszystkich, do przygotowania swoich światełek w pełni zindywidualizowanych i niepowtarzalnych. To proszę baner, częstujcie się :-)


Przeglądnęłam internet i znalazłam kilka ciekawych kursów, wydaje się że sposoby są dość proste, a niektóre nie wymagają żadnych nakładów:
1. sposób na suszarkę:
film TUTAJ i TUTAJ
2. na specjalny klej do świec:
 link

 link
film TUTAJ

3. na łyżeczkę:

 link

 link

4. a na koniec - transfer na świecę, który dzisiaj pokazała Ania z Sowiarni. Mimo, iż nic nie wiedziała o planowanym temacie idealnie się wpasowała :-)

 link

5. Dokładam już po opublikowaniu posta kolejny sposób opisany przez Anię Iwańską z użyciem lakieru akrylowego - link

To jeszcze kilka inspiracji:

 link

 link

 link

 link

 link

 link
te ze spękaniami bardzo mi się podobają, chociaż nie znalazłam kursu jak je zrobić, może tak jak zwykłe spękania jednoskładnikowe?

 link

 link

Mam nadzieję, że temat Wam się spodobał i pomimo gorączki przedświątecznej powstaną oryginalne świece. Serdecznie zapraszamy do wspólnej nauki, a do Reni zapraszam na kolejny temat frywolitkowy

pozdrawiam
Justyna