Slowem laczacym wszystkie prace w dzisiejszym poscie jest KTM. KTM- to marka motocykla na ktorym jezdzi w wolnym czasie moj maz. Oraz KTM to skrot od Klub TWorczych Mam, gdzie z koleji dzialam ja. Najpierw pokaze misia w ubrankach w barwach KTM:
Mis ma wyszyte napisy: KTM Racing, oraz Ready to Race ;) Kubraczek jest zapinany na rzepy,a spodnie maja w pasie gumke.
A tutaj motocykl na ktorym wzorowane bylo ubranko misia.
Powiem wam, ze chyba coraz lepiej radze sobie z szyciem. Tym bardziej, ze mialam sporo podstaw... Jednak szycie zajmuje mi ogromnie sporo czasu, no i z maszyna trudniej gdziekolwiek sie przemieszczac niz z szydelkiem, czy drutami i wloczka... Ale da sie z tym zyc ;) Jeszce powiem wam w sekrecie wielkim, ze mis zamieszkal na mezowej szafce nocnej ;)
A teraz pora na inne zwierzatko, ktore przybylo do naszego domu i tez ma wiele wspolnego z KTM i ze spaniem... Otoz zamieszkujaca posrod drzew sowa uznala, ze w naszym domu bedzie jej jednak duzo wygodniej ;)
Sowa przysiadla na chwile na kanapie:
A nastepnie udala sie do lozka starszego synka w celu... spania oczywiscie ;)
Poduszka sowa jest od tylu podszyta tkanina bawelniana ( jak widac moja maszyna do szycia jednak sie nie nudzi ;) )
Jesli i wy tez jeszcze nie obudziliscie sie w pelni tej wiosny to zapraszam was do
Zaspanego Wyzwania w
Klubie Tworczych Mam.
Aby milo zasnac pomoze wam zapewne odprezajaca kapiel z musujacymi pralinkami do kapieli.
Wiec pora na obiecany juz kilka postow temu przepis wykonania pralinek do kapieli. Z podanej ilosci wyszlo mi 12 pralinek o wielkosci ok. 2 cm.
60 g sody oczyszczonej
30 g kwasku cytrynowego (granulat)
50 g skrobii kukurydzianej
pol lyzeczki sproszkowanej kurkumy
60 g masla kakaowego
5-10 kropel pomaranczowego olejku eterycznego
silikonowa foremka (np do kostek lodu)
W misce wymieszac sode oczyszczona, skrobie kukurydziana, kurkume i kwasek cytrynowy. Uwaga: do miski nie moze sie przedostac nawet odrobina wody, bo skladniki zaczna buzowac i wszystko sie rozpusci. Maslo kakowe rozpuscic w kapieli wodnej na kuchence, dodac olejek eteryczny. Nieco wystudzic. Powoli wlewac do miski z pozostalymi skladnikami i mieszac jednoczesnie. Przelac do silikonowej foremki i odstawic na kilka godzin, najlepiej na noc do lodowki.
Pomysl zaczerpniety z ksiazki: "Mein schönes Land. Herbst und Winter", 2014 r, wyd. Busse Collection.
A teraz juz zmykam, bo niedlugo spanie ;) Zycze wam milego wieczoru i udanego tygodnia :)