Szydełkuję, dziergam na drutach, rysuję i maluję, wycinam, czasem coś kleję... ;) Czasem coś uszyję... odkad pamiętam... Dodatkowo moimi pasjami sa: gotowanie, pieczenie, czytanie, pisanie wierszy, śpiew w chórze.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kamizelka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kamizelka. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 11 czerwca 2019

Bezrękawnik i malowana kartka

Witajcie!

Trochę już długo nie pisałam. W tym czasie byłam zajęta wykańczaniem mojego ostniego dziewiarskiego projektu. Na poczatku miało to być bolerko wg. projektu Dropsa. Potem pomyślałam, że zrobię z tego poncho na lato. Koniec końcem powstał taki oto pudełkowy bezrękawnik.


Na ludziu zdecydowanie wygląda lepiej.


A to kilka artystycznych zdjęc mojego syna:



Byłam zajęta też innymi projektami, ale nie są jeszcze skońone, więc nie mogę Wam ich pokazać.

Za to mogę jeszcze pokazać namalowaną przeze mnie kartkę.


Kartka powstała jako inspiracja do czerwcowego wyzwania kolorystycznego w Klubie Twórczych Mam. Serdecznie zapraszam Was do udziału.



Pozdrowienia!

środa, 15 kwietnia 2015

Wspolne dzieragnie i czytanie. Resztkowa kamizela.

Juz sie zastanawialam, czy dam rade dzis posta wstawic. Bo tak mi doskwiera migrena, ze ledwo co na oczy widze. Doslownie- migrena z tzw. aura... :(
Tak wyglada moje dzierganie i czytanie w tym tygodniu:


Na pierwszy plan wylania sie chusta, ktora chce z wami wspolnie dziergac. Do tego opis wykonaia, bez ktorego nie zabieram sie za dzierganie ;) Jesli ktos chcialby sie dolaczyc do wspolnego dziergania, to zapraszam do poprzedniego posta (tutaj)


Nadspodziewanie dobrze mi ida te azury, jak na razie. No ale to poczatek dopiero, zobaczymy, co dalej. Dzielnie dziergam wciaz serwete. Podciagnelam ja mocno podczas urlopu i zostalo zaledwie 8 okrazen. A to zielono- zolte to ma byc mala torebka typu kopertowka. Juz widze, ze musze zoltej wloczki dokupic, bo wzorek bardzo zarloczny wybralam.

Ksiazke czytalam na urlopie i jej juz niewiele zostalo- "Marnotrawne dziecko" Davida Storey'a. Bardzo angielska i bardzo przyjemna w czytaniu :)

Do akcji Wspolne dzierganie i czytanie mozna dolaczyc u maknety.


A teraz pora pokazac resztkowa kamizele wydziergana na zakonczenie sezonu zimowego. Powiem wam, ze bardzo mi sie przydala przez swieta Wielkanocne, bo jeszcze mocno zimowe byly. Natomiast teraz to juz u nas lato zupelne, wiec, jakbyscie chcieli dolaczyc do wspolnego dziergania na inaugruracje nowego sezonu letniego to zapraszam.

A oto kamizela:








Tak to mi ta kamizela z resztek wszelakich wyszla. Lubie takie szalone czesci garderoby. Kroj absolutnie idelany do mojej mocno chlopiecej figury. zawsze sie smialam z moich ramion z naturalnymi zolnierskimi pagonami ;)
 
Wpis edytowany: poniewaz, ktos w komentarzu napisal, ze kamizelka ma taki ludowo-goralski charakter postanowilam ja zgloscic do tego wyzwania w Szufladzie:
 
 
A teraz uciekam, zycze wam milego wieczoru i pozdrawiam!

środa, 18 marca 2015

Wspolne czytanie i dzierganie. Bordowy sweterek.

Witajcie! U mnie znowu duzo sie dzieje w dziedzinie dziergania, a nawet... szycia! ;) Oto aktulane udziergi, szycie i czytanie:


Pozaczynalam nowe rzeczy: rozowo-mietowe mitenki, oraz kamizele z resztek. Zwykle na koniec sezonu wyrabiam resztki, zanim przejde do nastepnego sezonu. A sezon wiosenno- letni juz u progu ;) Co do mitenek, to ogromnie przydaja sie do dziergania na trasie w niezbyt sprzyjajacych warunkach pogodowych. W rekawiczkach oczywiscie nie idzie, a w mitenkach i owszem ;) A poniewaz mam tylko jedna pare uznalam, ze przyda sie kolejna. Rozowa i mietowa wloczka to oczywiscie tez resztki ;) Zobaczycie tez bialo rozowa serwete, ktora przez jakis czas pauzowala w dzierganiu. No i materialy do szycia w kolorze czarnym i pomaranczowym. Co to bedzie na razie nie zdradze ;) Choc kto zaglada na moja stronke facebookowa, ten zapewne juz wie  ;) Ksiazka czyta sie ostatnio tak srednio szybko, ale jestem juz w polowie.

Do akcji Wspolne dzierganie i czytanie zaprasza, jak co srode makneta.

 
A teraz pora pokazac moj ostatni udzierg- bordowy sweterek z azurowych kwadratow:









 
Autorem ostatniego zdjecia jest moj 7miolatek. Prawda, ze ladnie mu wyszlo? ;)

Serdecznie pozdrawiam!

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Poswiateczne rozmaitosci

Swieta wprawdzie juz skonczyly sie kilka dni temu, ale u nas byly jakby dluzej, poniewaz mielismy w Swieta odwiedziny moich rodzicow i wlasnie wczoraj wieczorem dopiero co odjechali. Przywiezli ze soba prezenty nie tylko od siebie. O tym za chwile. Teraz pokaze wam rozne moje prace, ktorych jeszcze tutaj nie bylo, a skonczylam je jeszcze prez swietami ;) Dla mojego starszego synka uszylam w prezencie okladke na ksiazke:




Okladka ma zdecydowanie "meski" wyglad :) I dlatego ogromnie spodobala sie :)

A oto moj bezrekawnik z alpaki, ktory obiecalam sobie skonczyc przed Swietam i mi sie to udalo! Zalozylam  go na Wigilie :) Bardzo przyjemny w noszniu :)








A teraz pora pokazac prezenty, jakie dotarly do mnie od tynki z bloga Przez krotka chwile...

Szydelkowe czytadla:


komplet bizuterii:



pisana ikona:


zarowka i konik morski, ktory moze byc zakladka do ksiazki:


swiecznik:


plyta, kartka, pudelko z pierniczkami:



drobiazgi dla moich milusinskich:


oraz to, co najbardziej ucieszy serce dziergajacej:


Serdeczne podziekowania kochana! I pamietaj: "zemsta" juz w drodze ;)

A tutaj prezenciki od Violi z bloga Pasje Violi, ktore, moze wstyd to przyznac, dotarly do mnie... po ponad roku...

sliczny lawendowy woreczek:


oraz zakladka do ksiazki:


Serdecznie dziekuje za wszystkie prezenty, zyczenia, wasza obecnosc tutaj, pozytywne mysli :) Przepraszam, ze nie bardzo mialam ostatnio czas zagladac do was ;) 
Pozdrowienia serdeczne!

środa, 15 października 2014

Wspolne czytanie i dzierganie. Mietowy top.

Witajcie kochani srodowo :) U nas dzis pada przelotnie ;) A ja mam znow cala mase rozpoczetych prac, tak, jak lubie. Musze wam powiedziec, ze nie lubie rozpoczynac dzieragania czegos, tj. pierwszego rzedu, kolejne sa juz ok. Rozpoczynam zatem jak najszybciej sie da, a potem te prace tak czasami rozpoczete sobie leza i czekaja na "lepsza chwile" ;) Z ksiazkami bywa tez czasami podobnie, zanim sie "wciagne", na poczatku, czytam bardzo powoli... A oto co teraz dziergam i co rozpoczelam dziergac, oraz to, co czytam:


Cala moc robotek: mandala powrocila do laski, bo w koncu kiedys ja trzeba skonczyc, chyba? Mozecie sobie obejrzec drugi etap wspolnego robienia mandali w Klubie Tworczych Mam  tutaj. Melduje, ze mietowy top skonczylam, a poniewaz zostalo wloczki, to robie czapke. Czapka bedzie mietowo-malinowa, z wieksza zawartoscia malyiny niz w topie. Jesli jeszcze cos zostanie to bedzie szaliczek i/lub mitenki. Bardzo wydajna ta wloczka. Zaczelam tez kordonkowy bialy bieznik- pierwszy rzad, hihi ;) A pasek brazowo-bezowy juz na ukonczeniu. Ksiazka idzie jak na razie powoli, ale jest szansa, ze sie juz wciazne wreszcie.

 
Zakrzyjcie do maknety, ktora organizuje akcje Wspolne dzierganie i czytanie.
 
A teraz pokaze wam moj mietowy top , ktory juz skonczylam i nawet juz nosze. Powiem, moze nieskromnie, ze mnie sie bardzo podoba :)
 


 
Dekolt i pachy wykonczone zostaly szydelkiem nr 7 podwojna nitka polslupkami. Natomiast calosc wydziergana jest z wloczki Favorito Schachenmayer na drutach 4,5 i 5. Wzor za gazetki "Accessoires" z tego roku, wydanie na lato.
 
Pozdrowienia sle i umykam, bede pozniej :)