Ilość zużywanych prze zemnie nawilżaczy do ciała w tym roku wyjątkowo wzrosła ze względu na ciążę, dlatego z przyjemnością testuję nowe produkty. Tym razem moim nowym super odkryciem okazało się masło od firmy Floslek które czekało na swoją kolej już od marca bieżącego roku.
Z tego co zauważyłam produkt ten zbiera bardzo dobre noty na wizażu (KLIK) i nie tylko ja jestem nim oczarowana.
Dane techniczne :
Pojemność : 240ml
Cena : 22,90 ( na stronie producenta )
Info od producenta : Zdecydowanie poprawia kondycję skóry, ukrwienie i wygląd. Ekstrakt z owoców mango regeneruje, pozwala utrzymać prawidłowe nawilżenie skóry, naturalne oleje słonecznikowy, babassu, masło Shea i oliwa z oliwek zmiękczają i wygładzają skórę. Latem doskonale regeneruje skórę przesuszoną i odwodnioną wskutek intensywnego opalania, zimą wygładza, uelastycznia i zapewnia prawidłowe nawilżenie i natłuszczenie skóry poddanej działaniu centralnego ogrzewania.
Skład: Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Dimethicone, Cyclomethicone, Glycerin, Glyceryl Stearate , PEG-100 Stearate, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 80, Octyldodecanol, Hydrogenated Polyisobutene, Lanolin Alcohol, Olea Europaea Fruit Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Orbignya Oleifera Seed Oil, Parfum, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Propylene Glycol, Mangifera Indica Fruit Extract, Methylparaben, Propylparaben, CI 14720.
Więcej informacji znajdziecie tutaj (KLIK).
Zapach produktu jest bardzo przyjemny, nie zmienia się na skórze i wraz z upływem czasu delikatnie się ulatnia.
Konsystencja gęsta, sprawia wrażenie treściwej. Łatwo się rozprowadza i nie pozostawia tłustej, lepkiej powłoki. Skóra jest błyszcząca, nawilżona i miękka w dotyku. Nie brudzi ubrań i jest bardzo wydajny.
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i z pewnością będę do niego wracać. Chętnie przetestuję także inne kosmetyki z tej serii więc jeśli miałyście jakieś godne polecenia chętnie się o nich dowiem.