Jestem amatorką, a nie krytykiem literackim. Moje recenzje/opinie nie są profesjonalne. Piszę, bo to lubię, więc jeśli szukacie jakiejś obiektywnej, "mądrej" opinii to raczej zły adres. Od książek nie wymagam zbyt wiele, czytam głównie obyczajówki i "czytadła", czasem thrillery czy kryminały oraz sporo literatury dla dzieci. Czytanie sprawia mi przyjemność, więc zdecydowana większość recenzji jest tutaj pozytywna - książki wybieram po opisie z tyłu książki, więc wiem na co się "porywam" :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ZwB. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ZwB. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 12 lutego 2015

Tami Hoag, W proch i pył

Autor: Tami Hoag
Tłumacz: Stanisław Tekieli
Tytuł: W proch i pył
Wydawnictwo: Harlequin
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2014
Ilość stron: 398

    Każde samobójstwo jest bardzo przykre (jak zresztą śmierć w każdym innym wydaniu). Jednak w przypadku samobójstwa bliscy zwykle zaczynają się obwiniać, doszukują swojej winy lub zastanawiają się, w którym momencie mogli zapobiec tej śmierci. Kiedy zmarłym jest policjant to jego śmierć chcąc nie chcąc budzi kontrowersje, zmusza do refleksji, ale też zastanawia czy to na pewno było tylko samobójstwo.


    Andy Fallon, był śledczym z wydziału wewnętrznego, ponadto niedawno postanowił przyznać się do odmiennej orientacji seksualnej. Dla niektórych kolegów z pracy już sam fakt bycia jednym z "wewnętrznych" było złe, a do tego gej? W policji z komendy w Minneapolis aż roiło się od homofobów! Nie był nim jednak Sam Kovac z wydziału zabójstw, dla którego każda śmierć, nawet samobójcza, jest podejrzana i rozpatrywana pod kątem morderstwa. Nawet jeśli wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że jest inaczej, dlatego też wraz ze swoją zawodową partnerką Nikki Liską na własną rękę podejmuje się śledztwa. Dziwnym zbiegiem okoliczności niecały tydzień później także Mike Fallon, ojciec Andy`ego odbiera sobie życie. Mike był legendą całego oddziału, więc jego śmierć dla wszystkich była szokiem. Sam Kovac już wie, że nie spocznie nim nie pozna prawdy.

    Przyznam szczerze, że do książki robiłam cztery podejścia, co miesiąc od momentu jej otrzymania czytałam pierwsze 30 stron i odkładałam, bo zupełnie nie mogłam wgryźć się w treść. Pewnie dlatego, że książka nie zaczyna się od... trupa :) Thrillery kilka lat temu były jednak moim ulubionym gatunkiem, dlatego nie dałam za wygraną. W lutym w "Grze w kolory" obowiązuje kolor czarny, więc wiedziałam, że muszę się wziąć w garść i "przejść" przez nieco nudnawy początek, by zagłębić się w lekturze. 

   Książka porusza dwa kontrowersyjne tematy samobójstwo policjanta oraz odmienną orientację seksualną (i to w miejscu, gdzie zdecydowaną większość pracowników stanowią mężczyźni). Sam Kovac wie, że to niewygodne tematy i najlepiej jeśli o wszystkim nie będzie się rozgłaszać opinii publicznej. Jego podejrzliwa natura, a może zwyczajne "zboczenie zawodowe" nie pozwala zamieść sprawy pod dywan tylko dlatego, żeby cała ta sytuacja nie wpłynęła źle na wizerunek policji. Drąży temat, przesłuchuje świadków, szuka motywów i sposobności. Przyjmuje różne wersje zdarzeń, co nie wszystkim się podoba. Jedni zwyczajnie nie chcą rozdmuchiwać sprawy, niektórzy boją się o swoją karierę, inni nie chcą rozgrzebywać starych ran, jeszcze inni po prostu mają coś na sumieniu.

    Przez cały czas myślałam, że wszystko wiem, że nie muszę czytać całości, bo i tak wiem kto lub co się za tym kryje. Jakież że było moje zdziwienie gdy okazało się, że moje zdolności detektywistyczne w tym przypadku były naprawdę marne! Zdołałam odgadnąć jedynie mały fragment przeszłości, który tak naprawdę chyba był najbardziej oczywisty. Jednak w rozwiązaniu sedna sprawy poległam, i to jak! Jeszcze przy samym końcu książki byłam przekonana, że wszystko wiem... całe szczęście jestem bibliotekarzem, a nie śledczym, i to jeszcze z wydziału zabójstw. A tak na poważnie, to nie pamiętam kiedy ostatnio jakiś thriller zaskoczył mnie aż tak bardzo. Zwykle potrafiłam bezbłędnie rozwiązać każdą sprawę, czasem mój osąd różnił się tylko szczegółami, ale żeby aż tak się pomylić?!

    Brawa zatem dla autorki, która potrafi wprowadzić czytelnika w błąd, sprowadzić go na manowce, gdy ten pewny siebie myśli, że wszystko wie. Poza wątkiem kryminalnym autorka świetnie nakreśliła postaci występujące w książce, i to nie tylko te główne. Ukazanie życia codziennego Sama Kovaca i Nikki Liski bardzo urzeczywistnia ich postaci, sprawia, że darzymy ich większą sympatią. Szczerze kibicowałam Samowi w jego nowym, rodzącym się dopiero uczuciu, choć potencjalny związek nie był wcale łatwy. A później... ach, lubię kiedy nawet w kryminałach jest czas na ludzkie słabości, uczucia, rozterki. Być może szukam ich podświadomie, gdyż od dłuższego czasu to obyczajówki rządzą moim sercem. 

   Zaskakujące rozwiązanie, kontrowersyjny temat, para detektywów z krwi i kości to przepis na sukces. Polecam książkę głównie fanom thrillerów i kryminałów. Miłośnicy obyczajówek odnajdą w książce cechy determinacji i konieczność poznania prawdy, nawet jeśli miałaby być niewygodna. Ludzka strona życia detektywów też nie pozostanie im obojętna.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Monice z Wydawnictwa:


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Przeczytam tyle ile mam wzrostu (2,6 cm)
- Stronnicowe wyzwanie (398 z 467)
- Klucznik (wydana w 2014 roku)
- Gra w kolory (czarny)
- Z literą w tle (H)
- 52 książki w 2015

Recenzja trafia do Bazy Syndykatu Zbrodni 


poniedziałek, 11 sierpnia 2014

J. T. Ellison, Pocałunek śmierci

Autor: J. T. Ellison
Tytuł: Pocałunek śmierci
Wydawnictwo: Harlequin
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2014
Ilość stron: 348

Zdjęcie okładki pochodzi z tej strony.

    Dla detektyw Taylor Jackson miniony tydzień był szczególnie trudnym okresem. Poniedziałkowe zgłoszenie dotyczące brutalnego morderstwa popełnionego na ciężarnej Corinne Wolff to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Szybko się okazuje, że zabójstwo nie będzie jedynym przedmiotem skomplikowanego śledztwa pani porucznik. Cała sprawa każdego dnia wzbogaca się o nowe fakty i ... paragrafy.  Jakby tego było mało, nad Taylor zawisły czarne chmury. Nie dość, ze ktoś usilnie chce ją ośmieszyć, zawstydzić i zdyskredytować, to jeszcze wydział wewnętrzny (Biuro Odpowiedzialności Zawodowej) dokładnie patrzy jej na ręce. Wydawać by się mogło, że to za dużo jak na jedną osobę, i jeden tydzień. Otóż to jeszcze nie wszystko!
    Przyznam, że nie chciałabym być w skórze Taylor Jackson, ale to na szczęście twarda i nieugięta sztuka, i potrafi sobie radzić nawet w najtrudniejszej sytuacji. Wielkim wsparciem są dla niej najbliżsi współpracownicy, przyjaciółka Sam oraz bardzo męski i odważny narzeczony Baldwin.
    To pierwsza książka autorki, którą czytałam i na pewno nie ostatnia. Spodobała mi się postać Taylor, sposób w jaki radzi sobie ze śledztwem, jak współpracuje ze swoją ekipą, a także jej życie prywatne, którego dużą część poznajemy w tym tomie, i jak mi się zdaje nie tylko w tym. Autorka wzbudza w czytelniku chęć poznania jej dalszych poczynań - zwłaszcza związanych z pewnym typem, ale też zachęca do sięgnięcia po poprzednią część, chociażby po to, by dowiedzieć się coś więcej w sprawie zabójcy o pseudonimie Królewna Śnieżka. Fabuła książki jest bardzo intrygująca. I choć od razu wiedziałam kto jest sprawcą, to miło było obserwować śledztwo. Książkę czyta się szybko ze względu na przystępny język i napięcie umiejętnie rozłożone w tekście. Taylor nie jest doskonała, ale naprawdę da się lubić. Wieczory w jej towarzystwie były interesującym doświadczeniem.
    Gorąco polecam wszystkim miłośnikom thrillerów!

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Monice z Wydawnictwa:



Recenzja trafia do Bazy Syndykatu Zbrodni 

niedziela, 20 lipca 2014

Rachel Lee, Do ostatniego tchu

Autor: Rachel Lee
Tytuł: Do ostatniego tchu
Wydawnictwo: Lucky
Seria wydawnicza: Miłość i Sensacja
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2005
Ilość stron: 288

Zdjęcie okładki pochodzi z tej strony.

     Tej książki wcześniej nie planowałam czytać, gdyż zwyczajnie nie wiedziałam o jej istnieniu. Przypadkowo wpadła w moje ręce podczas Akcji "Skup Kultury" w Gliwicach, a że wiedziałam, że w lipcu, w wyzwaniu Gra w kolory obowiązywać będzie kolor żółty, to ją wzięłam :)
     Uwaga spojler! Książka dotyczy paskudnego morderstwa, z pozoru świadczącym o rytualnych znamionach. Szybko okazuje się, że sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana. Zabójstwo Steve`a Kinga bulwersuje nie tylko z powodu okoliczności, w jakich zginął, ale także dlatego, że był to młody i sympatyczny mężczyzna, kandydat na księdza. Dochodzenie od początku nie jest łatwe, bo policja nie potrafi nawet znaleźć jasnych motywów. Detektyw Matthew Diel niechętnie godzi się na pomoc w śledztwie, którą oferuje jego dawna znajoma adwokatka Chloe Ryder - parafianka, której bardzo zależy na oczyszczeniu z podejrzeń księdza Brendana. Próba wyjaśnienia zbrodni we dwójkę, mimo początkowych problemów natury emocjonalnej, przynosi korzyści i popycha śledztwo do przodu...
      Autorka w umiejętny sposób wplotła motyw pojedynczego morderstwa w sam środek spisku na szczeblu rządowym. Dochodzenie nie jest błyskawiczne, bohaterowie poznają prawdę małymi kroczkami. Determinacja i chęć odkrycia prawdy oraz ochrona życia księdza Brendana zmusza Matta i Chloe do wielokrotnego analizowania faktów i poszlak. Na całe szczęście mają znajomości, które pozwalają im dotrzeć głębiej. Niestety im bliżej prawdy, tym wcale nie jest łatwiej. Sprawa jest wyjątkowo skomplikowana i tajemnicza. Śledztwo zbliża tę parę do siebie, jednak romansu mamy tu tyle co na lekarstwo. Nazwa serii sugeruje inaczej, a dla mnie to zwykły kryminał... to chyba nawet lepiej.
       Co myśleć o książce? I tu mam zagwozdkę! Książka jest ciekawa, temat oryginalny, zagadka goni zagadkę, napięcie, choć powoli - wzrasta, postaci mają charakter - nie są jałowe, postać księdza Brendana bardzo wiarygodna i konsekwentna. Wszystko jak należy, ale... nie miałam oporów kilkanaście razy odkładać książkę na bok. Ze względu na półkolonie i inne zadania domowe miałam nawet kilkudniowe przerwy. Trzy razy zasnęłam po przeczytaniu kilku stron... czy tak się dzieje gdy książka jest dobra? Chyba nie! Nie bardzo rozumiem skąd taki odbiór lektury skoro książka zawiera wszystkie elementy dobrego kryminału. Niestety obawiam się, że szybko wyparuje z mojej głowy :(

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Klucznik (tomisko NIE opasłe; tytuł w trzech słowach)
Grunt to okładka (budynek: kościół)
Czytamy kryminały (kobieta rozwiązuje zagadkę)
Gra w kolory (żółty)
Pod hasłem (kropka)

Recenzja trafia do Bazy Syndykatu Zbrodni 

piątek, 27 czerwca 2014

Alex Kava, Ostateczny cel

Autor: Alex Kava
Tytuł: Ostateczny cel
Wydawnictwo: Harlequin
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2014
Ilość stron: 364

Zdjęcie pochodzi z tej strony.




       Alex Kavę znam z dwóch innych książek - "Dotyk zła" i "Płomienie śmierci" i obie bardzo dobrze wspominam. Tym bardziej cieszyłam się, że mogę poznać kolejną pozycję autorki.  
      W poprzednim tytule pojawia się pewien nierozwiązany motyw, który bezpośrednio dotyczy agentki FBI Maggie O`Dell. Teraz dowiadujemy się dokąd zawiedzie ją, pozostawiona w zgliszczach jej domu informacja. To co Maggie i jej partner Tully odnajdą w pewnym lesie będzie tylko początkiem wielkiej sprawy. Najgorsze jest to, że sprawca - "Jack", niebezpieczny seryjny morderca, bawi się z agentami. Do pomocy w śledztwie wynajęty zostaje pies tropiący, co nie jest bez znaczenia... Swoją rolę w sprawie odgrywa także Otis P. Dodd, odsiadujący wyrok podpalacz, który wie więcej niż mogłoby się wydawać.
       Nie wiem jak to jest, ale tym razem również trudno mi było przebrnąć przez początek książki. Nie była to "wina" nużącego wstępu, czy wolno rozwijającej się akcji. To nie, bo ciągle pojawiały się nowe fakty i trudno się było oderwać od książki. To nadmiar nazwisk, które skądś znałam (z poprzednich książek), i które wprowadzały dla mnie pewien chaos. Ciągle miałam wrażenie, że już to gdzieś czytałam, ale nie do końca byłam pewna gdzie, i to mnie myliło. Natomiast gdy pojawił się Creed i przybył do Iowa to poczułam pewien dreszczyk emocji. Było coraz lepiej, a gdy Maggie i Tully mieli odkryć kolejne miejsce... i to co się tam wydarzyło, było dla mnie apogeum. Podobają mi się wstawki z prywatnego życia bohaterów, a także zażyłość i partnerstwo Maggie i Tully`ego.
      Zadziwia mnie "pióro" autorki. Szkoda, że początki jej powieści są słabsze, bo to krzywdzące dla książek, zwłaszcza, że na początku nie domyślamy się jak bardzo książka nas zaskoczy! Za to finały są niezwykłe! Nawet jeśli bardzo wcześnie się domyśliłam kto jest sprawcą to cały proces poznawania prawdy jest bardzo interesujący i ekscytujący.
     Książkę polecam fanom autorki i miłośnikom thrillerów. Nie zrażajcie się początkowym zagubieniem, lektura jest naprawdę warta poznania. Proces śledczy ciekawy, a końcówka sprawi, że będziecie obgryzać paznokcie z emocji :)

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Monice z Wydawnictwa:


Książkę przeczytałam w ramach wyzwania:
Grunt to okładka (niebo)

Recenzja trafia do Bazy Syndykatu Zbrodni 


wtorek, 29 kwietnia 2014

Heather Graham, Mordercza gra

Autor: Heather Graham
Tytuł: Mordercza gra
Wydawnictwo: Mira/Harlequin
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2014
Ilość stron: 315, [1]

Zdjęcie pochodzi z tej strony.


    W czasach, kiedy to zachłysnęłam się wręcz kryminałami i thrillerami, czytając je na okrągło marzyło mi się żeby zostać sławnym detektywem. Chciałam umieć rozwiązywać najbardziej zawikłane zagadki - dopatrywać się najmniejszych śladów i wskazówek, odszukiwać motywy zbrodni i wyłapywać z rozmów nieścisłości, próby zatajenia prawdy. Wtedy takim wzorem był dla mnie Poirot. Fascynowało mnie to, że bohater potrafi zbadać każdy ślad i połączyć wszystkie fakty i poszlaki. Zapragnęłam też znaleźć się w takiej sytuacji, kiedy to zamknięta w jednym domu/pomieszczeniu z kilkoma innymi osobami muszę odgadnąć kto jest sprawcą zabójstwa. Spokojnie! Nie chciałam nigdy przelewu krwi, ale zabawa w rozwiązywanie kryminalnej zagadki na pewno byłoby ekscytujące.
       Podobny pomysł miał bohater książki Heather Graham pt. "Mordercza gra". Jon Stuart, pisarz kryminałów przez lata organizował taką "imprezę" dla swoich przyjaciół po fachu. Zabawa odbywała się w jego szkockim zamku w Lochlyre, co dodawało tajemniczości i przepełniało uczestników nutką strachu. Niestety podczas jednego z Tygodni Tajemnic w niewyjaśnionych okolicznościach zginęła jego żona Cassandra. Kobieta nie była specjalnie lubiana przez znajomych męża i choć oficjalne stanowisko policji w tej sprawie mówi o samobójstwie (lub nieszczęśliwym wypadku) to Jon jest przekonany, że Cassie zginęła z rąk któregoś z gości. To zdarzenie nie daję mężczyźnie spokoju dlatego po 3 latach postanawia wznowić Tydzień Tajemnic. Celowo zaprasza tych samych członków zabawy co podczas ostatniego, feralnego spotkania, mając nadzieję, że przez nieuwagę ujawni się zabójca jego żony. Odkrycie prawdy nie jest wcale takie łatwe, bo każdy z gości mógł mieć motyw zabójstwa.
          Szczerze? Bawiłam się świetnie! Okazuje się, że żeby zostać detektywem wcale nie muszę wychodzić z domu i co więcej narażać się na niebezpieczeństwo. Doskonale wczułam się w klimat zamku Lochlyre - pamiętając, że po remoncie nie ma w nim przeciągów :) Bezpiecznie siedząc na wygodnej kanapie wmieszałam się w tłum i wspólnie z uczestnikami Tygodnia Tajemnic próbowałam odnaleźć fałszywego sprawcę wymyślonej zbrodni, co... bardzo szybko przerodziło się w tropienie prawdziwego zabójcy. Prawdziwy winny doskonale wiedział co się szykuje, dlatego skutecznie manipulował uczestnikami, próbując rzucić podejrzenia na innych. Czy udało mi się określić sprawcę? Nie! O tej osobie pomyślałam tylko przez chwilę. Nooo zdradzę Wam, że zabójca miał wspólnika, co właściwie prawie od początku jest ujawnione, więc nie wyjawiam wielkiego sekretu. Tak czy inaczej ja się na detektywa nie nadaje. Oczywiście kierowałam się zasadą "najciemniej pod latarnią", ale autorka tak umiejętnie prowadziła zwroty akcji, że całkiem się pogubiłam. Momentami drażniące były niepotrzebne dialogi - te niezwiązane z akcją, czy o powtarzającej się treści, tyle że, to jeszcze bardziej podsycało moją ciekawość i w myślach powtarzałam "no dalej, dalej" :)
         Lubię książki Heather Graham i ta również mnie nie zawiodła. Świetnie bawiłam się rozwiązując zagadkę, a fakt, że jej nie rozwiązałam świadczy tylko o znawstwie tematu przez autorkę i umiejętności manipulowania treścią w taki sposób, by czytelnik przedwcześnie nie poznał zakończenia. Jak i w innych pozycjach autorki, tak i w tej pojawił się wątek romansowy, który w tym wydaniu bardzo lubię. Autorka nie przesadza, nie przyspiesza, nie "wciska" wątku na siłę. Uczucie łączące bohaterów nie pojawia się nagle tak jak się to dzieje w większości sensacyjnych filmów. Tutaj jego dawka jest odpowiednia, wyważona i dobrze wkomponowana w treść. 
            Książkę polecam głównie miłośnikom thrillerów i kryminałów, a także tym, którzy pragną poznać ten gatunek, a do tej pory czytywali głównie książki obyczajowe i romanse. Ze względu na żółty odcień kartek, książka zadowoli także tych, którzy mają problem ze wzrokiem. oczy w tym przypadku tak się nie męczą jak przy białych kartkach.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Monice z Wydawnictwa:


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Pod Hasłem (308 - 348)
Grunt to okładka (czerń i biel)
Klucznik (śmierć w rozdziale - faktyczna i jako wspomnienie)

Recenzja trafia do Bazy Syndykatu Zbrodni 

czwartek, 15 sierpnia 2013

Alex Kava, Płomienie śmierci

Recenzję zgłaszam na konkurs ZwB

Autor: Alex Kava
Tytuł: Płomienie śmierci
Wydawnictwo: Mira/Harlequin
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2013
Ilość stron: 401

Zdjęcie pochodzi tej strony.


     To już 12 książka autorki, której bohaterką jest Maggie O`Dell. Agentka FBI jest obecnie po rozwodzie, niedawno przeżyła postrzał w głowę i teraz wszyscy patrzą jej "na ręce", w szczególności jej nowy szef - Raymond Kunze. Właśnie dostaje wezwanie do pożaru starych magazynów, na razie wiadomo o jednej ofierze śmiertelnej. Czy będzie ich więcej? Maggie strasznie nie lubi pożarów, źle jej się kojarzą i prześladują w snach. Wszystko to z powodu tragicznej śmierci ojca, gdy Maggie była małą dziewczynką. Teraz dodatkowo niepokoi się o swojego przyrodniego brata Patricka, który poszedł w stronę ojca i również został strażakiem.
       To nie pierwsze podpalenie w mieście w ostatnim czasie, ale pierwsze z ofiarą śmiertelną. A to nie koniec. Wkrótce płoną dwa kościoły i inne miejsca. Szaleniec jest coraz groźniejszy. Rozpoczyna się walka z czasem, ofiar przybywa. Agentka pragnie jak najszybciej rozwikłać zagadkę, ale potworny ból głowy skutecznie jej to utrudnia. Zadanie nie jest wcale łatwe. Coś nie gra w tej sprawie, coś w faktach i dowodach niepokoi bohaterkę, a czas biegnie nieubłaganie. Czy sama będzie kolejnym celem? Takie śliczne, twarde babki przyciągają przecież szaleńców, którzy lubią trudne wyzwania. Jak będzie tym razem?
        Początkowo trudno mi było wgryźć się w akcję, bo zwyczajnie nie była wciągająca. I tak przez ponad 100 stron. Później gdy autorka odkryła kolejne "karty" akcja zaczęła nabierać tempa. Wreszcie sama podjęłam wyzwanie i chciałam pomóc agentce w rozwiązaniu tej sprawy. Częściowo miałam rację, więc byłabym pomocna w rozwikłaniu zagadki. Mimo to finał mnie zaskoczył i... zdenerwował! Chcę kolejnej części! Bo jak to tak??? Tak nie wolno traktować czytelników! No nic, i tak nic nie przyspieszę. Muszę cierpliwie czekać na kolejną część, która już zapowiada się ciekawie. A tymczasem pozostaje mi zgłębić pozostałe części serii z agentką O`Dell, bo do tej pory przeczytałam tylko dwie. Chętnie przeczytam o sprawie Stocky`iego albo historii dwóch chłopców rażonych prądem i znalezionych w lesie (o czym sprytnie wspomina autorka).
        Książkę polecam miłośnikom serii, ale także tym, którzy lubią rozwiązywać kryminalne zagadki i chętnie sięgają po thrillery i kryminały.

         Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Monice z Wydawnictwa:


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Trójka e-pik (lipiec - żywioł)

sobota, 5 stycznia 2013

Charlotte Link, Grzech aniołów

Autor: Charlotte Link
Tytuł: Grzech aniołów
Wydawnictwo: Sonia Draga
Miejsce i rok wydania: Katowice 2012
Ilość stron: 301


Zdjęcie pochodzi z tej strony.


     Rodzina Beerbaumanów od lat zmaga się z mroczną tajemnicą, którą skutecznie ukrywa przed światem. Pomogła im w tym przeprowadzka do innego miasta, gdzie mogli zacząć wszystko na nowo. Janet i Phillip choć są małżeństwem od 25 lat to nie stanowią pary idealnej. Już na początku małżeństwa Janet dopuściła się zdrady, co więcej tkwiła w tym związku przez 6 lat. To zdarzenie rzutowało na całe dalsze życie wszystkich członków rodziny - Janet, Phillipa oraz bliźniaków Maria i Maximiliana. Żaden z nich nie zdawał sobie sprawy, że aż tak bardzo...
     Wiosną 1995 roku, na kilka tygodni przed opuszczeniem kliniki psychiatrycznej przez Maximiliana dochodzi do nieoczekiwanych wydarzeń. Janet wyrusza z Niemiec do swojego rodzinnego kraju - Anglii, Mario wybiera się ze swoją dziewczyną na wakacje do Prowansji, Phillip nagle zostaje sam. Coś wisi w powietrzu... tylko co?!

     Do książek Charlotte Link zachęca wielu blogerów, ostatnio dołączyła do nich koleżanka z pracy wręczając mi 5 książek autorki i mówiąc, że po prostu muszę je przeczytać. Książki na półce leżały ponad miesiąc i nie umiałam się do nich zabrać. Jednak biorąc pod uwagę grudniową odsłonę wyzwania Book-Trotter - literatura niemiecka i fakt, że "Lasy w płomieniach" Nory Roberts skończyłam wcześniej niż planowałam sięgnęłam po pierwszy z góry tytuł z pożyczonego stosiku. Przyznam, że postawiłam jej wysoko poprzeczkę, bo skoro tyle osób chwali książki autorki to muszą być one niesamowite, niezwykle wciągające i porażające. Z takim nastawieniem... trochę się zawiodłam. Choć książka obejmuje tylko niecałe trzy tygodnie z życia bohaterów, to pierwsza połowa książki strasznie mi się dłużyła i mnie nużyła. Taki odbiór książki spowodowany jest najpewniej zbyt wygórowanym oczekiwaniom względem książki. Autorka ma ciekawy, przystępny język, a pomysł na treść jest fenomenalny. Nie powiem, momentami to nawet miałam gęsią skórkę, a niektóre zdania czytałam dwa razy z niedowierzania, ale... tylko w drugiej połowie książki. Szkoda, że ten początek jest słabszy, ten niesmak rzutuje na odbiór całej książki. Nie mniej jednak opowiedziana przez autorkę historia jest mocna, może niezaskakująca, ale ciekawa i oryginalna. Książkę polecam fanom kryminałów, pod warunkiem, że nie będą oczekiwać od niej mistrzostwa w sztuce pisarskiej.

Książkę przeczytałam w ramach grudniowej odsłony Book-Trotter


Recenzja trafia do Bazy Syndykatu Zbrodni 





poniedziałek, 24 września 2012

5 lat Zbrodni w Bibliotece

Wpis bierze udział w konkursie z okazji 5 lat ZwB




Z okazji 5-lecia Zbrodni w Bibliotece 
wszystkim miłośnikom zagadek kryminalnych 
i trudnych do wyjaśnienia zbrodni


Źródło

życzę
wielu wspaniałych książek do odkrycia,
zapoznania się z literaturą całkiem nowych autorów 
(kto wie, może wśród nich kryją się jakieś perełki?!), 
wiele udanych śledztw i odkryć, 
prześcignięcia naszych bohaterów 
w rozwiązywaniu kryminalnych zagadek
oraz przechytrzeniu naszych złoczyńców.

New Jersey. Narkoman poderżnął gardła dwójce dzieci
Źródło

Równocześnie życzę Wam 
byście w prawdziwym życiu nie przeżywali nigdy tego 
o czym czytacie w książkach :)






Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Tytuły

1001 potwornych rzeczy do odnalezienia 5 sekund do io A jeśli ciernie... A między nami ocean... Adela Afryka Agnieszka opowiada bajkę Alicja Anielka Anioły powodzi Antek Apolejka i jej osiołek Apollo 11. O pierwszej podróży na Księżyc Aprilek Arcydzieła do kolorowania Atlas anatomiczny Australijczyk w Italii Awaria małżeńska Bajki od św. Mikołaja Baranek Bronek Basia i alergia Basia i podróż Basia i urodziny w muzeum Beki smarki pierdy czyli co się dzieje w moim ciele Beverly Hills Beverly Hills 90210 Bez przebaczenia Bliski Wschód Blondynka w Indiach Blondynka w Meksyku Bluszcz prowincjonalny Bogusia Boże Narodzenie. Kuchnia świąteczna Boże Narodzenie. Świąteczne dekoracje i smakołyki Cappuccino Chcę być jak agent Chleby bułki bułeczki Chory kotek Chuliganka Ciasta bez pieczenia od A do Z Ciekawość Ciotki Coolman i ja Córeczka tatusia Cudaczek - Wyśmiewaczek Cudaki Opaki Cukierek dla dziadka Tadka Cukiernia w ogrodzie Czar miłości Czarodziejka Lili i świąteczna magia Czas w dom zaklęty Czerwone liście Daleki rejs Dama Kameliowa Damą być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach Dania z piekarnika od A do Z Dekoracje na każdą okazję Dekorowanie potraw Disney:Kubuś Puchatek Do ostatniego tchu Dobra kuchnia od A do Z Dogonić rozwiane marzenia Dom nad klifem Dom nad Rozlewiskiem Dom z papieru Dorysowanki. Rozwijaj wyobraźnię Dotknąć prawdy Dotyk zła Drugi Drzazga Dwa pstryki techniki Dwie miłości Dwoje na wirażu Dylemat doktora Andersona Dziadek na huśtawce Dzidziuś. Niewielka książeczka o wielkiej stracie Dziedzictwo Dzielny Fryderyk Dziennik Cwaniaczka. Zapiski Grega Heffleya Dziewczynka z balonikami Dziwni klienci Dżunia Edward i jego wielkie odkrycie Facet z grobu obok Filip i najazd intruzów Fryckowe lato Gagi Gangu Purpurowej Ręki Galeria uczuć Głos bez echa Gnój Grób rodzinny Grzech aniołów Gwiazd naszych wina Hakus pokus Hania Humorek. Najfajniejsza na świecie Humorkowa Księga Kolorowanek i innych zabaw Henryśka drugiej tak wspaniałej nie znajdziecie Herbata. Moc smaku i aromatu Hirameki Historia leśnych kochanków i inne opowiadania Historia pewnego statku. O rejsie Titanica Historia tajemniczego kucyka Hop siup Stokrotko I co teraz? Imię Twoje... Inspektor Kres i zaginiona Jajko z niespodzianką Jak krówka Stokrotka nauczyła się szanować przyrodę Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali Jak pracuje Święty Mikołaj? Jak to ze lnem było Japońskie łamigłówki Jeż w grzybnym lesie Jeżynka nie chce się bawić Język dwulatka Język niemowląt Julka Julka Wróbel i przygoda ze świnką Kaprysy milionera Kasia i Grześ Kasia i Kubuś. Urodziny taty Kasia i Zosia Klub Przyjaciół Kobieta niespodzianka Kochaj i jedz Brazyliszku Kolorowanka Motyle Kołysanka dla Rosalie Konik polny Kora Kradzież nad Niagarą Kronika ślubnych wypadków Król złodziei Księga motyli Księżniczka Amelia i jej pies Księżniczka i wszy Księżniczka Julka i jej kucyk Księżniczka Lena i jej chomik Księżniczka Zosia i jej kot Kto się śmieje ostatni Kto wiatr sieje Kubuś Puchatek Kwiaty na poddaszu Kwitnący krzew tamaryszku Labirynt kłamstw Lasy w płomieniach Lato szczupaka Letni kiermasz Lew Czarownica i Stara Szafa Lewandowski. Wygrane marzenia Lidka Listy Lodowa pułapka Los utracony Łatwe zupy Madzia syrenka Magia świąt. Tradycyjne przepisy kulinarne i świąteczne ozdoby Magiczna cukiernia Magiczna gondola Maksio ma kłopoty Malowany ul Malownicze Mała szansa Mały Książę Marina Martynka i Gwiazdka Michał Jakiśtam Miecz króla Szkocji Miłość nad Rozlewiskiem Moje wypieki i desery Moralność pani Piontek Mordercza gra Motyle Mój pies Bezdomny Muszka która nie umie latać Na boisku Na krawędzi Na łeb na szyję Na zakręcie Narzeczone lorda Ravensdena Natalii 5 Nic nie trwa wiecznie Niechciana prawda Niezwykły przyjaciel Noc kosa Nowy początek O Bogince Jemiole O Janku co psom szył buty O psie który jeździł koleją Obudzić szczęście Ogon Kici Ogród cieni Ogród czasu. Artystyczna kolorowanka Oplątani Mazurami Opowieść niewiernej Opowieść wigilijna Osaczona Ostateczny cel Ostatnie ostrzeżenie. Globalne ocieplenie P.Rosiak (nie) daje się czarnej śmierci P.Rosiak i czadowe majtki P.Rosiak i kupa śmiechu P.Rosiak i zabójczy bąk P.Rosiak superbohaterem Pamiętne lato Pampilio Pan Jaromir na tropie klejnotów Pan Soczewka na dnie oceanu Parasol Pensjonat Marzeń Pewnej wrześniowej niedzieli Piątkowska Renata Pierrota bolą kopytka Pierwsza na liście Pierwsze światła poranka Pierwszy raz Pierwszy wiosenny dzień Pies i kot w leśnym zakątku Pieśń o poranku Pięćdziesiąt twarzy Greya Płatki na wietrze Płomienie śmierci Po prostu bądź Pocałunek śmierci Pocztówka z Toronto Pod ziemią w Villette Pokuta Polka Pollyanna Powroty nad Rozlewiskiem Powrót do Lwowa Prawdziwy cud Projekt matka Przygody Małego Wodnika Przyjaciółki na zawsze Puchatkowe zabawy Pudełko ze szpilkami Quilling. Cuda z papieru Radek Szkaradek. Bekanie! Ratowanie świata i inne sporty ekstremalne Rekin Śmieszek Rękawiczka Rozmowy Rzepka Sałatki od A do Z Sieroce pociągi Single Siostry Pancerne i pies Siostrzyczka Sklepik z Niespodzianką Skrawek nieba Słodki świat Julii Smak kamienicy Smak nadziei Spotkanie nad jeziorem Sprawa tchórzliwego dezertera Sprawa trzech desperado Strachozagadki Szkolna wycieczka Szkolne czary Szkoła żon Sztuka uprawiania róż z kolcami Sztuka wyboru Szukając misia Szybko i zdrowo od A do Z Śladem zbrodni Ślady krwi Ślub Ślubna przygoda Ślubny kontrakt Ta druga Tajemnica Black Rabbit Hall Tajemnica bzów Tajemnica drewnianej sowy Tajemnica gangu niebieskich Tajemnica kina Tajemnica mumii Tajemnica Namokniętej Gąbki Tajemnica szafranu Tajemnica śnieżnego potwora Tajemnica zwierząt Tajemnice Luizy Bein Tak miało być Teodor rusza z pomocą Tilly Towarzyszka Panienka Trzy oblicza pożądania Ulica Rajskich Dziewic Ulotne chwile szczęścia Uśmiech niebios W blasku miłości W kajdankach namiętności W proch i pył W świecie wiatru i wierzb. Wyznania chińskiej kurtyzany Wakacyjna opowieść Wesołe wierszyki Widok z mojego okna Widok z mojego okna. Przepisy nie tylko na życie Wielka kolekcja bajek o przygodach Maszy i Niedźwiedzia Wielka księga. Hania Humorek Wiersze dla dzieci Wiśniowy Klub Książki Wróć Alfiku! Wszystkie chwyty dozwolone Wszystkie kłamstwa Wszystko inne poczeka Wymarzony czas Wymarzony dom Wymarzony koncert Wyprawa na biegun Wyspa dla dwojga Z tęsknoty za Judy Za króla Piasta Polska wyrasta Zabawki z fantazją. Pomysły na cały rok Zabawy plastyczne dla dzieci Zabawy z mamą. Książka dla rodziców i dzieci Zagadka dna morskiego Zagadka hien cmentarnych Zagadka salamandry Zagadka zegara maltańskiego Zagadki przeszłości Zagubiona w śniegu Zając zostaje! Zakład o miłość Zamek z piasku Zamieniec Zanim nadejdzie ciemność Zapach lawendy Zapiski (pod)różne Zasupłana historia Zima Sapcia i Pufcia Zimowa przygoda Znikające wrotki Znikający króliczek Zorkownia Zosia Ernest i ktoś jeszcze Zośka Bohaterka Zośka Wspaniała Zuzanna Zuźka D. Zołzik nie jest złodziejką Zwykły człowiek Żegnaj szkoło - na zawsze Żona_22 Życie z drugiej ręki

Literatura (wg Katalogu Biblioteki Narodowej):

Źródło książki: