Włóczki nie było za dużo, wiec zaczynałam sweter ze trzy razy, bo nie mogłam utrafić z zużyciem. Widać było, że nie wystarczy. W końcu dodałam druga nitkę wełenki turkusowej i udało się zrobić sweterek, nawet z golfem. Zostało ze 30 cm nitki moherowej. Połączenie moheru, który był w kolorze morskim jaśniejszym i ciemniejszym z nitką turkusową, dały ciekawy kolor: ni to jakiś melanżowy morski, ni to powiew turkusu.
Druty 7 mm; włóczka moher z zapasów + nitka wełny w kolorze turkusowym;
zużycie 200 g
Sweterek został przeznaczony dla koleżanki, która jest znacznie niższa, więc wyraźnie widać, że rękawy są na mnie za krótkie.
Na powyższych zdjęciach kolor jest najbliższy rzeczywistości.
I jeszcze detale: