Szydełkuję, dziergam na drutach, rysuję i maluję, wycinam, czasem coś kleję... ;) Czasem coś uszyję... odkad pamiętam... Dodatkowo moimi pasjami sa: gotowanie, pieczenie, czytanie, pisanie wierszy, śpiew w chórze.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą probki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą probki. Pokaż wszystkie posty

środa, 29 października 2014

Probki, czapki, mandala, wspolne czytanie i dzieraganie

Witajcie w srodowy wieczor :) Moj nowy koszyk na wloczki wlasnie zapelnil sie swieza dostawa wloczki- pogoda u nas zimna, ale czasem zza mgly znad Dunaju wyjrzy nieco chlodnego slonka.


A poniewaz juz chlodno to z tej wloczki ma powstac rozpinany dluzszy sweterek. Ostatnio obkupilam sie nieco na zime, oprocz tej kupilam jeszcze jedna wloczke z ktorej tez ma byc otwarty sweter- ale bez guzikow z szydelowych kwadratow. Do tego wyciagnelam alpake, ktora juz od czerwca czeka na swoja szanse. Ma byc z niej bezrekawnik z szydelkowa bordiura. Jak na razie to ja jestem w wirze robienia probek z tego wszystkiego. Na dzisiejszym zdjeciu do srodowej akcji u maknety zobaczycie zatem niektore z nich- jest juz probka szydelkowa z rozowej wloczki, jak tez probka "drutowa"z bordowej alpaki. Do zrobienia jeszcze probka z melanzowej wloczki z kropla zolci.


Probka z alpaki w szczegole prezentuje sie tak:




Bardzo latwy i przyjemny azurek :) Hmm, spedzialam nad nim ze 2 dni, troszke jeszcze azurki to dla mnie wyzsze wtajemniczenie, wiec zanim uzyskalam ten efekt bylo chyba z 10 pruc, ktorym towarzyszyl gniewne i bojowe okrzyki: "Jak ja nienawidze robic na drutach!" Az w pewnym momencie po prostu cos zaskoczylo i cala probke wykonalam w ciagu 15 minut ;) A wam jak sie ten azurek podoba? Probke sobie zachowam  i w razie co bede kontrolowac, czy wszystko jest ok. Poza tym oryginal sweterka (Z wloczki firmy Online) byl z jedwabiu, a ja mam alpake, ale mysle, ze to rownie szlachetny material i sie z pewnoscia ten wzor sprawdzi.  Po za tym w toku mam takie prace, jak filetow szydelkowy bieznik oraz azurowy szaliczek z rozowej welny, z ktorej robilam czapke- taka robotka do ktorej nie trzeba schematu i robi sie ja z glowy. Ksiazka nadal ta sama od 3 tygodni, ale hurra udalo mi sie przekroczy 100 stron! Do przeczytania pozostalo jedynie 400... ;) Moze do konca roku skoncze, co?

A wracajac do czapki, to zrobilam juz druga dla kolezanki, ktorej spodobala sie pierwsza i czeka teraz na odbior, niech kolezanka wybiera, ktora woli, bo druga zrobilam nieco inna tj. w innej konstelacji kolorystycznej paskow. Na ogrodzeniu zawisly zatem juz dwie czapki. 


A wy ktory uklad kolorstyczny wolicie? 

Jak siedzialam na tarasie z robotka, to zmarzla mi glowa, zatem porwalam jedna czapke i zalozylam:


Mimo dziurkowanego wzorku jest w niej cieplo :)

A teraz pokaze moja skonczona mandale:



Co do skonczenia to jest w niej jeszcze kupa nitek do zaszycia, ale na razie jakos nie pale sie do tego. Z mandali ma powstac poszewka na poduszke, tylna strone doszyje z materialu, jak tylko bede mogla ;)

Kurcze jakis megadlugi post mi dzisiaj wyszedl. No, ale moje dzieci maja wlasnie jesienne ferie przez caly tydzien, wiec zanadto czasu nie bylo, wiec poszlo dzis wszystko na raz. Na koniec jeszcze schemat do pokazywanej niedawno fioletowej lapki kuchennej, kilka osob bylo nim zainteresowanych.  Schemat z ostatniego numeru pisma "Peppige Topflappen".


Koniec postu! :P Na koniec, jak zwykle, pozdrowienia i podziekowania za wszystkie wasze dobre mysli i slowa :)

niedziela, 4 sierpnia 2013

Jak zrobic szydelkowy kwiatek

Na prosbe Agnieszki z bloga Mooje nowe ja pokaze wam dzisiaj zdjeciowa instrukcje wykonania szydelkowego kwiatka. Tak wygladaja w moim wykonaniu:


Kwiatek jest plaski- ma jakies 10 cm srednicy i swietnie wyglada jako podkladka pod kubek. A moze macie dla niego jeszcze jakies inne zastosowanie? Jesli tak, to zajrzyjcie do bloga Kids&co - wlasnie trwa tam konkurs zwiazany wlasnie z tymi kwiatkami.

Kwiatka wykonalam z nici bawelnianych szydelkiem nr 3. No to jedziemy z opisem wykonania!

1 okrazenie: Robimy 8 oczek lancuszka, ktore zamykamy w okrazenie oczkiem scislym:


2 okrazenie:  Nastepnie wykonujemy 3 oczka lancuszka (zastepuja 1 slupek) i 17 slupkow= 18 slupkow


3 okrazenie:  Wykonujemy 3 oczka lancuszka i 1 slupek, oraz 5 oczek lancuszka. Wykonujemy po slupku w kazdym slupku z poprzedniego okrozenia, laczac je w grupy po dwa oddzielone 5 oczkami lancuszka.



4 okrazenie: Na luku z 5 oczek lancuszka z poprzedniego rzedu  robimy 3 oczka lancuszka i 1 slupek oraz 3 oczka laancuszka. Nastepnie 2 slupki zlaczone gora i dwa slupki zlaczone gora ale w kolejnym luku z 5ciu oczek poprzedniego okrazenia. Wszystkie 4 slupki laczymy gora.



Wszystkie 4 polaczone slupki oddzielone 3 oczkami lancuszka powtarzamy na wszystkich lukach z poprzedniego okrazenia.



5 okrazenie: Wykonujemy 9 slupkow (zamiast pierwszego 3 oczka lancuszka) na luku z 3 oczek lancuszka poprzedniego rzedu. na koniec wykonujemy oczko scisle na polaczeniu miedzy dwoma grupami dwoch slupkow z poprzedniego okrazenia.



 Tadam! Gotowe!


Mam nadzieje, ze udalo mi sie dosc dobrze wytlumaczyc- nie jestem biegla w robieniu opisow, ale zdjecia chyba pomoga? Chcialam narysowac tez schemat, ale wszystkie proby jak na razie nie nadaja sie do publikacji ;) Musze to tez jeszcze pocwiczyc.
Jakos mnie natchnelo i wykonalam jeszcze jeden podobny, o taki:


Jest on nieco mniejszy od poprzednich i nie pasuje jako podkladka pod kubek. pewnie ma jakies 7 cm srednicy.


Mysle teraz co dalej z nim poczac. Hmm...moze go do czegos doszyje. A z cieniutkiej wloczki i z wielu kwiatkow bylby fajny szal. Tutaj macie schemat do niego


Schemat jak mozna doczytac pochodzi z czasopisma "Simply häkeln" z numeru luty/marzec 2013.

Mam nadzieje, ze weekend uplynal wam w miare pomyslnie? U nas bylo troche dziwnie... ;) Ale pewnie bedzie juz lepiej! Czego i wam zycze w nowym tygodniu. Serdecznie zapraszam tez na moje Lapkowe 
Candy do 5 wrzesnia!

czwartek, 1 sierpnia 2013

Same nowosci

Zaczne od slicznego prezentu, jaki przyslala mi Diana z bloga Diana Art Jakis czas temu poslalam jej moja lapke kuchenna ze statkiem, a w zamian dostalam to:

 
Ta piekna blekitna "ksiazeczka" w kropki to futeral na moje szydelka! Po rozlozeniu wyglada tak:

 
Szydelka sie bardzo ucieszyly z nowego domku, bo juz nie miescily sie w starym, a teraz maja o wiele wiecej miejsca i kazde bedzie mialo swoj "pokoik" ;)
Dostalam tez herbatki i kawke, liscik, a takze az 4 pary nowych kolczykow!




 
Serdecznie dziekuje Diano, za takie sliczne prezenty. Jesli ktos mocno pragnie dostac ode mnie lapke do garnkow to moze sie do mnie zglosic ;) Zachecam tez do mojego lapkowego candy, bo mozna wygrac az dwie lapki! I dwa motki bawelenki. Tutaj banerek, kory skieruje was do wlasciwego wpisu (Wystaczy kliknac na banerek):
 
 
A takie nowosci juz sama sobie sprawilam:

 
Robotkowe gazetki (wpadlam chyba w jakis szal- tyyyle ich jest!) Na zdjeciu jest tez ksiazka z biblioteki naszej wioskowej.
 
Oraz...


Kilka motkow wloczki zamowionych w necie, a do tego calkiem darmowo dostalam juz tester z wloczkami, moze sie na jakas skusze, kto wie? ;)

Powiem wam jeszcze, ze wystep naszego choru w niedziele udal sie bardzo i do tej pory mam ciary na plecach, ze moglam wziac w nim czynny udzial... A latwo nie bylo przy tym skawrze...
A robotkowo nic tym razem nie pokaze, bo tajemnica... Na wymianke idzie. Moze w najblizszym czasie skonczona sukienke...

Pozdrowienia!

środa, 26 czerwca 2013

Azury 2

Cwicze i cwicze te azury. Sporo sie doksztalcilam, doczytalam. Narzuty nitki robi sie w odwrotna strone niz na szydelku. Azury ze spuszczanymi oczkami szybko opanowalam, te z przerabianymi szly juz gorzej... Duzo wloczki przerobilam na drutach, duzo mi sie w glowie poukaladac musialo, az wreszcie i na drutach sie ukladac zaczelo.
Najwieksza pomoc zapewnila mi ta oto niewielka gazetka:


Wlasnie z niej wykonalam ten wzorek:


A potem osmielona sukcesem zrobilam taki oto motyw:


Hurra, hurra, hurra! UMIEM!

Jutro mam zamiar zakupic wloczke i nie spoczywac na laurach. Poza tym wloczka ma byc w nagrode po wizycie u dentysty. Brrr :( Mam juz upatrzona. I chyba juz was wiecej moimi probami meczyc nie bede i pokaze cos w calosci, co mam nadzieje uda mi sie skonczyc...

A co jeszcze? Znow cos rysuje! I znow sie denrwuje! Pol czekolady dzis zjadlam przy rysowaniu. Ale udaje sie. Uff... Efekty pokaze przy innej okazji.
Pozdrowienia!

piątek, 14 czerwca 2013

Azury... oraz rozwiazanie rysunkowej zagadki

Zachcialo mi sie azurow... na drutach! To, jak do tej pory byl dla mnie "nieznany lad". Najprostsze oczka umiem juz calkiem niezle, ale moj zachwyt dla azurowych wzorow na drutach jest po prostu przeogromny. Wydawalo mi sie to nietrudne. Przestudiowalam literature, przejrzalam schematy, wybralam jeden z nich... i niestety polegalam. :( We czwartek pojechalam do welnowego sklepu zamowic wloczke na sukienke, a tam siedziala pani i drutowala z predkoscia swiatla slonecznego! Zawsze mi sie ten sklep bardziej drutowo nastawiony wydawal... Koniec koncem po konsultacjach z ta pania moje watpliwosci co do azurowego wzorku sie nieco rozwialy :) Wybralam kojeny wzorek juz calkiem prosty... przyjamniej tak mi sie wydawalo. Ale i tak zaczynalam i prulam ze 3 razy w asyscie moich szalejacych na trawniku smykow ;) Udalo sie i w koncu mam moje pierwsze w zyciu azury na drutach:


Te dziureczki to moje pierwsze azury :) Oczywiscie probka nie jest doskonala i mam zamiar dalej cwiczyc. W planach mam zrobienie chusty na drutach- ale w bardzo, bardzo dalekich, jak juz jako takiej bieglosci nabiore w azurach ;) Choc nie wydaje mi sie, zebym kiedykolwiek osiagnela "predkosc swiatla"... Druty to jak dla mnie wyzwanie, daje mojej glowie i raczkom pozytywnego "kopa" ;)

Poza tym azurowo dosc sporo dzialalam szydelkiem, ale o tym nastepnym razem, bo teraz rozwiazanie rysunkowej zagadki. Otoz najstarszym (a jednoczesnie moim ulubionym) z prezentowanych rysunkow byl ten:


Po prawej stronie, obok jednej z cytryn zobaczycie date powstania. Na kazdym z rysunkow takowa data istnieje i podpis artystki (tutaj: w lewym rogu, nieco zasloniety passportou)   ;) Ale wam je sprytnie do konkursu wymazalam ;P

A teraz ogloszenie zwyciezczyni:

Aguska31

Fanfary i oklaski! 

Prosze zatem o kontakt mailowy w sprawie odbioru nagrody (rysunek formatu A4 na wybrany temat)

Wszystkim zycze udanego weekendu i pozdrawiam :)

środa, 12 czerwca 2013

Probki

Ciagnie mnie ostatnio do azurow i do wiekszych projektow. Zwykle nie robie probek ale, jak mam w planie ubrania to tak. Oto probka pierwsza:


Wloczka 100 % bawelny. Nazywa sie Sonja. Ma z tego powstac bolerko. Wloczke juz wam pokazywalam kiedys, ale chyba musze dokupic, bo sie troche przeliczylam w obliczeniach i chyba bedzie za malo. Jeszcze zobaczymy. Zaczelam juz robic tyl- bardzo przyjemnie sie szydelkuje i szybko- szydelko nr. 3. Mam juz tyle:

A oto druga probka- mocno sie przy niej naglowkowalam, prulam swoje dzielo wielokrotnie, ale chyba nareszcie wiem, o co chodzi w tym wzorku. Probka nadal nie jest idealna. Wzorek odrysowalam do swojego notatnika i chyba niezbyt dokaldnie, glownie trudnosci sprawialo mi wykonczenie brzegow- srodek byl ok.

Probka ta powstala w ramach wspolnego szydelkowania, ktore rozpoczela Kasia z bloga Kasiukowe Prace Szydelkowe.


Ciekawa jestem, czy wytrwam w tym projekcie i jak dlugo mi sie zejdzie? ;) Musze jeszcze dokupic odpowiednia wloczke...

Pozdrawiam, mocno roboczo dzisiaj... ;) W planie trzecia probka- na druty, tez sie jeszcze z tym zejdzie.