Bardzo jestem wdzięczna Eli za to, że na swoim blogu zamieściła kolorowe obrazki, między innymi kolorowy beret, na widok którego od razu mi się przypomniał mój, leżący gdzieś na dnie spiżarniowej szuflady, zaczęty wiosną tego roku. Sięgnęłam więc po niego, a ponieważ nie pamiętałam jak go robiłam, więc sprułam, ale już powstał nowy, kolorami bardzo zbliżony do swojego poprzednika. Taki właśnie
Zdjęcia nie oddają prawdziwych kolorów, jest to przydymiony zielony i czerwony. Z poprzedniego beretu wyrzuciłam kolor żółty, który bardzo lubię w zestawieniu z czerwienią i zielenią, ale tu nie pasował. Może chodziło tylko o odcień żółtego. Nie sprawdziłam, bo tylko jeden żółty akurat mam. Beret ten wykonałam według tego opisu, a tu zamieściłam opis po polsku.Włóczka to Peruvian Highland Wool, 50g/100m, druty 3,25 i 4.5 mm. Zużyłam niecałe 2 motki.
I jeszcze kilka jesiennych zdjęć - w sklepie u rolnika.
Wow, to juz wyzsza szkola robotkowa jak widze :) Orginalny wzor sobie wybralas i ta ciekawa czerwien mi sie tez podoba, jest jakgdyby odpowiednikiem jesieni.
OdpowiedzUsuńOgladam tak sobie ten Twoj blog, zachwycam sie tu i tam i chyba jednak siegne po druty. Proste rzeczy umie, wiec moze sie zmobilizuje i cos zadzialam , pozdrawiam
Zazdroszczę, zazdroszczę, zazdroszczę takiego pięknego bereciku!
OdpowiedzUsuńDziękuję za opis po polsku - na pewno taki beret zrobię!
Antosiu, po pas się kłaniam za te zdjęcia jesienne!
OdpowiedzUsuńI drugi raz pochylam łeb za wzór beretu! Bardzo dziękuję!
Wspaniale wyszedł Twój!
Jakiej grubości jest nić?
No nie doczytałam o grubości nici. Wszystko jasne!
OdpowiedzUsuńsuper...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO mamo ile dyni, moje dzieci byłyby wniebowzięte, zaraz by je przerabialy na lampiony:)))
OdpowiedzUsuńA beret- majstersztyk:)
Świetny beret !
OdpowiedzUsuńBerecik prześliczny!
OdpowiedzUsuńDyn ie, szczególnie "zmasowane" robią wrażenie.To Twoje?
Nie pokusisz się o rozwiązanie problemu zasygnalizowanego w moim najnowszym poście?To takie piękne wdzianko-szal.Na wszelki wypadek podam jeszcze raz adres:
http://anka480.bloog.pl/
"Świat z nitek"
Piękny ,kolorowy beret sporo pracy w niego włożyłaś!
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita i dzięki za rozwiązanie zagadki. Ale teraz jak się dostać do schematu?
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Berecik śliczny!
OdpowiedzUsuńPiękny berecik musiał być bardzo pracochłonny, a dynie fantastyczne :))
OdpowiedzUsuńSwietny ten beret!
OdpowiedzUsuńZ takim beretem na głowie to może sobie i padać i wiać. Wzór i kolory cudne, a wykonanie - to już wyższa szkoła jazdy:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję, że podobają ci się moje mitenki - są proste, na pewno dasy radę. Ale jakby co, to opis się pisze - jest właśnie w fazie testowania.
OdpowiedzUsuńA beret super, naprawdę - kocham czerwony.
Pozdrawiam ciepło :)
Piękny beret...:-) Już sobie zapisałam wzorek...:-) Jak do niego "dojrzeję" to spróbuję zrobić, bo Twój beret jest taki wspaniały, ze ja też chcę...:-)
OdpowiedzUsuńberet jest piękny! Mam fioletową i rózową włóczkę i wielką nadzieje że uda mi się zrobić podobny!!!
OdpowiedzUsuńJa w sobote na bazarku zakupilam dynie które zdoba moją kuchnię:) Ale dużo dużo duzo mniejsze!
Śliczny berecik-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodziwiam berecik - misterna robota
OdpowiedzUsuńNarobilas mi Antosiu apetytu na dzem z dyni....mmmmm, pozdrawiam :)
Ewa P
cudowne połączenie czerwieni i czerni bardzo je lubie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczny!!!
OdpowiedzUsuńBeret piękny. Do opisu też zerknęłam, bo narobiłaś mi wielkiego apetytu na podobny w moim wykonaniu. Ale jeszcze nie jestem zaprzyjaźniona z 5 drutami, więc nie wiem kiedy go wydziergam.
OdpowiedzUsuńBardzo smakowity jest widok tych dyń. Pozdrawiam:)
Bardzo ładny bret i zestawienie kolorów też fajne jak mi czas pozwoli to też spróbuję się z nim zmierzyć.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńArcydzieło:))pozdrawiam iza (włóczkowe perypetie)
OdpowiedzUsuńPiękny beret!! Dzięki za opis po polsku:)
OdpowiedzUsuńProszę przyjmij wyróżnienie http://tkaitka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDołączam się do zachwytów - jest prześliczny! Ja też dziękuję za opis po polsku, na pewno wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńberet świetny,no i te dynie gdzie aż tyle ich znalazłaś są piekne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oglądam, podpatruję i juz mam ochote zacząc ze trzy robótki równoczesnie :) Dzierga Pani przesliczne rzeczy! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiękny beret...ach i och...
OdpowiedzUsuńkiedy ja nabędę takiej wprawy...
obecnie dziergsam czapkę i już 2 razy prułam :)
no ale do 3 razy sztuka, więc się nie poddaję.
pozdrawiam
Wygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW sumie już dość dawno beretów nie nosiłam, a mam je u siebie również w kolekcjach. Natomiast po przeczytaniu artykułu http://fryzuranadzis.pl/magazyn/4-porady-jak-znalezc-wyjatkowe-i-oryginalne-nakrycie-glowy/ mogę śmiało powiedzieć, że fajnie w nim tłumaczą jak znaleźć oryginalne nakrycie głowy.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFaktycznie same kolory są bardzo ciekawe i już mogę powiedzieć, że ten beret także mi się podoba. Ja jakiś czas temu zamówiłam sobie beret https://hatfactory.pl/berety-welniane/27-448-beret-welniany-gladki.html i jestem przekonana, że był to bardzo dobry wybór.
OdpowiedzUsuń