Co tu dużo pisać? Przez cały tydzień "produkowałam" kapcie - tym razem robiłam je na drutach. Dziewięć par powstało (dziesiąta w trakcie dziania).
Podobne do siebie - wszystkie melanżowe z mieszaniny różnych nitek, wzmocnionych jedną sztuczną, żeby kapcie były mocniejsze i tak szybko się nie przecierały. Są nawet pary identycznych.
Ozdóbek nie posiadają (takie miałam założenie tym razem). Są takie bardziej "babciowe" - zwykłe. Rozmiar 37-38. Dwie pary dla pewnej babci (nieco większe).
Wszystkie robione według tego opisu, jednak opuściłam tym razem pasek przytrzymujący kapcia na podbiciu stopy. W jednej parze wykonałam podeszwę ściegiem francuskim. Wykonanie jednej pary to jakieś 2,5 - 3 godz. pracy z obrobieniem wzorem rakowym.