Ponownie zaczynam produkcję kapci. Stare się powydzierały i sprały. Zaczęłam od takich robionych z włóczki "kapciowej". Zapas różowej już się kończy, natomiast złotej mam jeszcze sporo - kiedyś kupiłam na Allegro dość duży motek.
Te dzisiaj prezentowane są wykonane według tego wzoru. Ozdobiłam je pomponami ze sztucznego futerka, które kiedyś tam przyszyte było do kaptura kurtki (kaptura nigdy nie nosiłam, futerko odprułam, bo może kiedyś się przyda; no i się przydało).
Kapcie robiłam na drutach 4 mm, podwójną nitką.