Jestem amatorką, a nie krytykiem literackim. Moje recenzje/opinie nie są profesjonalne. Piszę, bo to lubię, więc jeśli szukacie jakiejś obiektywnej, "mądrej" opinii to raczej zły adres. Od książek nie wymagam zbyt wiele, czytam głównie obyczajówki i "czytadła", czasem thrillery czy kryminały oraz sporo literatury dla dzieci. Czytanie sprawia mi przyjemność, więc zdecydowana większość recenzji jest tutaj pozytywna - książki wybieram po opisie z tyłu książki, więc wiem na co się "porywam" :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ŚBK. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ŚBK. Pokaż wszystkie posty

sobota, 21 lipca 2018

ŚBK: Moje życie w tytułach książek

W tym miesiącu ŚBKi
prezentują swoje życie na przykładzie tytułów książek.
Jestem bardzo ciekawa jak ten temat "ugryzą"
pozostali członkowie grupy.

Tymczasem ja chciałam Wam odsłonić 
fragment mojego życia...


     Zawsze byłam raczej grzeczną, posłuszną dziewczynką. Po prostu nie chciałam mamie robić przykrości. W liceum też jakoś specjalnie nie szalałam, bo miałam chłopaka "na poważnie", więc wolałam czas spędzać z nim. Tyle, że to nie był ten jedyny. Gdy się rozstaliśmy to miałam taki incydent - pracowałam jako barmanka i to właśnie tam (wiem, wiem, mało romantycznie) zostałam trafiona-zatopiona. Dawid to zwyczajny facet... tyle, że po przejściach, więc w moim życiu pojawiła się też pasierbica :) Było to dla mnie podwójne szczęście :)
     Przez cztery lata mieszkaliśmy w malutkiej kawalerce w Chorzowie. Potem przeprowadziliśmy się do większego mieszkania w Piekarach Śląskich. Zdarzenie to pokrywało się z otrzymaniem przeze mnie umowy o pracę na czas nieokreślony, więc pojawił się pomysł powiększenia rodziny. Dość szybko usłyszeliśmy dobre wieści. Miało spełnić się moje wyśnione szczęście - dziecko. Niestety los już szykował kłopoty za rogiem i... pojawiła się cisza pod sercem :(
     Był to dla mnie trudny okres, momentami trudno było mi wstać, żeby przeżyć jeszcze jeden dzień. Zagubiona dziewczyna, którą się stałam miała już trzydziestkę na karku (nawet nie wiem kiedy to minęło!). Wtedy postanowiliśmy coś zmienić, ruszyć z miejsca i wzięliśmy ślub!
     Tak, 2012 rok to był przełom. Zrozumiałam, że szczęście za progiem tylko czeka żeby je odnaleźć. Nie mogę się załamywać i skupiać na jednej porażce tylko żyć dalej. Odnalazłam swój skrawek nieba. Zaczęłam realizować swoje pasje i marzenia. Najpierw zajęłam się scrapbookingiem, zwiększyłam ilość czytania książek, w ogóle robiłam więcej dla siebie i wszystkie te działania uszczęśliwiały mnie coraz bardziej.
      Teraz skupiam się na marzeniach. Wierzę, że kiedyś uda mi się je spełnić :) Po pierwsze znaleźć swoje ukochane miejsce na ziemi. Tu w grę wchodzi tylko moja Polska, bo jest najpiękniejsza. Chciałabym zdobyć dom z moich marzeń - dom nad rozlewiskiem z uroczą kuchnią w wiejskim stylu, spokojną sypialnią i przytulnym salonikiem z wygodną kanapą. W kuchni miałabym kolekcję różnych kubków, w których moja ukochana herbata miałaby jeszcze lepszy smak. A przed domem? Nowy ogród naturalny, obłędnie pachnący i cieszący oko magicznymi kolorami :) Dlatego proszę, życzcie mi spełnienia marzeń!

środa, 21 marca 2018

ŚBK: Nie samymi książkami bloger żyje, czyli o naszych pasjach

W tym miesiącu ŚBKi chwalą się swoimi pasjami,
które nie są związane z książkami i czytaniem.

O czym ja opowiem?

Moje pasje raczej nikogo nie zdziwią, ani nie zaskoczą,
bo wystarczy sporadycznie do mnie zaglądać,
żeby wiedzieć co jeszcze oprócz czytania 
daje mi radość i zajmuje wolny czas.

Właściwie to nie wiem czy te moje zainteresowania można nazwać pasją,
bo nie jest to coś, o czym ciągle chcę wiedzieć więcej, 
zgłębiam temat, poznaję i chcę więcej.
To obszary działalności/zainteresowanie tematem,
które sprawiają mi przyjemność,
lubię gdy zajmują mi czas i wyczekuję chwil gdy mogę się im poświęcić 
(choć nie zawsze równie aktywnie).

Kolejność przypadkowa...

Mój ukochany pies Snikers
Snikers niezmiennie mnie zachwyca, zaskakuje, interesuje, porusza
i mogłabym patrzeć na niego bez końca.
Uwielbiam spędzać z nim czas, spacerować, bawić się, głaskać,
a nawet patrzeć jak je :)

Scrapbooking
Obecnie może już nie w tak dużym stopniu jak kiedyś,
ale nadal lubię sobie coś podłubać w papierze, stworzyć jakąś kartkę, notes,
czy ostatnio "calineczki". 
Robię to zupełnie amatorsko, bez fachowej wiedzy i umiejętności,
co nie zmienia faktu, że świetnie się przy tym bawię,
a ze stworzonych przez siebie przedmiotów czerpię satysfakcję. 

Herbaty
Kocham herbaty!
Uwielbiam ich zapach i smak.
Cudownie jest móc przebierać w herbatach i dobierać odpowiednią do zaparzenia
zgodnie z humorem, nastawieniem i aktualną potrzebą.
Delektuję się tymi moimi herbatami 
i każdy kolejny łyk daje mi przyjemność.
Trudno powiedzieć, że herbata to moja pasja, ale... piję ją z pasją :)

Ogrodnictwo (na razie balkonowe)
Moja najnowsza "pasja", 
która obecnie zajmuje mi najwięcej czasu i zaangażowania,
ale też czuję, że ciągle mi mało i chcę wiedzieć więcej.
Czytam, oglądam odpowiednie programy 
i próbuję własnych sił w hodowli roślin.

Zakładki do książek
Zakładki zbieram od kilku lat.
Większość egzemplarzy to materiały reklamowe różnych wydawnictw promujące nowości wydawnicze,
ale mam też kilka wyjątkowych egzemplarzy m.in.
- zakładki z różnych zakątków świata,
- zakładki z efektem 3d,
- ręcznie wykonane (z papieru, skóry, kordonka itp),
- ręcznie malowane (drewniane i z papieru),
- takie o nietypowych kształtach (np. metalowa gwiazda, plastikowa głowa psa, metalowe stopy),
- pamiątki z odwiedzanych miast,
itd.

Kolorowanki dla dorosłych
Tutaj pasja to zdecydowanie za dużo powiedziane,
ale kolorowanie mnie uspokaja, wycisza, relaksuje 
i przyjemnie spędzam w ten sposób czas. 
Już dość dawno nie kolorowałam, 
ale latem mam zamiar do tego wrócić,
nawet kupiłam już sobie trzy nowe kolorowanki :)

Puzzle, najlepiej 1000 - 1500 elementów
Puzzle lubię od dziecka i z nostalgią wspominam zestawy limitowane 
sygnowane logo Unesco 
(szkoda, że nie przetrwały, bo są teraz nie do zdobycia).
Ze względu na ograniczone miejsce w domu na tego typu "zabawę",
nie mogę sobie obecnie pozwolić 
nad czym bardzo ubolewam.
Chciałabym móc codziennie spędzić przy nich kilkadziesiąt minut
- tylko gdzie to robić?!

Mam kilkanaście pudełek, 
niektóre nigdy przeze mnie nie ułożone 
(odkupione kiedyś od kogoś przez allegro).

Tu bezczelnie myślę sobie, że jak Kornelia kiedyś opuści dom 
to w jej pokoju dam upust swojej potrzebie układania puzzli, 
bo ma rewelacyjnie duże biurko :)

W domu mam puzzle w widokami pięknych fragmentów przyrody i miast,
ale jakiś czas temu trafiłam na obrazki 
przypominające mi nieco te puzzle z dzieciństwa, na których mnóstwo się działo.
Bardzo chciałabym kiedyś coś podobnego ułożyć
np. puzzle firm Heye i Piatnik (poniżej).
Niestety są droższe od innych, 
więc szkoda mi będzie kupić je do jednorazowego użytku.
Szkoda, że w szkole takich nie mamy...

Ciekawy wzór puzzli, takich jeszcze nie układałam.
I na koniec moja ostatnia pasja, którą jest... praca!
Tak, kocham to co robię :)
Pracę z dziećmi, nie tylko wśród książek :)
Staram się stale zaskakiwać czymś uczniów.
Przebieram się żeby zachęcić je do czytania,
przeprowadzam różne zajęcia biblioteczne i nie tylko.
Organizuję konkursy, spotkania czytelnicze
i inne ciekawe formy,
w którym uczniowie mogą się realizować.
Bardzo lubię swoją pracę i nie wyobrażam sobie żadnej innej.
Nawet gdy bywam przemęczona,
czy narzekam na nadmiar zastępstw
to i tak nie mogłam trafić lepiej.
Jest cudnie!

Moje różne wcielenia w pracy.
Dziwna jestem, czego się nie dotknę to mi się podoba.
Ciągle szukam nowych przestrzeni, w których mogę się realizować,
poznawać swoje możliwości i czerpać radość ze wszystkiego co wokół.

Dziwna jestem, bo niewiele mi trzeba do szczęścia,
wszystko sprawia mi radość.
Problemy spycham na boczny tor i zdaję się ich nie zauważać,
ale może właśnie to jest to?!
Może właśnie taki sposób życia jest kluczem do pełni szczęścia?!

Życzę wszystkim chęci i możliwości
do poznawania siebie,
realizowania swoich pasji
i czerpania radości i satysfakcji ze wszystkiego co robicie!
Bądźcie szczęśliwi!

środa, 21 lutego 2018

ŚBK: Największe grubasy w mojej biblioteczce

Dziś kolejny post tematyczny ŚBKów,
czyli "Największe grubasy w mojej biblioteczce"


Nie było to takie łatwe, bo dużo książek mam naprawdę grubych
jak chociażby trylogię Cukiernia pod Amorem
czy książki Agnieszki Krawczyk.
Wybrałam te, które "na oko" wydawały mi się najgrubsze.

Aż trudno uwierzyć, że z tego zacnego stosiku przeczytałam tylko jedną książkę
- "Wbrew sobie" Katarzyny Kołczewskiej (4,9 cm, 760 stron).
Kolejne imponującej grubości książki to:
"Marzenia i tajemnice" Danuty Wałęsy (4,7 cm, 547 stron);
"Dom nad jeziorem" Kate Morton  (3,7 cm, 543 strony);
"Okularnik" Katarzyny Bondy (5,6 cm, 846 stron);
"To wiem na pewno" Wally`ego Lamb`a (4,7 cm, 862 strony);
"Pod płonącym niebem" Elizabeth Haran (4,3 cm, 621 stron).

Jak widać powyżej nie zawsze grubość książki jest przekłada się na ilość stron,
bo książki tej samej grubości może dzielić nawet ponad 300 stron.
Z kolei w zestawieniu pojawia się książka grubości 3,7 cm,
co nie wyróżnia jej zbytnio na tle innych,
ale objętościowo nie różni się wiele od tych o centymetr grubszych.
Wszystko zależne jest od grubości papieru i samej oprawy.


Dodatkowo w tym zestawieniu chciałam wspomnieć o książce kucharskiej,
która zaskoczyła mnie bardzo swoją objętością!
"Śniadania świata" Beaty Pawlikowskiej ma 4,8 cm i 511 stron.

Jednak,
jakby na to nie patrzeć...


niedziela, 21 stycznia 2018

ŚBK: Moje ulubione wydawnictwa


Grupa Śląskich Blogerów Książkowych (ŚBK)
niedawno reaktywowała zwyczaj 
tworzenia comiesięcznych cykli tematycznych.
W grudniu pisaliśmy o tym, 
a w styczniu naszym tematem są:
Moje ulubione wydawnictwa.

Wydawać by się mogło, 
że to temat, nad którym nie trzeba się długo zastanawiać, 
ale u mnie nie jest to takie proste, 
bo na przestrzeni lat te ulubione wydawnictwa się zmieniały.

Zacznę może od początków...
Kiedy byłam w liceum, 
wraz z mamą zapisałam się do Klubu Świata Książki,
gdzie co miesiąc składałyśmy zamówienia na pięknie oprawione książki (najczęściej w twardej oprawie).
Pamiętam, że dzień w którym przychodziły książki zawsze był świętem.
Pamiętam te emocje tuż przed odebraniem paczki, radość z jej otwierania
i cudowny zapach papieru i tuszu, który wydobywał się paczki.
To był prawdziwy luksus w tamtych czasach,
żeby móc w domowym zaciszu wybierać książki z katalogu,
w którym przy zdjęciach okładek znajdował się krótki opis książek.
Brakuje mi tego...
Po różnych perypetiach Wydawnictwo Świat Książki zmieniło nieco profil, częstotliwość wydawania książek i niestety ceny książek.
Ich tytuły nie są już tak pożądane przeze mnie jak kiedyś,
ale zawsze będę miała do wydawnictwa sentyment.


Co dalej?

Myślę, myślę i nie potrafię wymienić jednego wydawnictwa,
które obecnie mogłabym nazwać swoim ulubionym.
Chyba żadne tak naprawdę nie jest "ulubione",
ale kilka jest przeze mnie lubianych.
Poniżej wymienię ich nazwy i krótkie objaśnienia.



Wydawnictwo HarperCollins (dawniej Harlequin/Mira).
Dlaczego je lubię? Bo potrafi mnie zaskoczyć wydawanymi książkami.
"Córeczka" i "Wybór" to książki, które wzbudziły we mnie inne emocje niż te towarzyszące większości lektur.
Podobają mi się też ich książki pod względem technicznym,
a więc rodzaj papieru, użyta czcionka, rozmiar książek i... zapach :)
Lubię też "ich" autorów: 
Ericę Spindler, Alex Kavę, Tess Gerritsen, Heather Graham
i bardzo bym chciała poznać twórczość: 
Jonathana Kellermana, Karin Slaughter, Mary Kubicy


Dzięki Wydawnictwu Filia przekonałam się do książek w miękkiej oprawie,
których kiedyś nie lubiłam.
Bardzo lubię wydawane przez nich obyczajówki - są życiowe, ludzkie, wzruszające, emocjonujące i "prawdziwe".
Ponadto wydawnictwo stosuje piękne okładki,
które trafiają do mojego serca, są ciepłe i swojskie.


To wydawnictwo lubię przede wszystkim dlatego, że mają bardzo duży wybór książek (różne rodzaje literatury) i co miesiąc wydają chyba największą ilość książek na rynku wydawniczym, więc jest z czego wybierać.
Wydawnictwo ma też bardzo fajną stronę internetową - intuicyjną i przejrzystą.

Pięknie wydane książki dla dzieci. 
Bogate w treść, nawet gdy nie są grube objętościowo.
Znakomite ilustracje. 
Wydają klasykę i książki nowoczesne, nadążające za potrzebami dzieci, trendami, a przy tym o dużych walorach edukacyjnych i społecznych.
Wydawnictwo z całą pewnością przyczynia się do rozwoju czytelnictwa u dzieci i młodzieży.
Ma też bardzo przyjemny interfejs strony internetowej.

******************

Na koniec odwrócę temat i wskażę wydawnictwa,
za którymi nie przepadam.

Głównie chodzi tu o stronę techniczną wydawanych przez nich książek,
a w szczególności drażniące, bardzo białe strony, 
cieńszy papier i nieprzyjemne okładki.



sobota, 16 grudnia 2017

Co Śląscy Blogerzy Książkowi chętnie znaleźliby pod choinką?


    Tak się jakoś złożyło, że znowu trafiłam do grupy ŚBKów i choć na nowo badam teren to postanowiłam przyłączyć się do reaktywowanej właśnie akcji pisania raz w miesiącu postów na ten sam temat. Pierwszy temat po dłuższej przerwie, a za razem jedyny w 2017 roku post ma nosić tytuł "Co Śląscy Blogerzy Książkowi chętnie znaleźliby pod choinką?". Większość z nas pewnie odpowiedziałaby KSIĄŻKI, DUŻO KSIĄŻEK, JESZCZE WIĘCEJ KSIĄŻEK! Naszym zadaniem jest jednak bardziej kreatywna i rozbudowana wypowiedź i trzeba się zastanowić.
To ja może odpowiem za siebie...

1.
Herbata liściasta
(czarna, biała lub zielona)
Źródło zdjęcia

2.
Kubki zimowe
(w sklepach dostępnych jest tak wiele, że trudno ustalić jeden motyw)
Źródło zdjęcia

3.
Piżama
(piżam nigdy za wiele, nie?)
Źródło zdjęcia

4.
Termofor
(używam termoforu gdy mnie boli brzuch, 
a zimą w sprzedaży są te najładniejsze)
Źródło zdjęcia

5.
Maszyna do cięcia i wytłaczania Cuttlebug
(bardzo drogi prezent, a do tego akcesoria... ale pomarzyć można)


6.
Zestawy papierów do scrapbookingu
(różne zestawy: świąteczne, miłosne, wiosenne, zimowe, różane itd.)
Źródło zdjęcia

7.
Album i koszulki na scrapy (LO)
(wtedy wreszcie mogłabym zacząć je robić...)
Źródło zdjęcia

8.
Dziennik SMASH
(wcale nie wiem czy potrafiłabym go odpowiednio wykorzystać, 
ale chciałabym spróbować)
Źródło zdjęcia

9.
Oryginalna, ręcznie robiona biżuteria
(kolczyki i pierścionki z motywem książek, motyli, sów, postaci z bajek,
ludowym, kolorowe piaski, kwiaty i wiele innych)
Źródło zdjęć to i to

Źródło zdjęć

10.
Ogródek - mała działeczka
(miejsce, w którym mogłabym mieć kilka podniesionych grządek na warzywa,
kilka krzaczków owocowych, niewielki taras i kwiaty do ozdoby)
Źródło zdjęcia
Edit: 16.12.2017, godz. 14.00

Przypomniało mi się coś jeszcze!
Kosmetyki do pielęgnacji!

11.
Peelingi do ciała
(najlepsze są gruboziarniste, cukrowe)
Źródło

Źródło

12.
Żele pod prysznic
(uwielbiam zmieniać żele, bawić się zapachami)
Źródło

13.
Maseczki do twarzy
(najlepsze są te, które zmieniają konsystencję i tworzą "maskę", 
którą można ściągnąć)
Źródło

************************

Gdyby nie post tematyczny ŚBKów,
to lista taka nigdy by nie powstała,
bo swoim prywatnym Mikołajom wysłałam
listę całkowicie książkową.

Ciekawe co z tego znajdę pod choinką
(po świętach otrzymane pozycje zaznaczę na czerwono).

W liście znalazły się następujące tytuły:
- Karolina Wilczyńska „Po nitce do szczęścia” (cz. 3)
- Karolina Wilczyńska "Serce z bibuły" (cz. 4)
- Karolina Wilczyńska "Życie jak malowane" ( cz. 5)
- Karolina Wilczyńska "Dom pełen słońca" (cz. 6)
- Karolina Wilczyńska „Wędrowne ptaki” (cz. 1 inna seria)
- Karolina Wilczyńska „Zamarznięte serca” (cz. 2 inna seria)
- Katarzyna Puzyńska "Motylek" – cz. 1 (lub inne części, nie mam żadnej)
- Wanda Majer - Pietraszak "Srebrny Widelec"
- Remigiusz Mróz "Ekspozycja" (cz. 1)
- Remigiusz Mróz "Przewieszenie" (cz. 2)
- Agnieszka Krawczyk "Magiczne miejsce" (cz. 1)
- Agnieszka Krawczyk "Jezioro szczęścia" (cz. 4)
- Agnieszka Krawczyk "Magiczny wieczór" (tej części mi brakuje)
- Ilona Gołębiewska "Powrót do starego domu" (cz. 1)
- Ilona Gołębiewska "Tajemnice starego domu" (cz. 2)
- Magda Witkiewicz, Alek Rogoziński „Pudełko z marzeniami”
- Magda Witkiewicz „Milaczek” (cz. 1)
- Magda Witkiewicz „Panny Roztropne” (cz. 2)
- Magda Witkiewicz „Szczęście pachnące wanilią” (cz. 3)
- Joanna Szarańska „Cztery płatki śniegu”
- Natalia Sońska „Zakochaj się Julio”
- Krystyna Mirek „Światło w Cichą Noc”
- Liliana Fabisińska „Weranda na Czarcim Cyplu” cz. 2
- Liliana Fabisińska „Zielarnia nad Sekwaną” cz. 3
- Susan Mallery „Dosięgnąć gwiazd”

Coś o ogrodach?!
Uprawa warzyw w pojemnikach/pomidory/róże/rośliny balkonowe i ich uprawa itp…

Uwaga! Mam już takie książki:
- Encyklopedia OGRODY
- Rok w ogrodzie
- Wielka księga ogrodnika i działkowca
- Atlas roślin ogrodowych. 200 gatunków ozdobnych
- Projektowanie ogrodu

środa, 13 grudnia 2017

Wieczór przy herbacie (54) i wymiana książkowa w Piekarach Śląskich


Gdzie się nie obejrzymy tam widać znaki nadchodzących świąt.
Podobnie było i w galerii handlowej,
gdzie w herbaciarni,
wszystkie opakowania przywdziały świąteczny kubraczek.
Powyższa to mieszanka herbat
zielonej i czarnej
to "Chwila przy kominku".
Na opakowaniu nie napisano składu, 
ale w mieszance widać skórkę pomarańczy, 
płatki róż, kokos, rodzynki.
Są tu też ponoć cynamon i goździki,
nic więc dziwnego, że aromat herbaty przypomina święta 
i świąteczne chwile przy kominku.
Smak herbaty nie jest bardzo wyrazisty, ale składniki są tak dobrze dobrane, 
że większość z nich wyczuwa się w trakcie picia.
Pierwszą czujemy pomarańczę, 
zaraz potem czujemy widoczne składniki mieszanki, 
a na koniec zostaje nam w ustach posmak przypraw korzennych.
Ja dodałam jeszcze świeży imbir,
więc herbata jest równocześnie orzeźwiająca i rozgrzewająca.
Mhmmm jak miło!

W tle herbaty widać dwa stosiki.
Ten po lewej marzy mi się przeczytać w grudniu,
a ten po prawej to wynik wymiany.
Zauważyłam że coraz łatwiej oddawać mi książki na wymianę
.... i całe szczęście!

*****************************

W minioną sobotę, pod patronatem ŚBKów, 
wraz z Agnes
poprowadziłyśmy wymianę książkową 
w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Piekarach Śląskich.

Nie wszystkie książki zdążyłam odłożyć w odpowiednie miejsce,
bo ludzie stojący obok, bardzo żywo reagowali na pojawiające się tytuły.

Agnieszka skrupulatnie przelicza ilość przyniesionych książek.

Frekwencja przerosła nasze najśmielsze oczekiwania!
Ludzie przychodzili z całymi stosami na wymianę!
W ciągu 3 godzin wymieniono aż 280 książek!

Panie wymieniły 16 książek! Super!!!

Niektórzy wypatrywali znanych tytułów, inni czytali opisy z okładki,
jeszcze inni zdawali się na przychylne opinie.

Momentami trudno było dostać się do niektórych rzędów z książkami.

Niektórzy mieli dylematy, trudno było wybrać 1-2 pozycje z kilkuset dostępnych tytułów.


Rekordziści przynosili tyle książek,
że żeby zakwalifikować je do odpowiedniej kategorii przenosiłyśmy się na podłogę.
Pracy było mnóstwo, ale dzielnie wspierała nas Iza - dziękujemy :)

Istny raj, szkoda, że nic z tego nie trafiło w moje ręce :(
... a przybyło chyba z 12 pozycji Kavy!

czwartek, 16 listopada 2017

Wieczór przy herbacie (53) i Targi Książki w Katowicach

Kolejny post z cyklu "Wieczór przy herbacie"
powstaje m. in. za sprawą Sardegny :)
Miło wiedzieć, że ktoś gdzieś tam
czeka na moje mniej lub bardziej ciekawe 
relacje z życia
(oczywiście w towarzystwie herbaty).



Herbatę piję praktycznie non stop,
a już na pewno wieczorami,
ale chyba nie pojawiło się w mojej kuchni
nic nowego,
piję to, co już prezentowałam.

Wczoraj jednak moja koleżanka z pracy podzieliła się ze mną
swoją ulubiona herbatą (dostałam torebki na wynos)
i... okazało się, że to herbata, 
którą kiedyś tak rozpaczliwie poszukiwałam
i nie znalazłam 
(ale zadowoliłam się substytutem tzn. Big-Active Earl-Grey Płatki róży).

Chodzi o Dilmah Exceptional Rose with French Vanilla
Źródło: internet
Herbatę pierwszy raz piłam na spotkaniu blogerów 
w Cafe & Collection w Gliwicach.
Jest obłędna!
To czarna, mocna herbata z aromatem róży 
(smak podobny jak w różanym nadzieniu w pączkach)
i wanilią. 
Dominującą nutą jest róża, 
ale wanilia też jest mocno wyczuwalna.
Herbatę zaparzyłam w dużym, półlitrowym kubku, 
a smak mimo to był bardzo intensywny.
Cudowna! Aż żal, że miałam tylko dwie torebki :(
Ponoć można ją kupić w Rossmanie, więc będę jej wypatrywać.

Dobrze, herbata herbatą, ale niektórzy czekają na relację z targów...

Na Targach Książki w Katowicach byłam 
w tym roku tylko w sobotę (11.11.2017r.).

Pierwsze wrażenie niestety nie było przyjemne.
W budynku, w którym odbywały się targi - Międzynarodowym Centrum Kongresowym, w tym samym czasie odbywały się inne targi "Woda i wiatr", które były zdecydowanie lepiej oznaczone i rzucające się w oczy 
niż te z książkami. 
Postanowiłam się jednak rozpłaszczyć 
i na spokojnie poszukać docelowego miejsca i tu... szok! 
O godzinie 11.00 nie było wolnych miejsc w żadnej z dostępnych szatni.
To był dla mnie duży zgrzyt, 
bo nie zamierzałam się spocić jeszcze zanim wejdę na halę targową, 
a trzymanie w rękach puchowej kurtki 
i torby pełnej książek na wymianę nie było komfortowe.

Przypadkowe stoisko

Trudno było zrobić zdjęcie w taki sposób,
żeby ktoś nie przysłonił większości fotografowanego miejsca,
dlatego wybrałam tylko te dwa zdjęcia.

Gdy udało się znaleźć właściwe miejsce i weszłam na halę 
to przeżyłam kolejny szok - uderzyła mnie ogromna ilość ludzi!
Właściwie to zamiast zapoznać się z rozkładem stoisk,
zrobić mały rekonesans,
rozpaczliwie szukałam czyichś pomocnych dłoni
(czytaj: miejsca na kurtkę i torbę z książkami).

Wybawieniem stała się dla mnie Ola,
ze stanowiska Granic.
Dopiero potem mogłam spokojnie odetchnąć
i udać się na wstępne oględziny.

Co zaobserwowałam?
Dużo ludzi, mało stoisk, 
czy może mało stoisk znanych wydawnictw.
Co jeszcze? 
Stosunkowo mało dostępnych tytułów na każdym z punktów handlowych 
i marne promocje :(

Ale koniec marudzenia...

---------------------------------

Podczas pierwszej wędrówki po hali bez zbędnego balastu,
mimo wysokich cen,
moja twarz coraz bardziej się rozpromieniała,
a w sercu pojawiła się radość z udziału w wydarzeniu.
I tak, przechadzając się między stoiskami 
trafiłam na stanowisko Wydawnictwa Muza, 
gdzie Sabina Waszut podpisywała swoje książki.

Bardzo sympatyczna i roześmiana Autorka chętnie podpisywała swoje książki

Mam i ja :)

Piękne pismo, prawda?

Kilka minut później znalazłam się przy stoisku Wydawnictwa Bis,
gdzie mogłam udzielić rady kupującym
("Dziadek na huśtawce" jest The Best!),
a przy okazji otrzymałam egzemplarz recenzencki
książki dla dzieci "Samuraj i Anioł Stróż" Andrzeja Żaka,
który.... pojawił się tam 15 minut później i złożył w niej swój autograf.

Andrzej Żak

Autor przy okazji podpisywania książki przybliżył mi nieco jej treść,
myślę, że spodoba się "moim" dzieciakom

Autograf dla uczniów MSP nr 1 w Piekarach Śląskich

Tuż za zakrętem było stoisko Śląskich Blogerów Książkowych,
na którym w najlepsze trwała wymiana książkowa.
Mam wrażenie, że było to najbardziej oblegane miejsce na targach.
Sardegna zapytała czy stanę na chwilę przy książkach młodzieżowych
i zostałam tam na prawie 4 godziny!
W krótkich przerwach wypiłam kawę, poszłam do toalety i zamierzałam zdobyć autograf Katarzyny Bondy, ale kolejka mnie przeraziła.
Robiłam trzy podejścia, ale nie udało się
i okazało się, że przywiezioną z domu "cegłę" taszczyłam na darmo...

Niestety nie słyszałam co mówiła Autorka, bo w tym czasie stałam na stoisku ŚBK

Po targach, o 18.00 wybraliśmy się na spotkanie blogerów do City Rock.

Rozgrzewająca herbatka

Tam rozgrzałam się herbatą z imbirem, granatem, pomarańczą i miętą
i zjadłam imponującego, soczystego hamburgera z frytkami.

Po takim jedzonku myślałam, że pęknę...
a wcześniej zamierzałam zjeść jeszcze ciasto

Jadnak najważniejsze były rozmowy w doborowym towarzystwie.
To niesamowite, jak świetnie się dogadujemy!
Uwielbiam te nasze rozmowy - przerabianie najdziwniejszych tematów, nierzadko zupełnie ze sobą nie powiązanych, jak np.
przydatność matematyki w życiu codziennym, koty i psy, komunia święta, wychowanie dzieci i wiele innych.

Aine i Agnes

Sardegna i ja

Agnes i Ktyra

i cała reszta... no prawie cała, bo brakuje jeszcze męża Aine

Dziękuję wszystkim za spotkanie, 
choć... nie ze wszystkimi miałam okazję porozmawiać. 
Było rewelacyjnie!
To najfajniejszy punkt tegorocznych targów :)

Cała ekipa - zdjęcie zapożyczone

I na koniec moje zdobycze:

Książki i gadżety

Książki - kupione, wymienione, otrzymane + Bonda przywieziona z domu
Edit:
Byłabym zapomniała!
Na okoliczność targów sprawiłam sobie nowe paznokcie :)
Cudotwórczyni poradziła sobie bez konieczności użycia tipsów,
choć moje łopaty były mega krótkie.
Mam więc żele z wizerunkiem sowy,
odwzorowanej z mojego ekslibrisu :)
W rzeczywistości paznokcie są fioletowe

Studio Urody "Metamorfoza"
ul. Bytomska 119
41-940 Piekary Śląskie
tel. (32) 767-44-00
https://www.facebook.com/Studio-urody-Metamorfoza-Piekary-%C5%9Al%C4%85skie-507784572587885/?fref=ts

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Tytuły

1001 potwornych rzeczy do odnalezienia 5 sekund do io A jeśli ciernie... A między nami ocean... Adela Afryka Agnieszka opowiada bajkę Alicja Anielka Anioły powodzi Antek Apolejka i jej osiołek Apollo 11. O pierwszej podróży na Księżyc Aprilek Arcydzieła do kolorowania Atlas anatomiczny Australijczyk w Italii Awaria małżeńska Bajki od św. Mikołaja Baranek Bronek Basia i alergia Basia i podróż Basia i urodziny w muzeum Beki smarki pierdy czyli co się dzieje w moim ciele Beverly Hills Beverly Hills 90210 Bez przebaczenia Bliski Wschód Blondynka w Indiach Blondynka w Meksyku Bluszcz prowincjonalny Bogusia Boże Narodzenie. Kuchnia świąteczna Boże Narodzenie. Świąteczne dekoracje i smakołyki Cappuccino Chcę być jak agent Chleby bułki bułeczki Chory kotek Chuliganka Ciasta bez pieczenia od A do Z Ciekawość Ciotki Coolman i ja Córeczka tatusia Cudaczek - Wyśmiewaczek Cudaki Opaki Cukierek dla dziadka Tadka Cukiernia w ogrodzie Czar miłości Czarodziejka Lili i świąteczna magia Czas w dom zaklęty Czerwone liście Daleki rejs Dama Kameliowa Damą być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach Dania z piekarnika od A do Z Dekoracje na każdą okazję Dekorowanie potraw Disney:Kubuś Puchatek Do ostatniego tchu Dobra kuchnia od A do Z Dogonić rozwiane marzenia Dom nad klifem Dom nad Rozlewiskiem Dom z papieru Dorysowanki. Rozwijaj wyobraźnię Dotknąć prawdy Dotyk zła Drugi Drzazga Dwa pstryki techniki Dwie miłości Dwoje na wirażu Dylemat doktora Andersona Dziadek na huśtawce Dzidziuś. Niewielka książeczka o wielkiej stracie Dziedzictwo Dzielny Fryderyk Dziennik Cwaniaczka. Zapiski Grega Heffleya Dziewczynka z balonikami Dziwni klienci Dżunia Edward i jego wielkie odkrycie Facet z grobu obok Filip i najazd intruzów Fryckowe lato Gagi Gangu Purpurowej Ręki Galeria uczuć Głos bez echa Gnój Grób rodzinny Grzech aniołów Gwiazd naszych wina Hakus pokus Hania Humorek. Najfajniejsza na świecie Humorkowa Księga Kolorowanek i innych zabaw Henryśka drugiej tak wspaniałej nie znajdziecie Herbata. Moc smaku i aromatu Hirameki Historia leśnych kochanków i inne opowiadania Historia pewnego statku. O rejsie Titanica Historia tajemniczego kucyka Hop siup Stokrotko I co teraz? Imię Twoje... Inspektor Kres i zaginiona Jajko z niespodzianką Jak krówka Stokrotka nauczyła się szanować przyrodę Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali Jak pracuje Święty Mikołaj? Jak to ze lnem było Japońskie łamigłówki Jeż w grzybnym lesie Jeżynka nie chce się bawić Język dwulatka Język niemowląt Julka Julka Wróbel i przygoda ze świnką Kaprysy milionera Kasia i Grześ Kasia i Kubuś. Urodziny taty Kasia i Zosia Klub Przyjaciół Kobieta niespodzianka Kochaj i jedz Brazyliszku Kolorowanka Motyle Kołysanka dla Rosalie Konik polny Kora Kradzież nad Niagarą Kronika ślubnych wypadków Król złodziei Księga motyli Księżniczka Amelia i jej pies Księżniczka i wszy Księżniczka Julka i jej kucyk Księżniczka Lena i jej chomik Księżniczka Zosia i jej kot Kto się śmieje ostatni Kto wiatr sieje Kubuś Puchatek Kwiaty na poddaszu Kwitnący krzew tamaryszku Labirynt kłamstw Lasy w płomieniach Lato szczupaka Letni kiermasz Lew Czarownica i Stara Szafa Lewandowski. Wygrane marzenia Lidka Listy Lodowa pułapka Los utracony Łatwe zupy Madzia syrenka Magia świąt. Tradycyjne przepisy kulinarne i świąteczne ozdoby Magiczna cukiernia Magiczna gondola Maksio ma kłopoty Malowany ul Malownicze Mała szansa Mały Książę Marina Martynka i Gwiazdka Michał Jakiśtam Miecz króla Szkocji Miłość nad Rozlewiskiem Moje wypieki i desery Moralność pani Piontek Mordercza gra Motyle Mój pies Bezdomny Muszka która nie umie latać Na boisku Na krawędzi Na łeb na szyję Na zakręcie Narzeczone lorda Ravensdena Natalii 5 Nic nie trwa wiecznie Niechciana prawda Niezwykły przyjaciel Noc kosa Nowy początek O Bogince Jemiole O Janku co psom szył buty O psie który jeździł koleją Obudzić szczęście Ogon Kici Ogród cieni Ogród czasu. Artystyczna kolorowanka Oplątani Mazurami Opowieść niewiernej Opowieść wigilijna Osaczona Ostateczny cel Ostatnie ostrzeżenie. Globalne ocieplenie P.Rosiak (nie) daje się czarnej śmierci P.Rosiak i czadowe majtki P.Rosiak i kupa śmiechu P.Rosiak i zabójczy bąk P.Rosiak superbohaterem Pamiętne lato Pampilio Pan Jaromir na tropie klejnotów Pan Soczewka na dnie oceanu Parasol Pensjonat Marzeń Pewnej wrześniowej niedzieli Piątkowska Renata Pierrota bolą kopytka Pierwsza na liście Pierwsze światła poranka Pierwszy raz Pierwszy wiosenny dzień Pies i kot w leśnym zakątku Pieśń o poranku Pięćdziesiąt twarzy Greya Płatki na wietrze Płomienie śmierci Po prostu bądź Pocałunek śmierci Pocztówka z Toronto Pod ziemią w Villette Pokuta Polka Pollyanna Powroty nad Rozlewiskiem Powrót do Lwowa Prawdziwy cud Projekt matka Przygody Małego Wodnika Przyjaciółki na zawsze Puchatkowe zabawy Pudełko ze szpilkami Quilling. Cuda z papieru Radek Szkaradek. Bekanie! Ratowanie świata i inne sporty ekstremalne Rekin Śmieszek Rękawiczka Rozmowy Rzepka Sałatki od A do Z Sieroce pociągi Single Siostry Pancerne i pies Siostrzyczka Sklepik z Niespodzianką Skrawek nieba Słodki świat Julii Smak kamienicy Smak nadziei Spotkanie nad jeziorem Sprawa tchórzliwego dezertera Sprawa trzech desperado Strachozagadki Szkolna wycieczka Szkolne czary Szkoła żon Sztuka uprawiania róż z kolcami Sztuka wyboru Szukając misia Szybko i zdrowo od A do Z Śladem zbrodni Ślady krwi Ślub Ślubna przygoda Ślubny kontrakt Ta druga Tajemnica Black Rabbit Hall Tajemnica bzów Tajemnica drewnianej sowy Tajemnica gangu niebieskich Tajemnica kina Tajemnica mumii Tajemnica Namokniętej Gąbki Tajemnica szafranu Tajemnica śnieżnego potwora Tajemnica zwierząt Tajemnice Luizy Bein Tak miało być Teodor rusza z pomocą Tilly Towarzyszka Panienka Trzy oblicza pożądania Ulica Rajskich Dziewic Ulotne chwile szczęścia Uśmiech niebios W blasku miłości W kajdankach namiętności W proch i pył W świecie wiatru i wierzb. Wyznania chińskiej kurtyzany Wakacyjna opowieść Wesołe wierszyki Widok z mojego okna Widok z mojego okna. Przepisy nie tylko na życie Wielka kolekcja bajek o przygodach Maszy i Niedźwiedzia Wielka księga. Hania Humorek Wiersze dla dzieci Wiśniowy Klub Książki Wróć Alfiku! Wszystkie chwyty dozwolone Wszystkie kłamstwa Wszystko inne poczeka Wymarzony czas Wymarzony dom Wymarzony koncert Wyprawa na biegun Wyspa dla dwojga Z tęsknoty za Judy Za króla Piasta Polska wyrasta Zabawki z fantazją. Pomysły na cały rok Zabawy plastyczne dla dzieci Zabawy z mamą. Książka dla rodziców i dzieci Zagadka dna morskiego Zagadka hien cmentarnych Zagadka salamandry Zagadka zegara maltańskiego Zagadki przeszłości Zagubiona w śniegu Zając zostaje! Zakład o miłość Zamek z piasku Zamieniec Zanim nadejdzie ciemność Zapach lawendy Zapiski (pod)różne Zasupłana historia Zima Sapcia i Pufcia Zimowa przygoda Znikające wrotki Znikający króliczek Zorkownia Zosia Ernest i ktoś jeszcze Zośka Bohaterka Zośka Wspaniała Zuzanna Zuźka D. Zołzik nie jest złodziejką Zwykły człowiek Żegnaj szkoło - na zawsze Żona_22 Życie z drugiej ręki

Literatura (wg Katalogu Biblioteki Narodowej):

Źródło książki: