Kamila marzy o prawdziwej miłości, własnym domu i różanym ogrodzie.
Jednak los nie jest dla niej łaskawy. Ukochany mężczyzna niespodziewanie znika, zostawiając za sobą pustkę, ból i tajemnicę, zamiast domu jest małe mieszkanko, a ogród kwitnie tylko w wyobraźni. Przed pogrążeniem się w rozpaczy ratuje Kamilę ukochana ciocia i wiara w to, że marzenia się spełniają.
Kamila, bliska utraty nadziei, że kiedyś i dla niej zaświeci słońce, otrzymuje niespodziewany dar od losu. Przedwojenna willa z uliczki Leśnych Dzwonków jest miejscem, o jakim marzyła. Zupełnie jakby ktoś czytał jej w myślach...
Ehh. Znowu czuję się oszukana. Wkurza mnie wydawanie jednej krótkiej powieści w trzech tomach. Bo inaczej się tego nie da nazwać. Nawet przeciętny pisarz potrafi zakończyć jeden wątek w jednej książce... czasem nawet kilka. Pani Kasi się to nie udało. I to nie dlatego, że nie potrafi, bo świetnie wiem, że potrafi. Pisze dużo i szybko. Jednak takie celowe dzielenie jednego prostego wątku na dwie czy trzy części jest wkurzające. Nic innego tylko nabijanie kasy.
Książka oczywiście bardzo mi się podobała. Była dokładnie taka jak się spodziewałam. Ciekawa, wciągająca, lekka i odprężająca. Tylko to naciąganie... bez sensu. No chyba, że Pani Kasia uważa, że przeciętna jej "czytaczka" nie jest w stanie zrozumieć więcej niż jeden wątek na raz... i to nie doprowadzony do końca... daje czas na przemyślenie i zrozumienie przed kontynuacją.
Kiedyś mi to nie przeszkadzało. Wiem dlaczego. Bo miałam na półce trzy tomy... i czytałam je ciurkiem... na nic nie musiałam czekać.
No jestem wkurzona.
Oczywiście kupię ebooka następnej części i następnej książki Pani Kasi. Taki mój los i pewnie będę się wkurzać za każdym razem.
Pani Kasiu, proszę przestać nas oszukiwać i zacząć wydawać powieści rozmiarów powieści a nie opowiadań. Na razie ciągle dajemy się naciągać i płacimy 35 zł za opowiadanie. Ale czy długo?
P.S. Ludzie się wkurzają, gdy Peter V. Brett wydaje trzecią część swojej ponad 1200 stronicowej powieści w dwóch tomach... krzyczą, że to oszustwo i naciąganie.... serio?
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ebook. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ebook. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 11 listopada 2013
sobota, 8 czerwca 2013
Bezdomna - Katarzyna Michalak i bieganie
To historia, która może toczyć się obok ciebie Zawsze warto wysłuchać historii drugiego człowieka do końca. W ten sposób można uratować komuś życie. Kinga straciła już wszystko: dom, rodzinę, dziecko i poczucie godności. Wtedy w jej życiu pojawia się Aśka. Kobieta, która kiedyś zrujnowała jej małżeństwo, teraz wyciąga do Kingi pomocną dłoń. Czy to wyrzut sumienia, ludzki gest, a może jakiś ukryty plan? Aśka nie zna jeszcze historii dawnej rywalki – historii tak bolesnej i wstrząsającej, że aż trudno to sobie wyobrazić. Czy Aśka zdobędzie zaufanie Bezdomnej? Odkryje, dlaczego Kinga tak sobą gardzi, tak bardzo cierpi? Co zrobi, gdy pozna jej prawdę? Czy w Aśce zwycięży wścibska dziennikarka, czy wrażliwa, czuła na krzywdę innych kobieta? "Bezdomna" to książka pełna dramatyzmu, skrajnych emocji, tajemnic, skomplikowanych relacji rodzinnych i niespodziewanych przyjaźni. To historia, która może toczyć się obok ciebie. To opowieść, której musisz wysłuchać do końca.
Kupiłam gdy tylko zorientowałam się, że dostępny jest e-book. Przeczytałam błyskawicznie. Mam wrażenie, że książki Kasi są coraz krótsze. Ciekawa opowieść choć nie napisana w taki sposób aby bardzo się nią przejąć. Nie potrafię tego wyjaśnić... podobało mi się ale jakoś tak było "pobieżnie"? nie wiem... Niezła książka ale spodziewałam się większych emocji.
Wreszcie udało mi się dzisiaj pobiegać. Nadal walczę o każdy oddech. Czytam trochę o tym jak powinno się rozpoczynać przygodę z bieganiem tak aby krzywdy sobie nie zrobić i nie zniechęcić się. Wychodzi na to, że powinnam biegać powoli, jeszcze wolniej... choć wydaje się to już nie możliwe. Powinno być takie tempo abym mogła podczas biegu swobodnie rozmawiać. W tej chwili nie jest to absolutnie możliwe. Co jakiś czas się męczę (tracę oddech) i muszę troszkę pomaszerować. Nie poddaję się jednak. Szukam takiej trasy aby nie biegać w kółko tymi samymi ścieżkami, która będzie miała 3 km. Jak już ją znajdę to będę nią biegała aż dojdę do momentu, gdy przebiegnę całą trasę bez przerw marszowych... później coraz szybciej... albo wydłużę trasę tak aby trening trwało około 30 minut... Byle się nie poddać. Przecież kiedyś przebiegnę 3 km bez przerw.
Dzisiejsza trasa była już prawie idealna... jednak zbyt krótka.
Kupiłam gdy tylko zorientowałam się, że dostępny jest e-book. Przeczytałam błyskawicznie. Mam wrażenie, że książki Kasi są coraz krótsze. Ciekawa opowieść choć nie napisana w taki sposób aby bardzo się nią przejąć. Nie potrafię tego wyjaśnić... podobało mi się ale jakoś tak było "pobieżnie"? nie wiem... Niezła książka ale spodziewałam się większych emocji.
Wreszcie udało mi się dzisiaj pobiegać. Nadal walczę o każdy oddech. Czytam trochę o tym jak powinno się rozpoczynać przygodę z bieganiem tak aby krzywdy sobie nie zrobić i nie zniechęcić się. Wychodzi na to, że powinnam biegać powoli, jeszcze wolniej... choć wydaje się to już nie możliwe. Powinno być takie tempo abym mogła podczas biegu swobodnie rozmawiać. W tej chwili nie jest to absolutnie możliwe. Co jakiś czas się męczę (tracę oddech) i muszę troszkę pomaszerować. Nie poddaję się jednak. Szukam takiej trasy aby nie biegać w kółko tymi samymi ścieżkami, która będzie miała 3 km. Jak już ją znajdę to będę nią biegała aż dojdę do momentu, gdy przebiegnę całą trasę bez przerw marszowych... później coraz szybciej... albo wydłużę trasę tak aby trening trwało około 30 minut... Byle się nie poddać. Przecież kiedyś przebiegnę 3 km bez przerw.
Dzisiejsza trasa była już prawie idealna... jednak zbyt krótka.
poniedziałek, 14 stycznia 2013
Ciemniejsza strona Greya - EL James
Drugi tom bestsellerowej serii niecierpliwie oczekiwany przez miliony czytelników!
Perwersyjny seks, gwałtowna zazdrość, obsesyjna potrzeba kontroli, pożądanie, któremu nie sposób się oprzeć - E. L. James znów przeniesie nas w świat mrocznych sekretów i wielkich namiętności.
Druga część za mną. Nie da się ukryć, że dałam się wciągnąć. Że zwykły romans to już pisałam. No i co z tego? Tysiące takich książek są codziennie czytane. Czasem i romans można przeczytać. Czytam już część trzecią... i nadal jestem ciekawa co dalej. I dobrze, bo o to chodzi w czytaniu. A cały świat niech sobie gada co chce.
poniedziałek, 7 stycznia 2013
PIĘĆDZIESIĄT TWARZY GREYA - EL James
Młoda, niewinna studentka literatury Anastasia Steele jedzie w zastępstwie koleżanki przeprowadzić wywiad dla gazety studenckiej z rekinem biznesu, przystojnym i zamożnym Christianem Greyem. Mężczyzna od pierwszych sekund spotkania fascynuje ją i onieśmiela. W powietrzu wisi coś elektryzującego, czego dziewczyna nie potrafi nazwać, a może tylko się jej wydaje? Z prawdziwą ulgą kończy rozmowę i postanawia zapomnieć o intrygującym przystojniaku. Plan spala jednak na panewce, bo Christian Grey zjawia się nazajutrz w sklepie, w którym Anastasia dorywczo pracuje. Przypadek? I do tego proponuje kolejne spotkanie.
Nie mogłam pozostać obojętna wobec burzy, która rozpętała się jakiś czas temu i trwa nadal. Mam taki zwyczaj, że zanim ocenię... muszę sama poznać. No więc poznałam. Powiem w swoim stylu... krótko. Zwykły romans... jakich tysiące. Tylko lepiej wydany i bardziej zareklamowany. Sceny seksu bardzo średnie... ani mocne, ani gorszące, ani podniecające... Nie da się ukryć jednak, że książka wciągająca. Czytam właśnie drugą część. Nie namawiam, nie zniechęcam. Zrobicie co chcecie. Jednak nie oceniajcie póki nie poznacie... osobiście... nie pośrednio (bo koleżanka czytała i mówiła...)
Nie mogłam pozostać obojętna wobec burzy, która rozpętała się jakiś czas temu i trwa nadal. Mam taki zwyczaj, że zanim ocenię... muszę sama poznać. No więc poznałam. Powiem w swoim stylu... krótko. Zwykły romans... jakich tysiące. Tylko lepiej wydany i bardziej zareklamowany. Sceny seksu bardzo średnie... ani mocne, ani gorszące, ani podniecające... Nie da się ukryć jednak, że książka wciągająca. Czytam właśnie drugą część. Nie namawiam, nie zniechęcam. Zrobicie co chcecie. Jednak nie oceniajcie póki nie poznacie... osobiście... nie pośrednio (bo koleżanka czytała i mówiła...)
wtorek, 1 stycznia 2013
Wiśniowy Dworek - Katarzyna Michalak
W Wiśniowym Dworku, gdzieś pod litewską granicą mieszka Danusia. Jest nauczycielką w wiejskiej szkole i nie wyobraża sobie życia w wielkim mieście, pełnym spieszących się ludzi.
Na warszawskim Mokotowie, niedaleko parku Morskie Oko, mieszka Danka. Jest przebojową biznesmenką w międzynarodowej korporacji i nie wyobraża sobie życia na wsi, gdzie życie toczy się powoli, a jego rytm wyznacza przyroda. Te dwie kobiety pozornie dzieli wszystko, ale łączy jedna tajemnica.
I jeszcze ktoś. Mężczyzna, który przybył z przeszłości, by odebrać to, co do niego należy...
Idealna książka na pierwszy dzień roku. Lekko i przyjemnie. Miłośników książek Kasi Michalak namawiać nie muszę... przeciwników namawiać nie będę.
Czekam na kolejne :)
czwartek, 16 sierpnia 2012
Człowiek - Nietoperz - Jo Nesbo
Sydney - najstarsze miasto Australii, u swych początków - pierwsza angielska kolonia karna. Miasto o wielu twarzach. To właśnie tu przybywa norweski policjant Harry Hole, by wyjaśnić sprawę zabójstwa swej rodaczki, Inger Holter, która być może stała się ofiarą seryjnego mordercy. Z miejscowym policjantem, Aborygenem Andrew Kensingtonem, Harry poznaje dzielnicę domów publicznych, podejrzanych lokalików, w których handluje się narkotykami, ulice, po których snują się dewianci seksualni. Przytłoczony mnóstwem obrazów i informacji Norweg początkowo nie łączy ich w logiczną całość. Zrozumienie przychodzi zbyt późno i Harry za wyeliminowanie psychopatycznego zabójcy musi zapłacić wysoką cenę.
Pierwsza część cyklu o Harrym Hole. Przeczytane w postaci ebooka ponieważ książka póki co jest nie do dostania w tym wydaniu co okładka... a pozostałe części mam właśnie z tego wydania więc nie byłam zainteresowana poszukiwaniami starego wydania na allegro.
Opowieść niezła... jak na mój gust zbyt wiele "zjazdów" głównego bohatera... ale przynajmniej teraz mam pewność, że Harry był alkoholikiem. Kolejne części stoją na półce... przeczytam na bank.
P.S. wiem wiem... długo milczałam. Jakoś nie mogłam zabrać się za pisanie... czy choćby wklejanie informacji o tym co przeczytałam/wysłuchałam. Ostatnio głównie słucham. To co przeczytam czy wysłucham notuję tutaj na blogu w zakładce 2012 żeby nie zapomnieć co przeczytane... i kiedyś jednak to opisać.
Tak więc zebrałam się i właśnie kończę pierwszą notkę po długiej przerwie... może uda mi się nadrobić zaległości. Oczywiście bez przerwy zaglądam na wszystkie moje ulubione blogi i zbieram inspiracje do kolejnych lektur.
Pierwsza część cyklu o Harrym Hole. Przeczytane w postaci ebooka ponieważ książka póki co jest nie do dostania w tym wydaniu co okładka... a pozostałe części mam właśnie z tego wydania więc nie byłam zainteresowana poszukiwaniami starego wydania na allegro.
Opowieść niezła... jak na mój gust zbyt wiele "zjazdów" głównego bohatera... ale przynajmniej teraz mam pewność, że Harry był alkoholikiem. Kolejne części stoją na półce... przeczytam na bank.
P.S. wiem wiem... długo milczałam. Jakoś nie mogłam zabrać się za pisanie... czy choćby wklejanie informacji o tym co przeczytałam/wysłuchałam. Ostatnio głównie słucham. To co przeczytam czy wysłucham notuję tutaj na blogu w zakładce 2012 żeby nie zapomnieć co przeczytane... i kiedyś jednak to opisać.
Tak więc zebrałam się i właśnie kończę pierwszą notkę po długiej przerwie... może uda mi się nadrobić zaległości. Oczywiście bez przerwy zaglądam na wszystkie moje ulubione blogi i zbieram inspiracje do kolejnych lektur.
piątek, 29 czerwca 2012
Kaznodzieja - Camilla Läckberg
Akcja drugiej powieści kryminalnej Camilli Läckberg, tak jak poprzedniej, rozgrywa się w Fjällbace, małej miejscowości na zachodnim wybrzeżu Szwecji. Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu w Tanumshede stają przed bardzo skomplikowaną zagadką. Jaki jest związek między morderstwem młodej kobiety, której zwłoki odnaleziono w Wąwozie Królewskim, a sprawą sprzed dwudziestu pięciu lat, dotyczącą zaginięcia dwóch dziewczyn? Prawda okazuje się okrutniejsza, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.
Sytuacja podobna jak poprzednio. Książka przeczytana jakiś czas temu. Zapomniałam wspomnieć o niej na blogu. Więc nadrabiam.
Już wiem, że lubię tą serię. Będę czytać kolejne.
Sytuacja podobna jak poprzednio. Książka przeczytana jakiś czas temu. Zapomniałam wspomnieć o niej na blogu. Więc nadrabiam.
Już wiem, że lubię tą serię. Będę czytać kolejne.
środa, 27 czerwca 2012
Księżniczka z lodu - Camilla Läckberg
Gdy w spokojnym miasteczku Fjällbacka na zachodnim wybrzeżu Szwecji zostaje znaleziona martwa Alexandra Wijkner, wszystko wskazuje na to, że popełniła samobójstwo. Matka kobiety ma jednak wątpliwości i prosi przyjaciółkę córki z dzieciństwa, pisarkę Erikę Falck żeby przyjrzała się tej tragedii.
Zrobiłam drugie podejście do Camilli. Mój mąż uwielbia te książki. Mamy wszystkie na półkach. Tym razem spróbowałam na czytniku. I pooooszło. Ciekawe jest jedynie to, że po przeczytaniu zabrałam się z kolejną część a tej pierwszej tutaj nie opisałam. Przeczytałam dwie pierwsze części już jakiś czas temu, nie pamiętam dokładnie kiedy... i zapomniałam o nich napisać.
Ale nie dla tego, że książki nie były warte opisania, bo były i są. Pewnie zajęło mnie coś ważniejszego. A z tego, że ich tutaj nie opisałam zdałam sobie sprawę niedawno gdy pomyślałam, że zabiorę się za kolejny tom... i chciałam sprawdzić, które przeczytałam... i nie znalazłam wzmianki o tym. Bardzo to dziwne.
Długa dygresja... mało o książce ;)
W każdym razie mam zamiar przeczytać wszystkie książki Calilli Lackberg.
Zrobiłam drugie podejście do Camilli. Mój mąż uwielbia te książki. Mamy wszystkie na półkach. Tym razem spróbowałam na czytniku. I pooooszło. Ciekawe jest jedynie to, że po przeczytaniu zabrałam się z kolejną część a tej pierwszej tutaj nie opisałam. Przeczytałam dwie pierwsze części już jakiś czas temu, nie pamiętam dokładnie kiedy... i zapomniałam o nich napisać.
Ale nie dla tego, że książki nie były warte opisania, bo były i są. Pewnie zajęło mnie coś ważniejszego. A z tego, że ich tutaj nie opisałam zdałam sobie sprawę niedawno gdy pomyślałam, że zabiorę się za kolejny tom... i chciałam sprawdzić, które przeczytałam... i nie znalazłam wzmianki o tym. Bardzo to dziwne.
Długa dygresja... mało o książce ;)
W każdym razie mam zamiar przeczytać wszystkie książki Calilli Lackberg.
niedziela, 15 stycznia 2012
Przed świtem - Meyer Stephenie
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Ilość stron: 717
Okładka: miękka
Rok wydania: 2009
Moja ocena: 5/6
Odkąd Bella zakochała się w wampirze, jej życie przypomina sen - sen, który czasem zamienia się w koszmar. Rozdarta pomiędzy Edwardem, któremu oddała serce, a wilkołakiem Jacobem, z którym łączy ją tajemniczo silna więź, przeżyła piękny, ale i burzliwy rok, bijąc się z myślami, zadręczając o los najbliższych i wymykając wrogom. Dociera wreszcie do punktu, w którym musi podjąć ostateczną decyzję. Czy stanie się częścią kuszącego, lecz mrocznego świata nieśmiertelnych, czy jednak pozostanie człowiekiem?
No to przeczytałam. Całkiem niezłe. Rozumiem, dlaczego podoba się tak wielu ludziom. Jednak w obliczu przeczytania już tak wielu książek tego typu stwierdzam, że d. nie urywa. Chociaż pewnie gdybym przeczytała zaraz po ukazaniu się u nas i przed tymi wszystkimi kolejnymi... zrobiłoby lepsze wrażenie. Koniec końców czasu nie zmarnowałam.
Pierwsze trzy części filmu też już widziałam. Też niezły... choć nie wiem czemu Edward taki brzydki ;) Część czwartą zobaczę gdy zagrają ją w tv.
czwartek, 29 grudnia 2011
Bractwo Czarnego Szytletu. Tom 4. Wampirze serce - J. R. Ward
Wydawnictwo: Videograf II
Ilość stron: 476
Okładka: miękka
Rok wydania: 2010
Moja ocena: 5/6
Czwarty tom bestsellerowej serii o tajnym bractwie wampirów. Bohaterem powieści jest były policjant, który zakochuje się bez pamięci w arystokratycznej wampirzycy Marissie i dla niej postanawia zostać wampirem. Jako jedyny człowiek jest dopuszczony w krąg Bractwa i z czasem angażuje się w walkę z reduktorami. Kiedy próbuje ratować cywilnego wampira, zostaje śmiertelnie ranny. Członkowie bractwa proszą Marissę o pomoc, bo tylko ona jest w stanie sprowadzić go w bezpieczne miejsce.
Niezłe... niezłe... za jakiś czas zabiorę się za kolejną część. Ciągle nie mam jeszcze dość tej serii :)
Ilość stron: 476
Okładka: miękka
Rok wydania: 2010
Moja ocena: 5/6
Czwarty tom bestsellerowej serii o tajnym bractwie wampirów. Bohaterem powieści jest były policjant, który zakochuje się bez pamięci w arystokratycznej wampirzycy Marissie i dla niej postanawia zostać wampirem. Jako jedyny człowiek jest dopuszczony w krąg Bractwa i z czasem angażuje się w walkę z reduktorami. Kiedy próbuje ratować cywilnego wampira, zostaje śmiertelnie ranny. Członkowie bractwa proszą Marissę o pomoc, bo tylko ona jest w stanie sprowadzić go w bezpieczne miejsce.
Niezłe... niezłe... za jakiś czas zabiorę się za kolejną część. Ciągle nie mam jeszcze dość tej serii :)
sobota, 10 grudnia 2011
Bractwo Czarnego Sztyletu. Tom 3. Wieczna miłość - J. R. Ward
Wydawnictwo: Videograf II
Ilość stron: 448
Okładka: miękka
Rok wydania: 2011
Moja ocena: 5/6
Trzeci tom kultowego cyklu, który od dwóch lat gości na amerykańskich i europejskich listach bestsellerów. Walka z odwiecznymi przeciwnikami wampirów toczy się dalej, ale oto na Bractwo spada kolejny cios. Bracia bliźniacy, Furiath i Zbihr, zakochują w tej samej wampirzycy i zostają uwikłani przez los w dramatyczny splot wydarzeń.
Nadal nieźle. Okładka nadal fatalna. Postaram się więcej o tym nie wspominać :) Zrobię sobie chwilę przerwy na Księżniczkę z lodu i wracam do Bractwa.
Bractwo Czarnego Sztyletu. Tom 2. Ofiara krwi - J. R. Ward
Wydawnictwo: Videograf II
Ilość stron: 426
Okładka: miękka
Rok wydania: 2010
Moja ocena: 5/6
Drugi tom kultowego cyklu o bractwie wampirów, którzy toczą walkę z korporacją Reduktorów. Najdzielniejszy z nich zakochuje się w normalnej, ale ciężko chorej kobiecie, i tym samym sprowadza na Bractwo wielkie niebezpieczeństwo. By uratować ukochaną, musi uwolnić się od strasznej klątwy, która ciąży na nim od stu lat...
Równie fajne jak tom pierwszy. Nadal uważam, że okładka do niczego. W życiu nie zachęciłaby mnie do sięgnięcia po książkę. Nie mówi niczego o opowieści w niej zawartej. Na szczęście trafiłam na tą serię. Czytam dalej... Polecam.
czwartek, 24 listopada 2011
Bractwo Czarnego Sztyletu. Tom 1. Mroczny kochanek - J. R. Ward
Wydawnictwo: Videograf II
Ilość stron: 414
Okładka: miękka
Rok wydania: 2010
Moja ocena: 5/6
Pierwszy tom kultowego cyklu powieściowego, który zdobył miliony fanów w 17 krajach. Trzymająca w napięciu powieść grozy z fascynującym wątkiem miłosnym w tle. Barwna opowieść o bezlitosnej walce tajnego bractwa wampirów z ich odwiecznymi prześladowcami, rozgrywającej się w realiach współczesnej Ameryki.
Był już moment, że książka wylądowała za "łóżkiem". Moje oczy nie dawały rady. Zbyt drobna czcionka. Przez to czytałam po 2-3 strony i odpadałam. Zabrałam się za Cukiernię pod Amorem. Jednak zanim skończyłam Cukiernię... napatoczył mi się Mroczny kochanek w wersji na czytnik. I pooooszło! W połowie otrząsnęłam się i postanowiłam jednak skończyć Cukiernię :D. Skończyłam w pół godziny. Mogłam więc z czystym sumieniem wrócić do lektury Mrocznego... Takie jest też moje życie teraz... miotam się.
Co do samej książki. Okładka dziwna. Nie skłoniła mnie wcześniej do przyjrzenia się książce. Uznałam podświadomie, że to kryminał lub horror jakiś. Dopiero Markietanka przyniosła mi książkę i kazała przeczytać :) I bardzo dobrze. Bo książka niezła. Bardzo przypomina mi Mrocznych łowców... tylko akurat Ci, którzy tu są dobrzy tam byli tymi złymi. W każdym razie polecam!
Ja tymczasem biję się z myślami czy przeczytać kolejną część Bractwa Czarnego Sztyletu - coś czuję, że dopiero teraz zacznie się tak na prawdę... czy przeczytać Eragorna - dostałam Dziedzictwo a nie lubię czytać serii od końca... czy przeczytać Kuszące zło... czy Strażników Veridianu - Mrok - przecież specjalnie dla tej książki składałam ostatnie zamówienie... a może Drogę do groby bo kusi z regału razem z Błękitem szafiru... Nie wspomnę już o Sklepiku z niespodzianką. Bogusia... na którą też mam ochotę... Całe szczęście, że tu gdzie siedzę nie leżą wszystkie moje książki czekające na przeczytanie bo ta lista byłaby znacznie dłuższa. No i Camila Lackberg... mamy już nagrany serial na podstawie jej książek - mąż książki ma za sobą i naciska aby serial obejrzeć, ale ja przecież nie będę najpierw oglądać a później czytać bo TAK SIĘ NIE ROBI!
Biedna ja.
niedziela, 19 czerwca 2011
Poza cieniem - Brent Weeks
Trzeci tom Trylogii Nocny Anioł.
Logan Gyre jest królem Cenarii, oblężonego królestwa, dysponującego szczątkową armią i odrobiną nadziei. Ma jedną szansę i desperacki i ryzykowny pomysł, który może zniszczyć jego kraj.
Na północy nowy Król-Bóg ma plan. Jeśli go zrealizuje, nikt już nie zdoła go powstrzymać.
Kylar Stern nie ma wyboru. Żeby ratować przyjaciół – i być może wrogów – musi dokonać niemożliwego: zamordować boginię.
Na północy nowy Król-Bóg ma plan. Jeśli go zrealizuje, nikt już nie zdoła go powstrzymać.
Kylar Stern nie ma wyboru. Żeby ratować przyjaciół – i być może wrogów – musi dokonać niemożliwego: zamordować boginię.
Poza cieniem – to gęste od zwrotów akcji zakończenie trylogii „Nocny Anioł”.
Świetna trylogia. Świetne zakończenie. Doskonale się czyta. Serdecznie polecam!.
Wszystko byłoby świetnie gdyby nie moja fiksacja. Książka jest gruba. Bardzo szybko przyzwyczaiłam się do lekkiego Kindla i nagle książki zrobiły się niewygodne, zbyt grube (a przecież im grubsza książka tym lepiej), zbyt ciężkie, czcionka zbyt mała, zbyt duża, odstępy między wierszami zbyt duże, zbyt małe... zwariowałam! I miotałam się między kiepskim ebookiem a ciężką książką. I nie mogłam się zdecydować jak czytać!
wtorek, 7 czerwca 2011
Zatrzymaj echo - Krystyna Siesicka
Sherlock Holmes to ja. Starsza pani w spódnicy do kostek, w wielkim słomkowym kapeluszu na głowie, dodatkowo osłonięta od słońca chińską parasoleczką. Śmieszna? Niewątpliwie śmieszna. Rozglądam się, wiedziona przeczuciem, że zaraz coś się stanie i że może warto wyjść temu czemuś naprzeciw, chociaż nie miałam pojęcia, czym to coś może być...
Kontynuacja Zapałki na zakręcie. Część trzecia. Odpowiada na kilka pytań, tylko na kilka... wiele nadal zostaje bez odpowiedzi, i na tym właśnie polega urok tej serii. Wiele zostawiono wyobraźni. Wygląda na to, że sama autorka odpowiedzi nie zna... tylko się domyśla. Raz jeszcze zachęcam do powrotu do Zapałki... i doczytania kontynuacji. Fajna zabawa :)
poniedziałek, 6 czerwca 2011
Pejzaż sentymentalny - Krystyna Siesicka
Tak o swojej powieści napisała Autorka: Znajdziecie w niej dalsze losy bohaterów "Zapałki na zakręcie". A jednak "Pejzaż sentymentalny" jest powieścią trochę inną niż "Zapałka".(...) Czas zmienił nie tylko świat wokół Mady i Marcina, ale przede wszystkim zmienił ich samych. Oczywiście przeczytałam "Zapałkę", kiedy zaczynałam pisać Pejzaż. I co? I wydawało mi się, że nie ja jestem jej autorką, tylko ktoś inny, bo dziś napisałabym tę książkę inaczej. A więc czas, który minął, zmienił także mnie. (...)Często wydaje mi się, że "Pejzaż sentymentalny" to książka, którą zamówiłyście sobie u mnie w czasie naszych przelotnych spotkań i rozmów, uporczywie pytając: - I co z nimi było dalej?
Kontynuacja Zapałki na zakręcie. Zdumiewające... przeczytałam kontynuację a tak naprawdę mam poczucie, że to tylko wstęp, że dopiero początek. Zabieram się za część trzecią. Obawiam się jednak, że i po części trzeciej zostanie niedosyt i zbyt wiele niedopowiedzeń.
Rewelacyjne jest to jak teraz odbieram ten sposób pisania... zupełnie inaczej. To nadal jedne z lepszych książek jakie udało mi się w życiu przeczytać. Czuję, że pozostaną we mnie na wiele kolejnych lat. Dla kontrastu... ostatnio kupiłam sobie Łotra T. Canavan... i za nic nie mogłam sobie przypomnieć czy czytałam Misję Ambasadora... Okazało się, że czytałam. Bardzo lubię książki T. Canavan ale niestety, zlewają się w jedną całość... Jakże inaczej jest z książkami Krystyny Siesickiej...
Zachęcam do powrotu sentymentalnego... Letnia pogoda to idealne okoliczności do przeczytania Zapałki na zakręcie... Nie będziecie żałować.
Zapałka na zakręcie - Krystyna Siesicka
Mada poznaje chłopaka innego od wszystkich dotychczas jej znanych: jest nieufny, samotny, tajemniczy, niechętnie opowiada o sobie, szczególnie o przeszłości... "Zapałka na zakręcie" to książka o sprawach ważnych i niełatwych - o skomplikowanym języku uczuć, o tym, jak trudno o miłości mówić, jak trudno spełniać czyjeś oczekiwania, nie zawieść zaufania najbliższych. Ta debiutancka powieść Krystyny Siesickiej chętnie czytana jest do dziś przez dorastające dziewczyny ciekawe książek o miłości, szczególnie tej pierwszej, najbardziej emocjonującej i niepewnej. Książka została przetłumaczona na język niemiecki i słowacki.
Przeglądając portale książkowe natknęłam się na książki Krystyny Siesickiej. Zdałam sobie sprawę, że nie przeczytałam nawet 1/4 z nich. A byłam pewna, że tak. Czuję do jej książek sentyment. Postanowiłam więc robić sobie przerywniki w czytaniu nowości... przypomnieć sobie dawno czytane książki i doczytać te nieznane. Najbardziej zaskoczyła mnie informacja, że Zapałka na zakręcie ma kontynuację.
Jest jeszcze drugi aspekt tego powrotu. Mam nastoletnią córkę, która z czytaniem to tak nie bardzo. Podrzucam jej czasem coś do czytania ale zdaję sobie sprawę, że jeśli wybiorę źle to kolejnej szansy nie będzie... no może będzie ale podczas kolejnych wakacji. A tak bardzo chciałabym ją zarazić swoją "manią".
Więc przy okazji przekonam się czy Zapałka ma szanse jej się spodobać, czy nie jest to już staroć.
No więc nie jest! To świetna książka. Zapomniałam już jak dobra. Przeczytałam ją z wielką przyjemnością i zabieram się za Pejzaż sentymentalny, którego istnienia nie byłam świadoma. Bardzo się cieszę, że postanowiłam wrócić do książek ze swych nastoletnich czasów.
sobota, 4 czerwca 2011
Pustynna Włócznia. Księga 2 - Peter V. Brett
Jedność jest warta każdej ceny we krwi
Arlen nie żyje... Tamtej nocy zginął bym ja mógł żyć dalej.
Arlen nie żyje... Tamtej nocy zginął bym ja mógł żyć dalej.
Czasami Posłaniec musi powiedzieć ludziom to, czego nie chcieliby usłyszeć.
Czasami śmierć jest lepsza od prawdy. Tak jak lepsze od niej jest kłamstwo.
Okaleczyłem się by przeżyć. Zrobiłem to, ponieważ uznałem, że nie zasługuję na nic, poza włóczęgą przez noc. Nikt nigdy nie będzie mi już bliski. Ale chadzam pod nocnym niebem i nie lękam się demonów. Nie uciekam przed nimi, to one uciekają przede mną!
Przede mną!
...jestem potworem.
Jestem darem dla świata. Ale podaruję mu tylko zniszczenie...
No tak, ta śmiertelna walka, której się spodziewałam nie nastąpiła w księdze 2. Ale, że nastąpi to pewne...
Pochłonęłam te cztery księgi jak promienie świtu pochłaniają martwe otchłańce... Rewelacja!
Czy ktoś wie kiedy następna część? Bo przecież teraz dopiero się zacznie.
Polecam gorąco! Zabierajcie się za czytanie!
P.S. 1
Uwielbiam mojego Kindla... uwielbiam. Na razie nie mam ochoty czytać książek papierowych, tylko oglądam je sobie (w tym przypadku było warto oglądać bo w papierowej wersji są fajne obrazki) w przerwach w czytaniu ebooka. Czytanie na Kindlu jest wygodniejsze, mniej męczy oczy, ręce nie bolą od dźwigania grubych tomów. Nigdy nie spodziewałam się, że to powiem.
Wolę ebooka!
P.S. 2
No i co ja mam teraz czytać? Tyle mam tych książek... Co ja mam teraz czytać?... Jestem rozdarta!
wtorek, 31 maja 2011
Pustynna włócznia. Księga 1 - Peter V. Brett
Jedność jest warta każdej ceny we krwi
Sto tysięcy ludzi walczących ramię w ramię liczy się o wiele więcej niż sto milionów kulących się ze strachu.
Dlaczego cierpimy? Przez alagai!
Dlaczego Hannu Pash jest konieczna? Przez alagai! Bez alagai cały ten świat byłby niebiańskim rajem, spoczywającym w objęciach Everama...
Jaki masz cel w życiu? Chcę zabijać alagai!
A jak umrzesz? W szponach alagai! Dal`Sharum nie umierają w łóżkach ze starości! Nie padają ofiarą słabości bądź głodu! Dal`Sharum giną w bitwie, walczą, póki nie zasłużą na raj.
Śmierć alagai! Chwała Everamowi!
Dlaczego cierpimy? Przez alagai!
Dlaczego Hannu Pash jest konieczna? Przez alagai! Bez alagai cały ten świat byłby niebiańskim rajem, spoczywającym w objęciach Everama...
Jaki masz cel w życiu? Chcę zabijać alagai!
A jak umrzesz? W szponach alagai! Dal`Sharum nie umierają w łóżkach ze starości! Nie padają ofiarą słabości bądź głodu! Dal`Sharum giną w bitwie, walczą, póki nie zasłużą na raj.
Śmierć alagai! Chwała Everamowi!
Druga część Trylogii Demonów po Malowanym człowieku. Tym razem cofnęliśmy się w czasie, startujemy jakieś 14 lat wcześniej niż początek Malowanego człowieka. Poznajemy dokładnie wojowników z Pustynnej Włoczni, których Arlen spotykał w części pierwszej. Poznajemy te same wydarzenia z innej strony, możemy lepiej zrozumieć. Lata płyną. Aż nadchodzi dzień gdy spotkają się w śmiertelnej walce Arlen - Malowany człowiek na czele ludzi, którzy nigdy nie walczyli i Jardir - wojownik z Pustynnej Włóczni.
Świetna seria!
Polecam!
Wiem powtarzam się.
Zabieram się za księgę II.
wtorek, 24 maja 2011
Malowany człowiek księga 2 - Peter V. Brett
Czy znękana ludzkość znajdzie w sobie dość siły, by stanąć naprzeciw otchłańców z uniesioną głową? Przecież od wieków potrafi się tylko chować za murami ochronnych runów? Arlen, Leesha i Rojer wierzą, że tak. I nie tylko oni, choć jedynie w odległej Krasji ludzie wypowiedzieli demonom otwartą wojnę. Co noc stają z nimi twarzą w twarz na ubitej ziemi - w naszpikowanym pułapkami Labiryncie. W obronie honoru przodków. Nie szczędząc ofiar i krwi. Arlen, Leesha i Rojer są już dojrzałymi, doświadczonymi przez życie ludźmi. Odkrywają w sobie umiejętności i moce, które pozwolą im myśleć o próbie zmierzenia się z unicestwiającym świat złem. W krucjacie przeciwko potworom budzącym się do życia każdej nocy połączył ich nieubłagany los.
Świetna! Właśnie czytam Pustynną Włócznię. Naprawdę niezła seria. Polecam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)