Witajcie kochani!
Hallo ihr Lieben!
Co do czytania i dziergania to wyglada ono tak:
Häkeln und Lesen sieht so aus:
Häkeln und Lesen sieht so aus:
Ksiazka nowa, swietnie sie czyta, choc jedna mocna scena dosc mocno mna zachwiala, dlugo nie dawala spokoju. Autor juz mi zany, bo kilka lat temu czytalam "Tysiac wspanialych slonc", naparwde mozna polecic. W tle cos, co zeszyc musze i lezy juz od tygodnia i czeka. W czasie pierwszej szyciowej proby wychodzilo wszystko na opak, wiec prulam, w tle nawet prujke widac. Wreszcie chcialam uszyc woreczki, do ktorych haft cale lato meczylam, a szkoda, zeby ten haft zmarnowal sie teraz przez belejakie szycie. No i robotka dyzurna, czyli top, jak zwykle w tempie powolnym, ale skoncze kiedys przeciez ;)
Das Buch ist neu, ist super zum Lesen, aber eine strake Scene hat mich erschüttert, lange konnte ich keine Ruhe finden.
Wpis uczestniczy w zabawie u maknety.
Wczoraj zmontowalam taka kartke:
Jesienne kolorki z kropelka haloweenowej czerni ;)
Herbstfarben mit Halloween schwarz und orange ;)
Die Karte melde ich zu der Challenge bei BaLiSa Challenge's- Sketch und Halloweenfarben.
Kartke zglaszam do wyzwan
Skarbnica Pomyslow- Bingo z lisciem w lini: pomaranczowy, liscie, sznurek.
A tu juz dzielo moje i mojego starszaka, kore dzielnie trzyma do obiektywu. Jak widac spodobalo mu sie decou.
Strona prawa:
Strona lewa
Jak widac wzorek na stronie prawej dopasowal sie idealnie, a na lewej juz nie. Ale jak na 9ciolatka to spory wyczyn, prawda?
Z mlodszym nazbieralismy kolorowych lisci do nowego wazonu.
Jesli macie ochote z waszymi dzeiciakmi pobawic sie kolorami jesieni to zapraszamy was do wyzwania w Klubie Tworczych Mam- Zrobione z Mama "Kolorowa jesien."
A jesien przyszla i jest... ;)
Wszystkeigo dobrego kochani!