O tym jak ważna w naszym życiu jest witamina C wie nawet przedszkolak. Pijemy świeże soki z pomarańczy, wodę z cytryną o poranku a nawet włączamy ją w naszej codziennej diecie aby uniknąć przeziębienia. Niestety często zapominamy o jej zbawiennych właściwościach na naszą skórę.
-silny i efektywny antyoksydant zwalczający wolne rodniki i wspomagający ochronę przeciwsłoneczną,
-składnik przeciwzmarszczkowy stymulujący syntezę kolagenu, którego ilość spada wraz z wiekiem, -substancja rozjaśniająca przebarwienia, pomocna w walce z melazmą, przebarwieniami potrądzikowymii pigmentacyjnymi.
Jest ona doceniana za efekt rozświetlenia i poprawy kolorytu poszarzałej skóry. Poza tym witamina C jest odpowiednia w pielęgnacji cery naczynkowej i z trądzikiem różowatym, jako składnik przeciwzapalny, poprawiający gojenie, uszczelniający naczynka, poprawiający stan bariery lipidowej skóry. Witamina C jest to składnik polecany do zastosowania w każdym wieku, zarówno dla osób młodych w ramach prewencji przeciwzmarszczkowej, jak i osób o cerze dojrzałej jako kuracja redukująca zmarszczki.
Co warto wiedzieć ? Kwas askorbinowy (witamina C o której dzisiaj mowa) występuje w w dwóch formach określanych literami L i D. Tylko forma L - kwasu askorbinowego wykazuje 100% biologicznej aktywności witaminowej i może być przyswajana przez organizm i wykorzystywana przez skórę. Ciężko znaleźć kosmetyk który mógłby się pochwalić przyzwoitym stężeniem i zawierałby skoncentrowaną formę "L-Ascorbic Acid".
Jako, ze zbliża się jesień czyli okres w którym wracam do tej "bogatej" pielęgnacji postanowiłam zachęcić Was do przetestowania kosmetyku jakim jest serum z witaminą C marki GlinSkinCare. Kosztuje zaledwie 79zł za 30ml. Stosowanie rozpoczęłam kilka miesięcy temu i muszę przyznać, że byłam wniebowzięta poprawą stanu mojej skóry. (nie używałam go latem) . Kosmetyk działa niemal natychmiastowo. Rozjaśnia, dodaje blasku, świetnie nawilża i współgra z resztą mojej pielęgnacji. Cieszę się, że na nowo do niego powracam. Polecam go moim klientkom, znajomym i z ręką na sercu nikt nie zgłaszał, że się nie sprawdziło. Serum możemy kupić np. na stronie internetowej diagnosis.pl .
P.S. Warto przechowywać w lodówce.