Psychologiczna głębia, samotne ludzkie cienie i przejmujący chłód! Głos to kolejna powieść z komisarzem Erlendurem autorstwa islandzkiego geniusza kryminałów.
Reykjavik, zimowa pora, święta za pasem. W dużym hotelu pełnym gości zostaje zamordowany portier. Właśnie jak co roku miał się udać na zabawę choinkową, przebrany za Świętego Mikołaja; od wielu lat pracował i mieszkał w hotelu, w maleńkim pokoju. Kto mógł zabić tego niemłodego już, samotnego mężczyznę?
Komisarz Erlendur szybko przekonuje się, że w hotelu nikt nic nie wie o ofierze zbrodni. Śledztwo toczy się bardzo powoli. Erlendur jest w podłym nastroju, a dodatkowych trosk przysparza mu córka narkomanka. Gdy komisarz dowie się, że portier był kiedyś gwiazdą dziecięcą, śpiewakiem obdarzonym cudowny, głosem, sądzi, że jest o krok od ujęcia zabójcy…
Czyta: Andrzej Ferenc
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Indridason. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Indridason. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 8 czerwca 2014
piątek, 6 czerwca 2014
Zimny Wiatr - Arnaldur Indridason
Reykjavik. W mroźny styczniowy dzień policja zostaje wezwana na jedno z miejskich osiedli – w ogrodzie znaleziono ciało młodego, ciemnoskórego chłopca, zamarzniętego w kałuży własnej krwi. Ślady ciosów zadanych nożem wykluczają jakiekolwiek przypuszczenia, że mógł być to tragiczny wypadek. Ledwie Erlendur i jego drużyna rozpoczynają śledztwo, okazuje się, że zaginął przyrodni brat ofiary – Azjata. Pojawia się pytanie: czy jest zamieszany w śmierć chłopaka czy po prostu obawia się o własne życie?
Dochodzenie ujawnia trudne do opanowania napięcia skrywane przez pozornie otwarte, liberalne i wielokulturowe społeczeństwo Islandii. Morderca chłopaka zmusza Erlendura do zmierzenia się z demonami własnej przeszłości. Fakty, wyłaniające się ze śnieżnej ciemności, okażą się o wiele bardziej paraliżujące niż arktyczny chłód.
Czyta: Andrzej Ferenc
Dochodzenie ujawnia trudne do opanowania napięcia skrywane przez pozornie otwarte, liberalne i wielokulturowe społeczeństwo Islandii. Morderca chłopaka zmusza Erlendura do zmierzenia się z demonami własnej przeszłości. Fakty, wyłaniające się ze śnieżnej ciemności, okażą się o wiele bardziej paraliżujące niż arktyczny chłód.
Czyta: Andrzej Ferenc
Subskrybuj:
Posty (Atom)