Składniki :
5 jajek
22 dag cukru drobnego
5 jajek
22 dag cukru drobnego
szczypta soli
10dag mąki pszennej
10dag mąki ziemniaczanej
2 łyżki oleju
2 łyżki wody
Poncz:
2 filiżanki espresso
2 filiżanki espresso
2 łyżki amaretto (likier)
Krem :
mascarpone pół kilograma
mascarpone pół kilograma
duży kubek śmietany 30%
4 łyżki cukru
4 żółtka
2 łyżeczki żelatyny
75ml mleka
filiżanka espresso
Dekoracja :
maliny, czekolada , biszkopty .
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Na dół piekarnika kładziemy naczynie z wodą żeby ciasto nie było suche (kąpiel wodna) . Z białek ubijamy pianę, dodajemy szczyptę soli i 110g cukru (połowę) - ubijamy. Łączymy ze sobą mąki , wodę i olej. Żółtka miksujemy z pozostałym cukrem. Do białek dodajemy żółtka, mieszamy łyżką. Następnie stopniowo i na zmianę dodajemy mąki i wodę z olejem. Mieszamy łyżką aż składniki się wyczerpią. Biszkopt przelewamy do tortownicy około 20cm pieczemy 40min. Po wystudzeniu przekrawamy na 3 części.
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Na dół piekarnika kładziemy naczynie z wodą żeby ciasto nie było suche (kąpiel wodna) . Z białek ubijamy pianę, dodajemy szczyptę soli i 110g cukru (połowę) - ubijamy. Łączymy ze sobą mąki , wodę i olej. Żółtka miksujemy z pozostałym cukrem. Do białek dodajemy żółtka, mieszamy łyżką. Następnie stopniowo i na zmianę dodajemy mąki i wodę z olejem. Mieszamy łyżką aż składniki się wyczerpią. Biszkopt przelewamy do tortownicy około 20cm pieczemy 40min. Po wystudzeniu przekrawamy na 3 części.
Żelatynę namaczamy w filiżance kawy, gdy spęcznieje dodajemy jej do gorącego mleka. Studzimy i przecedzamy. Śmietanę ubijamy z 2 łyżkami cukru, żółtka również ubijamy, dodajemy śmietanę ubitą i ser mascarpone. Miksujemy na wolnych obrotach , dodajemy żelatynę - miksujemy. Schładzamy w lodówce by nieco zastygł.
Poncz: kawę połączyć z likierem.
Układamy pierwszy krążek biszkoptu.Smarujemy kremem i posypujemy malinami. Czynność powtarzamy do wyczerpania biszkoptów. Zostawiamy trochę kremu, ostatnią warstwę biszkoptu dociskamy lekko.Boki tortu smarujemy pozostałym kremem i przyklejamy biszkopciki wierzch dekorujemy kakao i malinami ( mi brakło malin na pokrycie górnej warstwy ).
Tort wstawiłam na noc do lodówki, przewiązałam sznureczkiem . Rano sznurek wymieniłam na wstążeczkę i podałam gościom . Wyglądał cudownie . Gapa jestem bo nie zrobiłam zdjęcia !
(tort E. Wachowicz.)