.
Wyciągam pierwszą bazę (UD) i dalej nic ładnego. Następnego dnia kładę je na Lumene i jest lepiej, ale dalej im czegoś brakuje. Nakładam na różne cienie w kremie i na Maybelline w kolorze taupe prezentują się całkiem przyzwoicie, ale dalej im czegoś brakuje. I nagle dotarła do mnie paczka z bazą Grashki. Pełna niechęci (no bo jak UD i Lumene niewiele z nich wykrzesały to co taka baza może?) sięgnęłam po bazę i paletkę. Patrzę w lustro i nie wierzę. Zerkam na paletkę, tak to ta sama, nikt mi jej nie podmienił. Te cienie mogą być jednak dobrze widoczne. Nie wierzę i maluję się tak przez kilka dni z rzędu. I za każdym razem jestem zadowolona. I tak sobie myślę, że dobrze, że dałam jej jeszcze jedną szansę.
Górny rząd to cienie nałożone pędzelkiem bez bazy, dolny z bazą Grashka |
Paletkę polubiłam, jednak gdybym nie znalazła kompatybilnej z nią bazy, pewnie dziś wylewałabym swoje żale, że to paletka dla małych dziewczynek, a nie dorosłych kobiet. Tymczasem lubię tę paletę, mimo iż idealna nie jest. Liczyłam że fiolety wydobędą z moich zielonych oczu ich piękno, tymczasem to brązy (i opakowanie) zdobyły moje serce.
Staracie się coś wykrzesać nawet z przeciętnych kosmetyków? Dałybyście szanse takiej paletce się wykazać? A może szybko byście się jej pozbyły?
Przecudne cienie ;) Uwielbiam fiolety! Czekam na jakiś makijaż :))
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
Gabuśku, próbowałam je uchwycić na oczach, jednak to chyba zbyt trudna sztuka dla mnie. Zrobiłam wiele zdjęć, ale żadne nie nadawało się do publikacji.
UsuńGenialne kolory, pigmentacja i design!
OdpowiedzUsuńNo własnie tak jak pisałam, pigmentacja jest dobra tylko na jednej bazie.
UsuńBardzo ładne kolorki..w 100% moje. Szkoda że Kiko tylko za zachodnią granicą
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem czy szkoda. Jakoś po tej palecie nie mam ochoty na więcej ich cieni.
UsuńJakie ładne kolory!
OdpowiedzUsuńSwego czasu chodziła za mna ta paletka, ale słyszałam, że z pigmentacją kiepsko.
OdpowiedzUsuńPrawda. Gdybym nie dostała Graski to paleta by nie miała u mnie miejsca.
Usuńpaletka wygląda bardzo elegancko i to ułożenie cieni dodaje jej uroku, szkoda jednak, że fiolety słabe
OdpowiedzUsuńUłożenie cieni faktycznie bardzo wpływa na jej urodę.
UsuńWyglądają bardzo ładnie. Dobrze, że nie zniechęciłaś się :)
OdpowiedzUsuńA już miałam ochotę popastwić się nad nią na blogu... ;)
UsuńMi się podoba i to bardzo :P
OdpowiedzUsuń:D
UsuńBardzo udana kolorystycznie :) Dobrze, że chociaż brązy się spisują :)
OdpowiedzUsuńKolory w pudełku wyglądają świetnie, szkoda że producent trochę pożałował na pigmenty
UsuńRzeczywiście brązy wyglądają pięknie :) Nie przepadam za cieniami, przy których trzeba się nakombinować, żeby były dobrze widoczne... Dlatego też trochę zawiodłam się na paletce UD Naked 2, bo niektóre cienie zupełnie nie chciały współpracować z moimi dotychczasowymi pędzelkami i musiałam zrobić małą podmiankę. W dodatku z moją bazą sprawdzają się różnie, mimo, że wszystkie inne cienie trzymają się na niej świetnie... Generalnie jestem zadowolona z zakupu, ale nie sądziłam, że z tak chwalonymi cieniami będę musiała cokolwiek kombinować ;)
OdpowiedzUsuńCzyli dobrze, że Naked 2 mnie jednak nie skusiła. :D
UsuńMam wersję brązowo-różową i baaaaardzo ją lubię
OdpowiedzUsuńWidziałam jej swatche i wygląda na dobrze napigmentowaną (no i kolory faktycznie ma śliczne)
Usuńfiolety ❤
OdpowiedzUsuńciekawa jestem, czy będą się mieszały po jakimś czasie używania.. nie przepadam za paletkami z połączonymi kolorami..
Ja należę do osób, które kosmetyki macają tylko po bokach, więc nic mi się nie miesza (jeszcze).
UsuńŚliczne odcienie ;) Brązy idealnie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBrązy są ładne, reszta nie za bardzo.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zestawienie kolorystyczne!
OdpowiedzUsuńZamysł był dobry
UsuńNa tę paletę pokusiłam głównie ze względu na fiolety, które zawiodły mnie, ale odkryłam za to brązy :) Niestety nie należy ona do moich ulubieńców, lecz bazą Grashki rozpaliłaś moją ciekawość. Akurat mam ją w posiadaniu i koniecznie sprawdzę jak będzie zachowywać się w połączeniu z tą paletą na moich powiekach.
OdpowiedzUsuńKoniecznie się podziel tym, czy i u Ciebie nastąpiła w tym momencie magia. W sumie to nie wiem dlaczego tak z tą bazą dobrze współgrają? Czy chodzi o ten ciemniejszy kolor? O inną konsystencję?
Usuńmi się bardzo brązy podobają :)
OdpowiedzUsuńa co do kosmetyków, które nie do końca mi odpowiadają, to zawsze staram się je jakoś zużyć lub oddać w dobre ręce :)
U mnie chyba cześciej wygrywa opcja dobre ręce :D
Usuńw tej sytuacji mocno się cieszę, że mam bazę Grashka:)
OdpowiedzUsuńA co o niej tak ogólnie myślisz?
UsuńPaletka prezentuje się niezwykle zachęcająco:) Lubię, gdy kosmetyk skrywa się w ładnym opakowaniu. Szkoda, że cienie są wybredne i współpracują tylko z niektórymi bazami. Pod względem kolorystycznym ta paletka przypadła mi do gustu. Lubię granaty, fiolety, brązami również nie pogardzę.
OdpowiedzUsuńZawsze daję drugą szansę kosmetykowi. Kombinuję ze sposobem aplikacji itp.
Paletka jest piękna :)
OdpowiedzUsuńMa wiele uroku
UsuńWszystko piękne - i kolory, i kasetka :)
OdpowiedzUsuńKasetka jest też solidnie wykonana, co jest zaletą.
UsuńJa za pewne bym się właśnie wqrzała i rzuciła w kąt :P
OdpowiedzUsuńU mnie przypadek ją ocalił :D
Usuńco paltka to baza ale kolorki są bardzo ładne takie moje
OdpowiedzUsuńPrawda. I jak tu minimalizować zbiór?
Usuńz bazą wygląda super! dobrze, że się nie poddałaś i próbowałaś dalej :)
OdpowiedzUsuńja bym pewnie w kąt rzuciła i próbowała szybko zapomnieć :P
Zapomnieć, dobre słowo :D
UsuńNiezłe odcienie, ale nie sądzę, że fiolet by do mnie pasował...
OdpowiedzUsuńNie każdemu fiolet pasuje (no i też kwestia odcienia)
Usuńdla mnie tych dwóch fioletów mogłoby tam nie być:P a brąz i beż fajne chłodne :)
OdpowiedzUsuńPo poznaniu jej też tak myślę :P
UsuńPięknie zapakowania i bardzo fajnie ma ułożone cienie. Widać, że sam jej wygląd był bardzo przemyślany. Jednak mnie nie zachwyciła jestem oddana cieniom Sleek i ciężko mnie przekonać do czegoś innego.
OdpowiedzUsuńMam kilka palet Sleeka, lubię je, ale nie są to moje ulubione cienie.
UsuńŁadna kolorystyka tej paletki, kolorki fajnie do siebie pasują. Jednak mam dosyć słabo napigmentowanych cieni - za dużo z nimi roboty ;)
OdpowiedzUsuńW paletce te cienie wygladaja ladniej... niestety. Na dobrej bazie mozna cos z niej wyciagnac, to sa w sumie maty a z tymi nigdy nie ma latwo ;)) ... ostatnio nawet zrobilam oko ta paletka, bede musiala wrzucic ten makijaz w koncu na bloga :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że maty proste nie są. Jestem ciekawa jak ona się u Ciebie sprawuje, bo właśnie widziałam, że ją masz. Ale mimo wszystko, szkoda że trzeba z nią tak kombinować.
Usuń