To w zasadzie adwentowy talerz ;) Ale dopoki maluch jeszcze wszystko do buzi bierze to igielek u nas w domu nie ma...
Jedna ze swieczek otrzymala zloty "kolnierz":
Dzieci juz nie moga sie doczekac otwarcia pierwszego okienka w adwentowych kalendarzach. Mamy zwyczajne, najprostsze, takie z malenkimi czekoladkami w srodku. Nieco retro. Teraz pelno "niewiadomojakich" kalendarzy adwentowych- z zabawkami w srodku. Z jakimis bonusami, z mega czekoladami... Ja jednak postawilam na umiar... W koncu to adwent... Dzis juz sie rozpoczal Rynek Swiateczny w naszej wiosce. Trwa przez caly weekend- zdjecia porobie, to potem pokaze :) Ciekawe jakie nowosci w tym roku beda :) Dzieciaki ciesza sie na przejazd kolejka dla dzieci i bryczka. Jest tez szopka z figurkami i prawdziwymi zwierzatkami, ktore mozna pogalskac: osiolek, owieczki, koza... Loteria fantowa... Przedstawienie dzieciecego musikalu... Mnostwo, mnostwo atrakcji przez caly weekend. Ja pewnie sobie nie odmowie grzanca ;)
Skoro o dzieciach mowa to zachecam was do licytacji charytatywnej na rzecz serduszka malenkiego Olka Spadlo. Mozecie zakupic tam moja serwetke ze wzorkiem w tulipany, o te:
Na koniec jeszcze was zaprosze na cos dobrego do picia przed snem. Nie jest to grzaniec, ale zapewniam was, ze cos rownie dobrego:
Biala czekolada na goraco! W tle pierniki, ktore upieklam dzis z moim synkiem. Ale o tym innym razem... Przepis na czekolade tutaj: Biala czekolada.
Pozdarwiam goraco i adwentowo ;) Milego weekendu kochani :)