Rano na wadze 87,4 kg
Jedzenie całkiem w porządku. Tylko na kolację zjadłam pieczywo i chyba ciut za dużo słonych migdałów.
Wieczorkiem, mimo drugiego dnia @ poćwiczyłam Skalpel 1 - na 100%.
Nie zjadłam nic słodkiego. I to chyba jest najważniejsze.
Staram się pić 2-3 litry wody dziennie. Dzisiaj raczej tylko 2 się udało.
Podsumowując: udany dzień :)
Jest moc :)
OdpowiedzUsuń